Toomek

Panie i Panowie, jeden wielki spam, ale w słusznej sprawie, koleżanka co jakiś czas organizuje charytatywny koncert dla dzieciaków z hospicjum, w okolicach wiosny planuje kolejny, jeśli ktoś lubi rockową, raczej lokalną muzykę to zapraszam, żeby się dowiedzieć co i jak, proszę zalajkujcie na Facebooku: https://www.facebook.com/charytatywnienarockowo?ref=stream Przepraszam za Spam.

Brązowy z końca produkcji B5FL.

Istnieją czarne listwy. Produkuje je Kamei, gdzieś widziałem na forum. Poszukaj w googlach: Kamei load sill. Na pewno jest wersja czarna i carbon.

Co do autotransporterów, to chyba jeszcze mało widziałeś, skoro nie znasz takich zestawów: polecam śledzenie działalności firmy De Rooy. Co do wymiarów: trochę zagmatwałem, Ty złapałeś za słówka i robisz problem. Podałeś ustawę i wszystko wyjaśnione. Wymiary podałem dla standardowej "szmaty" jaką każdy najczęściej widzi na ulicy, po to aby łatwo było wyobrazić sobie co jest ponadnormatywne. Z mojej strony EOT. Dla zainteresowanych kilka zdjęć innych transportów: Elektrownie wiatrowe:

3m ŁADUNKU, czyli więcej niż można załadować na naczepę Mega. 14m długości- piszesz że przegubowce mają 18m, lohry mają po ponad 20 i nie są gabarytami. 44 ton, dotyczy tylko transportu kontenerowego za pomocą zestawu 6 osiowego, czyli ciągnik w konfiguracji 6x2, 6x4 i 3 osiowa naczepa. Dane, które napisałem dotyczą ładunku, który już jest ponadnormatywny, niżej napisałem że ładunki, które nie przekraczają o dużo tych wymiarów wozi się bez całego korowodu.

Tak wystarczy jeden warunek. Im większe to przekroczenie tym bardziej spektakularnie to wygląda. Ładunek, który delikatnie przekracza wymiary będzie przewożony bez tych fajerwerków. 270t to nie jest wszystko co potrafią przetransportować na naczepach Ponadnormatywni. Często ładunki są większe, czasem cięższe. Ładunek z zdjęcia to element linii do produkcji tlenu w puławskich Azotach. To coś przypłynęło z Chin do okolic Puław a następnie na naczepie do Azotów. Ronda, im ciaśniejsze tym gorsze, znaki najczęściej zostają zdemontowane.

Takie naczepy to obecnie normal. Przewóz ponadnormatywny to przewóz ładunku przekraczającego obrys samochodu, około: - ponad 3m wysokości - ponad 2,7m szerokości - ponad 14 m długości - ponad 40t masy rzeczywistej. Im większe wymiary tym bardziej spektakularny przejazd: piloci, policja, specjalistyczny sprzęt. Co do przewozu tramwajów to odbywa się na niskopodwoziówkach na których znajduje się fragment szyny, na za(roz)ładunku tramwaj sobie zjeżdża. Większość ładunków jedzie nocą, ale te najmniejsze i największe często idą w dzień. Jako ciekawostka, transport, z którego miałem przyjemność robić mały fotoreportaż: Wymiaru: waga - 268t szer x dł x wys - 6,5m x 53,5m x 5,4m

Z tym, że i tak trzeba pojechać do stacji diagnostycznej po świstek potwierdzający dane z briefu. Kosztuje to jakieś grosze, ale trzeba.

Jeśli jakimś cudem zdejmiesz grill to jesteś w domu. Później wystarczy włożyć śrubokręt w dziurę, która jest w tym zamku i bodajże podnieść zapadkę, jeśli nie to znaczy że trzeba ją nacisnąć. Jeśli nie zdejmiesz grilla to próbuj trafić w tę dziurkę między żeberkami. Przerabiałem to w MKIV. Jak nie znajdziesz to pójdę i zobaczę jak to jest w 3BG. Jak otworzysz to pamiętaj żeby założyć ten pierdolnik plastikowy! EDIT: byłem w aucie i wiem już. Potrzebujesz cienkiego śrubokręta i latarki. Poświeć sobie przez grill. Po lewej (twojej lewej jeśli stoisz naprzeciw auta) stronie zamka będzie taki mechanizm z sprężyną. Podnieś go do góry i wsio. Śrubokręt może wsadzisz przez emblemat VW. Powinno się otworzyć.

W Polsce hak może sobie jeździć zawsze i wszędzie na wierzchu. W starych samochodach są montowane na stałe, więc nie ma możliwości jakiegoś ukrycia. W Transicie mam hak, przymocowany do wielkiej wystającej belki, która służy jako stopień, nikomu nie radzę w to wjechać. Mogłeś sprawdzić czy hak to nie jakiś drut mod, jeśli tak to miałbyś argument na swoją korzyść, a tak to płać i płacz, niestety zdarza się.

Night_Flier miałem ten sam kłopot, też nie mogłem się połączyć z autkiem, na początku próbowałem VAG-COM, później zainstalowałem Polskiego VAGa i połączył się za pierwszym razem, błędy usunięte bez problemowo.

Oglądanie filmów na laptopach to inna sprawa, owszem karana na zachodzie, ale wystarczy laptopa postawić na tunelu i już nikt raczej mandatu nie dostanie. Niemieckie służby nie czepiają się laptopów o małej przekątnej ekranu (netbooki i tym podobne). Co do opłacalności to może zbyt swojsko pomyślałem, są jeszcze może na tym świecie ludzie, którzy nie myślą jak materialiści. Tak czy siak wątpię, aby radiowozami zostawały ciężarówki.

Wątpię w to co piszesz. Kilka powodów:- kuchenka czy DVD to nadal ogromy rarytas w europejskich ciężarówkach, w seryjnym wyposażeniu praktycznie nikt nie posiada takich wygód, co powoduje że skala problemu jest niewielka, tak btw nie znam kierowcy, który robił by obiad w czasie jazdy, - ciężarówka w policji wymaga kierowcy posiadającego p.j. odpowiedniej kategorii, - zakup zestawu i koszty jego eksploatacji są ogromne, 40 tonowy radiowóz nigdy się nie zwróci, - do wyłapywania kierowców rozmawiających przez telefon w starej UE wykorzystuje się campery, siedzi sobie policjant z kamerką i przez okienko przy dachu nagrywa co porabia kierowca, A to zdjęcie policyjnej Scanii to pewnie fotomontaż.

Moim zdaniem ta awaria to ZIMA.

Obiektyw 18-55 początkowo został pokazany jako tani zoom, dołączany w zestawach do aparatów Dxx, czasem Dxxx; później Nikon w swoje tańsze obiektywy zaczął wkładać VR (Vibration Reduction), czyli redukcje wstrząsów i tak powstał 18-55 VR, który jest konstrukcją nowszą, posiadającą wspomniany VR i jest trochę droższy. Przypuszczam, że to Ty założyłeś identyczny temat na WC.com. Napaliłeś się na to D80, a z Twoim budżetem to możesz kupić co najwyżej jakąś padlinę. Biorąc pod uwagę to jakie pytania zadajesz to radzę Ci: Kup sobie kompakta!! Może to być coś dobrego np. Canony serii G, Olympusy SP albo kup sobie jakąś małpkę i ciesz się zielonym trybem, a jak się coś nauczysz, uzbierasz pieniądze to kupisz sobie lustro. Co do ceny D60, w roku 2009 ceny sprzętu foto wzrosły 2,3-krotnie. Ktoś kto kupił sprzęt pod koniec 2008 roku poczynił bardzo dobrą inwestycję, bo i używane aparaty, szkła poszły w górę.