Skocz do zawartości

Carrey

  • Liczba zawartości

    122
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Carrey

  1. Potrzebowałbym przywieźć z Debrzna, woj. pomorskie (nie daleko Szczecinka, Człuchowa) na śląsk (okolice Sosnowiec, Katowice i ościenne) drzwi i klapę tylną z matiza. Gdyby któryś z szanownych kolegów leciał czymś większym z tamtych rejonów to proszę o info na priv lub gg 3556307 (najlepiej z podaniem numeru telefonu). Pozdrawiam
  2. Koledze zapewne chodzi o tą sprężynę zaznaczoną na zdjęciu czerwoną ramką. Należy ja nałożyć na haczyk zaznaczony żółtą ramką Po pierwszym pociągnięciu klamki zewnętrznej sprężyna spadnie z tego haczyka i odpowiednio napnie linkę. Wykonywanie takiej regulacji nie jest wskazane jak ząbki w klamce lub na końcu linki są już mocno zużyte - istnieje wtedy możliwość wyskoczenia linki z klamki co wiąże się z ponowną rozbiórką drzwi
  3. Witam, wczoraj ponownie rozebrałem drzwi aby zrobić to co mnie nęka od jakiegoś czas (opisane powyżej) i faktycznie problemem zablokowanego zamka prawdopodobnie była zbyt naciągnięta linka gdyż była ona krótsza od tej którą miałem w starym zamku. Natomiast pojawił się inny problem - mianowicie elektrycznie zamek chodzi jednak rygiel nie wysuwa się do końca - wysunie się co unimozliwia otwarcie drzwi z zewnątrz. Po pociągnięciu za klamkę wewnętrzną drzwi się otwierają zarówno z wewnątrz jak i z zewnątrz.Poprostu musze wewnętrzną klamką odryglować do końca drzwi. Przelutowałem całą płytkę w zamku aby wyeliminować ewentualne zimne lub popękane luty. Wyczyściłem i nasmarowałem ponownie mechanizm zamka, który na sucho, wg mnie działa prawidłowo i... niestety objawy te dalej występują. Podpowiedzcie proszę czy ktoś spotkał się z taką przypadłością i gdzie szukać przyczyny takiego zachowania? Przypomnę że zamek który kupiłem nie ma sterowania z klucza, na płytce są tylko dwa mikrostyki dostające sygnał z pilota. Dodam jeszcze że kostka idąca do zamka miała dorabiane (z takiej samej kostki) piny (stare ugniły). Niewiem już w co ręce włożyć w związku z tym zamkiem. Z góry dzięki za wskazówki i pOzdrawiam.
  4. bojownik masz rację ....to 5 minut roboty .... tyle tylko że ja odpiąłem wtyczkę z zamka bo muszę otwierać te drzwi, a codzienna walka aż się otworzą mi się nie uśmiecha Jak będę miał trochę czasu żeby znów rozebrać drzwi to sprawdzę tą linkę .... matej626 to również sprawdzę jak rozbiorę drzwi Dziękuję za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam
  5. Ok Panowie... jak tylko będę miał trochę czasu i pogoda dopisze to potestuję różne kombinacje ułożenia tej linki ... apropos .. wydawało mi sie że ta linka w nowym używanym zamku jest ciut krótsza .. ale to tylko moje "wydaje mi się". Jak posprawdzam co i jak to dam znać jakie efekty. Jednak jakby ktoś miał jeszcze jakieś sugestie to chętnie przyjmę ... bo w sumie dopiero w sobotę się prawdopodobnie wezmę za ten zamek powtórnie. Pozdrawiam
  6. No właśnie nie do końca tak jest. Na tak trywialny błąd bym sobie nie pozwolił. Linka sprawdzona w pozycji - luźna oraz w pozycji napięta - efekt w jednym i drugim przypadku taki sam. Jakieś inne spostrzeżenia?
  7. Witam, jak zapewne część z Was wie swego czasu walczyłem mocno z zamkiem w drzwiach kierowcy i nawet napisałem swego rodzaju almannah Aktualnie walczę z drzwiami pasażera - mianowicie ... zamykam drzwi (nie ważne czy pilotem czy z klucza) zawsze od razu podwójnie rygluje drzwi i uzbraja alarm. Ale nie o tym .. mianowicie ... zamykam drzwi się zamykają, otwieram - drzwi się otwierają, tzn rygiel wyskakuje. Problem leży w tym ze mimo iż rygiel drzwi pasażera jest w górze to drzwi są zamknięte, nie da się ich wogóle otworzyć. Po dłuższej walce typu ciągnięcie za klamkę i jednoczesne naciskanie na pilot i jednoczesne uderzenie ręką w drzwi w okolicy występowania zamka drzwi się otworzą - jakby coś się blokowało. Wyjąłem więc zamek celem jego przelutowania jednak jak go otworzyłem to nie było tam co lutować, ścieżki pognite, pośniedziałe, aż cała ta paskudna zawartość wypłynęła do kostki ... w niej również piny pordzewiałe. Nabyłem więc używany zamek wraz z kostką, polutowałem odpowiednio przewody, założyłem zamek i dalej to samo ... żadnej zamiany - rygiel się chowa i wyskakuje odpowiednio jak otwieram i zamykam auto jednak drzwi nadal pozostają zamknięte. Jak rozbierałem ten używany zamek to wyglądał w środku jak nowy... wszystko pięknie ładnie, cała płytka zalana jeszcze topnikiem była więc nic nie ruszałem. Mechaniczna część zamka również nie sprawiała wrażenia uszkodzonej, wszystko chodziło tak jak powinno. Panowie i Panie ... proszę poradźcie gdzie szukać przyczyny i co brać pod uwagę bo o ile temat zamków nie jest mi obcy to w tym przypadku się trochę poddaję... dodam jeszcze że w przelotce wszystkie kable owinięte izolacją i ta nie nosi śladów uszkodzeń. Natomiast komfort ... hmm.. patrzałem tam w zimie .. było troszkę mokro od dywaników .... jednak w obudowie była susza. Pozdrawiam
  8. A Almannah dla potomnych czytał ?? http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=18834&highlight=almannah Powodzenia i pozdrawiam
  9. Jak na mój gust to objaw wporządku - na ciepłym klepie bo olej rozgrzany = rzadszy. Na zimnym olej gęściejszy = nie klepie. Ale to tylko moje zdanie Może poprostu popychacze idą się kochać Pozdrawiam
  10. Witam, to była pierwsza rzecz jaką sprawdziłem .... temat dotyczący tych zamków poruszony jest na technicznym B5, tutaj poprosiłem o analizę błędów z VAGa. Pozdrawiam
  11. Ja już wyciągałem ten moduł ... rozkręciłem na części pierwsze i nie było tam nic niepokojącego.. wszystko wyglądało jak nowe Gdzie więc szukać usterki w związku z tym błędem ? Pozdrawiam
  12. Witam... bo to ASO właśnie ) Ja wczoraj wymieniałem przegub zewnętrzny lewy. U kolegi po rabatach dostałem kompletny przegub Meyle za 97zł, za robotę zaprzyjaźniony mechanik wziął mi 30zł ... Dodam tylko że ja mam 1.8 20V i tu części będą napewno niższe niż do 2,5TDi.. ale napewno nie będzie aż takiej różnicy ... Pozdrawiam
  13. Witam, nie do końca o taka odp mi chodziło ... wiem ze jak jest zamek uwalony to trzeba krańcówki sprawdzać/lutować itp bo juz to robiłem .... i o tym doskonale mówi błąd 928 Siłownik zamka centralnego lewy przód-F220 nieprawidłowy sygnał Ale co sprawdzać przy błędzie: 1032 Przycisk zamka centralnego prawy zwarcie do masy Ten błąd mówi o "przycisku" - czy to będzie przycisk od sterownia zamkiem na konsoli w drzwiach kierowcy (konsola do sterowania szybami i zamkiem)?? Pozdrawiam
  14. Ok Jarkow... tylko powiedz proszę o jaki przycisk chodzi - czy to ten przycisk na panelu do sterowania szybami i centralnym ?? (prawy to akurat ten od zamykania auta od środka). Tylko czy to ma wpływ na wystąpienie błędu 928. dodam że jak skasowaliśmy z kumplem te błędy to po odpaleniu wystąpił tylko błąd 928 a po kolejnej próbie wystąpiły dwa. i później znów tylko 928. Pozdrawiam
  15. Witam, na mechanicznym toczy się topik z moim tematem dotyczącym głupienia zamka ... dziś podpiąłem VAGA i wyskoczyły dwa błędy: 928 Siłownik zamka centralnego lewy przód-F220 nieprawidłowy sygnał 1032 Przycisk zamka centralnego prawy zwarcie do masy O ile z pierwszym wiem co zrobić - rozebrać drzwi i szukać przyczyny to z drugiem wogóle nie wiem od czego zacząć... może jakieś sugestie ? pozdrawiam
  16. Witam ponownie... dzisiaj znajomy podpiął mi do paska VAGa i wyskoczyły następujące błędy związane z zamkiem: 928 Siłownik zamka centralnego lewy przód-F220 nieprawidłowy sygnał 1032 Przycisk zamka centralnego prawy zwarcie do masy O ile 928 rozumiem - trzeba rozebrać drzwi i poszukać usterki to błędu 1032 wogóle nie rozumiem - o jaki przycisk chodzi - czyżby przycisk od sterowania zamkiem w panelu na drzwiach od środka samochodu ?? Pozdrawiam
  17. Witam ponownie... tak mój pasek to sedan. Jeśli chodzi o wiązkę z tylnej klapy to nie sądzę aby była przetarta ponieważ sama gumowa otulina jest w bdb stanie, nie widzę żadnego miejsca w którym mogłoby być przetarcie. Światło w bagażniku swieci. Ale opiszę dzisiejszą sytuację: jechałem dzisiaj do pacy (60km) i ani razu zamek nie zamknął się w trakcie jazdy - wszystko wyglądało normalnie bez żadnego problemu. Tylko przed samą pracę wstąpiłem do sklepu i wychodząc z auta zamknąłem je z pilota. Gdy wróciłem i otworzyłem to on spowrotem się zamknął .. dopiero za 3 razem się otworzył całkowicie. Później w trakcie dalszej jazdy znów było wszytsko ok. Po pracy jak otworzyłem auto to znów od razu się zamknął i też dopiero za 3 razem otworzył sie całkowicie. W czasi ejazdy do domu - znów 60km- wszystko było ok, nie zamykał w trakcie jazdy. Czy to może byc spowodowane jakąś wilgocią w zamku czy raczej nie obędzie się bez rozbiórki któregoś zamka ? Czy VAG wykaże który zamek ma problem bo jutro kolega ma mi go podpinać ? Pozdrawiam
  18. Jarkow będę bardzo wdzięczny za wskazanie gdzie najlepiej szukać usterki. Co do kostek w gumach to powiem wam tak ... czytałem kiedyś że tam mają być jakieś kostki... jednak u mnie po zdjęciu przelotki między drzwiami a buda idą tylko kable w izolacji (na całej długości) i nie ma tam żadnych kostek Jeszcze jedno spostrzeżenie.... do tej pory (przed opisywaną usterką) działały mi krańcówki w drzwiach kierowcy, prawych tylnych drzwiach oraz tylnej klapie. Tzn po otworzeniu auta z pilota i uchyleniu wyżej wspomnianych drzwi lub klapy było ok.. i nie zamykał się, po otwarciu innych drzwi (nie otwierając wyżej wymienionych) zamki po kilkudziesięciu sekundach się zamykały ponieważ komp nie widział tych drzwi jako unlock. Nie przeszkadzało mi to zbytnio a poza tym nie miałem czasu żeby to zrobić. Teraz w obecnej sytuacji gdzie zamki szaleją zauważyłem kolejną zależność... jak otworzę auto z pilota i otworzę drzwi kierowcy to nie zamknie się do momentu odpalenia auta (czyli krańcówki ok), jednak jak po otworzeniu z pilota otworzę tylną klapę, która wcześniej działała to po kilkunastu!! sekundach się zamknie. Czy to jest wskazanie że to zamek tylnej klapy szaleje i czy to ten zamek może powodować takie zachowanie centralnego ? Czy to zbieg okoliczności że uszkodzony zamek powoduje takie zachowanie centralki ? pozdrawiam
  19. Witaj Jarkow, a możesz mi podpowiedzieć gdzie dokładnie i czego szukać? I jakie jest większe prawdopodobieństwo które to będą drzwi... lewe, prawe, klapa? Jedno spostrzeżenie co do kabelków.... jak wyciągałem komfort to zauważyłem ze przewód masowy od komfortu ma w jednym miejscu przetartą izolację (przewód jest cały), spsikałem to preparatem do układów elektrycznych i zaizolowałem. Choć nie wydaje mi się, żeby to on powodował takie zachowanie - w końcu to masa i jak będzie dotykać do blachy to raczej dobrze. Więc czego i gdzie szukać .... ? ---------- Post added at 14:06 ---------- Previous post was at 13:58 ---------- Casoni.... tak myślałem .. tylko tu chodzi o krańcówki mówiące o otwarciu/zamknięciu drzwi .. te główne do których przychodzą niebieski i czerwony przewód... tylko nie bardzo uśmiecha mi się rozbieranie wszystkich drzwi w taką pogodę .. .a pewności nie mam że to będą drzwi kierowcy... równie dobrze mogą to być drzwi pasażera lub klapa tylna. Qrcze ... właśnie mnie olśniło co mogę jeszcze sprawdzić przed rozbiórką drzwi... przecież teraz w czasie zimy częściej używam klapy tylnej (tam jest miotełka do odśnieżania i skrobak:))....a że między tylną szybą i klapą często tworzy się spora warstwa lodu to przecież mogła się przeciąć/złamać gumowa przelotka między klapą a budą, a w niej jakiś kabelek.. a tego nie sprawdzałem, sprawdziłem tylko przelotki w drzwiach. Jak tylko wrócę z pracy to sprawdzę tą przelotkę... Jednak pytanie nadal zostaje otwarte... ---------- Post added at 19:55 ---------- Previous post was at 14:06 ---------- Dzisiaj po pracy zerknąłem na przelotkę w tylnej klapie... nie nosi ona żadnych śladów przetarć, załamań itp. wyjąłem jej końce z klapy i z błotnika i tam kabelki łanie ceną .. nie zauważyłem żadnych przetarć, ani zadnej wody w środku.. Zatem gdzie szukać przyczyny... jaki kabelek i gdzie może "masować"?? Nie bardzo uśmiecha mi się rozbieranie drzwi i poszukiwanie "igły w stogu siana" ...
  20. Kable w przelotkach całe. Dodam jeszcze jedno, dzisiejsze spostrzeżenie. Wsiadam rano do auta, otworzyło się normalnie, odpalam, zamek się zamknął - otworzyłem z konsoli w środku. Odjeżdżam i jest ok.. nic się nie dzieje. Po przejechaniu ok 3-4 km, zamek znów się zamknął - zostawiłem.. po kolejnych kilku km zamek zaczął się zamykać non stop... ciągle dostaje impuls "zamknij", "zamknij","zamknij", "zamknij", "zamknij". Dodam ze nie jest to równomierne - czasem zamknie 1 raz czasem 3-4 razy a czasem zamyka non stop. Czy mogło coś przymarznąć i głupieje? Nawet jeśli podjąłbym się rozebrania drzwi - choć pogoda nie zachęca a garażu brakto za które drzwi się zabrać ? Dodam że drzwi kierowcy już robiłem... tzn zamek robiłem bo była ścieżka w zamku przepalona i nie widział ich jako otwarte, co skutkowało zamykaniem auta nawet po uchyleniu drzwi oraz brakiem brzęczyka świateł i oświetlenia w kabinie. Po tym zabiegu wszystko działało ok 1 rok bez zarzutu. Drzwi pasażera natomiast nie były przeze mnie ruszane choć też któraś krańcówka tam nie domaga bo też nie widzi ich jako otwarte i nie ma podświetlenia - jednak te drzwi są mniej używane i póki co mi to nie przeszkadzało więc nie robiłem ... poza tym nie miałem na to czasu. Kilka dni temu dwa razy zdarzyło się że otwierając auto drzwi pasażera się nie otworzyły, jednak to było tylko 2 razy i potem wszystko było wporządku ... do wczoraj W takiej sytuacji za które drzwi się zabrać, który zamek może głupieć ? ---------- Post added at 14:49 ---------- Previous post was at 11:02 ---------- Jakieś sugestie, wskazówki? Nie mam pomysłu w co włożyć ręce. A może któryś z forumowiczów z Sosnowca i okolic byłby w stanie użyczyć na podmiankę sterownik szyb i zamków znajdujący się na drzwiach od środka ... przynajmniej jedno źródło bym wyeliminował. Pozdrawiam
  21. Właśnie w tym problem ze drugi pilot kaput. Wieczorem jeździłem jeszcze autem i zauważyłem pewną zależność - może mylną ... po postoju auto otworzyło się normalnie bez żadnych cyrków ale podczas jazdy jak przejechałem po nierównościach to zamek się zamknął więc go otworzyłem przyciskiem w konsoli w drzwiach. Po chwili znów się zamknął i już go tak zostawiłem żeby okukać co się będzie działo. PO chwili zamek (już zamknięty) zaczął go ciągle zamykać, jakby ciągle dostawał impuls "zamknij". Podpowiedzcie proszę co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, co obkukać, gdzie ręce włożyć bo nie mam pomysłu. Może jakiś stycznik się oberwał i obija się podczas jazdy po nierównościach i dostaje sygnał ?? Jutro niedziela czyli wolny dzień ... to jedyny dzień kiedy jeszcze mogę coś poszperać przy tym aucie.
  22. Witam, jeszcze wczoraj jak jeździłem autem było wszystko ok .. jak i całe 1,5 roku wstecz i dzisiaj pasiak dał znaki jakiegoś dziwnego zachowywania się zamka podczas otwierania i zamykania.. mianowicie: żona pojechała dzisiaj na zakupy i w pewnym momencie dzwoni że nie może otworzyć auta z pilota.. cały czas się zamyka. Jak już wkońcu po jakimś czasie udało jej sie otworzyć auto przyjechała do domu i zdała relację. Próba otwarcia auta z pilota skutkowała tym ze auto dawało dźwięki uzbrajania alarmu i ciągle się zamykało, rygle podskakiwały i się chowały. Dodatkowo podczas jazdy !! zamki ciągle się otwierały i zamykały - samoczynnie.:633: Wiec pod domem pomyślałem - KOMFORT! więc wytargałem wykładzinę, komfort na zewnątrz, otwieram, a tam .... susza, dosłownie ani kropli wody Dla pewności spsikałem kable i wszystko co tam było preparatem do elementów elektrycznych i poskładałem do kupy. Próba zamków i ... dziwne zachowanie: - zamykam pilotem - zamki sie ryglują - jest OK - zamykam drugi raz - uzbraja się alarm - jest OK - otwieram 1 raz - rygle podskakują i się chowają - nie jest dobrze - otweiram 2 raz - rygle podskakują i się chowają i do tego uzbraja się alarm - nie jest dobrze - otwieram 3 raz - otwierają się drzwi kierowcy - otwieram 4 raz - otwierają sie wszystkie drzwi Taka sytuacja występuje w kółko - telefon do przyjaciela i nowa wiedza, że przy tej temperaturze mógł przy zamku zamaraznąć stycznik i ciągle daje sygnał do zamknięcia. Więc odmrażacz w dłoń i jazda po wszystkiem do czego był dostęp w drzwiach kierowcy i drzwiach pasażera. Dla poewności odpinam aku w celu wykasowania ewewntualnych błędów komfortu czy zamka. Po podpięciu aku znów test i........... bez zmian, dalej taka sama sytuacja Trochę się poddałem... Poradźcie więc co może być przyczyną takiego stanu rzeczy ? P.S. Do modów!! proszę nie przenosić tego tematu do kosza... szukałem czegoś na ten temat natomiast nie znalazłem nic co by mnie interesowało. Sam nawet kiedyś pisałem Almannah dla potomnych dotyczący zamków... jednak dzisiaj zgłupiałem, nie wiem za co się zabrać a pogoda niezachęca do rozbierania wszystkich drzwi :-. Pozdrawiam Marcin
  23. O ile zrobi to w miarę sprawnie, a nie np. wyjmie baterię i kupi ją po 2 dniach.. wtedy jest szansa że się rozkoduje
  24. Widocznie źle poskładałeś zamek. Miałem ten sam problem przy pierwszym podejściu Rozbierz jeszcze raz zamek i dokładnie przeanalizuj co i jak ma w nim chodzić. Pozdrawiam A sorry teraz dopiero zobaczyłem datę posta .. zapewne już się uporałeś z zamkiem .. ale zostawiam dla potomnych
  25. Owszem, instalka korzysta z instalacji oryginalnej, jednak komp instalki jest wpięty (wlutowany przewód) w połowie sondy i ten komp gazowy widzi sondę, a komp silnika nie widzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności