Skocz do zawartości

vireless

  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O vireless

  • Urodziny 06.01.1980

Informacje osobiste

  • Imię
    dawid
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    łaskarzew

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B5(3B) 1.6 101KM (AHL)
  • Rok produkcji
    1997
  1. skoro to Stag to nie zapominaj że są dostepnę ich manuale.. http://www.ac.com.pl/pl/doc/346/programy-i-instrukcje-obslugi
  2. A mi zakład, który instalowałem butle kilka lat temu ostatnio na przeglądzie kazałe jechać zatankować butle by mieć papierek że odbija... no i oczywiście brief na butle. Jak trafisz na formaliste to łomem nie pomoże. Dobrze że to niejedyny lokal w pobliżu.
  3. Lol ja za dzialkę 1000metrów z domkiem zapłaciłem 2,7. Było to jakiś rok temu.
  4. co do bezpieczeństwa to masz rację. Sprawdzę pewnie kilka razy nim zacznę to normalnie użytkować. W sumie kuchenkę wywalam na działeczkę i tam nie będzie zbytnio mocno użytkowana. Linki są fajne i chyba nawet wykorzystam ten patent z podejściem kątowym bo dopiero miałem coś kupić na ten temat. Dysze mam ponieważ ta kuchnia miała być kiedyś zasilana propanem ale udało się podciągnąć rurę z ziemnym. Muszę jeszcze tylko poszukać na temat wyregulowania samego palnika by płomień był optymalny. Dziękuje za odpowiedź
  5. Witam, może już ktoś ma doświadczenie z tym co w temacie? Muszę przezbroić kuchnię przystosowaną do gazu ziemnego na gaz z butli. Sama mechanika jest prosta, mam redukcję i kolanko (czarne) teflon do gazu, reduktor do butli i teraz moje pytanie. Jaki może być maksymalnie długi przewód z butli do kuchenki. Mi pasowałoby tak około 1,5m ale nie wiem czy nie ma na to jakiś przepisów? Dziękuję z góry za odpowiedź.
  6. U mnie było podobnie i okazało się że nie pompa a że normalnie wywaliło mi którąś panewkę. Koszt naprawy silnika był na tyle duży że zalałem go dr motorem i tak jeżdzę już długi czas. W sumie to aż padnie a wtedy zrobię swapa..
  7. Hmm, najgorszy szkopuł w tym że podmieniałem już świece i kable na inne działające(między garami jak i te na których do tej pory pracowały). Nie ukrywam że w wakacje mam nadzieję wymienić silnik na inny. Muszę poczekać z przeprowadzką do domu. Teraz wynajmujemy mieszkanko i pod blokiem nic nie zrobię A czy brak panewki uszczelniającej wałek napędowy aparatu może tu być jakimś problemem?
  8. Witam, moje autko to b3 z silnikiem 1.8 i lpg. Przyznaje że się sprawuje doskonale mimo wieku i przebiegów jakie nim robię. Ale od zimy zaczęły się problemy z silnikiem. Chciałbym by szanowni forumowicze wypowiedzieli się co jeszcze można samemu pobadać/sprawdzać czy wymienić bo z mechanikami to ja się nie mogę dogadać. Ile mam warsztatów to każdy coś innego mówi albo i z chęcią wymieni.. Nie liczę że postawi ktoś mi diagnozę ale pogadać zawsze można. Ogólny stan silnika... pracuje i to na tyle. Świece, kable, filtry, płyny i paski wymienione na czas (w wakacje czeka mnie wymiana kopułka z palcem.) Wymieniony na orginalny czujnik temperatury. Odpala zawsze na dotyk nawet w morzy nie miałem z tym problemu i się śmiałem z kumpli w "nowszych" autkach. Ale by nie było wesoło to od zimy zaczęły się problemy z pracą silnika. Gdy przyszyły większe mrozy to odpalał ładnie ale później się trząsł jak ursus na dwóch garach. Z rozgrzewaniem szło mu coraz lepiej i w końcu wychodził na prostą jednak cały czas słychać było jak przerywa na jednym garze. Gdy sprawdzałem świece i przewody to na jednym z garów(2 licząc od rozrządu) wychodzi że nie pracuje poprawnie. Czyli po prostu zdjąłem fajkę i silnik nic nie zwolnił. Gdy sprawdziłem świecę i przewód to iskra szła i to regularnie. Czyli by wychodziło że to nie ma kompresji na tym garze ale pytanie czy problemy z taką pracą może spowodować coś jeszcze np aparat zapłonowy czy coś? I tak mam zamiar zrobić przekładkę ale nie chcę dać ciała że coś jeszcze można by było. Lepiej to zrobić za jednym razem.
  9. lopee nie chcę nic mówić ale w moim RP miałem tak jak i ty. W ubiegłe wakacje parę razy odezwał się buzer zwłaszcza gdy mocno goniłem a potem puszczałem na luz.. Ale jakoś tak przeszło aż do ostatnich mrozów. Wyszło szydło z worka i jak był ciepły to lampka świeciła się non stop a buzer gdy ruszałem/przyspieszałem. Po zdjęciu miski olejowej znalazłem kawałki panewki spod napędu aparatu zapłonowego...
  10. Kiedyś była moda na wstawianie piecy na ropę. Potem poszła podwyżka i sprawa się rypła. Jak znam życie gdy zaczną grzebać przy EKO-logii to LPG będzie tak samo. Jak to mówią "Był zdrowy nim lekarz go zbadał"... czy cóś
  11. A jak wyciągniesz popelniczkę to nie ma kostki do wpięcią żarówki?
  12. Nie bardzo rozumiem twojej obawy, podejrzewam że masz zamiar "przy okazji" wymienić płyn? Ja bym zostawił stary płyn dolał tylko brakującą dolewkę, jaka ci ucieknie przy podmiance i jeździł dalej... Ale swoją drogą zbierałbym kaskę na nową maglownicę.
  13. Z tym vagiem to niekoniecznie. Jutro postaram się poszukać na kodach ale może ktoś ma inne pomysły?
  14. Witam, pozwolicie że się podepnę pod ten temat. Objawy wstępnie mam podobne. Na zimnym silniku wszystko jest ok(i na pb i na lpg) gdy się ciut podgrzeje zaczynają się dziać szopki. Czyli przepustnica się otwiera co kilka chwil, widać to pod maską i wtedy łapie obroty a za chwilę spadają one do normalności. Na dodatek słychać jakieś trzaski(jakby stycznik?) czy coś w kabinie mniej więcej nad skrzynką z przekaźnikami. Gdy coś tam zewrze lub rozewrze coś to automatycznie dostaje głupich obrotów. Prawie zawsze po 3-5 minutach dostaje strasznie wysokich obrotów. Tak jakbym wcisnął do oporu gaz. Gdy autko pochodzi dłużej, czyli jakieś 15 minut wszystko wraca do normy. Na dodatek mogę powiedzieć że odkąd się to pojawiło mam większe spalanie i nie zbiera się tak ochoczo co kiedyś Pytanie co może powodować takie trzaski w przekaźnikach, bo na moje oko to one właśnie otwierają przepustnicę. Ewentualnie co dalej robić? pozdrawiam Dawid
  15. Dziekuje za pomoc, co do filtrów to były wymieniane razem z reduktorem. Z tymże to było jedyne co wtedy robiliśmy. Same styki przy przełączniku już przeglądałem, zresztą to samo porobiłem w komorze silnika, lutownica w łapę i jazda:) Tak więc teraz zamówiłem Stag 2w ponieważ widzę że ma dokładnie taką samą kostkę jak ten obecny. Swoją drogą ma już prawie 9 lat... Gdy podmienię przełączniki dam znać czy to na pewno było to:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności