Co Was wpienia/śmieszy w innych kierowcach?

[Kuczi]

Ja podziwiam takich kierowców co spryskiwacze zamiast na szybę przednia mają ustawione na dach albo i w niebo.

 

Hehe, widziałem ustawione w prawo i jadąc lewym pasem można "ojszczać" kierowcę na prawym pasie

[pikopiko]

Jak miałem malucha to na dyngusa celowo przestawiałem, żeby lać po ludziach...

 

A wpienia mnie najbardziej wjeżdżanie na skrzyżowanie przy braku możliwości jego opuszczenia.

[Mieszkoc]

E tam,panowie nie stresujcie się ,w całej Europie jeżdżą podobnie i mają autostrady (!!!! )

 

Mnie najbardziej irytuje ciągnięcie do końca (pomimo ograniczenia prędkości np .do 80 km/h) autami osobowymi i nachalne wpierniczanie się przed twarz z piskiem hamulców jak by od tego czy delikwent pojedzie tą zwężką te 79 km/h (bo tak jadą na zwężkach przy ograniczeniu do 80km/h) przed czy za ciężarówą zależało jego życie lub honor rodziny do czwartego pokolenia wstecz ....a nie napisałem gdzie tak się dzieje...w Niemczech

 

Największa kultura jaxzdy jest tylko na Wyspach Brytyjskich i w Skandynawii,cała reszta Europy to taka Polska tyle,że z autostradami :lol2

[Łysy]

A mnie wkur... jak w zimową porę nie ma śniegu.... Wtedy nawet niedzielni kierowcy wyjmują fury żeby jechać na zakupy choć w mniejszych miastach mogą to zrobić równie dobrze z buta. A jakby spadał śnieg - eliminacja gotowa

[mruku]

Największa kultura jaxzdy jest tylko na Wyspach Brytyjskich

 

z kulturą to średnio a z umiejętnościami to na bakier.

70 mil/h najszybszym pasem autostrady (a są 3) i patrzy się na Ciebie jak na kosmitę jak w końcu zjedzie a ty go wyprzedzisz jadąc 90-95 to dla nich prędkość kosmiczna i nie osiągalna. Mógłbym jeszcze wiele o tym stylu jazdy ale po 7 latach tutaj jeszcze, się nie przyzwyczaiłem i zawszę jak jadę na kontynent to modlę się żeby być już w DE. A w PL jeśli jestem to i tak się już kultura poprawiła w ostatnich latach.

[Mej]

z kulturą to średnio a z umiejętnościami to na bakier.

70 mil/h najszybszym pasem autostrady (a są 3) i patrzy się na Ciebie jak na kosmitę jak w końcu zjedzie a ty go wyprzedzisz jadąc 90-95 to dla nich prędkość kosmiczna i nie osiągalna. Mógłbym jeszcze wiele o tym stylu jazdy ale po 7 latach tutaj jeszcze, się nie przyzwyczaiłem i zawszę jak jadę na kontynent to modlę się żeby być już w DE. A w PL jeśli jestem to i tak się już kultura poprawiła w ostatnich latach.

 

 

o to mi chodziło

[mnichu]

Mieszkam w Austri... jednak często jeżdzę do PL. I kto mnie najbardziej wkurza ?? POLACY! Znaczy tak.... kultura w Polsce się dużo poprawiała według mnie ale dalej jak się pchali w Krakowie... tak się dalej pchają. Lewym... prawym pasem.... nie ważne którędy byle o kolejne auto do przodu... paranoja. Gdyby były autostrady to może byłoby spokój Długo się nie dowiemy.

 

 

I teraz...dlaczego Polacy mnie wkurzają ? Wyobraźcie sobie sytuację...

 

Autostrada... Czechy... Polska... prawy pas leci te 90-100km/h ze względu na ciężarówki itd. Ograniczenie w Czechach i Austrii na autostradzie to 130km/h. No to lecę sobie lewym pasem 140-150km/h i wyprzedzam prawy pas który jest całkiem pełny ( no oczywiście że tylko miejscami.. nie latam tylko lewym pasem ). Nagle.... coś się szybko zbliża za mną... To daję gazu co by delikwenta nie przyhamowywać a ze w pasku koni "dwiesta" to moment mam na liczniku pod 170-180km/h. No ale mało tego.... jeszcze mi ktoś beszczelnie błyska długimi żeby mu z pasa zjechać Sobie myślę " jasne... wpiernicze się za ciezarówkę która ma 90km/h żeby sobie jakiś jegomość mnie wyprzedził Jadę dalej.... aż znajdę więszy odstep miedzy samochodami na prawym pasie i się "schowam". W między czasie koleś błyśnie jeszcze pare razy światłami... jednak mam to w głębokim poważaniu. W końcu mam miejsce na prawym pasie i moge zjechać bezpiecznie bez głupiego hamowania ze 160-180 do 90km/h. Gość mnie wyprzedza.... patrzę - rejestracja WIEDEŃ. Myślicie że za kierownicą sidział austriak ?

 

 

I powiem Wam że to się zdarza bardzo czesto.... Tak samo lubią robić Czesi i Słowacy. Wyobrażam sobie jakie podejście mają ci kierowcy jak jadą za mną i widzą moje PL blachy. Takie samo mniemanie mają o mnie jak ja o nich Ale na litość boską.... zjeżdzam zawsze kiedy widzę że coś się zbliża w lusterku... no ale jak nie mam gdzie ?? to mam odlecieć ? Dla niektórcyh życzył bym trochę fantazji na drodzę.

 

 

To byłoby co mnie wkurza..... A co śmieszy ? Taka sama sytuacja jak wyżej... tyle że ja dodaję gazu i uciekam a koleś który mi mrygał nie może mnie dogonić Znowuż temu gościowi ktoś inny z tyłu mryga i sam zjeżdza na prawy pas :haha

 

Taka wieczna przepychanka można powiedzieć... i udowadnianie "kto ma szybszy samochód", czyli typowe męskie zachowanie Do czasu aż zdarzy się wypadek....

 

 

pozder > mniszek.

[mruku]

Mnie wkur....ł Niemiec i to zachodnie Niemcy zaraz za granicą holenderską. Jadę z UK do PL po drodze zawsze odwiedzam kolegę w DE w Krefeld i jadę do Krefeld mam jakieś 20 km wyprzedzam kolumnę aut (autostrada tylko 2 pasy) z tyłu szkop też passatem b6 mruga długimi - jak mam k... mać jak wyprzedzam - znalazł lukę wyprzedził prawą stroną wbija się przed zderzak - ja długie, klakson a ten Chu... po hamulcu! i kto mi powie, że tam też kultura? A zawsze Niemiaszków miałem za kulturalnych kierowców.

[Kuczi]

Mnie wkur....ł Niemiec i to zachodnie Niemcy zaraz za granicą holenderską. Jadę z UK do PL po drodze zawsze odwiedzam kolegę w DE w Krefeld i jadę do Krefeld mam jakieś 20 km wyprzedzam kolumnę aut (autostrada tylko 2 pasy) z tyłu szkop też passatem b6 mruga długimi - jak mam k... mać jak wyprzedzam - znalazł lukę wyprzedził prawą stroną wbija się przed zderzak - ja długie, klakson a ten Chu... po hamulcu! i kto mi powie, że tam też kultura? A zawsze Niemiaszków miałem za kulturalnych kierowców.

 

Może to Polak jechał

 

Na takie sytuację j/w delikatnie załączam lewą nogą światła stopu ale cały czas jadę ze stałą prędkością i szczerze nie interesuje mnie co zrobi burak za mną. Zawsze zwalniają bo tak reaguje normalny człowiek

[hahorek]

Kuczlaw a ja zawsze zalaczylem światła przeciw mgłowe miko że 1 sie zapali ta sama reakcja, przecież pozostałe żarówki mogą nie działać

[hahorek]

A wpienia mnie najbardziej wjeżdżanie na skrzyżowanie przy braku możliwości jego opuszczenia.

 

Popieram ! podpisuje się pod tą petycją !

Nie ma gorszego widoku jak stojąc w korku dojeżdżamy do skrzyżowania i widzisz że nie ma miejsca, szczególnie zjawisko notorycznie praktykowane przez wystraszonych kierowców zajmujacych prawy pas, "no musze jechać, bo mi ten z lewego pasa się wcisnie" zapala się czerwone i kieorwcy z na przeciwka mogą pomarzyć o skręcie w lewo!

 

Jak by to ode mnie zależało to zamiast stać i suszyć i łapać za prędkość uczył bym kierowców kultury w korkach i zapala się czerwone a ja zapraszam 6 aut stojacych na środku skrzyzowania na pobocze i mandaciki po miesiącu miasto - kierowcy, zmienili by się o 360`

[franc_szczecin]

Wszedzie sie jelenie trafiaja, teraz to juz nawet nie chodzi o pochodzenie,marke auta. Za duzego tego jest zeby wychwycic zaleznosci i przypadlosci. Niestety mozemy poprawiac swoja technike jazdy,zwracanie innym uwage jest skuteczne tylko krotkoterminowe, ale jakby tak karac mandatami jak powyzej to napewno szybko by zmiekly palki. :hmm

[Józefoo]

Popieram ! podpisuje się pod tą petycją !

Nie ma gorszego widoku jak stojąc w korku dojeżdżamy do skrzyżowania i widzisz że nie ma miejsca, szczególnie zjawisko notorycznie praktykowane przez wystraszonych kierowców zajmujacych prawy pas, "no musze jechać, bo mi ten z lewego pasa się wcisnie" zapala się czerwone i kieorwcy z na przeciwka mogą pomarzyć o skręcie w lewo!

 

Jak by to ode mnie zależało to zamiast stać i suszyć i łapać za prędkość uczył bym kierowców kultury w korkach i zapala się czerwone a ja zapraszam 6 aut stojacych na środku skrzyzowania na pobocze i mandaciki po miesiącu miasto - kierowcy, zmienili by się o 360`

 

Popieram, to chyba wnerwia najbardziej a następne jechanie do końca i wciskanie się przed maskę innemu kierowcy.

[Mieszkoc]

po miesiącu miasto - kierowcy, zmienili by się o 360`

Czyli nic by się nie zmieniło :hmm

 

---------- Dodano o 17:15 ---------- Poprzednia wiadomość o 17:09 ----------

 

70 mil/h najszybszym pasem autostrady (a są 3) i patrzy się na Ciebie jak na kosmitę jak w końcu zjedzie a ty go wyprzedzisz jadąc 90-95 to dla nich prędkość kosmiczna i nie osiągalna.

 

Nie mierz wszystkich brytoli jedną miarką i pamiętaj jaki mają próg punktowy i jakie są konsekwencje nazbierania magicznego tuzina . Poza tym jeśli jesteście spostrzegawczy z Mej'em to zauważyliście jakie jest natężenie ruchu na Wyspach...Wyobraźcie sobie takie natężenie w Niemczech (gdzie sieć autostrad jest największa w UE)..Niemcy stoją

 

Ja wyznaje od jakiegoś czasu zasadę obojętności,pomimo tego co pisałem wcześniej,irytują mnie takie sytuacje ale już mniej,mam to w głębokim poważaniu,a jak ktoś nadepnie na odcisk to rurka zawsze się znajdzie w schowku

[mruku]

Czyli nic by się nie zmieniło :hmm

 

---------- Dodano o 17:15 ---------- Poprzednia wiadomość o 17:09 ----------

 

 

Nie mierz wszystkich brytoli jedną miarką i pamiętaj jaki mają próg punktowy i jakie są konsekwencje nazbierania magicznego tuzina . Poza tym jeśli jesteście spostrzegawczy z Mej'em to zauważyliście jakie jest natężenie ruchu na Wyspach...Wyobraźcie sobie takie natężenie w Niemczech (gdzie sieć autostrad jest największa w UE)..Niemcy stoją

 

Ja wyznaje od jakiegoś czasu zasadę obojętności,pomimo tego co pisałem wcześniej,irytują mnie takie sytuacje ale już mniej,mam to w głębokim poważaniu,a jak ktoś nadepnie na odcisk to rurka zawsze się znajdzie w schowku

 

Nie chcę się czepiać ale, nawet jak mają miejsce pomimo nawet małego natężenia ruchu to i tak nie zjedzie bo jedzie swoje magiczne 70mil/h pewnie takie ich przyzwyczajenie- i miałem multum takich sytuacji jadę pustą autostradą - 140km/h dojeżdżam do angola on środkowym pasem, choć skrajny wolny - wyprzedzam go z przekory skrajnym lewym - on i tak sobie nic z tego nie robi.

 

A największa kumulacja autostrad na km2 jest w Holandii a nie w Niemczech pomimo tego, że Niemcy mają je najlepsze :-)

[Mieszkoc]

A największa kumulacja autostrad na km2 jest w Holandii a nie w Niemczech pomimo tego, że Niemcy mają je najlepsze :-)

 

Jaka jest powierzchnia Holandii a jaka Niemiec ,poza tym najlepsze autostrady są właśnie w Holandii ,a nie w Niemczech . Już spieszę z uzasadnieniem...od 9 lat zjeżdżam Europę wzdłuż i wszerz i takie moje spostrzeżenienia , absolutnie subiektywne

 

enyłej,nie przeczytałeś dokładnie mojego postu,gdybyś to zrobił to miałbyś odpowiedzieć ,dlaczego osiołki jeżdżą te magiczne 70 mph Tak się czasem zastanawiam czy UK jest bardziej policyjnym państwem niż DE czy nie jest na odwrót,fakt jest taki ,że brytole boją się własnego cienia (nie wszyscy oczywiście )

[hahorek]

następne jechanie do końca i wciskanie się przed maskę innemu kierowcy.

zasada zamka błyskawicznego

 

 

Czyli nic by się nie zmieniło

no fakt przekombinowałem o 180`

[mruku]

Jaka jest powierzchnia Holandii a jaka Niemiec ,poza tym najlepsze autostrady są właśnie w Holandii ,a nie w Niemczech . Już spieszę z uzasadnieniem...od 9 lat zjeżdżam Europę wzdłuż i wszerz i takie moje spostrzeżenienia , absolutnie subiektywne

 

enyłej,nie przeczytałeś dokładnie mojego postu,gdybyś to zrobił to miałbyś odpowiedzieć ,dlaczego osiołki jeżdżą te magiczne 70 mph Tak się czasem zastanawiam czy UK jest bardziej policyjnym państwem niż DE czy nie jest na odwrót,fakt jest taki ,że brytole boją się własnego cienia (nie wszyscy oczywiście )

 

Owszem, przeczytałem bardzo dokładnie Twój post, Angole po prostu są tchórzami jeśli chodzi o jazdę jak i w innych sytuacjach, ale nie będę wychodził po za temat bo to nie ten wątek. Kilka razy wyprzedzałem patrol policji drogowej na autostradzie w UK jadąc około 130-140km/h i nawet uwagi na mnie nie zwrócili. Po prostu zasada jest jedna byle nie więcej jak 100mil/h i głupiego skakania z pasa na pas. Też dużo jeżdżę po europie, w pracy Angole się w głowę pukają jak im mówię, że jadę autem na wakacje do Włoch lub Chorwacji i za przeproszeniem w całej europie nie ma takich pip kierowców jak oni :-)

[Mieszkoc]

Oooo,właśnie to,racja,to tchórze i pipy

 

Mają taki nawyk wyuczony bać się radiowozu,podobnie jak duża część polaków w Rzeszy...zobaczą radiowóz i po hamulcach,jakby to cokolwiek miało pomóc

[mruku]

Oooo,właśnie to,racja,to tchórze i pipy

 

Mają taki nawyk wyuczony bać się radiowozu,podobnie jak duża część polaków w Rzeszy...zobaczą radiowóz i po hamulcach,jakby to cokolwiek miało pomóc

 

No nareszcie się dogadaliśmy :-) , ale co do Niemiec to oni mają najlepsze autostrady z tego względu, że są naprawdę szerokie pasy.