Skocz do zawartości
Gość ppmarian

zamarzajace zamki

Rekomendowane odpowiedzi

No qźwa to była miłość od pierwszego wejrzenia (przynajmniej z mojej strony). :D

Mam Passka i jestem zadowolony z niego. Llllllubię to autko, z resztą jestem ich miłośnikiem (autek).

A tak przy okazji możecie mi powiedzieć, co może być przyczyną takiej sytuacji?

Podłączam autko do kompa z DeltaScan 4.0, komp sam wykrywa sterownik ABS, ale nie może się z nim połączyć. Brak komunikacji lub coś podobnego. Reset połączenia nic nie daje.

ABS działa normalnie.

Nie chodzi mi o poprawne działanie ABS :D:D:D , ale o brak (częściowy) komunikacji ze sterownikiem i jak można się pozbyć tej usterki.

 

Jeśli chodzi o :

 

Zdjąłem czarny plastik z zamka, przykładałem na zmianę dłonie (by szybciej się ogrzał) i po minucie bez zająknięcia drzwi się zatrzasnęły.

Ty go jednak kochasz :) wlasnymi rekami go ogrzewales, ta bliskosc ;) mozna sie jeszcze przytulic :)

 

JAFO, mam nadzieje, ze odebrales to jako zart :) kazdy sposob jest dobry, ja podgrzewalem zapalniczka samochodowa. Rozgrzewalem, przykladalem do zamka i dmuchalem :) po krotkiej chwili drzwi sie juz zamykaly

 

 

tez mam taka nadzieje ze potraktowal to jako zart bo w koncu smiech to zdrowie :D

 

 

to na początku miałem się obrazić, ale po dłuższej lekturze postów przeszło mi...... :573:

:P:D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to na początku miałem się obrazić, ale po dłuższej lekturze postów przeszło mi......

juz myslalem, ze focha strzelisz, ale widac spoko ziom z Ciebie skoro zakochanys w swym passaciku ;) a na fochmistrza nie wygladasz po swych wypowiedziach :)

rozumiem Cie bo mam to samo, milosc, sympatia i wogole :)

 

czy slyszal ktos o stosowaniu do zamkow plynu hamulcowego ?? podobno dobrze zdaje egzamin, ale trzeba uwazac na lakier bo zracy "facio" z niego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz myslalem, ze focha strzelisz, ale widac spoko ziom z Ciebie skoro zakochanys w swym passaciku ;) a na fochmistrza nie wygladasz po swych wypowiedziach :)

rozumiem Cie bo mam to samo, milosc, sympatia i wogole :)

 

 

a podobno faceci nie strzelaja fochow :614: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a podobno faceci nie strzelaja fochow

to chyba nie znasz jeszcze facetow ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu.

Na jakimś forum napisałem, że jako podgrzewacza wkładek zamków można użyć opornika włączanego pilotem (jeśli jest jeszcze wolny kanał).

12Ω/15-20W opornik podklejony do obudowy wkładki da nam grzałkę 12-watową. Jeśli dodamy przekaźnik od świec żarowych, to będzie nam podgrzewało wkładkę przez ok. 40sek. i samo się wyłączy.

Tylko poco grzałka na pilota, skoro mamy zamek otwierany pilotem? :mrgreen: :mrgreen:

 

 

ach, te fochy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JAFO o kurcze :) ale dobry pomysl :) nie pomyslalbym o tym. Powiem Ci, ze moze na przyszla zime pomysle o czyms takim :) ale na jakis przycisk a nie pilota :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a podobno faceci nie strzelaja fochow

to chyba nie znasz jeszcze facetow ;)

 

hehehe chyba jednak lepiej niz Ci sie wydaje :D;)

 

 

BTW. Koniec tego spamu :razz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
spoko ziom z Ciebie

 

Yo

 

+/-Niedawno mieszkałem we Wrocku, ale wtedy był Poldek

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A propos zamków - zawsze można otwierać drzwi samochodu w garażu :!: . Tam ponoć nie zamarzają.

Albo uzyć odmrażacza.

Tylko to zamykanie......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmos

czy slyszal ktos o stosowaniu do zamkow plynu hamulcowego ?? podobno dobrze zdaje egzamin, ale trzeba uwazac na lakier bo zracy "facio" z niego ;)

nawet bardzo zracy ;). poza tym jest chyba najbardziej higroskopijny ze wszystkich samochodowych plynow "ustrojowych", czyli naciaga wode jak szalony, wiec w obecnych warunkach po kilku dniach bedziesz mial w zamku jedna wielka sniezynke ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nawet bardzo zracy . poza tym jest chyba najbardziej higroskopijny ze wszystkich samochodowych plynow "ustrojowych", czyli naciaga wode jak szalony, wiec w obecnych warunkach po kilku dniach bedziesz mial w zamku jedna wielka sniezynke

to dzieki za info, widocznie kolega chcial mi kawal zrobic :P ja mu kurna jeszcze pokaze :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm mi zamki nie zamarzaja a to dlatego ze poprzedni wlascicel podpiol do klamki taka "niby grzalke" w postaci kabelka... kurde nie wiem jak to wytlumaczyc :? ale mysle ze chyba wiecie o co mi chodzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli w sensie że w zamku jest kabel pod napięciem i grzeje, tak :):?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czyli w sensie że w zamku jest kabel pod napięciem i grzeje, tak :):?:

 

dokladnie tak :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajne :) mój passat tej zimy tylko raz zamarzł :) jak wyjechał z garażu i stał cały dzień na dworze. dziwne bo zawsze tak stoi. :grin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi zamki ani razu nie zamarzly ;) ale zamarzl parownik :? i byl chwilowy problem jak auto stalo na dworzu i bylo -17...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale jak zamarzł parownik, trzeba było normalnie odpalić łobuza na benzynie i poczekać aż rozmarznie ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widać benzynowe zasilanie było w niedyspozycji ;) zupełnie jak moje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ToPeR

Mi na szczęscie nie zamarzał, chociaż stoi dzielnnie na parkingu osiedlowym.

Ale ostatnio miałem próbę włamania :(

i skur*%# mi wydłubał tą blaszkę z szparką na kluczyk zasłaniającą zamek i teraz po tych mrozach -17 stopni w Krakowie - kluczyk wchodzi coraz ciężej, ale po chwili huhania i ruszania kluczykiem - działa :)

( w kieszenie odmrażacz do zamków samochodowych jest - ale to ostateczność )

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
hmm mi zamki nie zamarzaja a to dlatego ze poprzedni wlascicel podpiol do klamki taka "niby grzalke" w postaci kabelka... kurde nie wiem jak to wytlumaczyc :? ale mysle ze chyba wiecie o co mi chodzi...

 

 

Jak to jest zrobione?

Kiedy grzałki grzeją? Mam nadzieję, że nie non-stop. A jeśli jest tak, jak mówię, to w jaki sposób są one załączane?

 

 

 

Natomiast jeśli chodzi o parownik, to dziwna z tym przypadkiem jest sprawa.

Sam jeździłem 7 lat zagazowanym Polonezem i nie zdarzyło się, by zamarzł bez przyczyny.

Owszem, zamarzł mi 2 razy, ale tylko i wyłącznie z powodu zbyt niskiego poziomu płynu chłodzącego (uszczelka pod głowicą). Parownik w czasie pracy, jeśli nie jest podgrzewany (brak płynu), przymarza, co objawia się pojawianiem się szronu na parowniku. Gaz w procesie rozprężania pobiera z otoczenia ciepło.

Druga przyczyna to zbyt mały przepływ płynu przez parownik (za cienkie lub przytkane węże).

Jednakże oba przypadki przymarzania mają miejsce tylko podczas jazdy.

Chyba, że na dworze jest ujemna temperatura, przypadłość pojawiła się tuż przed zakończeniem jazdy i parownik nie zdążył odmarznąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale jak zamarzł parownik, trzeba było normalnie odpalić łobuza na benzynie i poczekać aż rozmarznie ;-)

 

owszem probowalam na benzynie i nawet odpalil ale po chwili zgasli i ni pierona nie dalo rady znow zapalic auta :roll:

 

 

 

Jak to jest zrobione?

Kiedy grzałki grzeją? Mam nadzieję, że nie non-stop. A jeśli jest tak, jak mówię, to w jaki sposób są one załączane?

 

dokladnie nie wytlumacze jak to podpiete... ale jest przylutowany <chyba> kabelek do wewnetrzbej strony klamki... i z tego co wiem nie grzeje on non stop a chyba co jakis czas...

 

 

ehh no to sie na tlumaczylam :570: postaram sie zrobic fotke i wrzucic na forum...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności