Adapter zmieniarki, odtwarzacz z czytnikiem USB, oraz kart pamięci SD

[adamko251]

co myślicie o zakupie czegoś takiego? http://www.allegro.pl/item423056104_masz_zmieniarke_vw_audi_chcesz_mp3_wma_z_sd_usb.html

można oryginalnym kaseciakiem sterować plikami mp3 tak jak zmieniarką cd

[zgredo_3BG]

było chyba już o tym ale podobno jakość dzwięku pozostawia wiele do życzenia

[adamko251]

dzięki za odpowiedz, o to właśnie mi chodziło. Testowałem kiedyś transmitera ale strasznie charczało. Co byście polecili żeby słuchać mp3 i zostać przy oryginalnym radiu

[tony]

co myślicie o zakupie czegoś takiego? http://www.allegro.pl/item423056104_masz_zmieniarke_vw_audi_chcesz_mp3_wma_z_sd_usb.html

można oryginalnym kaseciakiem sterować plikami mp3 tak jak zmieniarką cd

 

 

Mam ten emulator od kwietnia z MCD - jakość wykonania bardzo dobra, pracuje bez zarzutu, jakość dziwięku w praktyce nie do odróżnienia od CD (przy dobrze zrobionych MP3 - ja robię CBR 320kbps albo VBR >196kbps )

Ogólnie - polecam.

[fibbia]

było chyba już o tym ale podobno jakość dzwięku pozostawia wiele do życzenia

Nie jestem fachmanem, a ucho raczej mam klapnięte - ale nie rozumiem skąd taki wniosek. Przecież to nie jest transmiter, więc jakość dźwięku będzie zależała wyłącznie od tego jaka będzie jakość wgranych plików.

 

Byłem jakieś pół roku temu w jednym z lepszych warsztatów w mojej wsi, bo coś mi pilot alarmu szwankował - zapytałem właściciela jaką zmieniarkę CD by polecił. A on wskazując na póki zawalone na prawdę niezłym sprzętem strzelił mniej więcej takim tekstem: To wszystko, co pan widzi to technologiczny przeżytek, mam max. 2 lata by wysprzedać się z tego sprzętu. Jako rozwiązania z przeszłością wskazał radia z wejściem USB i właśnie tego typu emulatory.

[bc_lESZCZ]

[..]Jako rozwiązania z przeszłością ...

 

chyba z przyszłością .....

 

Osobiście też uważam MP3 za rozwiązanie lepsze od CD-zmieniarki

 

Nawet w domu, na stacjonarnym sprzęcie wysokiej klasy i pokoju odsłuchowym o dobrej akustyce trudno zobaczyć różnicę między CD a mp3 które sam zripowałem na zmiennym bitracie 320-430, a w samochodzie już nawet porządne 192kbs są nie do odróżnienia od CD.

[Myjk]

było chyba już o tym ale podobno jakość dzwięku pozostawia wiele do życzenia

Proszę Cię, jak słyszę takie teksty to mi żal d... ściska. OK, jest to MP3, ale obsługuje VBR do 320 kbitów. Na standardowym sprzęcie w Pasku nie zauważysz różnicy pomiędzy CD a MP3 jeśli bitrate będzie minimum 128.

 

Jakby kto nie wierzył że VBR działa, to tutaj robiłem test dla użytkownika VW Golfa:

http://pl.youtube.com/watch?v=_1BZH7s2KdU

http://pl.youtube.com/watch?v=_5D0o2hOxV4

 

PS a nowa wersja obsługuje już karty SDHC, przewija (fakt że powoli, ale jednak),

oraz opcjonalnie można podłączyć telefon przez BT

Edytowane 30 Sierpnia 2008 przez Myjk
uzupe?nienie

[fibbia]

chyba z przyszłością .....

Masz rację, oczywista pomyłka.

 

Myjk jeśli to nie tajemnica, ile ten xCarLink kosztuje ? Drugie, czy moduł BlueTooth do podłączenia telefonu (zestaw głośnomówiący) działa w końcu poprawnie ?

[Myjk]

Myjk jeśli to nie tajemnica, ile ten xCarLink kosztuje ? Drugie, czy moduł BlueTooth do podłączenia telefonu (zestaw głośnomówiący) działa w końcu poprawnie ?

Powiem tak, podłączałem, telefon się zlinkował z adapterem. Ale jeszcze wtedy nie miałem instrukcji obsługi i nie wiedziałem jak to zjeść. Teraz już mam manual, ale nie mam czasu się tym pobawić. Inna sprawa, że nie korzystam z takich bajerów, zatem nawet nie będę miał odniesienia czy to działa względnie dobrze czy nie.

 

PS znajdziesz mnie na Allegro, ale po za Allegro idzie taniej o prowizję, czyli -20 zł.

[zgredo_3BG]

Nie jestem fachmanem, a ucho raczej mam klapnięte - ale nie rozumiem skąd taki wniosek.

 

 

Proszę Cię, jak słyszę takie teksty to mi żal d... ściska.

 

dobra, dobra już starczy najeżdżania na mnie nigdy nie miałem okazji odsłuchać jak taki adapter sie sprawuje

wywnioskowałem to z tego co czytałem na innych forach

tak więc nie będę sie niczego wypierał że tak nie jest bo nie miałem okazji odsłuchu

 

pozdrawiam

[Gość Trociniarz]

pokoju odsłuchowym o dobrej akustyce trudno zobaczyć różnicę między CD a mp3 które sam zripowałem na zmiennym bitracie 320-430, a w samochodzie już nawet porządne 192kbs są nie do odróżnienia od CD.

 

Z całym szacunkiem... Ty nie słyszysz różnicy. Znam ludzi, ktorzy potrafią odróżnić ori CD od kopi 1:1 także o mp3 nie wspominam nawet. Na dobrym sprzęcie samochodowym, różnica Mp3 >< CD powala na kolana, tutaj nawet moje tępe ucho daje rade.

 

Nie zmienia to faktu, że z pewnością płyty CD wyjdą z użytku za jakiś czas... poki co jednak, ja osobiscie kultywuje zasade oryginalnej płyty CD, mp3 nie używam, prócz winampa w laptopie.

[fibbia]

Z całym szacunkiem... Ty nie słyszysz różnicy. Znam ludzi, ktorzy potrafią odróżnić ori CD od kopi 1:1 także o mp3 nie wspominam nawet. Na dobrym sprzęcie samochodowym, różnica Mp3 >< CD powala na kolana, tutaj nawet moje tępe ucho daje rade.

Pewnie masz rację, ale udowodnione jest, że zdecydowana większość ludzi nie wyłapuje różnic.

 

A przy okazji mam prośbę. Przy manualnej klimie pokrętła są u góry, później radio, a poniżej ten niby schowek. Czy da się to tak przerobić, żeby wcisnąć radio na 2 din ?

A jeśli się nie da, to co sądzicie o tych radiach na 1din, zazwyczaj chińśkich (niestety), z ekranami 4 - 5', BT i czasami modułem GPS ?

Pozdr.

Tomek

[bc_lESZCZ]

Z całym szacunkiem... Ty nie słyszysz różnicy. Znam ludzi, ktorzy potrafią odróżnić ori CD od kopi 1:1 także o mp3 nie wspominam nawet. Na dobrym sprzęcie samochodowym, różnica Mp3 >< CD powala na kolana, tutaj nawet moje tępe ucho daje rade.

 

różnicę słyszę, nigdzie nie napisałem że jej nie ma i że nie słyszę tylko że jest "nieznaczna" - u większości moich znajomych system audio to fatalnie rozstawione KD i mp3 w moim systemie stereo brzmi lepiej niż oryginał CD u nich ... podobnie jest w autach - fatalne głośniki, rezonans, brak spójności systemu itd.

 

co do dobrego sprzętu samochodowego to na razie odbiega znacznie od możliwości multimedialnych PC-ta - już choćby z tego powodu że jeszcze nie spotkałem radia samochodowego co akceptuje bitrate powyżej 320kbps, nie wspominając nawet słowem o jakości przetworników jakie w nich montują

 

dodam że u mnie najtańszy CD-ROM w wyjściem cyfrowym i zewnętrzny DAC to podstawa domowego audio - wiekszość płyt mam dla wygody na dysku i chodzi to lepiej niż oryginalna płyta puszczona z mojego starego Denona DCD-1460 który i tak jest niezłym playerkiem.

 

co do odróżnienia oryginalnego CD od kopii to z całym szacunkiem ale to zwykła fantazja albo pobożne życzenia firm fonograficznych ??? - nie bardzo chce mi się tu dyskutować i tłumaczyć co to jest zapis cyfrowy ... nie ma fizycznej możliwości aby kopia była różna od oryginału - to tak jakby twierdzić że plik zapisany na płycie po przekopiowaniu na dysk twardy się zmienia ....

 

Ci ludzie których znasz .... w ślepym teście która płyta gra wyszłoby im 50% , czyli zwykła zgadywanka .... oczywiście nie mówimy tu o systuacji gdy kopia to nie jest najtańsza płyta no-name której transport nie czyta a przy nagrywaniu zinorowano wszystkie błędy tylko przyzwoita płyta którą po nagraniu weryfikujemy na zgodność ze wzorcem (cokolwiek by nim nie było - CD czy zripowany wav)

 

Co do wynalazków z GPS, DVD itd to włśnie się z nich wyleczyłem - myślałem na poważnie o takim systemie 2-DIN ale po bliższym kontakcie z produktami EONON i paroma podobnymi nawet bez nazwy wracam do markowego sprzętu i nawigacji z biedronki na szybie (konkretnie AKIRA + Automapa)

 

Aktualnie pozostały mi na placu boju:

 

Clarion DUZ 388

Pionner FH-P80BT

 

Sprzętu typu Alpine IVA-W502R nawet nie biorę pod uwagę bo totka nie gram, zresztą musiałbym psa chyba trzymać w samochodzie .... w zasadzie to amatorzy cudzej własności są decydującym czynnikiem, bo wysoką cennę bym może jakoś przebolał ale przy realiach RP to niestety nie da rady .... dlatego chyba wezmę Clariona bo ma panel a Pionner nie ma

 

ufff ... ale się rozpisałem, chyba to znowu ta bezsenność ...

[Gość Trociniarz]

różnicę słyszę, nigdzie nie napisałem że jej nie ma i że nie słyszę tylko że jest "nieznaczna" - u większości moich znajomych system audio to fatalnie rozstawione KD i mp3 w moim systemie stereo brzmi lepiej niż oryginał CD u nich ... podobnie jest w autach - fatalne głośniki, rezonans, brak spójności systemu itd.

 

No widzisz, nie mamy wspólnych znajomych... i u mnie jest inaczej, poza tym napisałeś wyraźnie w poprzednim poście, że różnica jest nie do wychwycenia... i nie żebym łapał Cie za słowa, nie w tym rzecz.

co do odróżnienia oryginalnego CD od kopii to z całym szacunkiem ale to zwykła fantazja albo pobożne życzenia firm fonograficznych ??? - nie bardzo chce mi się tu dyskutować i tłumaczyć co to jest zapis cyfrowy ... nie ma fizycznej możliwości aby kopia była różna od oryginału - ...

 

Wiesz, ja rowniez ani czasu ani ochoty nie mam na dyskusję, tym bardziej nie staram Cię przekonać do niczego, za stary jestem na pewne sprawy... po prostu należysz do osób dla ktorych system 01 jest wykładnią pliku audio... i ok, ja to szanuję. Różnice jednak są, czasem ogromne, czasem mniejsze... mam kilka oryginałów w 2 wersjach od różnych wydawców... te same płyty i brzmią ABSOLUTNIE inaczej czytaj jedna gorzej...ale ok, naprawde nie chce rozwijać dyskusji ktora nie bedzie miała konca, sa ludzie ktorzy twierdzą, że wzmacniacz nie gra...jedynie wzmacnia sygnał, bo tak wynika z elektorniki... po prostu zwracamy uwagę na inne rzeczy, ot co.

Ci ludzie których znasz .... w ślepym teście która płyta gra wyszłoby im 50% , czyli zwykła zgadywanka .... oczywiście nie mówimy tu o systuacji gdy kopia to nie jest najtańsza płyta no-name której transport nie czyta a przy nagrywaniu zinorowano wszystkie błędy tylko przyzwoita płyta którą po nagraniu weryfikujemy na zgodność ze wzorcem (cokolwiek by nim nie było - CD czy zripowany wav)...

 

Ci ludzie, stawiali na stół swoje samochodowe Denony i uwierz mi, że nikt nie podjął wyzwania... ale to nie temat na rozmowie na forum, a przy piwie.

 

 

Reasumując, na sprzecie który funkcjonował w moim poprzednim aucie, była część płyt CD których po prostu nie miałem ochoty słuchać ( Queen , U2 ) były kiepsko zrealizowane..., wrzucajac Mp3 był dramat a nie „kiepska realizacja” . Jaki to był sprzęt... przeciętny... bi-ampingowy stystem aktywny oparty na procesorze wbudowanym w jednostce głównej, w tym roku udało się zdobyć III a potem I miejsce na zawodach CA w kategorii Sound Off Expirienced 5 channel i był to jeden z najtańszych systemów na całych zawodach ale dobrze zestrojony. Uwierz mi, że różnice na moich tępych uszach i badziewiastym sprzecie było słychać...pomyśleć tylko co byłoby gdyby takie dobre mp3 wrzucić na Focala Utopie albo Alpine F1 moich "głuchych" znajomych ...

 

Naprawde bez urazy i złośliwości

 

 

pozdrawiam

Kuba

Edytowane 1 Września 2008 przez Trociniarz

[tw182]

róznica miedzy mp3 a audio jest kolosalna, ostatnio zarzuciłem mp3 na 10kW sprzętu estradowego, jednej z najlepszych marek na świecie (meyer sound) połowy dzwięków nie było, jedna wielka mielonka ;] w samochodzie tez to dobrze słychac, nie ma tej głębi i dzwięk jest płaski, pusty.

 

Aczkolwiek sytuacja z zycia wzięta: w warszawie byl sklep dla ''audiofilli'', własciciele ktorzy robili to czysto zarobkowo postanowili zrobic sobie jaja z własnych klientów i zrobili pokaz nowej serii sprzętu ktory takze co bardzo obuzyło bez urazy dla nikogo 'dziwaków' mp3, po odsłuchaniu tej samej płyty z mp3 i cd audio, większosc sie gubila i przeczyła sama sobie, a dowcip polegał na tym ze kilkukrotnie puszczano mp3 i audio na zmiane w roznej kolejnosci i ci ludzie raz zaznaczali ze mp3 gra lepiej a raz audio, takze teraz wiecie czemu audiofile z branzy sa tak bardzo wysmiewani i moim zdaniem smieszne jest tez montowanie nie wiadomo jakich systemow do samochodu i słuchanie na nich mp3, porażka..

[bc_lESZCZ]

mam kilka oryginałów w 2 wersjach od różnych wydawców... te same płyty i brzmią ABSOLUTNIE inaczej

 

bo to są dwie RÓŻNE płyty a nie oryginał i jego kopia ... co do wielu rzeczy można dyskutować ale powtórzę się: oryginalna płyta i jej kopia nagrana w domu na zwykłej narywarce zawsze pozostaną tą samą cyfrową informacją zapisaną na płycie CD i zawsze brzmią tak samo

 

 

... ale to nie temat na rozmowie na forum, a przy piwie.

 

i na tym bym zakończył bo off-topik się tu na robii

[gryson]

Możecie się panowie kłócić do usr... śmierci, co nie zmienia faktu, że gdy ktoś ma fabryczne głośniki (na szczęście nie są takie złe w naszych paskach) to z tego emulatora dźwięk mu będzie wystarczał. Jak ktoś ma "platynowe ucho" to nie będzie chciał słuchać muzyki na fabrycznych głośnikach i na tym emulatorze. Ja nabyłem xCL-a i jak dla mnie gra świetnie, dźwięk jest czysty, pod warunkiem, że plik ma małą kompresję i jest dobrej jakości. Polecam każdemu, kto myśli o zakupie zmieniarki, na pewno będzie zadowolony. Wcześniej chwilę próbowałem tzw "kasety" podłączonej do mp3-ki, to była porażka, a kaseta w czasie jazdy w trasie wylądowała za oknem Nie wiem jaką jakość dźwięku mają transmitery, ale ponoć podobnie do tego typu "kaset". Taki emulator to jak niebo a ziemia w porównaniu z "kasetą".

[Myjk]

gryson, a może chcesz po preferencyjnych kosztach wymienić na nowszy model z BT?

Jakby co, to maila do mnie znasz.

[gryson]

Dzięki za propozycję, ale spłukany znów jestem, i w najbliższym czasie chyba tak będzie... W sumie z tego co patrzę to różni się tym BT, kartami SDHC i przewijaniem utworów (choć tego mi akurat nie brakuje) czyli dużej róznicy nie ma, ale gdybym miał wybierać to wziąłbym ten nowy, niewiele droższy od "starego". Gdybym znalazł kupca na swego to zwiąłbym może nowszą wersję, ten BT by mnie kusił o ile jakoś dałbym radę to obsługiwać.

[fibbia]

Myjk, jeśli to nie kłopot, wyślij mi instrukcję, czy jakiegoś manuala do tej wersji z BT: biuro [at] fibbia.pl

Z góry dzięx.