Skocz do zawartości

bc_lESZCZ

  • Liczba zawartości

    131
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O bc_lESZCZ

  • Urodziny 06.10.1974

Informacje osobiste

  • Imię
    Bartek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Warszawa

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B5(3BG) 2.8 V6 193KM (AMX) 4x4
  • Rok produkcji
    2004

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Przypadkiem zobaczyłem ogłoszenie na sprzedaż B6 3.6 FSI 280KM 4MOTION z 2007 roku z 113tys km przebiegu to mi się zachciało zmiany ... pojechałem zobaczyć to cudo za jedyne 20tys. no i wyleczyłem się ze zmiany swojego B5 FL 2.8 , mój pasek z 189tys km przebiegu wygląda przy tym rzęchu jak nowe auto! cichszy, mniej zniszczony w środku a i wcale te moje 193KM nie jadą słabiej niż te 280KM w tym 3.6 B6, takie było przynajmniej moje odczucie ... Ja nie rozumiem jak można eleganckie 3.6 FSI doprowadzić do takiego stanu i jak można twierdzić że jest w bardzo dobrym stanie technicznym: http://allegro.pl/volkswagen-passat-3-6-fsi-v6-300-km-4-motion-2007r-i5753121398.html Pomimo tego co stoi w ogłoszeniu jest to 3.6 280KM ze skrzynią tiptronik AQ250-6F Bity z każdej strony, wydech chyba całkiem pusty, środek zdewastowany, tragedia. Przyjdzie mi jeździć moim passatem kolejne 2-3 lata bo odmłodzenie o kilka lat jest trudno zrealizować - to co się pojawia w ofertach sprzedaży dla aut ok 8-letnich nie ma porównania z moim autem które sam użytkuje od 7 lat
  2. Wszystko zależy od stanu ... Ja mam 2.8 wersja USA, więc produkcja z końca 2004 roku, ale pierwsza rejestracja dopiero styczeń 2006. Miesiąc temu ile był wart ? Auto właśnie wróciło od mechanika - zdecydowałem się go sobie zatrzymać na kolejne 7 lat i wydałem na naprawę 6 tys, zrobiłem: komplet zawieszenia przód (febi) amory sachs przód i tył + sprężyny przód i tył tarcze + klocki + nowe jarzma przód - wszystko ATE + wymiana płynu nowe świece na dokładkę nowy parownik do instalacji LandiRenzo Omegas Przebieg 169tys No i ile jest wart teraz ? Przerzucanie się kwotami i nieuwzględnianie wkładu zainwestowanego w auto to błąd. Miesiąc temu moje auto było tykającą bombą-skarbonką - jak bym go sprzedał to niby można jeździć, jak to piszą w ofertach "nic nie póka nic nie stuka"nie potrzebuje wkładu finansowego , a ja jednak wydałem te 6tys i auto dalej jeździ jak jeździło, tylko teraz będzie tak jeździć (przynajmniej jeśli chodzi o te części) przez dłuższy czas ... W autach starszych niż 10-12 lat, można rynkową olać, liczy się przede wszystkim stan techniczny !! 16-letnie auto może być więcej warte niż 10-letnie, które zaraz po zakupie wciągnie kilka tysięcy złotych .... Na dokładkę dodam że 2 miesiące temu sprzedałem Golfa III w automacie z 91 roku za 4tys - jak ktoś słyszy to się pyta jak to możliwe? Możliwe, możliwe, auto zawsze garażowane, od nowości w moich rękach, stan techniczny bdb, nie bite - nie ma rdzy i pewny przebieg 160tys. Kupiła go moja znajoma z pracy i jak tylko się widzimy to cały czas wychwala jak to za 4tys kupiła super auto w którym wszystko działo i nic się nie psuje. Proponuje przy zakupie skupić się na stanie technicznym i oceniać ofertę pod kątem - ILE NA NIEGO WYDAM w ciągu kolejnego roku, dwóch .... w starszych autach nie rocznik się licz, nie przebieg, a faktyczny stan techniczny. W stanach sprzedaje się auta według przebiegu , rocznik jest tam sprawą drugorzędną, a u nas odwrotnie ....
  3. Ja kiedyś w B3 robiłem remont silnika przy ok 750tys - palił bez problemu, chodził równo tylko mocy nie miał i brał olej. Po kapitale nie brał oleju i był mocny jak nigdy wcześniej (a od nowości go nie miałem) Musisz zmienić filtr oleju. Ja w swoim B5 FL 2.8 V6 też "wymieniam" cały olej w ciągu roku wlewając ok 0,5 / 1 tys km, jednak filtr i olej tak czy inaczej wymieniam raz do roku - na przebieg raczej nie zwracam uwagi, pilnuje tylko aby wymiana była raz na rok.
  4. Oczywiście że da się zakodować .... tak jak fabryka przewidziała - na stała częstotliwość ze stałym kodem, czyli nie obsłużymy 99% sterowników obecnie używanych. Mam wersję USA i mam to ustrojstwo w daszku ale jest zupełnie nieprzydatne bo nie obsługuje kodów zmiennych, tak jak ktoś już pisał wcześniej - można rozebrać i upchnąć do środka flaki z działającego pilota - jak jest mały, jest szansa na sukces.
  5. Dziś mnie w warsztacie załamali - zleciłem im wymianę łącza elastycznego wydechu (2szt) , ale mi odmówili - powiedzieli że nie widzą sposobu na jej wymianę bez wyjęcia silnika. Powiedzieli że nie podejdą od góry, a wydechu nie da się odkręci ani opuścić. Silnik: 2.8 V6 , wersja auta USA - wydech z tego co się orientuje inny niż w europejskim 2.8 4x4 - na początku jest podwójny, ale później się łączy i już z tyłu auta mam jedną końcówkę. Chyba będę szukał innego warsztatu specjalizującego się tylko w wydechach.
  6. Witam, nie znalazłem w wątku jednoznacznej odpowiedzi ... czy mając z przodu zaciski ATE i tarcze 282,5 mogę po zmianie: jarzm + tarcze + klocki przejść na rozmiar 288 ? Tzn. czy same zaciski od wersji 282,5 pasują później do tarczy 288 i wystarczy zmiana samego jarzma + komplet tarcz i klocków ? VIN: WVWWH63B04E069878 jest to 2004 rok wersja na USA Padły mi jarzma i nie mogę teraz znaleźć jarzm do tarcz 282,5 - wszędzie są tylko do 288. Tarcze i klocki i tak muszę teraz kupić nowe więc jeśli mogę pozostać przy swoim zacisku to wystarczy zmienić same jarzma i po kłopocie .... Za nowe jarzma do tarcz 282,5 liczą sobie bagatela 450zł !
  7. Może właściciele 2.8 mają taką wiedzę ... Poszukuje lewej głowicy do swojego motoru o oznaczeniu ATQ (wersja na USA) - czy przypasuje mi głowice od innego silnika o innym oznaczeniu niż ATQ, a jeśli tak to od jakiego, według jakich oznaczeń najlepiej szukać ?
  8. Jeśli chodzi co zwiera to bardzo proste: we wtyczce są trzy kabelki: masa przychodząca do mikrostyku masa wychodząca z mikrostyku do zegarów (symbol otwartych drzwi) masa wychodząca z mikrostyku do lampki (światło w bagażniku) masa do zegarów idzie od razu po odbezpieczeniu zamka - czyli po otwarciu z pilota, jeszcze przed podniesieniem klapy - wtedy jeszcze lampka nie świeci masa do lampki idzie dopiero po całkowitym przesunięciu suwaka, czyli po podniesieniu klapy. Jeśli dobrze pamiętam położenie kabelków na wtyczce to środkowy to jest masa, a dwa po bokach idą odpowiednio do lampki i zegarów - można śmiało wziąść mały kabelek i pozwierać sobie je wzajemnie - przy połączeniu środekowego ze skrajnym będzie zapalała się lampka lub symbol na zegarach Jeśli ktoś wie gdzie mogę zakupić taki mikrostyk to proszę o informację - rozwierciłem nity, wymontowałem mikrostyk i jest total szrot - w środku całkiem się rozsypał a nowy zamek kosztuje kilka stów !!! a kupowac uzywany to kompletna głupota ba nawet jeśli działa to moze paść w każdej chwili ...
  9. Mój ma teraz 115 tys km - data pierwszej rejestracji auta to styczeń 2006, na LPG zrobił ostatnie 30tys, przy 100tys zmieniłem rozrząd a tak to w zasadzie od nowości w aucie NIC jeszcze nie było wymieniane poza klockami, no i pewnie wkrótce się zacznie .... tarcze, zawieszenie itd.
  10. Ja polecam światła dzienne Hella od Skody Fabia montowane w miejsce halogenów. Jeśli auto miało wcześniej halogeny to można wykorzystać instalację halogenów - nie trzeba ciągać żadnych kabli i cała instalacja zajmuje max 30 minut: 1. zmienić wtyczkę od halogenu z 2-pin na 3-pin 2. zrobić połączenie przy włączniku świateł łącząc wyjście halogenu do pinu TFL (przez bezpiecznik) 3. wywalić przekaźnik halogenów i zastąpić zworą (aby długie światła nie miały wpływu na "halogen" czyli nasze nowe światła dzienne) Działa pięknie, można mieć dzienne, dzienne + pozycję i po ręcznym załączeniu halogenu można nawet mieć dzienne razem z krótkimi i długimi - pełny wypas i jak dla mnie bajka.
  11. Ja mam właśnie w miejsce halogenów zainstalowane ledowe światła dzienne od Fabii - mają "normalną" niemiecką homologację, solidne wykonanie Hella no i idealnie pasują do Passata - są owalne, tak samo jak oryginalne halogeny. Halogeny nigdy mi się nie przydały dlatego bez żalu zamieniłem je na światła dzienne. Wtyczki a które pyta Kukizb5 są łatwo dostępne na każdym szrocie, tyle że nie należy szukać wtyczek od halogenów bo te mało która skoda ma a od silniczków regulujących wysokość świateł które są chyba w każdym aucie - to są dokładnie takie same 3-pinowe wtyczki.
  12. No tak, jeździłem parę lat z motorkiem 2.9 V6 24V i mi się tak ze starego przyzwyczajenia wklepało ... Passat ma oczywiście 30 zaworków Co do jakości instalacji LPG to nie ulega wątpliwości że nie można na tym oszczędzać - ci co to zrobią tylko potem narzekają i mówią nigdy więcej gazu ... ja już 5 samochodów zagazowałem i wiem jak ważna jest dobra instalacja.
  13. Jestem ciekaw czy ktoś z was przeglądał testy ADAC fotelików - te same modele występują tam oddzielnie, w zależności od sposobu montażu: ISOFIX lub zamocowany pasami - praktycznie w każdym teście fotelik zamocowany pasami dostał wyższą ocenę bezpieczeństwa, a kilka fotelików zamocowanych poprzez ISOFIX oblało test bezpieczeństwa. To tyle na temat najbezpieczniejszego montażu fotelika systemem ISOFIX ... Jak dla mnie ISOFIX jest tylko wygody - sprawdza się gdy wozimy pusty fotelik bez dziecka - wtedy nie trzeba go mocować pasami, ale wozić dziecko w takim foteliku ... to po prostu trzeba być nieświadomym "reklamobiorcą"
  14. Do gazu to są tak naprawdę tylko 3 silniki do wyboru: 1.8T 2.8 V6 24V 2.0 8V Nie kupuj silnika 1.8 bez turbo i już na pewno nie 1.6 - te silniki będą palić praktycznie tyle samo LPG co 1.8T a ich osiągi na gazie są tragiczne. 1.8T wymaga dobrania dobrej instalacji, starannego montażu i dobrego zestrojenia - jak to z gazowaniem tubro (no i oczywiście sprawnego silnika który bez problemu pracuje na Pb) ale jedzie ładnie 2.8 V6 to super silnik, praktycznie najlepszy silnik do gazu (mocny, wolnosący = bezawaryjny) oczywiście nie biorąc pod uwagę kwestii ekonomicznej - spalanie, szczególnie w mieście i w automacie jest tu dużo wyższe niż w 1.8T no i instalacja jest droższa bo to 6 cylindrów, w spokojnej trasie spala ok 11l LPG, jednak w mieście w korkach trzeba liczyć min 16l a i 20l też spali przy ciężkiej nodze 2.0 8V jest trochę słaby, ale pozwala zamontować tańszą instalację i znosi gaz bez problemu, pali mniej więcej tyle co 1.8T i to dobra opcja dla osoby która już nie musi szaleć bo lata młodzieńczej brawury ma już za sobą Ja wybrałem 2.8 V6 i nie żałuje decyzji - idealny dla mojego temperamentu - wolnoobrotowy, niewysilony silnik z którego nie trzeba robić kosiarki aby jechał, IDEAŁ jak dla mnie No i jest jeszcze 2.3 5cyl - ale ze względu na droższą instalację (bo trzeba kupić taką pod 6cyl) to nieciekawy wybór, ale jak już ma LPG to jedzie przyzwoicie
  15. Jak na razie, (od 2 lat) znosi to dzielnie, a za kilka złociszy to możesz sobie kupić dywaniki do auta .... zresztą nie ma co diagnozować, sterownik skrzyni nie zgłasza żadnych błędów, według komputera skrzynia pracuje bez zarzutu, po prostu po resecie ustawień wraca pełna kultura pracy skrzyni, a bez resetu to tak po kilku miesiącach mam dziwne tąpnięcie przy nagłym hamowani do full stop a przyczyny mogą być najróżniejsze - niekoniecznie mechaniczne wewnątrz skrzyni, auto pracuje na LPG Nie bardzo rozumiem jak odłączenie akumulatora raz na 6 miesięcy ma mi wygenerować jakieś dodatkowe koszty? bo co? lepiej pozwalać skrzyni szarpać przy hamowaniu czy może proponujesz profilaktyczną "naprawę" za 2-3 tys ? Sama diagnoza za 80zł niczego nie naprawi, zresztą powiedz mi gdzie ty znajdziesz FACHOWCA, który zrobi ci dynamiczną diagnostykę skrzyni za 80zł ? Doświadczalnie nauczyłem się już, że jak coś nie jest zapsute to nie należy tego naprawiać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności