tomek1710 Zgłoś #301 Napisano 2 Września 2015 I mozna wtedy sprawdzic czy sa jakies luzy czy nie da rady sprawdzic tego wlasnym okiem ? Bo stuki takie moga byc rowniez przy wywalonym amortyzatorze wydaje mi sie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maxiKaz Zgłoś #302 Napisano 2 Września 2015 wydaje mi sie No właśnie, w tym jednym masz rację. Na diagnostykę i sprawdzić który wahacz ma luz. Kolejna sprawa, na załączonych na poprzedniej stronie fotkach nie widać pęknięcia wahacza, czego dotyczy wątek, lecz efekt spowodowany wyskoczeniem sworznia. Tak się może skończyć zbyt długie jeżdżenie na stukającym wahaczu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polonez15 Zgłoś #303 Napisano 2 Września 2015 Na diagnostyce pod obciążonym autem 99% luzów w pasku nie wyjdzie. Spraktykowałem już, że tylko i wyłącznie wyjęcie sworzni z gniazd i ręczne obadanie da efekt. Na aucie zawiecha jest zbyt naprężona. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wladek1181 Zgłoś #304 Napisano 2 Września 2015 Kolejna sprawa, na załączonych na poprzedniej stronie fotkach nie widać pęknięcia wahacza, czego dotyczy wątek, lecz efekt spowodowany wyskoczeniem sworznia. Tak się może skończyć zbyt długie jeżdżenie na stukającym wahaczu. Proponował bym przyjrzeć się zdjęciom, w wahaczu pękła podstawa mocująca sworzeń (element wahacza -aluminium) co dziwne oglądając z bliska wyglądało to tak jakby ktoś to zaprasowanie odciął. A wahacz z tego co wiem był nowy od około tygodnia był na samochodzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roger18sx Zgłoś #305 Napisano 2 Września 2015 Im więcej konkurencji na rynku tym ceny niższe a jaka cena taka jakość. Cóż się można spodziewać od kompletu wachaczy za 400 zł. Nie jest dobrze skoro już nowe wachacze nośne pękają. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Fenio Zgłoś #306 Napisano 2 Września 2015 Ja się tylko zastanawiam czy ten pęknięty wahacz to coś typu Hart, Swag czy może coś dosłownie bez nazwy ? Bo jednak różnice jakości pomiędzy zamiennikami są spore. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
masterunio Zgłoś #307 Napisano 3 Września 2015 albo badziewna jakość zamiennika albo wada fabryczna. Jaki przebieg musi być na wahaczu żeby stworzeń wypadł z kuliska. wladek możesz zobaczyć jakiej firmy jest ten wahacz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wladek1181 Zgłoś #308 Napisano 3 Września 2015 Podjadę dzisiaj i zerknę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bmateuszd Zgłoś #309 Napisano 3 Września 2015 Podjadę dzisiaj i zerknę Zerknij jeszcze czy na przegubie wahacza był smar bo główka wygląda na suchą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
elemenateur Zgłoś #310 Napisano 3 Września 2015 Im więcej konkurencji na rynku tym ceny niższe a jaka cena taka jakość. Cóż się można spodziewać od kompletu wachaczy za 400 zł.Nie jest dobrze skoro już nowe wachacze nośne pękają. 100% racji ale do tego co piszesz trzeba dojrzeć. Fenio SWAG to conajmniej przyzwoita jakość i takiego czegoś w jego przypadku szybko nie uświadczysz. To firma która pakuje chińczyki ale jakość trzyma. Hart, Kraft MS Kamoka... raczej ta liga a są jeszcze tańśze. Nasz zaprzyjaźniony warsztat w ubiegłym roku pakował wszystko kamoka , tarcze klocki wahacze, elementy zawieszenia. Byli bardzo zadowoleni bo auta wjeżdzały na warsztat i wyjeżdzały, polecali Kamokę i byli na tak. W tym roku zaczęły auta po kilku max nastu miesiącach zjeżdzać na reklamacje i teraz tylko markowe części. Po prostu do tego trzeba dojrzeć, nie da się kupić za ułamek ceny części oryginalnej i fruwać a już na pewno nie w przypadku wahaczy, hebli etc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #311 Napisano 3 Września 2015 Jeżeli porównujesz Krafta do MS to chyba nie wiesz o czym mówisz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
elemenateur Zgłoś #312 Napisano 3 Września 2015 Spoko Wojciechu, masz inne zdanie. Ty jeździj na produktach MS ja skorzystam z innych zamienników Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #313 Napisano 3 Września 2015 Póki co mnie jak i większości też nie zawiodło a o Krafcie same negatywy więc sprawa jasna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomek1710 Zgłoś #314 Napisano 3 Września 2015 A jest jakas bezpieczna granica ile mozna zrobic km na stukajacym wahaczu ? Do mechanika w przyszlym tyg dopiero a do pracy trzeba jezdzic . Nie daleko bo 20 km ale zawsze . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Weso Zgłoś #315 Napisano 3 Września 2015 nie ma nic takeigo jak bezpieczna granica, bo nikt nie jest w stanie tego zagwarantować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomek1710 Zgłoś #316 Napisano 3 Września 2015 (edytowane) A czy takie stuki slyszalne sa takze podczas jazdy po rownej drodze albo przy skrecaniu ? Czy tylko na nierownosciach ? Pytam dlatego , ze niedawno robilem przeglad i auto bylo na szarpaku itp i diagnosta nic nie stwierdzil oprocz oslony przegubu ktora byla troche naderwana. Edytowane 3 Września 2015 przez tomek1710 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maxiKaz Zgłoś #317 Napisano 3 Września 2015 Na diagnostyce pod obciążonym autem 99% luzów w pasku nie wyjdzie. Spraktykowałem już, że tylko i wyłącznie wyjęcie sworzni z gniazd i ręczne obadanie da efekt. Na aucie zawiecha jest zbyt naprężona. No to marna ta diagnostyka i ten diagnosta. Ja mam praktykę całkowicie odwrotną od Twojej. Sworzeń w ręce wydaje się sztywno chodzący, natomiast po założeniu i sprawdzeniu na szarpakach wyszedł luz, ręka czasami wszystkiego nie sprawdzi. Tego czego nie pokażą szarpaki może jeszcze pokazać łyżka użyta odpowiednio jako dźwignia w rękach wprawnego diagnosty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kris85 Zgłoś #318 Napisano 3 Września 2015 Stuka, trzeba wymienić. I tyle. Jak stuka to jest luz, każdy luz jest niebezpieczny. No chyba że stuka z łączników to jeszcze pół biedy. Marka...hmmm hinole to 10-20 tyś KM. Markowe to ok 60-80 tyś.....Kwestia kto ile smiga. Jak ktoś robi 5 tyś KM to jak zaloży NTY, Kamokę czy cokolwiek innego hińskiego to ma na 2-3 lata spokój....ktoś mówil o MS, że niby dobry??? Co to jest za hinol?? Chczesz mieć jakoś, prosze Lemfordera, RTS, Meyle. Te tanie to jedna fabryka w hinolach sprzedawana pod róznymi markami dla potrzeb importerów. PZDR> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
masterunio Zgłoś #319 Napisano 3 Września 2015 Stuka, trzeba wymienić. I tyle. Jak stuka to jest luz, każdy luz jest niebezpieczny. No chyba że stuka z łączników to jeszcze pół biedy. Marka...hmmm hinole to 10-20 tyś KM. Markowe to ok 60-80 tyś.....Kwestia kto ile smiga. Jak ktoś robi 5 tyś KM to jak zaloży NTY, Kamokę czy cokolwiek innego hińskiego to ma na 2-3 lata spokój....ktoś mówil o MS, że niby dobry??? Co to jest za hinol?? Chczesz mieć jakoś, prosze Lemfordera, RTS, Meyle. Te tanie to jedna fabryka w hinolach sprzedawana pod róznymi markami dla potrzeb importerów. PZDR> No właśnie nie bardzo, przeczytaj parę stron do tyłu będziesz wiedział ile ludzi robią na tych wahaczach. Hinol?? Hiński? zlituj się człowieku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #320 Napisano 5 Października 2015 zaczerpnięte z sieci Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach