Gość rzeszow Zgłoś #1 Napisano 3 Października 2008 Witam, Jako, ze hamulce byly juz do wymiany, wymienilem 4 x tarcze + klocki. Po odebraniu auta od mechanika i dojechaniu do domu zauwazylem ze prawy tył strasznie się zagrzał. Pojechalem do mechanika spowrotem, to wzial i poluzowal troszke lozysko w kole i mowil, ze ma byc OK. Dojechalem do domu, znowu gorące to jedno koło - zostawilem nastepnego dnia auto u niego - i mowil, ze rozebral zacisk caly, wszystko przeczyscil, przesmarowal i mialo byc OK. Znowu przejechalem do domu i znowu gorące prawe tylne koło. Następnego dnia, bylem u niego i mowi, ze jak tak, to zacisk do wymiany *420 zł firmy Lukas ( Lucas ?? ). Czy wg. Was konieczne jest wymienianie tego zacisku ? Moze jest cos jeszcze co mozna zrobic ?? a moze by założyć do tego koła stare klocki i jezdzic na starych - wtedy się nie grzało I na koniec- czym grozi jazda z tak grzejącym się kołem ??? Pozdrawiam serdecznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cysiokysio Zgłoś #2 Napisano 3 Października 2008 Czy przy wymianie tarcz wymieniałeś łożyska? Warto to zrobić koszt nie wielki, roboty miniej(nie musisz statych pierścieni wybijać) i łozyska masz wymienione. I ja bym stawiał na łożysko.Gdyby wina lezała po stronie hamulca to czył byś że ci coś samochód spowalnia. Jeżeli chcesz mieć pewność to zdejmnij koło sprawdź jak sie kręci tarcza(lekko,czy może czuć opór) następnie zdemontuj zaciski (dwie śróby na klucz 13) i jeszcze raz sprawdź czy sie tarcza ciężko kręci. Jeżeli nie ma rożnicy to na bank coś z łożyskiem. Jeżeli jest róznica to sprawdź czy ci ręczny dobrze odbija (jest to częsta przypadłość w naszych passkach). Co się może stać gdy się koło grzeje? Jeżeli to łożysko to może ci się ono zatrzeć co może doprowadzić do pęknięcia półośki czyli zgubieniem koła. Moja sąsiadka idąć sobie chodnikiem oberwała właśnie takim urwanym kołem i pół roku w gipsie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rainman777 Zgłoś #3 Napisano 4 Października 2008 Kiedy wymieniałeś łożyska ??. Jeśli jest za mocno dociągnięte to przy podniesionym kole koło będzie się ciężko kręcić i zrobi tylko obrót może dwa. Podobnie będzie jeśli pada ci zacisk i klocek za mocno dociska do tarczy. Zużyte łożysko odpada bo słychać by było głośne huczenie. Możesz sprawdzić jeszcze linkę ręcznego tak jak kolega pisał. Obstawiam na zużyty zacisk ( porobiły się wzerki , na tyle hamulce słabiej się zużywają więc pewno nikt tam jeszcze nie grzebał porządnie ). Wcześniej na zużytych klockach zacisk pracował w innym zakresie. Nie polecam zakładać na stare klocki szkoda nowej tarczy. Ewentualnie możesz wyciągnąć klocki ( to bardzo łatwe i zetrzeć je trochę na papierze ściernym chociaż to nie daje gwarancji , że na uszkodzonym zacisku coś pomoże , a jak pomoże to nie wiadomo na jak długo będzie się zapiekać dalej. Jeśli się okaże , że powodem dolegliwości jest zacisk proponuję wymienić na nowy albo poszukać jakieś używki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mazur123 Zgłoś #4 Napisano 23 Czerwca 2011 Witam mam u siebie problem z grzejącym sie przednim lewym kołem (smrodu klocków nie czuć) samochód huczy do predkosci 95km/h potem ustaje. Natomiast jak jade powyzej 100 to trzęsie kierownicą.Problem się zaczął jak wymieniłem klocki. Czyżby łożyska traciły swoja zywotnosc? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #5 Napisano 23 Czerwca 2011 problem sie zaczol po wymianie klockow wiec od tego zacznij wyczysciles dokladnie prowadnice zaciskow i przesmarowales ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qdlik Zgłoś #6 Napisano 24 Czerwca 2011 a tarcze nie zjechane?? może za duże rowki w tarczy i Ci obciera?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #7 Napisano 24 Czerwca 2011 Jak zakładasz nowe klocki do starej tarczy to trzeba trochę przeszlifować krawędzie klocka (te dłuższe) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mazur123 Zgłoś #8 Napisano 24 Czerwca 2011 Prowdnic zacisku nie smarowałem, tarcza zjechana nie jest, jedyne co szlofowałem to rant na tarczy bo klocek nie dochodził, a jeśli chodzi o klocki to krawędzi nie szlofowałem. Bede musiał chyba jeszcze raz zdiać koło i wszystko dokładnie przejrzeć.:mlask Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #9 Napisano 24 Czerwca 2011 (edytowane) Prowdnic zacisku nie smarowałem Bo nie ma takiej potrzeby.....ważne czy tłoczek ładnie sie ścisnął..jego stan czyli obrdzewiały brzeg od strony manszety może powodować ze nie pracuje on prawidłowo...zatem proponuje rozebranie zacisku lub chociaż wypchniecie na tyle tłoczka aby zdjąć manszetę i oczyścić z brudu. A i jeszcze jedna ważna sprawa-czy tarcze są wentylowane bo klocki od niewentylowanych też można "na siłę" założyć jak tarcza już mocno przydarta.... Edytowane 24 Czerwca 2011 przez lebow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #10 Napisano 24 Czerwca 2011 Bo nie ma takiej potrzeby.....ważne czy tłoczek ładnie sie ścisnął..jego stan czyli obrdzewiały brzeg od strony manszety może powodować ze nie pracuje on prawidłowo...zatem proponuje rozebranie zacisku lub chociaż wypchniecie na tyle tłoczka aby zdjąć manszetę i oczyścić z brudu.A i jeszcze jedna ważna sprawa-czy tarcze są wentylowane bo klocki od niewentylowanych też można "na siłę" założyć jak tarcza już mocno przydarta.... jezeli beda prowadnice zapieczone to klocek nie bedzie dobrze pracowal tego ci chyba nie musze tlumaczyc i jeszcze czy kolega wyczyscil miejsce gdzie wchodzi klocek tz te blaszki i przesmarowal czy wbil na sile sam tloczek oczywiscie musi jak najbardziej luzno chodzic i nie byc przyrdzewialy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #11 Napisano 24 Czerwca 2011 tego ci chyba nie musze tlumaczyc Przed nasmarowanem osiek prowadnic warto wyczyścic je ze stargo stwardniałego smaru, w przeciwnym wypadku doozenie nowej dawki smaru spowoduje zasklepienie sie wnętrza prowadzenia ośki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #12 Napisano 24 Czerwca 2011 jedyne co szlofowałem to rant na tarczy bo klocek nie dochodziłwłasnie dlatego trzeba spiłować trochę, ale nie tarczę tylko klocki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mazur123 Zgłoś #13 Napisano 27 Czerwca 2011 Dzięki za odpowiedzi prowadnice zacisku przesmarowane tłoczek rónież wyczyściłem papierkiem wodnym i nasmarowałem olejkiem do zacisków, rant klocka zeszlifowałem:mlask Niestety buczenie podczas jazdy nie ustało tak samo drgania kierownicy:dupablada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #14 Napisano 27 Czerwca 2011 Niestety buczenie podczas jazdy nie ustało tak samo drgania kierownicy Jesteś pewny ze to buczenie zanika powyżej stu na godzinę? Wg. mnie to buczenie nie zanika tylko wpada w rezonans z dźwiękiem silnika jak i szumem od predkości auta. Stawiam na łożysko. Sam dźwięk buczącego łożyska potrafi tak oszukać ze wydaje sie nam że buczy z prawej a tak naprawdę to poszło z lewej..ale skro jedna strona jest bardziej gorąca od drugiej to wszystko jasne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
n3uro Zgłoś #15 Napisano 29 Czerwca 2011 Jeśli jest za mocno dociągnięte to przy podniesionym kole koło będzie się ciężko kręcić i zrobi tylko obrót może dwa. Z tego co wiem to nakrętkę łożyska dokręca się do końca, także nie wiem w jaki sposób mogło by być dokręcone za mocno, nie ma tak żadnego zabezpieczenia aby na przykład poluzować ją pół obrotu i " zabić " nakrętkę. Jeżeli się mylę proszę o poprawkę , ponieważ też mam małą bolączkę w " przodzie " po wymianie klocków i tarcz. Coś mi lekko trzyma koła i nie wiem czy to łożyska czy jeszcze trzymają klocki tarczę czy jak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tryton Zgłoś #16 Napisano 18 Sierpnia 2011 (edytowane) temat założony strasznie dawno temu ale jakby ktoś miał problemy z grzejącym się kołem a mechanik namawiał na wymianę zacisku "bo zużyty" to proponuję wymienić gumki w zacisku (ok 25 pln na stronę). miałem taką przypadłość w toyocie, mechanik mówił, że zaciski do wymiany a wystarczyła wymiana gumek i jak ręką odjął. Tłoczek najlepiej wyczyścić szczotka drucianą nie usunie materiału tłoczka, nie porobi bruzd, wewnętrzną część cylindra drobnym papierem ściernym. prowadnice po wyczyszczeniu a przed założeniem gumek zasmarować pastą miedziową (zwykły smar rozpuszcza uszczelki i traci swoje właściwości jak się zagrzeje po kilku hamowaniach) Edytowane 18 Sierpnia 2011 przez tryton Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #17 Napisano 19 Sierpnia 2011 A wystarczyło poszperać http://forum.vw-passat.pl/showpost.php?p=885486&postcount=93 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarcun Zgłoś #18 Napisano 19 Sierpnia 2011 .miedzi nie polecam bo po czasie gestnieje i prowadnice sa oporne najlepsza jest wazelina Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ajc999 Zgłoś #19 Napisano 22 Sierpnia 2011 Ja u siebie skorzystałem z poradnika regeneracji zacisków znajdującego się na tym forum. Dodatkowo doszły do wymiany dwa tylne tłoczki (zapieczone), prowadnice (szpilki) zacisków (zapieczone), wszystkie gumki i oringi. Na koniec wszystko smarowałem smarem syntetycznym do zacisków ATE. Po zmianie klocków, 4 tarcz, 2 linek, łożysk i regeneracji zacisków, okazało się po pierwszej jeździe, że tylne prawe koło się grzeje. Poluzowałem prawą linkę od ręcznego i dodatkowo rozciągnąłem po nagrzaniu w imadle sprężynę zacisku. Problem został rozwiązany, klocki już się ułożyły. Teraz nareszcie jest super działający ręczny i w końcu hamuje na 4 koła. Jeśli ktoś potrzebuje to mogę podać nr części, których używałem. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach