1.8 TSI para z chłodnicy / spod maski

[Karol514]

Cześć.

Mam w swoim passacie B8 2018 1.8 TSI DSG taki problem, że przy dużej wilgotności lub zimnej temperaturze przeważnie po nocy,  po przejechaniu do pracy około 25 km spod maski zaczyna lecieć para. Jakieś kilkanaście sekund po zgaszeniu auta i leci dosłownie przez 20-30 sekund. Dziś akurat był 1 stopień z rana i para leciała chwilkę dłużej, ale nie więcej niż minutę. Po otwarciu maski widać, że raczej wydobywa się od strony chłodnicy. Temperatura płynu chłodzącego i oleju, wszystko w normie. Poza lecącą parę nie ma żadnych objawów. Mechanik przy poprzedniej wymianie oleju (12kkm temu) mówił, że troszkę płynu było na pokrywie silnika od spodu, ale jak powiedziałem mu, że do następnej wymiany ubyło około 100-150ml to odrzucił dziurawą /uszkodzoną pompę wody, co sugerował wcześniej.

Ktoś miał podobny problem lub wie może czy bywały problemy z termostatem / pompą wody / chłodnicą? 

Czy jest to może po prostu skraplająca się wilgoć i nie ma czym się przejmować? Samochód posiadam od zeszłej jesieni, dopiero jakiś miesiąc temu pierwszy raz pojawił się taki objaw i tylko przy dużej wilgotności / niskiej temperaturze. 

Z góry dzięki za pomoc. 

[keracz]

Witam

Bywały problemy z uszczelnieniem termostatu, pompy wody. Miałem to naprawiane w serwisie jeszcze na gwarancji.

Twój objaw mi do tego pasuje. Tez miałem małe ubytki tak jak Ty. Na przeglądzie powinni widzieć wyciek.

Pozdrawiam

Edytowane 20 Października 2022 przez mkpol
nie cytuj w całości posta pod którym bezpośrednio odpowiadasz

[Karol514]

Dzięki za odpowiedź @keracz. Faktycznie pasowałoby, że gdzieś ten płyn delikatnie cieknie i powoduje chwilowe parowanie po zgaszeniu silnika. Jednak dalej nie rozumiem, dlatego w ciepłe dni, albo nawet przy podobnej temperaturze (~10 stopni i poniżej) ale większej wilgotności ten objaw nie wystąpił ani razu.

[SeBa_]

Też tak miałem, a przyczyną była wada fabryczna termostatu. Nieszczelność wcale nie była duża. Tak dwa razy do roku poziom płynu spadał z max do minimum. Nie jedna osoba z forum miała to robione na gwarancji. 

Para jest najbardziej jest widoczna jesienią ze względu na różnice temperatur.

Jeśli masz jeszcze gwarancję to szybko zgłaszaj bo koszt poprawionego termostatu ponoć coś koło 2k.

[StefanT1982]

Ja również taki objaw kiedyś zauważyłem. Płynu mi nie ubywa dużo - przez 3 lata niecałe 0,5L dolałem więc na razie nic z tym nie robię

[Karol514]

@SeBa_ niestety już po gwarancji. Dwa razy do roku z max do minimum, to trochę dużo.

Faktycznie chyba na razie nic z tym nie robię, tak jak @StefanT1982. Jeżeli faktycznie to tylko uciekający płyn a nie jakiś poważniejszy problem z chłodnicą to zrobi się kiedyś przy okazji jak coś będzie trzeba rozbierać w silniku, a nie teraz płacić 2 tysiące.

[kenhor]

On 10/20/2022 at 10:40 PM, SeBa_ said:

Też tak miałem, a przyczyną była wada fabryczna termostatu. Nieszczelność wcale nie była duża. Tak dwa razy do roku poziom płynu spadał z max do minimum. Nie jedna osoba z forum miała to robione na gwarancji.

@SeBa_ Napiszesz coś więcej o tej wadzie? Wiem, że pompa potrafiła się rozszczelnić (co widać np. w tym momencie tego filmu https://youtu.be/5HuHs5-eQ28?t=733), ale pompę można osobno wymienić, choć jest montowana właśnie do regulatora płynu chłodzącego (bo tak dokładnie nazywa się cały ten element z termostatem). I jest dużo tańsza.

Czy miałeś na myśli usterkę jak wyżej, czy faktycznie regulator? W którym miejscu dokładnie się rozszczelnia, żeby zaobserwować miejsce wycieku? I przy jakim przebiegu się zaczęly te spadki?

[Lukass]

Najlepiej wymienić cały moduł, bo w nim był problem, bodajże gdzieś obudowa się rozszczelniala i ciekło , sama pompa jest tania cały moduł w zamienniku ok 1500zl z paskiem napedzjacym pompę. Więc najlepiej jak już wymieniać to całość bo to i tak jedna robota. 

A jednak też będę miał do wymiany pompę bo dzisiaj przy wymienię oleju wyszło, że ma wyciek. 

Edytowane 25 Października 2022 przez Lukass