Dziwne wskazania temperatury na desce rozdzielczej

[Gość pawel5000]

Pisałeś, że wskaźnik temperatury stoi sobie na ok 75°C i ............. no właśnie, dałeś do zrozumienia, że raptownie skacze do ponad 90°C. Raptownie skoczyć nie może.

 

Jest tak 75C i zaraz przed załączeniem sie wentylatora momentalnie podnosi sie na prawie 100

 

No nic zacznę od wymiany termostatu

Czy da rade zrobić to pod chmurka czy potrzebny do tego kanał

 

Ten czujnik działa wedlug mnie tak max 75 a potem od razu prawie 100 nie zaczyma sie na innej temperaturze np 80

[JAFO]

Post wyżej zaktualizowałem.

 

Ja termostat wymieniałem w garażu bez kanału. Jeśli nie ma pompy wspomagania, to jest to prosta robota.

 

Z opisu wynika, że termostat zacina się a później to już nie domyka się.

[Kuczi]

Dzisiaj wymieniony został termostat ( porażka w vr6 ) i dupa zbita, nadal to samo czyli na postoju 90, przy 95 włącza się wentylator i opada do 90. Ruszam i po kilkudziesięciu metrach 70-75

Ogrzewanie wyłączone, termostat wahler sprawdzany w szklance dwa razy...

 

Jutro zmieniam czujnik

[Danek75]

kuczlaw - a co powiesz na temat pompy wody

[Kuczi]

Danek75, pompa kręci, widać to w zbiorniczku wyrównawczym poza tym jakby pompa padła, nie byłoby obiegu to wtedy miałbym problem z.........za wysoką temperaturą

[Danek75]

A jak z ciśnieniem w układzie chłodzenia

[ormowiec]

Ruszam i po kilkudziesięciu metrach 70-75

a czy kiedy pojedziesz dalej, nie jest tak że temperatura powoli osiąga 90* i trzyma się na tym poziomie?

[Kuczi]

A jak z ciśnieniem w układzie chłodzenia

 

No raczej jest po odkręceniu korka trochę płynu z parą poleci

 

a czy kiedy pojedziesz dalej, nie jest tak że temperatura powoli osiąga 90* i trzyma się na tym poziomie?

 

Na starym termostatcie nie, na nowym przejechałem ok 30 KM i też nie. Postałem pod domem i wzrosła, przejechałem kilkanaście metrów i powoli opadało do 75-80, dalej nie jechałem....

Wymienię jeszcze czujnik i zobaczę co bedzie a jak nie poprawi sie to ......podejrzewam delikatne ubytki płynu który idzie w układ wydechowy razem z PB

[Danek75]

kuczlaw napisał/a:

Na starym termostatcie nie, na nowym przejechałem ok 30 KM i też nie. Postałem pod domem i wzrosła, przejechałem kilkanaście metrów i powoli opadało do 75-80, dalej nie jechałem....

Pomimo tego, ze NOWY topiłeś w szklance, to objawy są nadal takie, jakby termostat chodził nie tak, jak powinien. Może go za mocno ścisnąłeś, może coś blokuje.... kończą mi się pomysły. A płyn ci ubywa

 

ps: w podpis to wstaw nekrolog na te B4

[Kuczi]

Pomimo tego, ze NOWY topiłeś w szklance, to objawy są nadal takie, jakby termostat chodził nie tak, jak powinien

 

Wrzatek i obserwujemy...... Powoli, powoli sie otwiera na ok 6-8mm tak jak powinien. Wrzątek stygnie i powoli się zamyka......bardzo powoli.....woda ma ok 80 C termostat zamkniety. Powtórka i to samo......

[Danek75]

Wiem, wieeeeeeem Bardziej chodziło mi o to, co napisałem dalej:

 

 

Może go za mocno ścisnąłeś, może coś blokuje.... A płyn ci ubywa

 

Czyli kwestia montażu - nawet "debeściakom" błędy się zdarzaja

[Kuczi]

Sam nie wymieniałem, do spotu bym nie zdążył w ta pogodę. Byłem u Waldka no i we trzech dłubaliśmy Tam nie ma co ściskać wchodzi i tyle a że trzeba 10 wężów zdjąć i odkręcic z 8 imbusów to już porażka.....

[Danek75]

Tam nie ma co ściskać wchodzi i tyle ...

Może tak - może nie. Nie pamiętam w tym momencie, jakto jest z oringami w termostatach.

 

kuczlaw napisał/a:

a że trzeba 10 wężów zdjąć i odkręcic z 8 imbusów to już porażka..

Chciało się mieć sinik AAA

 

A tak poza konkursem, to powiem ci Marcin, że jakby twój samochód był koniem a ja weterynarzem, to kazałbym go ................... (żartowałem)

 

Inwencje już mi się skonczyły. Szkoda, ze mam za daleko, bo tak to bym wpadł i sam obejrzał

[Kuczi]

Dobra, stary termostat sprawdzony i zachowuje się jak nowy....

 

Jutro czujnik idzie do roboty a później kolejne dwa czujniki

[ormowiec]

Na moje to problem leży w pompie wodnej jeśli jesteś 100% pewny tego termostatu - bo objawy typowe jak na termostat. Na wolnych obrotach słabo pompuje, kiedy rozbujasz silnik - przepchnie "chłodek" z chłodnicy i stąd spadek temperatury...

[The_Saint]

Nawet jakby tak było to i tak termostat powinien zatrzymać "chłodek".

Wymieni czujnik i zobaczymy co dalej.

[Gość pawel5000]

Ja tez zacznę na początek od wymiany termostatu bo wychodzi taniej niż czujnik

Jak zmienię to dam znać czy coś pomogło

[Kuczi]

A więc tak:

-termostat wymieniony na nowy

-czujnik temperatury wymieniony na nowy

-płyn nowy

 

I nadal jest źle. Termostat otwiera się przy 80 C tak jak powinno być, węże gorące. Na postoju temperatura rośnie do 90, przy 93-94 włączają się wentylatory i temperatura spada do ok 85. Wentylatory wyłączają się i temperatura wacha się ok 90C czyli ok

Przy tych pomiarach ogrzewanie (climatronic) na OFF

 

Ruszam, jadę ok 200-300m i temperatura powolutku spada do ok 75C i wacha się +- 5C. Ogrzewanie cały czas wyłączone....

 

Macie jeszcze jakieś pomysły

[ormowiec]

Macie jeszcze jakieś pomysły

- Złe odpowietrzenie

- Przekłamanie samego wskaźnika

 

Jeśli masz dostęp do korka z termometrem to sprawdź temperaturę, jeśli nie masz - podepnij omomierz do czujnika temperatury do obu pinów - dokonaj pomiarów zarówno podczas jazdy jak i na postoju.

 

Sprawdź dodatkowo rezystancję pomiędzy blokiem silnika a klemą ujemną na akumulatorze, jak dasz radę to podczas jazdy też. A tu masz tabelkę oporności czujnika temp. dla Twojego auta:

 

 

[Kuczi]

Złe odpowietrzenie

 

Hmmm, powinien już się odpowietrzyć po kilku włączeniach wentylatora

 

- Przekłamanie samego wskaźnika

 

Myślę że dobrze wskazuje, tak jak pisałem wyżej wskazania na liczniku obserwowałem na starym termostacie i czujniku jak i na nowych. Wszystko jest ale tylko na postoju....

 

Co do pomiarów to porobię po niedzieli jak wezmę z pracy porządny multimetr a za tabelkę dzięki, mam taką samą w AD

 

A o co chodzi z :

Sprawdź dodatkowo rezystancję pomiędzy blokiem silnika a klemą ujemną na akumulatorze,

 

Dodam jeszcze że wywala płyn przez zbiorniczek jak jest zagrzany, na zimnym nie