chris

Oj tak - ja cały czas myślałem, że cieknie mi olej spod uszczelki głowicy (tak to wyglądało) i obciaprałem ją takim smarowidłem do uszczelniania wycieków oleju spod niej, a okazało się to, co się okazało (ale silnik rzeczywiście nachwytał kurzu).

Zamiany nie, tylko szkopuł w tym, że jeżdżę na nich cały czas i nic nie było słychać, to cóż by się nagle z nimi stało? (ale ciekawa teoria - nie pomyślałbym o oponach). Najdziwniejsze jest to, że nie stało się to podczas jazdy, tylko jednego dnia gut, a na drugi dzień już przydźwięk - to jak to, zepsuło się na postoju?

Witam. Przeszukałem FAQ w poszukiwaniu tematu jaki mnie dręczy i znalazłem - poczytałem sobie, ale mimo wszystko mam do Was prośbę o poradę. Od jakiegoś tygodnia słychać dziwny przydźwięk z przodu samochodu - spróbuje go opisać jako takie "łułułu" cyklicznie powtarzające się, ale tylko podczas jazdy (na postoju nic) - najlepiej słyszalne to przy prędkości około 60 km/h po zrzuceniu na luz (podczas jazdy też, tylko wiadomo silnik). Wymienione łożyska w kołach - nic z tego; no to mnie mechanik nastraszył, że to przekładnia główna w skrzyni .Czy jednak ktoś z Was spotkał się u siebie z czymś innym, bo rozpytałem w sklepiszonach o części zamienne - odpowiedzi brzmiały drastycznie, więc na razie odrzucam tę wersję wydarzeń . Dzięki za porady.

Króćce wodne VAG (bo o nich mowa) są z uszczelką (oringiem) wsadzonym w obudowie; cena króćca - 8,85 zł, a zaślepki - 3,80 zł. Zobacz sobie od razu, czy króciec jest z jednym czy z dwoma otworami w obudowie, to od razu kup sobie do tego zaślepkę, gdyby Ci była potrzebna (albo zaślep starym czujnikiem). Ja to ostatnio wymieniałem, bo cieknął mi płyn chłodniczy - ale nie spod uszczelki (jakby się można spodziewać), a z niewidocznego gołym okiem (dopiero pod lupą) pęknięcia w obudowie - klejenie tego jest bez sensu, zważywszy na cenę. Piszę o dwóch otworach w obudowie, ponieważ nie są dostępne króćce z jednym otworem, tylko uniwersalne (pasujące do więcej aut) z dwoma otworami - tak mi powiedziano tam, gdzie się zaopatruję w części. Tylko uważaj przy odkręcaniu śrub, żeby się nie ukręciły, bo wtedy kaplica (aluminiowa głowica, a to się lubi pięknie zacierać).

Witam. Ja używam Valeo i jestem zadowolony - bardzo ładnie ściągają wodę.

Witam. Ja używam GATES - tak jak kolega wyżej - i wszystko gut.

Oooo - widzę, że jednak ktoś to robił; tylko oświeć mnie w kwestii typów silników-AAZ to widzę że diesel, ale PF co to? Napisz co wymieniałeś, jak długo trwało, ile kosztowało, jakich wymagało przeróbek i gdzie to robiłeś?

Jeśli rzeczywiście wystarczy nacisnąć to miejsce i można w ten sposób regulować zegar, to wielkie dzięki za ten "przepis" - bo u mnie akurat to pokrętełko jest urwane, no i myślałem, że nic nie da się z tym zrobić (jutro to wypróbuję). Wkurzał mnie nieaktualny czas na zegarze przy zmianie czasu, poza tym 2 minutki się spóźnia i nie wiedziałem jak to zrobić bez pokrętełka.

Konkretnie czym? Sorry, że tak może naiwnie pytam, ale nie jestem mechanikiem a człowiek cały czas się uczy.

Witam. Mam zupełnie inne zdanie na ten temat - nie ma to jak zwykłe lustro z uryflowaniem. Brat ma soczewki (inna marka), niektórzy kumple też i jestem rozczarowany tym światłem właśnie z uwagi na zbytnie skupienie rzucanego światła - dopiero jak włączę u siebie światełka, to wiem jak można komfortowo jeździć wieczorami z uwagi na rewelacyjny rozproszony we wszystkich kierunkach snop światła (mijania - nie mówię już o drogowych). Pozdrawiam.

Ma się rozumieć - nie wiem jak u Ciebie, ale jak umyję (i czasami nawoskuję) to ta perła się tak świeci jak...... Coś o tym wiem :585:

Dzięki za odpowiedź - a wydawało mi się, że to tylko kwestia przełożenia silnika Jednak to nie takie proste, ale z drugiej strony koszt zakupu silnika i zrobienie tego "gdzieś" (bo skoro ktoś to robi, to znaczy, że można) w rozsądnej cenie byłoby jednak troszkę tańsze niż tracenie na swoim aucie (bo to też trzeba wliczyć!) i jeszcze dokładanie do następnego.

Witam. A ja z kolei mam takie pytanie - czy do autka w wersji benzynowej da się tak "po prostu" przełożyć silnik diesla??? Zapytani o to serwisanci na ASO VW powiedzieli że nie, ale podobno są tacy "magicy" którzy to robią. Gdzie leży problem - przecież komora silnika taka sama (więc zmieścić się musi); czy ma on (diesel) jakieś inne wyprowadzenia z komory do wnętrza auta, żeby je trzeba było przerabiać? Pozdrawiam.

Witam. Jak już o olejach, to ja leję półsyntetyk Mobil Super S 10W40 - 4 litry w cenie około 100 zł. coś drogawo Od ostatniej wymiany, czyli na jakieś 6000 km zużył 150 ml (0,150 litra) - myślę, że nieźle (dolewka do tego samego miejsca na bagnecie, co po wymianie). Na liczniku 196.754 km. Pozdrawiam. P.S. do rOmka - z Twoich zdjęć widzę, że mamy bardzo podobne (jeśli nie takie same) kolory naszych autek - superowne, no nie?

Witam. Akurat u mnie w mieścinie (i nie tylko u mnie) na serio były dwa ogólne - #15 i 28, ale to było lata temu (#15 był jakby bardziej "tajny" - gdy nie chciałeś, żeby cię słyszeli na #28). Zgadzam się z Tobą w 100 % - na podstawie było tłoczno (ale to się już nie wróci - poza tym odgrzewany kotlet już tak samo nie smakuje...) Pozdrawiam.

Bardzo proszę - w skrzyni biegów na torze włączania 1 biegu zamontowana jest metalowa kuleczka, która ma za zadanie utrudnić (uniemożliwić?) przypadkowe włączenie tego biegu, np. przez nasza pociechę (oczywiście nie taką 18. letnią z siłowni ) . Dlatego przy "normalnym" włączaniu czuć opór - trzeba drążek pociągnąć maksymalnie do siebie (w kierunku fotela, prostopadle do toru 1 biegu) i dopiero wtedy wrzucać bieg - tak jest gut. Jest to moim zdaniem dobre i przemyślane rozwiązanie, chroniące przed klepaniem przodu, ale jeśli kogoś to drażni, to można to wyciągnąć ze skrzyni i zabezpieczenia niet. Pozdrawiam.

Witam. Nie jestem taki zaawansowany jak Wy w tych naprawach, ale może wina leży w przepływomierzu powietrza - na ASO VW stanowczo odradzili mi gazowanie 2 litrowych silników, ponieważ mechaniczny przepływomierz powietrza nie lubi gazu (tylko silnik 2E) - nie wiem jak ADY. A te strzały mogły go wykończyć (ponoć tego właśnie nie lubi). Pozdrawiam.

Witam. Zgadza się, ale może zamiast oleju użyć wazeliny technicznej - ale zupełnie białej bezkwasowej (klasa1); podgrzać i taką płynną tam wlewać. Pozdrawiam.

Witam. Sprawdź sobie również, czy na podwoziu koło progów nie są zgniecione profile; często się zdarza, że ludkowie przy podnoszeniu autka na podnośniku nie podkładają go we właściwe miejsce, lecz gdzie popadnie i wyginają profil. Oczywiście, że od tego autko się nie rozkroczy, ale jak już piszemy... Profil w miejscu przeznaczonym na podnoszenie ma go wzmacniany i jest on z blachy 1,4 mm, natomiast reszta profilu, to blacha 0,7 mm - a więc dwukrotność ( a podnieś prawie 1200 kg na takim "biedactwie"). Warto również sprawdzić opór wspomagania kierownicy - jeśli duży (niewspółmierny do autka ze wspomaganiem), to łożyska igiełkowe w przednich kolumnach są wysypane. I jeszcze jedno - utrudnione włączanie 1 biegu nie bierze się z wady konstrukcyjnej skrzyni, tylko jest to celowe działanie (nie wiem, czy pisać o co chodzi). Pozdrawiam.

Witam! Cieszy mnie, że ktoś chce kupić B3 - mój ukochany model . Ale do rzeczy - w kwestii silnika polecam osobiście wersję 2.0 2E (8 zaworową), jeśli chce się mieć sprawnie poruszające się, lub ciągnące ciężkie ładunki (przyczepy) auto; jeśli spokojna i na dłuższe dystanse jazda, no to oczywiście 1.9TD (taki chciałem mieć) - żywotne i długowieczne silniki. Z kolei w kwestii zamontowania gazu, to serwisanci z ASO VW stanowczo odradzili mi robienie tego w silniku 2.0 2E (powyższym), z uwagi na mechaniczny przepływomierz powietrza, który nie lubi gazu - natomiast w 1.8 bez problemu. Z opinii innych internautów na forach motoryzacyjnych poświęconych VW Passat należy unikać wersji 9A, czyli 16 zaworowej, z uwagi na awaryjność silnika, drogie i trudno dostępne części zamienne oraz problem z zagazowaniem silnika (to nie moje zdanie); natomiast wersja 8 zaworowa uchodzi za bardzo udaną, niezawodną i również długowieczną (jak na benzyniaka) konstrukcję, przy odpowiedniej dbałości o niego. Z grzeszkami - utrudnione włączanie pierwszego i wstecznego biegu (z wstecznym to ja też mam, ale z pierwszym jest knif, który nie każdy zna i narzeka na trudne włącznie). Ostatnio kolega z forum napisał mi, że z uwagi na dostające się tam zabrudzenia trzeba w tylnych hamulcach tarczowych wersji 2.0 czyścić i regulować zacisk; o więcej problemach nie słyszałem, a jak na razie w moim nic się nie popsuło , więc nie wiem. Spotkałem się również z opinią mechaników, że B3 to ostatnie bezawaryjne Passaty, robione w Niemczech przez Niemców (znam przypadek, w którym awaria jakiejś części w zawieszeniu B5 unieruchomiła samochód - nie pojedzie dalej i koniec). To tyle - pozdrawiam!

Witam! Zgoda, a gdzie się podział w tym wykazie #15 jako również wywoławczy (ogólny)? Pozdrawiam P.S. A tak na marginesie - z rozrzewnieniem i łezką w oku wspominam czasy, gdy CB "kwitło" (co się wtedy działo); później nastąpił regres, ale ostatnio widzę coraz więcej "batów" na samochodach - jedynie "stacjonarne" CB coś kuleje

Witam! Co to znaczy, że serwis nie chciał podać numeru lakieru dlatego, że auto było sprowadzone z zagranicy??? A co ma piernik do wiatraka? Ja też w ten sposób upewniłem się w kwestii typu lakieru w moim autku - pojechałem do autoryzowanego serwisu VW i po VIN-ie szybciuteńko podali mi typ lakieru, a również było sprowadzone. Swoją drogą trochę dziwne, że nie było nalepki w bagażniku.