Rodżer

Ok, super dzięki - jak to ustrojstwo tam wsadziłem to i tak wyszło, że nie ma innej opcji No ale.... pytań ciąg dalszy: podłączenie pod skrzynkę bezpieczników... znalazłem gdzieś na forum "rozpiskę" tyłu skrzynki (zresztą chyba Twojego autorstwa) z zaznaczonymi miejscami gdzie należy wpiąć trzy magiczne kabelki... no i... czerwony gruby miał niby podejść pod Y pin 1 - tymczasem pasuje drań tylko w coś oznaczone Z1 Mały czarny i szaro-niebieski natomiast mają wejść odpowiednio w D pin 9 i pin 12, a tu zagwozdka: tam jest wpięta jedna podłużna zielona wtyczka z jednym tylko kabelkiem, czyli te dwa mam wsadzić w tą wtyczkę? Rozmontować plastikowe wtyki któtre na nich są i przepiąć do tej podłużnej w odpowiednie miejsca? Problem jest jeszcze jeden... tej podłużnej zielonej francy za pierona nie mogę wyciągnąć... z jednej strony jest zatrzask, z drugiej chyba nie (?) i nie popuszcza...

Witam Kolegów, zabieram się za montaż elketrycznych szyb, mam cały komplet z fabryczną instalacją; powiedzcie mi proszę do czego podpiąć dwa brązowe przewody wychodzące ze sterownika (tego pod kanapą z tyłu) - oba mają okrągły konektor - takie uszko. To masa? Dzięki

Tak z doświadczenia dodam, że do wyjęcia lampy warto mieć klucz nasadowy z przedłużką...

Witam, jeśli jeszcze nie zrobiłeś zakupów to polecam orginalny produkt VW. Mnie udało się kupić używany od znajomej, która auto sprzedała a bagażnik jej leżał. Miałem wczesniej inny (co prawda nie był to THULE) i jakość bez porównania. Te łapki pokryte sa tworzywem i nic się nie rysuje. A założenie bagażnika jest banalnie proste - kładziesz w oznaczonym miejscu i dokręcasz dwie śruby na imbusa. Na allegro trochę tego bywało, w tej chwili znalazłem tylko do kombi. http://www.moto.allegro.pl/item530816772_bagaznik_bazowy_vw_passat_b3_b4_kombi_f_vat.html

Witam, ja się podepnę.. Objawy mam podobne: podczas jazdy przy obciążaniu silnika słychać takie stukanie, częstotliwość rośnie wraz z prędkością obrotową (na luzie na postoju tego nie ma) poza tym mam wrażenie, że podczas wchodzenia w lewy zakręt (ciagle przy obciążonym silniku) coś mocniej szumi niż podczas skrętu w prawo... Co to być może? Poduszki silnika niedawno były zmieniane, może to być półoś? Jeśli tak to jak sprawdzić która? Właśnie wróciłem z weekendu. Podczas jazdy zaobserwowałem jeszcze jedną rzecz: kiedy autko jest już rozbujane i zdejmę nogę z gazu występuje takie "kopnięcie", to samo kiedy nacisnę znowu pedał gazu... Więc to chyba jednak któraś poducha? Jutro w pracy wjadę na kanał i sprawdzę jak radzicie.

Daj znać jak poszło, też tak mam i strasznie mnie to wnerwia... Jeśli da się to zrobić w tak niewielkich pieniądzach...

Witam, ja też się noszę z zamiarem dorobienia ogrzewania do lusterek, tylko że mam już nieco sfatygowane i tak kombinuję czy nie lepiej by było kupić coś takiego: http://www.allegro.pl/item478503613_wklad_lusterka_vw_passat_b3_b4_88_96_prawy_ogrz.html Wiecie coś na temat jakości tego wynalazku?

Źle mnie zrozumiałeś - mimo mojego małego rozumku staram się pojąć do czego służy forum Chodzi mi o to, że większość kolegów sugeruje Ci zbadanie konkretnej PRZYCZYNY Twojego problemu, a Ty ciągle opowiadasz jak dobrze idzie Ci zwalczanie SKUTKÓW. Tyle.

To nie wina króćca, wymieniałem to u siebie w piątek i od razu kupiłem NOWE uszczelki pod czujniki, guma ma to do siebie, że jednak a czasem się starzeje i odkształa, także nie dziw się, że czujniki luźno wchodziły; u mnie było to samo kiedy dla próby założyłem na starych - latały jak żyd po pustym sklepie. Jak wyjmiesz stary o-ring dobrze mu się przyjrzyj - zauważysz, że nie ma już okrągłego przekroju i stąd problem. Poza tym nie obraź się, ale wałkujesz już ten temat do wyrzygania - jedź wreszcie do mechanika!

Kurczę 24 godziny za późno... Już kupiłem.... za 25 :667: No ale w każdym razie dzięki. A ten nieszczęsny układzik scalony (jakby kto jeszcze kiedyś potrzebował) to ma symbol TLE4201AI (siemens). W Krakowie znalazłem za 15 zł także chyba nie warto się bawić, no chyba że ktoś bardzo lubi

Ale Kolega szybki To pewne? Bo nie wiem czy dobrze pamiętam ale na tym moim spalonym to była jakaś końcówka literowa, początek taki sam, ale to może jakiś zamiennik? Hmmm ale to do B5, tak na wygląd to nieco inny... chyba żeby gościa popytać... Na allegro szukałem i mieli takie cóś za jakieś 5 dyszek najmniej... to jakby scalaczek nie był drogi... No nic zobaczymy co z tego wyjdzie. Dzięki za pomoc!

No to znowu ja Ponawiam pytanko: układ scalony w silniczku regulacji świateł - nie wiecie jaki symbol ma ten układ? Ułatwiłoby mi to życie bo nie musiałbym rozbierać drugiego.

Ok, dzięki panowie. Jutro z tym zawalczę. A swoją drogą nie wiem jak koślawo szukałem, że nie znalazłem tematu podanego przez two pac Dzięki! No i już po sprawie Z wyjęciem nie było kłopotów, wszystko jak mówiliście. A w środku... slimaczek kręcący tym białym kółkiem na trzpieniu wytarł mu zęby bo to ostatnie (białe kółko znaczy ) zablokowało się w skrajnej pozycji.... A resztę sam zepsułem... Poczyściłem ten potencjometr i prysnąłem kontakt sprayem... i przy okazji na taką czarną kostkę na nóżkach- jakiś układ czy cóś - no i się zjarał Wie ktoś z Was jakie ma to oznaczenie? Może da się kupić i podmienić? Ten mój był fabrycznie spryskany jakąś białą farbą a potem tak jakoś zczerniał a nie chce mi się za bardzo rozdłubywać silniczka z drugiej strony - jest sprawny i może niech tak zostanie

A jesteś pewien, że z centralki tylko jeden kabel na kierunki wychodzi? Ja tez zakładałem taki wynalazek u siebie i były dwa i na każdym bezpiecznik, także nie ma opcji żeby działały razem. A co do reszty... po kolei musisz kombinować co ruszałeś i co spie...łeś

Witam, bawiąc się w ulepszanie instalacji świateł (przekaźniki i reszta) zauważyłem, że silniczek regulacji prawej lampy jakoś dziwnie się zachowuje. Mianowicie bez przerwy brzęczy jakby gdzieś jakieś zwarcie było niezależnie czy poruszam pokrętłem regulacji czy nie (oczywiście po włączeniu świateł). Lewy działa prawidłowo - po przekręceniu regulacji słychać jak pracuje i przestaje a prawy ciągle "tryka". Pomierzyłem prądy na wtyczkach i są takie same na prawej i lewej stronie stąd wnoszę, że z samym silniczkiem musi być coś nie tak. Pytanie brzmi czy ktoś z Was już rozbierał to ustrojstwo? Jak go wymontować z lampy? (w którymś wątku widziałem coś o przekręcaniu?) I czy w ogóle warto w tym grzebac czy poszukać innego? Dzięki i pozdrawiam

Mam miernik mam bez tego ani rusz. Pomierzyłem co się da i wygląda że jest ok tzn. wszystko podłączone na swoje miejsca, prądy jak powinny być. Ale jak wsadzę przekaźniki na swoje miejsca to jak napisałem: krótkie świecą jak postojówki długie w porządku. Ale gdzieś wpieprza około 4V na plusie krótkiego światła. Stąd zastanawiam się czy przez to, że kable -12V zasilające cewki przekaźników wyprowadzone z jednego miejsca nie powoduja problemów. Znaczy tak na mój mały rozumek czy jakiś prąd po załączeniu cewki jednego przekaźnika nie "cofa się" na drugi i nie powoduje strat. W sobotę będę miał więcej czasu to po prostu je rozdzielę i zobaczę jaki będzie efekt... No i pogrzebałem dzisiaj i nic, ale mam pewne podejrzenia. Mianowicie zauważyłem, że przy włączeniu krótkich świateł silniczek regulacji prawej lampy jakoś dziwnie działa mimo że nie ruszam pokrętła Włącza sie jakoś tak nieregularnie jakby coś iskrzyło i trwa to bez przerwy dopóki nie przełaczę na długie - po włączeniu z powrotem krótkich znowu to samo - jak iskrzenie w gniazdku:confused: W lewej lampie nie gada chyba że pokręcę pokrętłem od regulacji wtedy hula prawidłowo i przestaje, prawy ciegle "iskrzy". Wiecie coś na ten temat?? Bo już kurde mnie to wnerwia...

Witam szanowmnych Kolegów Proszę nie bijcie wytłumaczcie: zrobiłem układzik wg schematu JAFO z 4 przekaźnikami. Efekt jest taki że długie są git ale krótkie świecą jak postojówki... Zastanawiam się czy błąd nie tkwi w tym, że minus na przekaźnik wziąłem z przeciętej masy zasilającej pierwotnie żarówkę (pomiary wskazują że jest tam stale minus) i z tego miejsca wyprowadziłem dwa kable na przekaźnik od długich i od krótkich... Wydaje mi się że całą resztę pociągnąłem ok i jest to jedyne miejsce, które podejrzewam. Na razie powróciłem do "ustawień" fabrycznych (na szczęście łączyłem konektorami a nie lutowałem ) i już na dziś nie mam czasu dalej z tym walczyć.... Dzięki i pozdrawiam

Kable/świece/aparat zapłonowy w porządku? Miałem tak niedawno i do wymiany poszło wszystko powyżej. Może po prostu nie pracuje na wszystkie gary i stąd takie objawy.

Tak jak pisałem wcześniej - mechanior mówił,że rozbierał to ustrojstwo i próbował reanimować bo widział że cienko przędzie no i ostrzegał że dogorywa A jest to gość, kóry zna się na rzeczy a nie pierwszy lepszy do którego trafiłem. Leczy mojego paska (drugie z kolei auto) pojazd matki ojca i brata i przez lata współpracy nie mogę mu nic zarzucić także i tym razem przyjmuję że się nie myli A jak masz info gdzie dorwać ten cud czujnik to badzo proszę pisz na PW

Witam, pozwolicie panowie, że podepnę się pod temat. Potrzebuję numeru katalogowego aparatu zapłonowego do paska z silnikiem jak w opisie (1.8 AAM). W poniedziałek po odpaleniu zrobił takie kuku, że nie palił na wszystkie cylindry; jakoś dowlokłem się do mechanika - zmienił kopułkę, palec i przewody, ale mówi że czujnik halla wygląda na umierający i nie wiadomo jak długo podziała, a w hurtowniach podobno nie ma i trzeba zamawiać. Niestety rzeczywiście długo nie podziałał... Do wtorku... Zapalił i zgasł i więcej nie zagadał. Zastanawiam się czy szukać samego czujnika (nowego) czy grzebać za urzywanym aparatem bo może się to okazać pozorną oszczędnością... Na allegro znalazłem takie cóś, tylko czy to podpasuje? http://www.allegro.pl/item267335238_czujnik_halla_bosch_audi_seat_skoda_vw.html

Nie wiem co prawda czy to będzie duża różnica 920 a 919, ale przecież możesz zamienić sam prędkościomierz. Znaczy w "nowe" zegary wstawić ten, który masz obecnie. Ja tak robiłem przy wymianie zegarów - chciałem zachować orginalny (??) przebieg. Po prostu wykręcasz wskaźnik i tyle (cztery śróbki).

Może być i tak Jak ustawiałem zbieżnośc i coś tam jeszcze to meches powiedział, że w tym modelu (B3) jest regulacja tylko przy jednym kole (czy jakoś tak) i w związku z tym może być tak, że jak już pokręci to będzie kierownica krzywo - i rzeczywiście przy jeździe na wprost była lekko skrzywiona. Dwie minuty i poprawili, ale wrażenia z jazdy były dość dziwne

Też tak miałem - wymiana termostatu pomogła.

Zaraz, dobrze rozumiem, czy po przekręceniu kluczyka oprócz tyknięcia przekaźnika nie ma żadnej reakcji? To może rozrusznik? U mnie raz też tak było; zero reakcji, światła świecą i też coś tyrkało Wystarczyło troszkę postukać czymś cięższym w rozrusznik i doraźnie pomogło (na rok ) Zapalił od razu. Natomiast co do tyrkania to dopiero później zczaiłem, że podczas zmagań i prób odpalenia poruszałem pokrętło od regulacji świateł i tyrkał silniczek elektrycznej regulacji )

Takie coś może się przydać (gdzies kiedyś ktoś z kolegów podsyłał http://www.miata.net/garage/tirecalc.html Ja mam 205/50/15 i jak się orientowałem (tez jestem na kupnie) to zamiennie powinno być 195/55/15.