Skocz do zawartości
Koćko

[silnik] nagrzewnica, co zrobic przed wymiana?

Rekomendowane odpowiedzi

też tak myślałem o pompie ale węże dość szybko sie nagrzewają i pompa raczej daje rade, a jak pisałem wcześniej waż od wylotu nagrzewnicy też jest gorący..
Jeżeli ostatnio zaobserwowałeś wylatujące z wylotów powietrza resztki jakiejś szarej pianki, to jest szansa, że to tylko diabli wzięli piankę na klapach kierujących przelotem powietrza przez nagrzewnicę. Czyli jest szansa na naprawę bez zdejmowania całej deski i wymiany nagrzewnicy. W innym przypadku zamuliła się nagrzewnica i czeka Cię jej wymiana. Obydwa gorące węże(wlot i wylot z nagrzewnicy) nie dają gwarancji, że jest ona w dobrym stanie. Temat przerobiłem w grudniu ubiegłego roku, zacząłem od oklejenia klap nową pianką niestety okazało się, że nagrzewnica jest zamulona i pomimo 90*C na blacie i gorących jak cholera wężach nagrzewnica była do wymiany. Temat oklejenia klapek oraz wymiany nagrzewnicy jest dobrze opisany na forum. użyj PO= szukaj=

:http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=38825

jeżeli chodzi o klapki to post 74 podanego tematu.

 

 

A tak na marginesie, gaziarze wstawiają trójniki w obwód nagrzewnicy aby podłączyć parownik-reduktor, zmniejsza się przepływ przez nagrzewnicę i zaczyna się ona powoli zamulać. Temat sprawdzony w w dwóch zagazowanych samochodach po około sześciu latach od założenia gazu padło ogrzewanie, w obu przypadkach zamulona nagrzewnica. Jutro jeżeli mi się uda zrobić dobre fotki to wrzucę je tutaj , syf był taki, że przepływu przez nagrzewnice praktycznie nie było. Teraz mam układ parownik- nagrzewnica połączony w szereg i wszystko hula jak należy.

Edytowane przez kajaru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a jak sie odpowietrza go? i który wężyk sie zapchał?

 

---------- Post added at 22:41 ---------- Previous post was at 22:32 ----------

 

heh jutro bede grzebać może coś sie uda zrobić, może uda sie bez wymiany nagrzewnicy, ale jak tak czytam to forum to chyba mnie to nie omnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
heh jutro bede grzebać może coś sie uda zrobić, może uda sie bez wymiany nagrzewnicy, ale jak tak czytam to forum to chyba mnie to nie omnie...
Jest teoretycznie jedno wyjście, odłącz węże biegnące do nagrzewnicy i spróbuj ją zalać np. jakimś środkiem do usuwania kamienia niech zostanie zalana przez jakiś czas, spróbuj ja przepłukać może sie udać, w moim przypadku gdyby nie jeden uszkodzony króciec próbowałbym swoją w ten sposób reanimować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
bede próbował, i dam znać jaki efekt, a wrazie co bede prosiłdalej o pomoc:)

 

---------- Post added at 23:03 ---------- Previous post was at 23:00 ----------

 

a tak ogulnie to ile płynu wchodzi do układu chłodzenia w pasku z silnikiem 2.0 benz(115km)?i czy petrygo może być?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a tak ogulnie to ile płynu wchodzi do układu chłodzenia w pasku z silnikiem 2.0 benz(115km)?i czy petrygo może być?

Sześć litrów jak kupisz to przy całkowicie pustym układzie pół litra Ci zostanie ...;)

Ja leję petrygo i nie narzekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam! dziś troche "przedmuchałem" nagrzewnice tzn zdjołem wąż od wlotu a w drugi(tak ze było krążenie w odwrotną strone) co idzie do silnika dmuchnołem mocno efekt?i tak jak upuszczałem płyn z układu i był czyściutki to z nagrzewnicy leciał brudny z kamieniem i rdzą.... no i teraz leci ciepłe powietrze już prawie jak rok temu, jutro mam więcej czasu wiec puszcze wode pod ciśnieniem przez nagrzewnice i mam nadzieje ze jeszcze się oczyści i bedzie auto grzało jak kiedyś.... normalnie tylko ciepłe powietrze ale jaka radocha :) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no i teraz leci ciepłe powietrze już prawie jak rok temu, jutro mam więcej czasu wiec puszcze wode pod ciśnieniem przez nagrzewnice i mam nadzieje ze jeszcze się oczyści i bedzie auto grzało jak kiedyś.... normalnie tylko ciepłe powietrze ale jaka radocha pozdrawiam

Zastanów się jeszcze nad przerobieniem układu nagrzewnica-parownik z równoległego na szeregowy, żeby przywrócić nrmalny przepływ przez nagrzewnicę inaczej znowu szybko się zamuli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się jeszcze nad przerobieniem układu nagrzewnica-parownik z równoległego na szeregowy, żeby przywrócić nrmalny przepływ przez nagrzewnicę inaczej znowu szybko się zamuli.

Ja bym się nie zastanawiał, jeśli pozostanie równolegle to się na pewno zamuli. Przerabiałem to u siebie, jak miałem gazolota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
szerwgowy czyli z silnika do parownika i z parownika do nagrzewnicy? bo tak mam zrobione tylko węże są dużo cieńsze niż orginalne i to zamulenie przypuszczam z t6ego sie wzieło... pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
szerwgowy czyli z silnika do parownika i z parownika do nagrzewnicy? bo tak mam zrobione tylko węże są dużo cieńsze niż orginalne i to zamulenie przypuszczam z t6ego sie wzieło... pozdro

Co znaczy dużo cieńsze. Średnica zastosowanego węża nie moze być mniejsza niż oryginału. W przeciwnym wypadku może dojść do zmniejszenia lub zaniku przepływu przy niskich obrotach, z powodu zbyt dużych oporów hydraulicznych i wtedy przepływ będzie pojawiał się przy wyższych obrotach silnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tylko węże są dużo cieńsze niż orginalne i
Gdyby średnica wewnętrzna węża była dużo mniejsza niż średnica króćca nagrzewnicy i króćca przy bloku to byś ich nie założył, może wizualnie wydaję się, że wąż jest cieńszy ale jego średnica wewnętrzna jest zbliżona do oryginału. Fakt, że oryginalny wąż nagrzewnica- króciec w bloku, ma różne średnice na końcach. Nie robiłeś ostatnio jakiś remontów związanych z koniecznością spuszczenia płynu, nagrzewnica ze względu na swoja konstrukcję działa trochę jak osadnik i wszystkie syfy się tam odkładają. Edytowane przez kajaru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
rozumiem to, tylko u mnie wszystko jest dziwnie zrobione i tak to kupiłem i nie przerabiałem.... bo końcówka parownika jest dużo cieńsza od kńcówki nagrzewnicy i jest wstawiona taka jakby "redukcja"(różne średnice na końcach).... poprostu odcinek od parownika do nagrzewnicy są dwa węże o różnej średnicy(5mm różnicy) a to wydaje sie jak dla mnie dużo? a płyn wypuszczałem we wrześniu a właściwie wyleciałmi jak pękł wąż z trójnikiem(ten do chłodniczki oleju) i zalewałem nowym....

 

---------- Post added at 12:35 ---------- Previous post was at 12:29 ----------

 

a po za tym nagrzewnica po reanimacji:) jak puściłem wode przez nią na zmiane przez wlot/wylot to wyleciało dużo rdzy kamienia i nie wiem czego jeszcze krótko mówiąc syf jak diabli...a grzeje teraz jak marzenie...odpaliłem go na 2 min z zegarkiwm w ręku i szok bo z nadmuchu leci ciepełko jak kiedyś:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
odpaliłem go na 2 min z zegarkiwm w ręku i szok bo z nadmuchu leci ciepełko jak kiedyś
:dobrze:dobrze:dobrze

Redukcja musi by bo krócce parownika maja mniejszą średnicę ale to nie powinno stwarza aż takiego problemu. Ja przy każdorazowym spuszczeniu płynu będę wykonywał płukanie nagrzewnicy, nie ma innego sposobu żeby pozby się syfu, który sie w niej odkłada i nie ma innego sposobu żeby usuną z niej stary płyn.

Edytowane przez kajaru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam będe drążył temat grzania.Dzisiaj temperatura silnika była około 95 stopni Węrze wszystkie gorące z wyjątkiem dolnego od chłodnicy. Moją uwagię zwrucił zawór elektryczny przy silniku do którego biegną 3 węrze. Guru od silników zasugierował że ten elektromagnetyczny zawór morze być padnięty,idą do niego 4 przewody elektryczne i 3 gumowe węrze co sądzicie o tej koncepcji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
węrze
co sądzicie o tej koncepcji

ta koncepcja mi się nie podoba.. wolę węże.. :wmorde

 

a tak na serio to pewnie masz zalane jakieś guano w układ a nie porządny płyn i zamarzło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności