Skocz do zawartości
Gość pinek

CZY SILNIK PO ODPALENIU POWINIEN POPRACOWAC NA JAŁOWYM?

Rekomendowane odpowiedzi

nie stanie się nic złego jeśli silnik popracuje 50sek, 90 sek od odpalenia także nie zaszkodzi.

Ale jak popracuje tylko 15, to myślę, że też się nic nie stanie.

Comprende?

Sure ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tutus

A tak na marginesie to to z tą instrukcją nie jest tak do końca. Eksploatacja eksploatacją, ale duży wpływ odgrywa tu ochrona środowiska. Poza tym wydając instrukcje autor nie wie w jakim stanie auto będzie za powiedzmy rok czy pięć lat( może pamiętacie jeszcze stare Autosany lub Jelcze jak kopciły?- dygresja). Uchwała naszych panów z sejmu wyraźnie zabrania aby pojazd pracował na wolnych obrotach przy zimnym silniku. Chyba sobie wyobrazili jak pod jakimś blokiem stoi ok 20 pojazdów i każdy wybiera się na 6 rano do pracy, odpalają samochód i.... NOx, CO, HC do atmosfery, hałas pomijam a panowie czekają aż się zagrzeje bo w aucie zimno. Wydając instrukcje obsługi dystrybutor ( tu dealer) niestety musi również zachować wszystkie normy krajowe -inaczej ciężko byłoby uzyskać homologację min. Dlatego czasami są takie niezgodności teorii z praktyką lub przepisy prawne a technika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tutus, dobreeeee :padam:

 

Słowem coś tam wiesz ale i tak pieprzysz trzy po trzy. Co ma Passat do TIRA ???

Wolnoobrotowy silnik to masz kolego na statku (no może jeszcze w TIRach ale na tym to się dobrze nie znam).

 

Zawsze zabawnie jest jak ktoś mysli, że już wie wszystko, a te inżynierki to głupie Panie są.......

 

Reasumując benzyne odpalasz i jedziesz (po ok 2 s), disla puki się nie zagrzeje nie przeciągniesz pow 1,5 tobr dla sam pow 3,5t i ok 2,0 tobr dla naszych bryk

 

Ciekawe jak doszedłeś do takich a nie innych wartości obrotów ? Bo przecież nie przeczytałeś tego, prawda ?

 

Nie będę sobie w podpisie umieszczał, co w życiu robię lub robiłem z samochodami bo mnie to trochę krępuje.

Ale mogę powiedzieć, że przestrzeganie 2 zaleceń ogólnie znanych (zresztą z instrukcji obsługi), tzn. żeby nie obciążać pełną mocą diesla nie rozgrzanego oraz przewidzieć chwilę na przestudzenie turbiny, lub też na zmniejszenie jej obrotów przed wyłączeniem silnika, wystarczyło abym przejechał 3 kolejnymi służbowymi autami VW z turbosprężarką prawie 500 kkm. Były to TD (SB), TDI (1Z), TDI (110 KM na pompie). Żadnej turbiny nie udało mi się zajechać.

A zasada była zawsze jedna: auto ma dać tyle ile powinno.

 

Nie uważam się co prawda za kilera samochodów, ale wiecie jaka robota repa: zawsze za mało czasu a za dużo roboty :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od miliarda lat wiadomo że diesel musi chwile pochodzić jak się go rano odpali i żadna instrukcja tego nie podważy !!

Każdy mechanik nawet ten w " " wie że po odpaleniu diesel musi sobie pochodzić 30 - 60 sekund i potem można ruszać.

Ktoś nie wierzy, niech zaobsewruje (prawdziwych) kierowców diesli, busów i tirów.

 

I nie chodzi tu o temperature 90 stopni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A o co ?? O tym już napisał np Biedrona!!

 

A co do intrukcji to też jestem zdania, że autor miał "lekko" co innego na myśli!!

Odpalasz --> chwile czekasz,--> i potem ruszasz ale bez buta ostrego!!!!

 

Ale jak to już ktoś napisał róbcie jak chcecie, najwyżej turbine roz..............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wszyscy tu wyznają prawie tę samą zasadę, diabeł tkwi jak zwykle w szczegółach.

 

W zasadzie każdy mechanizm na zimno pracuje inaczej niż na ciepło. Normalna, prawidłowa temp. pracy silnika samochodu to powiedzmy, że 90 oC. Nikt normalny nie będzie na postoju trzymał TDI do tej temp. bo mógłby się nie doczekać !

Im szybciej ruszy tym szybciej rozgrzeje silnik.

Ruszyć należy gdy tylko olej dotrze do wszystkich mechanizmów (teoria), nikt nie określi tego w sekundach, czy minutach bo dla różnej temp otoczenia i różnego stanu technicznego (zużycia) konkretnego silnika będzie to inna wartość.

Nie można twierdzić, że olej przez 60 sekund dociera do turbiny, byłaby to bzdura (no chyba, że pierwsze uruchomienie silnika po kompletnym demontażu i montażu), przecież układ smarowania tak jest rozwiązany konstrukcyjnie, że olej jest w nim zawsze, nie może w całości ściec do miski olejowej.

Z drugiej strony nie ma też sytuacji, aby ktoś ruszał dokładnie natychmiast po wyzębieniu rozrusznika i to pełnym butem (chyba, że ktoś parkuje na noc na pasie autostradowym, śpi w aucie z włączoną jedynką i wciśniętym sprzęgłem :rotfl: ).

Jedni otwierają garaż, drudzy odmrażają szyby, a ja latem włączam spryskiwacz i wycieraczki aby zmyć rano szyby z kurzu bo parkuję na dworze.

Czas ten w zupełności wystarcza aby normalnie ruszyć i jadąc rozgrzewać silnik.

 

Natomiast jak gdzieś wcześniej napisałem zawsze niezdrowe jest obciążanie pełną mocą nierozgrzanego silnika, ale dotyczy się to właściwie każdego mechanizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Generalnie wszyscy tu wyznają prawie tę samą zasadę, diabeł tkwi jak zwykle w szczegółach.

W zasadzie każdy mechanizm na zimno pracuje inaczej niż na ciepło.

Ruszyć należy gdy tylko olej dotrze do wszystkich mechanizmów (teoria), nikt nie określi tego w sekundach, czy minutach bo dla różnej temp otoczenia i różnego stanu technicznego (zużycia) konkretnego silnika będzie to inna wartość.

Nie można twierdzić, że olej przez 60 sekund dociera do turbiny, byłaby to bzdura (no chyba, że pierwsze uruchomienie silnika po kompletnym demontażu i montażu), przecież układ smarowania tak jest rozwiązany konstrukcyjnie, że olej jest w nim zawsze, nie może w całości ściec do miski olejowej.

Z drugiej strony nie ma też sytuacji, aby ktoś ruszał dokładnie natychmiast po wyziębieniu rozrusznika i to pełnym butem (chyba, że ktoś parkuje na noc na pasie autostradowym, śpi w aucie z włączoną jedynką i wciśniętym sprzęgłem :rotfl: ).

Jedni otwierają garaż, drudzy odmrażają szyby, a ja latem włączam spryskiwacz i wycieraczki aby zmyć rano szyby z kurzu bo parkuję na dworze.

Czas ten w zupełności wystarcza aby normalnie ruszyć i jadąc rozgrzewać silnik.

 

Natomiast jak gdzieś wcześniej napisałem zawsze niezdrowe jest obciążanie pełną mocą nierozgrzanego silnika, ale dotyczy się to właściwie każdego mechanizmu.

no i wszystko w tym temacie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności