xawier Zgłoś #1 Napisano 15 Października 2008 Witam, dzisiaj chciałem na mieście zaciągnąć hamulec ręczny i nie można go zaciągnąć a dokładniej to można ale nie zostaje w pozycji zaciągnięcia - nie czuć tych typowych tyknięć (ząbków) stopniowań i niestety kładzie się ponownie na dół. Hamulec po za tym działa. Co to się stało i jak to naprawić - czy ktoś to robił? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
uszek Zgłoś #2 Napisano 15 Października 2008 wymienic cala raczke z drazkiem wczoraj to u siebie zrobilem wytarł sie zabek i nie wpadal w zebatke i reczny opadal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xawier Zgłoś #3 Napisano 15 Października 2008 Tylko, że zawsze działał i tak nagle - po mocnym zaciągnieciu na noc. Może coś spadło. Ma ktoś opisaną ze zdjęciami tego budowę? Jak zdemontować "tunet" czy razem z podłokietnikiem? Co odkręcić? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
uszek Zgłoś #4 Napisano 15 Października 2008 u mnie tez dzialal i juz raz nie zadzialal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ramire Zgłoś #5 Napisano 16 Października 2008 U mnie było to samo z hamulcem. Na przeglądzie diagnosta tak mi skatował dźwignię hamulca postojowego, że pękła w środku sprężynka dociskająca ten ząbek blokujący do zębatki.W wyniku tego nie można zblokować (zaciągnąć) hamulca. Sama dzwignia hamulca jest zgrzewana/ nitowana i jest nierozbieralna. Ja naprawiłem to w ten sposób, że od dołu pod ząbek przyspawałem blaszkę. W blaszce wywierciłem otwór wkręciłem krótką śrubkę, którą dla pewności przyspawałem. Na tej śrubce umieściłem sprężynkę, która dociska ząbek od dołu. Sprężynka musi mieć odpowiednią sztywność, aby się szybko nie wyrobiła. Następnie przesmarowałem zębatkę. Myślę, że takie rozwiązanie jest pewniejsze od tego fabrycznego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xawier Zgłoś #6 Napisano 16 Października 2008 Witam, jutro rozbieram to ustrojstwo. Jak najprościej i najszybciej do tego się dobrać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ramire Zgłoś #7 Napisano 16 Października 2008 Ja u siebie mam podłokietnik z FL-a. Wyjmujesz dwie zaślepki (po bokach przy popielniczce) są tam dwa wkręty. W podłokietniku z FL- z tyłu wyjmuje popielniczkę, odkręcam dwa troxy, schodzi cała "ścianka" z tyłu podłokietnika i jest dostęp do dwóch śrub mocujących podłokietnik z tyłu. Wyjmuje cały podłokietnik. I jest już dostęp do mechanizmu hamulca. Odpinam kostkę czujnika ham.postojowego. Zdejmuję dwie linki hamulca. I odkręcam trzy śruby mocujące mechanizm hamulca postojowego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xawier Zgłoś #8 Napisano 16 Października 2008 (edytowane) Dzięki - jutro to rozbieram i zobaczę co i jak. Mam możliwość kupić używkę za 70 zł . Chyba tak zrobię - co o tym myślicie? Czy łatwo odłącza i podłącza się linki do ręcznego - trzeba jakoś zabezpieczyć, aby nie wlazły (cofnęły się)? Czy pasuje od Paska po liftingu? Pozdrowienia Edytowane 16 Października 2008 przez xawier Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xawier Zgłoś #9 Napisano 17 Października 2008 Okazało się, że pękła sprężynka, z jednej strony przykręciłem śrubką blaszkę a zdrugiej podspawałem i dałem odpowiednią sprężynkę - zrobiłem kilka fotek. Wydaje mi się że jest lepiej niż oryginał. Działa super. Aż miło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz81oj Zgłoś #10 Napisano 16 Lutego 2010 witam wszystkich! mam mały problem a dokładnie opadajacy hamulec reczny poszła mała spreżynka od zapadki czy moze ktos ją wymieniał czy tez przerabiał ten patent ? przydatne opisy zdjecia .jak wiadomo mechanizm jest nierozbieralny (juz go rozwierciłem) w zadnym serwisie nie maja takiej sprezynki nie posiadam calej takze z doborem w sklepie tez bylby problem POMOCY!!!:628::632::612: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jakoc90 Zgłoś #11 Napisano 16 Lutego 2010 Miałem taki sam problem, kombinowałem, kombinowałem ale znalazłem orginalny z rozbitka za 40 zł wiec dalsze kombinowanie nie miało sensu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janusz81oj Zgłoś #12 Napisano 16 Lutego 2010 tylko bez sensu kupowac caly mechanizm jak do wymiany jest sprezyna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jakoc90 Zgłoś #13 Napisano 17 Lutego 2010 Majatek to to nie kosztuje wiec nie wiem czy naprawa to gra warta świeczki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Biały77 Zgłoś #14 Napisano 16 Listopada 2010 (edytowane) Witam. Nie było mnie na forum tak długo, że aż usunięto mi konto, ale zarejestrowałem się jeszcze raz właśnie przy poszukiwaniu rozwiązania tego problemu. Na początek pozdrawiam wszystkich użytkowników. Dźwignia jest nierozbieralna, to prawda, dlatego też przy pomocy flexa zrobiłem sobie wiekszy otwór w okolicy mocowania sprezyny na ząbku. Pozostało tylko wyciągnąć pękniętą sprężynę i wstawić nową. Jako sprężyny użyłem kawałka sprężyny z baterii(są takie z biegunami w postaci sprężyn - odpowiednio twardy i sprężysty drut) przyciąłem na odpowiednią długość i wyprofilowałem. Pozostał tylko montaż przy pomocy dwóch wkrętaków. Przy wycinaniu zalecam ostrożność co by nie ciachnąć za głęboko, bo można przeciąć ten biały plastik zespolony z ząbkiem, co mi się prawie "udało". Osobiście mnie się to rozwiązanie podoba, nie zajęło mi wiele czasu, a działa. Na dźwignię i tak przychodzi nakładka co wszystko zakrywa. Edytowane 16 Listopada 2010 przez Biały77 za "cięzkie" zdjęcia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kielbio Zgłoś #15 Napisano 16 Listopada 2010 3 miesiące temu miałem to samo. Pęknieta sprężynka. Uzywka kosztowała mnie 30 zł. + max. godzina roboty przy wymianie. I znowu wszystko pięknie śmiga. Myślę że nie warto bawić się w patenty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Biały77 Zgłoś #16 Napisano 18 Listopada 2010 Witam. Zgadzam się z przedmówcą w zupełności. Z czystej ciekawości spróbowałem czy są prostsze sposoby niż spawanie srubek, itd., a skoro się udało to nie omieszkałem upublicznić. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
devil-80 Zgłoś #17 Napisano 28 Grudnia 2011 (edytowane) U mnie nie odbija ten srebny przycisk na końcu ręcznego tzn czasem jak muszę go puknąć . Czy powinienem zacząć się martwić tym? Na zdjęciu widać jak ręczny jest spuszczony a przycisk nie odskoczył. Mam jeszcze pytanie : Zaciągać z wciśniętym klawiszem czy bez jak zaciągam bez to nie ma problemu a jak z to jest ponieważ nie odbija a więc i nie załapie. Edytowane 28 Grudnia 2011 przez devil-80 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
speede Zgłoś #18 Napisano 22 Kwietnia 2012 Witam mam takie pytanko czy ktoś z was podciągał hamulec ręczny?? i czy w ogóle coś takiego się robi??(szukałem na forum ale jakoś nie mogę znaleźć). Gdyż wymieniałem klocki z tyłu i teraz ręczny jest troche słaby. Z góry dzięki za odp i pozdrawiam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackrally Zgłoś #19 Napisano 22 Kwietnia 2012 wymieniałem klocki z tyłu i teraz ręczny jest troche słaby. Pojeździj trochę, niech się klocki ułożą i wtedy zadecydujesz czy regulować czy nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
speede Zgłoś #20 Napisano 22 Kwietnia 2012 Pojeździj trochę, niech się klocki ułożą i wtedy zadecydujesz czy regulować czy nie. Tak właśnie robię bo klocki zmieniłem jakieś 3tyg temu i troszkę już przejechałem.Lecz to dalej nie jest to,a klocki raczej już sie ułożyły bo teraz tak ostrzej jeżdżę. Więc myślę że trzeba go troszkę podciągnąć ale nie wiem jak. Jeśli wiesz to proszę o rade. Z góry dzięki i pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach