Skocz do zawartości
sznikers23

Podnośnik samochodowy a wgniatane progi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Koleś dziś mi pokazał skutki nieumyślnego podniesienia samochodu podnośnikiem samochodowym. Pewien mechanik tak niezręcznie to zrobił, że wgniótł mu progi, zaraz za przednimi kołami auta.

Jak instruować mechanika (jakiegoś potencjalnego laika), by podnosił auto, w którym miejscu dokładnie ma to zrobić, by uniknąć podobnej sytuacji?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najlepsze rozwiązanie to omijać takiego mechanika, co to za fachowiec który podnośnika użyć nie umie?? ja bym sie bał oddać w takie ręce swoje auto...

jeśli chcesz mechanika instruowac jak podnosić auto to tez wpadałoby pokazać mu jak sie używa kluczy iinnych przyrządów, jak się samochód naprawia itp :) albo nakleić na drzwiach dużą czerono-żółta strzałe z napisem "TU PODNOSIĆ", tylko czy wtedy drzwi nie podniesie... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem auto w którym jakiś kretyn tak właśnie zrobił :/ mogę zrobić fotki później. Zgadzam się z edde, omijać takich papudraków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ormowiec chętnie fotki zobaczę i przy okazji prosiłbym o instrukcję, w którym miejscu podnosić auto (mowa głównie o przednim zawieszeniu). Tak wiecie, pro forma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tył to wiadomo ... punkty mocowania belki .

 

A przód? .. ja łapy podstawiam nie pod progi a pod tą plaską powierznchnie podlogi zaraz za przednim kolem . Kilka razy podnosilem go na dwukolumnowym w warsztacie w ten sposob i nie widac zadnych śladów .

 

 

pozdrawiam herflik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość remix

U mnie tez progi wgniata z akażdym razem jak ojciec podnosi samochód to lewarek wyrzuca ze złości za garaż a ja go później szukam i mam wgięte progi jeszcze gorzej niż ormowiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek

ormowiec, tobie podstawił łapy za daleko. Gdyby podparł bliżej słupka nic by się nie stało.Za punkty pod które można podkładać podnośnik należy uznać miejsca mniej więcej 10cm od początku i od końca progu.Są tam specjalne wzmocnienia - łączenie płyty podłogowej, progu i słupka.Jeśli tam podkładasz podnośnik a próg ustępuje to szukaj kupca :rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrobili to jeszcze poprzedniemu właścicielowi mojego passata. A co do podnoszenia lewarkiem podpartym w złym miejscu, to widziałem kiedyś wersję ekstremalną :D gościowi lewarek wpadł do środka "samochodu" - malucha przez podłogę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość remix

To ja widziałem też taką wersję extremalną w astrze gosciowi tez lewarek wpadł do srodka ale progu taki zgnity był. :rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja tam podnosze przeważnie standardowym lewarkiem i jak narazie próg nie ma żadnych oznak deformacji, oczywiście lewar zakładam w miejscu do tego przeznaczonym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks

Na temat lewarków, a skutków używania tychże urządzeń to można napisać rozprawę.

 

- przy podnoszeniu "paska", lewar używany na stacji obsługi , niszczy często spodnią warstwę antykorozyjną , ale żaden "mechanik" nie kwapi się , aby ją uzupełnić - no i mamy ognisko rdzy.

-pod płytę podłogową podkładam dość grubą deseczkę i używam podnośnika od mojego byłego pojazdu jakim był Ford Escort bo ten podnośnik jest o niebo lepszy od oryginalnego. Na podnośniku spiłowałem wystający chwytak , i przyspawałem płytkę z ząbkami która wbija się w deseczkę.

-jak pasek jest dostatecznie podniesiony to zawsze podkładam drewniane klocki , i trochę go na nie opuszczam , dla bezpieczeństwa .

-w moim pasku te wzmocnienia pod płytą skorodowały , ale znajomy mechanik po wielkich namowach (bo to marna robota) wspawał porządne kawałki grubej płyty

metalowej i od dwóch lat mogę podnosić ile wlezie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ormowiec, te wgnioty to jeszcze nie masakra. Kombinerki, młotek i prostujesz, a potem Bitex w sprayu. Mechanicy nasi tak podnoszą, a mnie po lewej stronie aż jest wgniot pod progiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej wkurza fakt, że na wszystko u tych mechaników trzeba zwracać uwagę (czyt. patrzeć na ręce). Mój "Pasek" ma 16 lat i podejrzewam, że blacha jego już jest delikatnie rzecz ujmując słabsza od "Pasków" B5, czy B6, dlatego chcę go ratować, jak mogę, unikając zbędnych ognisk korozji, czy ubytków w podwoziu.

Dlatego też jakby ktoś dysponował fotką podwozia z zaznaczeniem w którym miejscu dokładnie należy podkładać podnośnik, byłbym wdzięczny. Rozumiem, że można na 10 cm za przednimi kołami na progu, jednak koleś mi coś mówił, że lewar można podkładać gdzieś głębiej, na wzmocnieniach konstrukcji, w którym to dokładnie miejscu? To pod tymi podłużnymi elementami, będącymi poniżej poziomu całego podwozia, które są na całej długości auta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

sznikers23 lepiej ze nigdy w warsztacie nie pracowałes , nie bedziesz sie tak bał auta zostawiac :hyhy:

 

Jak łapy podnosnika podstawiam w miejsce zaznaczone na fotce ( posluzylem sie fotką ormowca bo mi cyfrówa siadła chwilowo ) .Oczywiscie mowie o podnosniku warszatowym a nie lewarku do wymiany koła .

 

herflik-00

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość remix

Te lewarki vw orginał to złom trze se będzie kupić inny bo se w końcu próg rozwale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przesada, jak masz zdrowy próg i podnosisz w odpowiednimmiejscu (zaznaczonie na progu) to nie masz szans na rozwalenie progu, a jak masz zgnity próg to "święty boże nie pomoże" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość boostertd

ja tam uzywam standardowego lewarka i jakos nie mam problemu podpieram go tylko tak ok 10-15cm od kola i jest git nic sie nie gnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość snajper

pytanie troche z innej beczki, moje progi nie są pierwszej młodości, ale mam nowe leżą w garażu przeszło 2 lata warto je zmienić? czy przy okazji wyjdzie masa innych problemów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja uzywam uniwersalnego podnosnika typu romb ze sruba, jest plaski z oby stron ale podkladam go pod te wzmocnienia, nic nie rysuje i jest bardzo stabilny

ale jak ktos chce to moze poszukac takiego lewarka

sex%20lewarek?type=i&key=4nC6clUJ3Y&ft=f

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności