bambusik

...o właśnie o takie mi chodzi ...cena trochę odstrasza...

Alex360 nie do końca takie ale te które wysłałeś w linku są najbardziej zbliżone, konkretnie chodzi i kolor siwy a nie panterke, pamiętam kiedyś miałem w golfie II takie o które mi chodzi, były produkowane w Szwajcarii ...

Wiecie może gdzie dostanę pokrowce na siedzenia, tzw. misie, futerkowe takie, nie chodzi mi o żadne syntetyczne. Występowały chyba głównie w siwym kolorze, nie wiem w ogóle czy są jeszcze produkowane. Z góry dziękuje za info.... Pozdrawiam!!

Zamierzam kupić gotowe podświetlenie LED nawiewów, oczywiście w standardowym zielonym kolorze....Znalazłem na allegro sprzedającego coś takiego, ale chciałbym najpierw spytać czy miał już ktoś z Was okazje kupić to podświetlenie....Jak to naprawdę wygląda? Jest różnica?? Niżej widnieje link do przedmiotu.... http://allegro.pl/vw-passat-b4-oswietlenie-led-pokretel-nawiewu-i1236659129.html

...ciągnąc wątek z halogenami chciałbym spytać gdzie można kupić halogeny DEPO bądź TYC?? Na allegro niestety nie ma, w internetowych sklepach motoryzacyjnych też nie znalazłem, wie ktoś może gdzie można takowe nabyć? Pozdrawiam

Kilka tygodni temu gdzieś na forum widziałem wątek odnośnie halogenów DEPO, chciałbym kupić takie ale nie mogę nigdzie ich znaleźć...na allegro nie ma, w internetowych sklepach z częściami też szukałem, ale bez skutku...może kupował ktoś z Was kiedyś albo, może wie gdzie można takie nabyć...z góry będę wdzięczny za pomoc...

Potrzebuje włącznik świateł z włącznikiem halogenów wiem, że to ciężki temat, ale znam pewien szrot gdzie takich włączników leży z kilkadziesiąt w bagażniku auta, ale nie wiem jak rozpoznać jaki jest z włączaniem halogenów a jaki bez. Gdzie można dostrzec różnice?? Z przodu?? Czy tyłem trzeba się sugerować??

...rozumiem,że taką garażową metodą tego nie ogarnę nadmienię tylko,że to musiało się lekko przestawić.... ---------- Post added at 21:49 ---------- Previous post was at 21:40 ---------- ...rozumiem,że taką garażową metodą tego nie ogarnę nadmienię tylko,że to musiało się lekko przestawić....

W sobotę strzelił mi łącznik stabilizatora, jako,że przebywam w Holandii, możliwości do znalezienia dobrego, w zasadzie też taniego mechanika mam ograniczone, ale zdecydowałem się dać auto człowiekowi zwanym przez znajomych ''mechanikiem''. Auto postawiłem u niego, kupiłem łącznika, chłopak wziął się za wymianę, początkowo próbował wbić ten łącznik ale po usilnych próbach stwierdził, że tak się nie da...po chwili doszedł do wniosku,że odkręci zwrotnice od mcpersona, co niby miało mu ułatwić wbicie łącznika, zwrotnice odkręcił męczył się nadal młotkiem bezskutecznie, po czym wpadł na pomysł, przeszlifował ten drążek stabilizatora lekko papierem ściernym, posmarował tawotem i łącznik wszedł, co prawda nie tak bezproblemowo ale wszedł, po czym skręcił wszystko i skasował 50 euro, nie wydawało mi się to mało, ale nie śmiałem protestować, tym bardziej,że auto służy mi tutaj do pracy, zapłaciłem chłopakowi. Wsiadłem ruszyłem i po chwili stwierdziłem,że auto dziwnie się prowadzi, kierownica na sprostowanych kołach jest troszeczkę skręcona w lewą stronę autem ściąga w prawo, co prawda nie aż tak strasznie, ale jest to odczuwalne i uciążliwe, a wspomnę tylko,że dwa tygodnie temu będąc w Polsce zrobiłem całe zawieszenie, po czym całą geometrię, auto prowadziło się idealnie,wręcz jak po sznurku. Wróciłem się do gościa i powiedziałem o co chodzi, nie znam się co prawda zbytnio jeśli chodzi o mechanikę, ale gdzieś ''garażowa'' wiedza podpowiadała mi,że skoro odkręcił zwrotnice od mcpersona (chyba dobrze to nazywam, chodzi mi o te dwie śruby w mcpersonie)a on mi powiedział,że nie uniknę ustawiania zbieżności, a na pytanie czemu odkręcał zwrotnicę powiedział,że było to konieczne....co do prowadzenia auta po tym incydencie, czuje jadąc po nierównościach na drodze,typu tory kolejowe, jakieś studzienki w jezdni itp takie szarpnięcie na prawo i na lewo w kierownicy co prawda delikatne, ale też wcześniej tego nie było...Da się to jakoś zniwelować, mam na myśli ściąganie w prawo i dziwne skręcenie kierownicy???

...przyczynę już znalazłem, ale pojawił się inny problem, przyczyną był pęknięty wąż, zdemontowałem go i byłem na 3 szrotach i co się okazało mój wąż jest o niespełna 2 cm szerszy z jednej strony druga jest idealna. Ściągnąłem z dwóch passatów B4 ale lipa, wszystkie mają jednakową średnicę a mój z jednej strony jest o niecałe 2 cm szerszy, nie mając wyjścia zagotowałem wodę i wrzątkiem polewałem by zmiękł, z ledwością udało mi się go nałożyć, ale po przejechaniu kilku kilometrów zsunęła się z niego opaska...podejrzewam,że wszystko by się trzymało gdyby opaska była lepszej jakości, jakaś bardziej masywniejsza, kupiłem w pierwszym lepszym sklepie, za jakieś 30 centów w Holandii,z racji,że tutaj przebywam...miał ktoś podobny przypadek?? Czy to możliwe by węże z tego samego modelu różniły się wielkością i to w takim stopniu?

Od kilku tygodniu mam jakiś przedmuch w układzie dolotowym do intercoolera,czytałem trochę o tym na forum, chodzi mi konkretnie o sprawdzenie gdzie dokładnie ten przedmuch występuje a nie do końca wiem jak sprawdzić układ dolotowy bądź też intercooler. Pewnie nie jeden z Was już wykonywał tę czynność stąd też moje pytania: Jak najlepiej posprawdzać układ dolotowy, konkretnie czy trzeba coś rozkręcać jeszcze dodatkowo by się tam swobodnie dostać czy nie jest to konieczne,bo doczytałem się,że będę musiał zdemontować zderzak,inni piszą również,że wystarczy zdjąć koło i odkręcić nadkole?? 2. Czy taka nieszczelność jest zauważalna gołym okiem? ...byłbym wdzięczny za chociaż krótką instrukcje jak to najlepiej zrobić...

Mam właśnie amorki Monroe, widać,że drzemią w tym pasku już kilka bądź kilkanaście lat bo widać na nich jeszcze stare naklejki jakie dawno dawno temu Monroe stosował...ale tym się nie przejmuje bardziej martwi mnie inny fakt, mam gdzieś przedmuch w układzie dolotowym to oczywiście tylko moje podejrzenia, auto odebrałem od mechanika dzisiaj, co prawda robił mi elementy zawieszenia ale wspomniałem mu by zerknął na ten układ dolotowy, po odebraniu auta od niego spytałem się czy zaglądał tam a on odpowiedział,że tak na szybkiego spoglądnął i na możliwe,że jest intercoler pęknięty, a na placu już czekały trzy inne auta.Bolący jest fakt,że w mojej okolicy nie mam jakiś konkretnych mechaników, którzy znają się na tym, są ''fachowcami'' od amortyzatorów, drążków, przegubów itp. Wspomnę tylko,że auto kopci na czarno jak przycisnę trochę, ale ten dym tak mnie nie przejął jak gwizd słyszalny po lewej stronie auta po stronie akumulatora na moje ucho, ale wydaje mi się,że auto nie straciło mocy...więc czy to naprawdę może być intercoler, albo może jakiś wąż który tam jest...

...a więc byłem na stacji,diagnosta widać wiedział gdzie ''łapy'' wepchnąć, bo patrząc na niektóre stacji mechaniki pojazdowej to ludzie tam pracujący wyglądają bardziej schludnie niż szpitalni lekarze. Sugestia lebow chyba najbardziej trafna, zbieżność i kąt pochylenia koła,sworzeń zwrotnicy, facet aż nie wierzył,że przejechałem 1300 km, główną przyczyną są obydwa łączniki stabilizatora, które są masakrycznie wybite, a co mnie najbardziej zdziwiło to fakt,że nikt z Was na to nie postawił:)Przy okazji kupiłem wszystkie gumy wahacza i stabilizatora.Jedna rzecz mnie jeszcze zadziwia sprawdził mi amortyzatory, powiedział,że są dobre,nawet w 1/3 nie zużyte,więc dlaczego auto nawet stojąc na parkingu podczas większego wiatru całe się buja,dziwne trochę...

Muszę wymienić poduszki pod silnikiem, początkowo chciałem wymienic tylko jedną ale jednak wymienię 3...koledzy z pewnością ma ktoś z Was etke... chodzi mi o numer, symbol takich 3 poduszek bym czasem złych nie kupił. Passat 1,9 TDI, 90KM 1994 (kombi) Z góry serdeczne dzięki

Opona starła się na zewnątrz po stronie pasażera, opony mam założone od czasu kiedy ustawiałem zbieżność, ale wcześniej nie zauważyłem starcia, stało się to dosłownie podczas powrotu do Polski..Przyjechałem tutaj z myślą zrobienia auta, konkretnie wymiany amortyzatorów, bo już czas,wymienić tuleje na tylnej belce i poduszek pod silnikiem, ogólnie to chciałbym wymienic wszystko co jest konieczne albo nawet i nie w zawieszeniu...Zrobiłem tym autem od czerwca ubiegłego roku ponad 130000 km, nie robiąc nic prócz zmian oleju i rozrządu,wymiany łożyska w tylnym kole. Skieruje do Was może pytanie w ten sposób co najlepiej wymienić już za jedną robocizną, jako że autem wracam do Holandii a tam to ceny są ''grubo europejskie'' więc chce zrobić tu wiele. Może znajdzie się ktoś, kto by napisał mi co kupić, nie patrząc na cenę, tak by mechanik wszystko ogarnął za jedną robocizną...