Reduktor Tomasetto ALASKA

[Beart]

Witam Założyłem instalacje gazową stag 300 "4"- 2 dni temu (passat kombi 1.8 t 98r.)moje spostrzeżenia- samochód na gazie jest zamulony ma słabą moc i jak wdepnę gaz do końca to samochodem szarpie.Szukałem na forum i głównymi sprawcami takich działań są słabe reduktory teraz jak przeglądałem homologacje to sprawdziłem jaki mam reduktor i wyszło ze mam Tomasetto alaska- reduktor który ma wydolność... i tu jest problem jedni piszą ze 115km a inni że nawet 140km.Reasumując ja mam 150km i nawet jak by był ten 140km to i tak sobie nie radzi.Co mam powiedzieć gazownikowi żeby to wymienił na np. zavoli 150km bez dodatkowych kosztów-instalacja ma 2 lata gwarancji-to nie moja wina ze on jest niekompetentny i dobrał lipny reduktor.

[The_Saint]

No właśnie to z ostatniego zdania masz mu powiedzieć, jak masz gwarancję łaski nie robi-samochód ma jeździć bezproblemowo.

[xwaldek1]

Rzeczoznawca motoryzacyjny i sprawa wygrana w sądzie.....oczywiście możesz spróbować najpierw porozmawiac z właścicielem zakładu montującego instalacje....ALASKA jest reduktorem nie odpowiednim do tej instalacji, to tylko z mojej strony.

[ewcia]

Kolego ja mam również 1.8T i reduktor alaskę. już widzę że lipny, doradź mi jaki mam założyć żeby nie czuć zamulenia bo też to odczuwam. czy przy lepszym reduktorze spalanie się zwiększy lub zmniejszy??

[karol27]

Kolego Beart jesteś zalogowany od roku 2007,postów na temat instalacji do 1,8 T jest tu mnóstwo więc możesz mieć pretensję tylko do siebie.Koleżanko Ewelino Zmień red,na EG 200,spalanie będzie zapewne mniejsze.No i oczywiście filtry i listwę bo ta to już tylko robi za zaślepki.

[aswywiadu]

Mi się udało na drodze negocjacji od swojego zakładu zmienić Valteki na Magic-y jeszcze przed montażem i reduktor KME Silver na EG 150 już po montażu i kolejna wymiana reduktora na nowy bo ten ostatni puszczał gaz podciśnieniem. Obecnie z ustawieniem i regulacją instalki walczę już na własną rękę. Tych pseudo druciarzy z zakładu już mam serdecznie dość !!!

[karol27]

Nie powiem bo i na "waldemarach" można jeździć do pewnego czasu,ok 5tkm(zaczęły przepuszczać po 3 tyś.Ale po tym czasie to się zapewne już nie nadają do niczego.Po wymianie wtryskiwaczy auto lepiej się zbiera,jedyne chyba co trzeba jeszcze zrobić po waldkach(oprócz mapy oczywiście,i autokalibracji) to podnieść o kilka stopni temperaturę przełączania,ja myślę o 30 st.