vippol Zgłoś #1 Napisano 27 Stycznia 2009 koledzy mam pytanko czy można wymienić łożysko z gumą amortyzatora przedniego bez wyciągania całej kolumny ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #2 Napisano 27 Stycznia 2009 Ciężko będzie. Z tego co pamiętam komuś tam się udało ale ja zawsze wyciągałem mcpersa. A jak masz zamiar ściągnąć sprężynę ? Nie za mało miejsca w nadkolu na takie zabawy ? _tytul1 --- scalone --- Sama poduszkę da radę wymienić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vippol Zgłoś #3 Napisano 27 Stycznia 2009 właśnie sie zastanawiam czy to sama poduszka czy łożysko też mi poszło Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #4 Napisano 27 Stycznia 2009 No można zmienić. Kolega Ormowiec chyba o tym pisał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vippol Zgłoś #5 Napisano 27 Stycznia 2009 jeżeli mam stukanie w zawieszeniu przy skręcaniu to będzie walnieta poduszka czy poduszka i łożysko ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aardvark Zgłoś #6 Napisano 27 Stycznia 2009 Pewnie by się dało bez całkowitego wymontowania maca, tylko rąk trochę szkoda:D --- scalone --- Lepiej wymienić w komplecie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vippol Zgłoś #7 Napisano 27 Stycznia 2009 koledzy a czy macie może opis wymiany tej gumy z łożyskiem mam urlop to sobie pogrzebie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
77gienek Zgłoś #8 Napisano 27 Stycznia 2009 ja wymieniałem łożyska amortyzatorów i nie odkręcałem mcpersona o ile pamiętam to miałem lewarek hydrauliczny i zwykły i musiałem odkręcić łączniki stabilizatorów wymiana zajęła mi chyba z godzinę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebam Zgłoś #9 Napisano 28 Stycznia 2009 Wszystko zależy od tego co tam siedzi w kielichach, bo są zdaje sie 2 różne rozwiązania. Pierwsze to łożysko z gumą osobno, a drugie to łożysko zaprasowane w gumie (wtedy do wymiany całość). Przy opcji 2, guma jest troche większa. Wymiana opcja 2: 1 - zdjąć koło 2 - odłączyć łącznik stabilizatora od wahacza 3 - obrysować sobie na tym miejscu mocowania dołu mc' perschona na zwrotnicy, w jakim dokładnie położeniu dokręcony jest mc'perschon (da nam to skręcenie później w pozycji bliskiej prawidłowej zbieżności) 4 - otwieramy maskę i odkręcamy nakrętkę na kielichu, przytrzymując sobie imbusem amorek, żeby sie nie kręcił 5 - odkręcamy na zwrotnicy dwie śruby mc'perschona (zapamiętać która w którą dziurę ma iść) 6 - ciągniemy piaste w dół i wyciągamy mc'perschona 7 - ściągacz w dłoń i ściskamy sprężynę 8 - specjalnym kluczykiem (lub patentem) wykręcamy te nakrętke co ją widzimy w środku łożyska (wersja z poduchą i łożyskiem nieoddzielnie) 9 - ściągamy poduche z łożyskiem i zakładamy nową. Mogłem o czymś zapomnieć np że podnieść trza auto na lewarku czy coś, ale mniej więcej tak to powinno wyglądać Montaż w odwrotnej kolejności. Można odrazu sprawdzić i ewentualnie wymienić osłony czy odboje na amorze jak podpadają już. Dobrze jest też obejżeć kielich od spodu czy nie zgnity i nie pęka i nie ma zamiaru wleźć po maske. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vippol Zgłoś #10 Napisano 28 Stycznia 2009 wydaje sie proste tylko musze sie zaopatrzyć w ściągacz sprężyn dzięki za pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aardvark Zgłoś #11 Napisano 28 Stycznia 2009 sebam dobrze zapodaje. Ja to robiłem w wersji bez odkręcania amorka od zwrotnicy, czyli: -przed podniesieniem auta i odkręceniem szpilek koła odkręciłem nakrętkę przegubu napędowego -odkręciłem zacisk hamulcowy i podwiesiłem na haczyku z drutu żeby nie wisiał na przewodzie -odkręciłem nakrętkę przegubu drążka kierowniczego i łącznik stabilizatora -rozłączyłem i wyciągnąłem przewód od czujnika ABS-u -wstyd przyznać, uderzeniem młotka w ucho zwrotnicy uwolniłem końcówkę przegubu kierowniczego -odkręciłem górne mocowanie maca (patrz sebam) -odkręciłem 3 śruby mocujące końcówkę w wahaczu (alternatywa: walczyć ze sworzniem końcówki wahacza zapieczonym w gnieździe zwrotnicy- do odkręcenia i wybicia jedna śruba ustalająca, potem walka z wyrwaniem sworznia z gniazda) -potem praktycznie samo wyszło --- scalone --- Jedyne korzyści z tej dodatkowej roboty- po zrobieniu nie musiałem jechać na geometrię zawieszenia, w przodzie przestało stukać i auto lepiej słucha fajery:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Malutki2m Zgłoś #12 Napisano 29 Stycznia 2009 To aż tyle elementów trzeba zdemontować? Ja po zdjęciu koła odkręciłem amortyzator od piasty - 2 duże śruby, potem nakrętkę u góry, co trzeba imbusem przytrzymać i tyle. Resztę robiłem już na stole. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aardvark Zgłoś #13 Napisano 29 Stycznia 2009 Za to po wszystkim geometria zawieszenia jest nienaruszona Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebam Zgłoś #14 Napisano 29 Stycznia 2009 na upartego można stwierdzić że może być ruszona, bo odkręciłeś sworzeń od wahacza, ale to nic wielkiego jak dla mnie i bym to olał też. Ja obrysowałem dolne mocowanie mac'a względem zwrotnicy i po złożeniu ustawiłem tak samo i nie byłem na zbieżności, nic nie ściąga i opon nie drze. A jak pisze malutki też prawda, tylko że ja odkręciłem dodatkowo łącznik stab. żeby mieć więcej miejsca do wyciągnięcia mac'a. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aardvark Zgłoś #15 Napisano 29 Stycznia 2009 Łącznik stabilizatora zawsze warto odkręcić, nie ważne czy wyjmujesz mac'a, czy całość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzyb Zgłoś #16 Napisano 29 Stycznia 2009 Jaki jest sens odkręcania łącznika stabilizatora ?, jak wystarczy tylko nagiąć wahacz w dół. Przedwczoraj przerabiałem to u szwagra w B3. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebam Zgłoś #17 Napisano 29 Stycznia 2009 No właśnie żeby se wahacz ze zwrotnicą nagiąć bardziej do dołu, jak wyciągasz kolumne. Nie trzeba wcale, ale można, bo jak wahacz nie trzyma łącznik stabilizatora, to pójdzie bardziej na dół. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grz19850 Zgłoś #18 Napisano 29 Stycznia 2009 jeżeli mam stukanie w zawieszeniu przy skręcaniu to będzie walnieta poduszka czy poduszka i łożysko ? ja mam ten sam problem skręcam kierownicą w prawo i mi coś bije .... geometria dobra koła tez wyważone zamiana koł nie pomogła i nie wiem o co biega... ;\ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzyb Zgłoś #19 Napisano 29 Stycznia 2009 No właśnie żeby se wahacz ze zwrotnicą nagiąć bardziej do dołu, jak wyciągasz kolumne. Nie trzeba wcale, ale można, bo jak wahacz nie trzyma łącznik stabilizatora, to pójdzie bardziej na dół. Skoro wahacz poddaję się na tyle w dół żeby wyjąc mcperson, bez ściągania łącznika to po co sobie robić dodatkowa robotę. ogólnie nie licząc koła trzy nakrętki i mcperson na wierzchu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #20 Napisano 29 Stycznia 2009 Skoro wahacz poddaję się na tyle w dół żeby wyjąc mcperson, bez ściągania łącznika to po co sobie robić dodatkowa robotę. ogólnie nie licząc koła trzy nakrętki i mcperson na wierzchu. A jak się nie poddaje to łomem go na dół albo dobrze przycisnąć nogą, ja wybierałem ta druga opcje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach