Skocz do zawartości
Gość rzeszow

wymiania hamulców ... gorace jedno kolo

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rzeszow

Witam,

Jako, ze hamulce byly juz do wymiany, wymienilem 4 x tarcze + klocki.

Po odebraniu auta od mechanika i dojechaniu do domu zauwazylem ze prawy tył strasznie się zagrzał. Pojechalem do mechanika spowrotem, to wzial i poluzowal troszke lozysko w kole i mowil, ze ma byc OK.

Dojechalem do domu, znowu gorące to jedno koło - zostawilem nastepnego dnia auto u niego - i mowil, ze rozebral zacisk caly, wszystko przeczyscil, przesmarowal i mialo byc OK.

Znowu przejechalem do domu i znowu gorące prawe tylne koło.

Następnego dnia, bylem u niego i mowi, ze jak tak, to zacisk do wymiany *420 zł firmy Lukas ( Lucas ?? ).

Czy wg. Was konieczne jest wymienianie tego zacisku ?

Moze jest cos jeszcze co mozna zrobic ??

a moze by założyć do tego koła stare klocki i jezdzic na starych - wtedy się nie grzało :)

 

I na koniec- czym grozi jazda z tak grzejącym się kołem ???

 

 

Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy przy wymianie tarcz wymieniałeś łożyska? Warto to zrobić koszt nie wielki, roboty miniej(nie musisz statych pierścieni wybijać) i łozyska masz wymienione. I ja bym stawiał na łożysko.Gdyby wina lezała po stronie hamulca to czył byś że ci coś samochód spowalnia.

 

Jeżeli chcesz mieć pewność to zdejmnij koło sprawdź jak sie kręci tarcza(lekko,czy może czuć opór) następnie zdemontuj zaciski (dwie śróby na klucz 13) i jeszcze raz sprawdź czy sie tarcza ciężko kręci. Jeżeli nie ma rożnicy to na bank coś z łożyskiem. Jeżeli jest róznica to sprawdź czy ci ręczny dobrze odbija (jest to częsta przypadłość w naszych passkach).

 

Co się może stać gdy się koło grzeje? Jeżeli to łożysko to może ci się ono zatrzeć co może doprowadzić do pęknięcia półośki czyli zgubieniem koła. Moja sąsiadka idąć sobie chodnikiem oberwała właśnie takim urwanym kołem i pół roku w gipsie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy wymieniałeś łożyska ??. Jeśli jest za mocno dociągnięte to przy podniesionym kole koło będzie się ciężko kręcić i zrobi tylko obrót może dwa. Podobnie będzie jeśli pada ci zacisk i klocek za mocno dociska do tarczy. Zużyte łożysko odpada bo słychać by było głośne huczenie. Możesz sprawdzić jeszcze linkę ręcznego tak jak kolega pisał. Obstawiam na zużyty zacisk ( porobiły się wzerki , na tyle hamulce słabiej się zużywają więc pewno nikt tam jeszcze nie grzebał porządnie ). Wcześniej na zużytych klockach zacisk pracował w innym zakresie. Nie polecam zakładać na stare klocki szkoda nowej tarczy. Ewentualnie możesz wyciągnąć klocki ( to bardzo łatwe i zetrzeć je trochę na papierze ściernym chociaż to nie daje gwarancji , że na uszkodzonym zacisku coś pomoże , a jak pomoże to nie wiadomo na jak długo będzie się zapiekać dalej. Jeśli się okaże , że powodem dolegliwości jest zacisk proponuję wymienić na nowy albo poszukać jakieś używki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam u siebie problem z grzejącym sie przednim lewym kołem (smrodu klocków nie czuć) samochód huczy do predkosci 95km/h potem ustaje. Natomiast jak jade powyzej 100 to trzęsie kierownicą.Problem się zaczął jak wymieniłem klocki.

Czyżby łożyska traciły swoja zywotnosc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problem sie zaczol po wymianie klockow wiec od tego zacznij wyczysciles dokladnie prowadnice zaciskow i przesmarowales ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tarcze nie zjechane?? może za duże rowki w tarczy i Ci obciera??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zakładasz nowe klocki do starej tarczy to trzeba trochę przeszlifować krawędzie klocka (te dłuższe)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prowdnic zacisku nie smarowałem, tarcza zjechana nie jest, jedyne co szlofowałem to rant na tarczy bo klocek nie dochodził, a jeśli chodzi o klocki to krawędzi nie szlofowałem.

Bede musiał chyba jeszcze raz zdiać koło i wszystko dokładnie przejrzeć.:mlask

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prowdnic zacisku nie smarowałem

Bo nie ma takiej potrzeby.....ważne czy tłoczek ładnie sie ścisnął..jego stan czyli obrdzewiały brzeg od strony manszety może powodować ze nie pracuje on prawidłowo...zatem proponuje rozebranie zacisku lub chociaż wypchniecie na tyle tłoczka aby zdjąć manszetę i oczyścić z brudu.

A i jeszcze jedna ważna sprawa-czy tarcze są wentylowane bo klocki od niewentylowanych też można "na siłę" założyć jak tarcza już mocno przydarta....

Edytowane przez lebow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bo nie ma takiej potrzeby.....ważne czy tłoczek ładnie sie ścisnął..jego stan czyli obrdzewiały brzeg od strony manszety może powodować ze nie pracuje on prawidłowo...zatem proponuje rozebranie zacisku lub chociaż wypchniecie na tyle tłoczka aby zdjąć manszetę i oczyścić z brudu.

A i jeszcze jedna ważna sprawa-czy tarcze są wentylowane bo klocki od niewentylowanych też można "na siłę" założyć jak tarcza już mocno przydarta....

jezeli beda prowadnice zapieczone to klocek nie bedzie dobrze pracowal tego ci chyba nie musze tlumaczyc i jeszcze czy kolega wyczyscil miejsce gdzie wchodzi klocek tz te blaszki i przesmarowal czy wbil na sile sam tloczek oczywiscie musi jak najbardziej luzno chodzic i nie byc przyrdzewialy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tego ci chyba nie musze tlumaczyc

Przed nasmarowanem osiek prowadnic warto wyczyścic je ze stargo stwardniałego smaru, w przeciwnym wypadku doozenie nowej dawki smaru spowoduje zasklepienie sie wnętrza prowadzenia ośki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jedyne co szlofowałem to rant na tarczy bo klocek nie dochodził
własnie dlatego trzeba spiłować trochę, ale nie tarczę tylko klocki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi prowadnice zacisku przesmarowane tłoczek rónież wyczyściłem papierkiem wodnym i nasmarowałem olejkiem do zacisków, rant klocka zeszlifowałem:mlask Niestety buczenie podczas jazdy nie ustało tak samo drgania kierownicy:dupablada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niestety buczenie podczas jazdy nie ustało tak samo drgania kierownicy

Jesteś pewny ze to buczenie zanika powyżej stu na godzinę?

Wg. mnie to buczenie nie zanika tylko wpada w rezonans z dźwiękiem silnika jak i szumem od predkości auta.

Stawiam na łożysko.

Sam dźwięk buczącego łożyska potrafi tak oszukać ze wydaje sie nam że buczy z prawej a tak naprawdę to poszło z lewej..ale skro jedna strona jest bardziej gorąca od drugiej to wszystko jasne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jest za mocno dociągnięte to przy podniesionym kole koło będzie się ciężko kręcić i zrobi tylko obrót może dwa.

Z tego co wiem to nakrętkę łożyska dokręca się do końca, także nie wiem w jaki sposób mogło by być dokręcone za mocno, nie ma tak żadnego zabezpieczenia aby na przykład poluzować ją pół obrotu i " zabić " nakrętkę. Jeżeli się mylę proszę o poprawkę , ponieważ też mam małą bolączkę w " przodzie " po wymianie klocków i tarcz. Coś mi lekko trzyma koła i nie wiem czy to łożyska czy jeszcze trzymają klocki tarczę czy jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temat założony strasznie dawno temu ale jakby ktoś miał problemy z grzejącym się kołem a mechanik namawiał na wymianę zacisku "bo zużyty" to proponuję wymienić gumki w zacisku (ok 25 pln na stronę). miałem taką przypadłość w toyocie, mechanik mówił, że zaciski do wymiany a wystarczyła wymiana gumek i jak ręką odjął. Tłoczek najlepiej wyczyścić szczotka drucianą nie usunie materiału tłoczka, nie porobi bruzd, wewnętrzną część cylindra drobnym papierem ściernym. prowadnice po wyczyszczeniu a przed założeniem gumek zasmarować pastą miedziową (zwykły smar rozpuszcza uszczelki i traci swoje właściwości jak się zagrzeje po kilku hamowaniach)

Edytowane przez tryton

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.miedzi nie polecam bo po czasie gestnieje i prowadnice sa oporne najlepsza jest wazelina

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie skorzystałem z poradnika regeneracji zacisków znajdującego się na tym forum. Dodatkowo doszły do wymiany dwa tylne tłoczki (zapieczone), prowadnice (szpilki) zacisków (zapieczone), wszystkie gumki i oringi. Na koniec wszystko smarowałem smarem syntetycznym do zacisków ATE. Po zmianie klocków, 4 tarcz, 2 linek, łożysk i regeneracji zacisków, okazało się po pierwszej jeździe, że tylne prawe koło się grzeje. Poluzowałem prawą linkę od ręcznego i dodatkowo rozciągnąłem po nagrzaniu w imadle sprężynę zacisku. Problem został rozwiązany, klocki już się ułożyły. Teraz nareszcie jest super działający ręczny i w końcu hamuje na 4 koła. Jeśli ktoś potrzebuje to mogę podać nr części, których używałem. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności