Marijan34 Zgłoś #1 Napisano 8 Października 2008 Pewnie milion razy zadawane pytanie! chce zakupić 1,8T 97.Właściciele tych motorków napiszcie jak to się sprawuje,czy eksaploatacja jest droższa czy motorek jest awaryjny?troche studiowałem forum i mam już jakieś pojęcie,ale bede wdzięczny za pomoc. Wielkie dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #2 Napisano 8 Października 2008 kolego, słabo studiowałeś Jak każdy samochód, passat z silnikiem 1.8T może mieć dziś od 3 do 12 lat... To w jaki sposób traktował go poprzedni właściciel ma istotny wpływ na to ile będziesz musiał w niego włożyć. Z jednej strony równania stoi wiek i przebieg turbinki, z drugiej sposób, w jaki obchodził się z nią poprzedni właściciel... wszystko inne jest takie samo jak w pozostałych passkach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Brudek Zgłoś #3 Napisano 8 Października 2008 Pewnie milion razy zadawane pytanie!chce zakupić 1,8T 97.Właściciele tych motorków napiszcie jak to się sprawuje,czy eksaploatacja jest droższa czy motorek jest awaryjny?troche studiowałem forum i mam już jakieś pojęcie,ale bede wdzięczny za pomoc. Wielkie dzięki Słuchaj MARECKa on ma racje :-) Ja kupiłem w lipcu mojego passka i narazie kupilem 2 cewki i przeplywke. i nic wiecej oprucz standardowej wymiany olej rozrzadu i zmiany plynu chloniczego. Tak to sie sprawuje Dobrze nie narzekam. No moze te spalanie ) Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marijan34 Zgłoś #4 Napisano 8 Października 2008 załóżmy ze mechanik "dobry" wyda pozytywny werdykt o stanie motoru. Wnioskuje ze warto?! a co z tym spalaniem?podobno w mieście 11 l,a w rzeczywistości(przy spokojnej jezdzie) na co jeszcze zwrócić szczególną uwage przy zakupie? dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marijan34 Zgłoś #5 Napisano 8 Października 2008 zdaje sobie sprawe ze trzeba wymienić paski,rozrząd itd itp.nie chodzi mi również o wcześniejsze traktowanie auta bo to Marecek też jest dla mnie oczywiste.w moim pytaniu chodziło o żywotność tych motorów i koszty ich eksploatacji.Marecek załóżmy ze auto ma 180 tys i było serwisowane na bieżąco wymieniane wyeksploatowane elementy. dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Brudek Zgłoś #6 Napisano 8 Października 2008 zdaje sobie sprawe ze trzeba wymienić paski,rozrząd itd itp.nie chodzi mi również o wcześniejsze traktowanie auta bo to Marecek też jest dla mnie oczywiste.w moim pytaniu chodziło o żywotność tych motorów i koszty ich eksploatacji.Marecek załóżmy ze auto ma 180 tys i było serwisowane na bieżąco wymieniane wyeksploatowane elementy. dzięki EDYTUJ POSTY ZARAZ DOSTANIESZ OSTRZEZENIE OD CZUWAJACYCH :-) Spalanie: ja jezdze dosc spokojnie i pali 11 -12.5 klima trasa okolo 8 - 8.5 do 140 i non stop mijanie na 4 przy 120. Co do zwrucenia uwagi. Ja zawsze kupuje tak: pytam czy mozna podjechac na ASO albo podlaczyc wlasny komp diagnostyczny i na tym sie gamonie wysypuja !! jak powie tak to luz a jak jeszcze wyjmiesz lapka i kabel i podlaczysz patrzysz na minki i widzisz czy sie boja . Po 2 to odpal na zimnym silniku zeby zobaczyc jak pracuje a nie ze powie ci ze byl klijent i jezdzil dlatego cieply Po 3 zawieszenie mnie sprzedajacy sam zaprowadzil na droge kamienista zeby sprawdzic jesli nie to zapytaj gdze mozna podjechac na kamyki. po 4 to jedynka i ogien 2 i ogien 3 i ogien itd TO MOJA OPINIA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marijan34 Zgłoś #7 Napisano 8 Października 2008 Sprzedający jest moim znajomym wiec rozmawia ze mna szczerze.ewentualne naprawy zawieszenia (wytłuczony wahacz)pokryje on.kwestie uszkodzenia blacharki też opisał, a że jest blacharzem daje gwarancje.(czy jestem naiwny?) Auto jest dla Szanownej małżonki:-) ale z taką mocą sam chętnie pośmigam. Powiedz mi jeszcze czy części są dużo droższe czy tylko troche? Zrobiłem już wstępne oględziny.motorek pyka równiutko,wchodzi i odpowiednio schodzi z obrotów(bezdymnie) dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Brudek Zgłoś #8 Napisano 8 Października 2008 Sprzedający jest moim znajomym wiec rozmawia ze mna szczerze.ewentualne naprawy zawieszenia (wytłuczony wahacz)pokryje on.kwestie uszkodzenia blacharki też opisał, a że jest blacharzem daje gwarancje.(czy jestem naiwny?)Auto jest dla Szanownej małżonki:-) ale z taką mocą sam chętnie pośmigam. Powiedz mi jeszcze czy części są dużo droższe czy tylko troche? Zrobiłem już wstępne oględziny.motorek pyka równiutko,wchodzi i odpowiednio schodzi z obrotów(bezdymnie) dzięki Po co zonie 150 kucy !! powiedz ze auto kupujesz dla siebie :-))) MNo to jesli to znajomy to w czym problem chyba ze to znajomy najgorszy oszust ktoremu nie ufasz !! Chociarz pamietaj ze moim zdaniem NIGDY NIKT NIE MOWI ZAWSZE PRAWDY W AUTACH !! tylko aby sprzedac !! :-) a tlumaczenie puzniej no pewnie to przypadek ze sie zesrywszy akurat teraz. :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marijan34 Zgłoś #9 Napisano 8 Października 2008 Czasem i ja pośmigam.:-) ja mam 124 300TE.Ze sprzedającym może i masz rację,ale jak sam bedziesz opychał autko.......będziesz szczery? Reasumując.jeżeli w aso powiedzą że motor jest ok...brać fure! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Brudek Zgłoś #10 Napisano 8 Października 2008 ale jak sam bedziesz opychał autko.......będziesz szczery?Reasumując.jeżeli w aso powiedzą że motor jest ok...brać fure! Jak bym sprzedawal znajomemu co widze go raz na dwa tygodnie lub czesciej to bym byl ( ale to zalerzy od czlowieka ) A co do aso trafisz na fachowca partacza nawet w aso Moim zdaniem furka jest pieknego wygladu wszystko sie psuje tak jak wszedzie wiec trafisz bedzie jezdzic i nic nie dolorzysz a moze byc tez odwrotnie . Ps. JA gadalem z ludzmi na stacjach benzynowych na radiu wszedzie czytalem. i stwierdzilem ze tak bedzie passat 1,8T 2001. A kupowalem z kolega mechanikiem i jak kupujesz nigdy nie sprawdzisz w 100% wszystkiego. Wiec kupisz i okarze sie na 100% co kupiles Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marijan34 Zgłoś #11 Napisano 8 Października 2008 Jestem większym optymistą:-)czego również życzę.Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
smok Zgłoś #12 Napisano 8 Października 2008 po 4 to jedynka i ogien 2 i ogien 3 i ogien itd dokładnie i to autko ma przyspieszać. zwróć uwagę na sprzęgło, jak ktoś jezdził ostro to wiesz co może być za jakiś czas.a ogólnie jak silniczek chodzi fajnie od zapalenia zimnego, nie ma dziur w gazie(równo przyspiesza), obroty nie falują, wszystko działa bez zarzutu. ale to twój wybór. NIGDY NIKT NIE MOWI ZAWSZE PRAWDY W AUTACH kolega kolegą ale wiesz jak to jest każdy chce sprzedać, i każdy mówi że autko w stanie idealnym, nie bite itd. a po jakimś czasie wszystko wychodzi. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Brudek Zgłoś #13 Napisano 8 Października 2008 Jestem większym optymistą:-)czego również życzę.Pozdrawiam I tak trzeba trzymac :-) gorzej jak sie zaczynaja problemy Ale ja nie daje za wygrana . Duze slyszalem tez o nowkach autach ze sa lipne i sie psuja a jazda z nowym na serwis tez wkurza. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marijan34 Zgłoś #14 Napisano 8 Października 2008 Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dlugiiii Zgłoś #15 Napisano 8 Października 2008 Dokładnie !! Słyszałem autentyczny przypadek,że gość kupił nowy samochód i po 3 tygodniach już miał koło dwumasowe do wymiany i mniej więcej co 2-3 miesiące coś mu się sypało Ja kupując samochód patrzyłem na zawieszenie i silnik.Podczas zakupu wszystko było cacy.Po pół roku mojej jazdy okazało się zawieszenie do roboty,siada maglownica(trochę stuka) i powymieniałem podzespoły jak przepływka,sonda lambda,elektrozawór N75,pompkę hamulcową,wykruszył się katalizator,a do wymiany jest jeszcze kolo pasowe Oczywiście rozrząd + wiele innych do końca niepotrzebnie rzeczy,ale to już przez próbę naprawy czegoś co zauważyłem,że nie tak jest (takie zboczenie motoryzacyjne ). Podsumowując : Nawet kupując dobry samochód możesz mieć przykre sytuacje po pewnym czasie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marijan34 Zgłoś #16 Napisano 9 Października 2008 Samo życie!No to mam klina:-)faktem jest że nie jest to nowe auto choć jestem przekonany do marki VW i jest to raczej wdzięczne auto.Rzecz jasna,że jak wcześniej jeżdził paproch to stan może być różny,a twierdzę że dureń za kierownicą i czołg zarżnie.Zlustruje wóz przed zakupem i podejmę decyzję. Dzięki za cenne uwagi! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Brudek Zgłoś #17 Napisano 9 Października 2008 Samo życie!No to mam klina:-)faktem jest że nie jest to nowe auto choć jestem przekonany do marki VW i jest to raczej wdzięczne auto.Rzecz jasna,że jak wcześniej jeżdził paproch to stan może być różny,a twierdzę że dureń za kierownicą i czołg zarżnie.Zlustruje wóz przed zakupem i podejmę decyzję.Dzięki za cenne uwagi! Jesli uznasz ze ten Kolega chce ci wcisnac gu..... to ja bym puzniej odkolegowal sie od takiego delikatnie mowiac siusiaka. :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marijan34 Zgłoś #18 Napisano 9 Października 2008 Życie ich zweryfikuje! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cubus_vw Zgłoś #19 Napisano 9 Października 2008 Ja w sierpniu kupiłem Passata z 2003 roku, 1.8T z przelotem 145kkm. Autko kupione u znajomego w salonie, jeździł nim jakiś pan wojskowy... Autko dobrze wyposażone więc nie ma się do czego przyczepić Silnik lalka...zawieszenie lalka...Jedyne co muszę wymienić to opony..obecne jeżdżą na aucie od nowości...więc śmiech na sali... Problem stanowi trzeszcząca deska ale (gdzieś już o tym pisałem) ma być wyjęta z auta i uszczelniona czy coś, tak żeby nic nie skrzypiało...oczywiście na koszt aso Aaa jeszcze czeka mnie wymiana poduszek pod silnikiem bo podobno alu się już powoli kruszy, i lepiej to zrobić już nim będzie za późno... btw, autko serwisowane oczywiście w tym samym serwisie. Jeżeli trafisz takie autko jak ja, to tylko się nim cieszyć...oryginalne częsci i wszystkie wymiany na czas, zapewniają (względnie oczywiście) trwałość autka... Spalanie: - na spokojnie ale dynamicznie: miasto 8-9l, trasa(110km/h - 120km/h) 6,5-7l, mieszanka 8l. - dynamicznie dynamicznie;): miasto 10-12l, trasa(180km/h-200km.h) 12,14-15l Generalnie jak na tą masę autko dobrze się odpycha...licząc w to pracę sprężarki klimy itp. Nie jest to wyścigówka ale daje bardzo pozytywne wrażenia z jazdy... Niby tylko 150KM ale do sprawnego wyprzedzania wystarczy... Tylko dbać należycie o turbo i obędzie się bez problemów...to dobry i sprawdzony silnik Nie zastanawiaj się tylko bierz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marijan34 Zgłoś #20 Napisano 9 Października 2008 No to ładny egzemplarz trafiłeś!mój to 97 przebieg 180 tys (:-) ) cena chyba tez za niska 15 tys + opłaty.ładnie sie prezentuje z zewnątrz w środu nie zarżnięty.pozyjemy zobaczymy w sobote jade go testować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach