Skocz do zawartości
MrWho

Spadające (falujące) obroty - benzyna

Rekomendowane odpowiedzi

Nie - ale mogą falować obroty, wzrośnie spalanie...itp. W sumie - podczas falowania - może zgasnąć - różnie bywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak wymiana przewodu nic nie zmieniła, pojechaliśmy na badanie komputerowe i pokazało błąd przepływomierza oraz sondy lambdy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro pokazało błąd przepływomierza,to należy go wymienić,a błąd lambdy jest konsekwencją niesprawnego przepływomierza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wymieniłem dzisiaj ten filc w filtrze odpowietrzającym zbiornik paliwa.

Nikt nie napisał, że potrzeba kawałek wielkości płatka kosmetycznego, ja załatwiłem taki kawałek, że można pod nim spać. ;D

niestety u mnie po wymianie jak spadały obroty tak spadają, chyba poszukam jakąś używaną przepustnicę, bo już w sumie innego tropu nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! wymiana przepływomierza nic nie dała, dalej auto się dusi na dużych obrotach, czy to wina sondy lambdy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ola,sprawdź to http://forum.vw-passat.pl/threads/44759-Passat-1-8l-20v-2000r-Co-to-jest-i-jak-dziala?highlight=membrama

Jak jest uszkodzona ta gumowa membrana to tak samo się dzieje-dławi się po prostu...Trzeba zacząć od podstawowych rzeczy-nie wymieniać od razu.

 

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam! wymiana przepływomierza nic nie dała

 

A co to za przepływomierz? Jakiej firmy? :fajny I nie zaczynaj wymian od najdroższych rzeczy. Poczytaj trochę i na początek sprawdź świece, cewki i przewody. I zmień mechanika, bo ten to cię kroi z kasy że szok :kwasny:

Sondę na razie zostaw. I ja na twoim miejscu obejrzałbym dokładnie przewody od przepustnicy i połączenia wężyków przy tym plastikowym trójniku pod przepustnicą.

A strzela ci i na benzynie i na LPG? Czy tylko na jednym rodzaju paliwa?

Edytowane przez Danek75

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i na tym i na tym źle chodzi, dzisiaj mój "prywatny" mechanik rozebrał część osprzętu, kable oraz węże są sprawne , walczył z sondą pół dnia ale w końcu wyciągnął , jest na niej czarny osad prawdopodobnie niewymieniana od nowości , jutro założy drugą a jeżeli to nie pomoże to będzie rozbierał tę czarną puszkę z tą dźwignią i wtedy się zobaczy, przepływomierz Hitachi , dokładnie taki jaki był poprzednio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chcę zapeszać, ale po zabawach w tym tygodniu, tj. wymiana filterka w filtrze oparów paliwa, wyczyszczeniu przepustnicy na glanc ( po 15kkm była dość brudna) i znalezieniu nieszczelności na plastikowych rurach między przepustnicą, a filtrzem powietrza narazie za każdym razie mój silniczek idealnie schodzi z obrotów. Nieszczelność polegała na podwiniętym oringu gumowym na łączeniu dwóch rur. Nawet załączenie naraz klimy, ogrzewania tylnej szyby i świateł nie zrobiło na zachowaniu auta wrażenia. Idealnie trzyma obroty, zawsze schodząc z obrotów zatrzymuje się w okolicach 1,2k RPM jak powinien.

Jutro testy drogowe, bo dzisiaj mi się już nie chciało z garażu wyjeźdzać.

Przedtem po włączeniu choćby grzania szyby obroty latały do 0,4k RPM i kilka razy nawet zgasło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i na tym i na tym źle chodzi, dzisiaj mój "prywatny" mechanik rozebrał część osprzętu, kable oraz węże są sprawne , walczył z sondą pół dnia ale w końcu wyciągnął , jest na niej czarny osad prawdopodobnie niewymieniana od nowości , jutro założy drugą a jeżeli to nie pomoże to będzie rozbierał tę czarną puszkę z tą dźwignią i wtedy się zobaczy, przepływomierz Hitachi , dokładnie taki jaki był poprzednio

Niestety nie pomogła wymiana sondy lambdy i przepływomierza, rozebrana została obudowa od tej dźwigienki i okazało się że ona przy dodawaniu gazu ani drgnie, czy powodem moze byc ta pęknięta membrama? bo jeszcze nie zostało to rozebrane

Lub czy powodem nieruszania się tej dźwigienki może być zepsuty zawór? ten co jest z boku i wpięta jest do niego kostka

Edytowane przez ola

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie pomogła wymiana sondy lambdy i przepływomierza, rozebrana została obudowa od tej dźwigienki i okazało się że ona przy dodawaniu gazu ani drgnie, czy powodem moze byc ta pęknięta membrama? bo jeszcze nie zostało to rozebrane

 

A czytałaś co Ci napisałem powyżej?-właśnie o ten nastawnik kolektora ssącego mi chodziło...Jak nie działa to membrana jest pęknięta i przerywa silnik,ale nie zawsze się to objawia.

Zdejmij górną pokrywę-ten okrągły dekielek (w środku jest sprężyna więc uważaj ;) ) i sprawdź membranę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymiana tego zaworu czarnego co jest przy kolektorze ssącym częściowo rozwiązała sprawę, samochód dobrze chodzi na benzynie, ale na gazie jest dalej to samo. Po głebszym przyjrzeniu się zauważyliśmy kabel odłączony ale nie mam pojęcia gdzie on mógł być, proszę o jakąś radę dot, tego kabla oraz o pomoc związaną z tym gazem, co może być powodem tego, że samochód źle chodzi? IMAG0079.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie wygląda na oryginalną instalację VW,przynajmniej nie wiem gdzie by to miało być :hyhy

Musiałabyś pstryknąć jeszcze ze 2 foty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam u gazownika, pousuwał błędy , wymienił wtryski i skalibrował, jest duża różnica, jeszcze szarpnie ale już przynajniej nie obawiam się że nie podjadę pod górkę ;) zostały mi tylko do wymiany świece, bo okazało się że nie są przystosowane do gazu, jutro kupuję i zobaczymy jak to sie dalej potoczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup oryginalne świece do tego silnika i nie martw się o LPG :D Nie kupuj czegoś, co jest niby dobre do LPG.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam świece z jedną elektrodą i chodzi jak marzenie, zbiera się tak jak trzeba ;) w końcu mogę nim spokojnie jeździć bez żadnych problemów, jeszcze na wiosnę muszę wymienić łańcuszek i pasek rozrządu i to będzie wszystko mam nadzieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Droga Olu czy po dodaniu gazu silnik Ci przerywał i jak ruszyłaś to szarpał, wystarczyło by tylko wymienić świece i problem by zniknął. Podejrzewam ze jeżdziłąś na nich wiecej niż 2.5 r. Mam kilka pytań co do twojej wizyty u gazownika. Czy wymienił Ci filtr gazu?co 10tys. wymienia sie go (niektórzy robią 30tys. na filtrze, a potem z płaczem do gazownika ze coś nie tak z gazem).Jakiej firmy założył wtryskiwacze? czy nie mógł ich przeczyścić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to żeś się nam Hefajstosie z Puerto Rico obudził :wmorde

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:haha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności