Kierowca ciezarowki - warto?

[Michal1980]

Tomek - dla przewoźnika źle ale dla kierowcy dobrze.

Piontek - no szkoda chłopa. Wypadki się zdarzają i to tym najbardziej przezornym też. Ja w swojej firmie piardole czas - najpierw towar musi być zabezpieczony bo jak jebnie to mi łeb urwie a nie klientowi czy szefowi. A to że nie robie normy czy gdzieś się spóźniam mam w doopie. Umowę mi przedluzyli więc będą się ze mną bujać i z moim stylem pracy.

Aha, w zeszłym roku w mojej firmie zginęło dwóch kierowców. Z innych miast, więc nie znałem ani ich ani szczegółów wypadku.

[Mieszkoc]

Przykra historia Piontek

[Piontek]

i mamy następny wypadek

http://www.expressen.se/gt/lastbil-fick-sladd--blockerade-all-trafik/

na szczęście kierowcy się nic nie stało, ale tak się właśnie kończy jazda składem 25m, gdzie kontener 20'' był pusty a na 40'' było załadowane drewno, jakieś 27t no i z taką nawierzchnią.

[Piontek]

[video=youtube_share;JkYD1OfZTF0]

[Mieszkoc]

Dobre to jest

[Mieszkoc]

Jak wiecie zaprzestałem jazdy i szukałem nowej pracy-w transporcie oczywiście. Jednak oferty firm na stanowisko spedytora były nieakceptowalne ,zacząłem szukać roboty "w koło komina" . No i znalazłem taką która spełnia moije oczekiwania czyli : codziennie w domu,weekendy wolne i kasa do zaakceptowania,a no i robota przy której sobie rąk nie powyrywam czyli kontenery morskie :plaza .

 

Od jutra mam ruszać to wrzucę foto sprzęta a jest to "prawie" Volvo :lol2 czyli Renia Magnum z 2008 r.

 

YO! :kumple

[Bimbasz]

bezpiecznik wyciagasz i renia daje przyjemnosc z wyprzedzania, 130 pewno pojdzie

[Mieszkoc]

Ale...po co?

[truckman]

- Mieszkooooo!

- Coooo?

- Pokaż rece!

[Piontek]

kontenery morskie

 

witaj w klubie :brawo

 

Edytowane 28 Stycznia 2015 przez Piontek

[Mic15hal]

Panowie, trzymając się strice tematu - warto? Za miesiąc 21 lat, więc mogę skończyć C+E (samo C mam od 11.2012). Generalnie od małego zawsze kręciła mnie jazda na truckach, nie jest to w żadnym wypadku moja młodzieńcza, chwilowa fantazja Chodze na studia, co prawda zaoczne(sggw, logistyka), więc zostawić to to żaden problem... Chodzi mi w głównej mierze o to, czy warto w tych czasach iść na kierowce, czy lepiej zostać jednym z wielu w jakimś korpo(co mi absolutnie nie pasuje). Poradźcie

[Michal1980]

Pytasz czy bycie kierowca w ogole sie oplaca, czy pytasz o to, czy lepiej byc kierowca w korpo czy jakims malym zakladzie?

Przede wszystkim musisz odpowedziec sobie na pytanie, czy zniesiesz robote po 12-15 godzin dziennie, czy chcesz spac w ciezarowce itd. Potem mozesz troche podpasowac pracodawce do swoich wymagan, ale najwazniejsze to jak mowie - zapomnij o 10 godzinnym dniu pracy, no chyba, ze zahaczysyz sie w firmie, ktora rozwozi swoj towar (czyli nie spedycja).

Ja na Twoim miejscu dokonczylbym studia. Z takim papierkiem zawsze lepiej patrza, szczegolnie poza Polska. A prawko mozesz zrobic nawet i za 5 czy 10 lat.

Choc osobiscie siedzenie na dyspo nie specjlanie by mi pasowalo, ale nie woadomo, co by bedzie za 5 lat.

[Mic15hal]

Chodzi mi o całokształt tego zawodu w obecnych czasach Generalnie praca za biurkiem to zdecydowanie nie mój klimat, nie potrafie byc kims w rodzaju biurwy, siedzacej po 8h z kalkulatorem w reku...

Wiem jak wyglada praca kierowcy, wiem i dobrze zdaje sobie sprawe z tego, ze to ciezki kawalek chleba i nie kazdy jest do tego stworzony Jednak tak jak mowie, od malego mnie to kreci i czuje, ze to jest wlasnie to (jestescie starsi i bardziej doswiadczeni, wiec wiecie ze w wieku 20 lat to srednio z okresleniem swojej drogi zawodowej na stale )

Dlatego wlasnie chce poznac dokadnie, u zrodla, jak to wyglada teraz, bo napewno sie to zmienilo w porownaniu do tego co bylo pare lat temu

[Mieszkoc]

czy warto w tych czasach iść na kierowce,

 

Nie. Nędzne pieniądze za wykonywaną pracę (szczególnie na międzynarodówce lub w tzw. Dziad-Transach po kraju.)

Poza tym znaleźć dobrą firmę bez doświadczenia (jak Ty) będzie niezmiernie trudno chyba,że ktoś Ciebie poleci.

Ogólnie nie jest tak przyjemnie jak kiedyś.

 

 

zostać jednym z wielu w jakimś korpo

 

Korpo może na początek-z pół roku,załapać oco kaman w robocie spedytorskiej,a potem przenieść się do małej rodzinnej firmy ,gdzie nie będziesz tylko mailem,ale będziesz kimś kto czuje ,że coś może i ,że ktoś to widzi i potrafi docenić.

 

 

 

Dlatego wlasnie chce poznac dokadnie, u zrodla, jak to wyglada teraz, bo napewno sie to zmienilo w porownaniu do tego co bylo pare lat temu

 

Transport jest bardzo dziwny teraz,terminy,terminy,terminy,pogoń za pieniędzmi. Zauważ,że firmy w Europie Zachodniej (transportowe) to firmy budowane przez lata,ba,pokoleniami,a u nas? Wejście do Unii narodziło nam mnóstwo firm-dorobkiewiczów "z tradycjami" 5 lat prowadzi firmę i prywaciarz Boga za nogi złapał

 

Ogólnie rzecz biorąc,będąc na Twoim miejscu skońćzył bym studia pracując gdzieś w korpo (pisałeś,że robisz zaocznie,więc na asystenta spedytora gdzieś Cię wezmą),potem na rok,dwa za fajerę,żeby spełnić swoje marzenia i przyjemnośći i potem z doświadczeniem zza biurka i zza kierownicy szukać naprawdę porządnej roboty.

 

Ja zawsze powtarzałem ,że transport jest dla ludzi którzy mają nierówno pod sufitem więc witaj w klubie :kumple

 

A tak odbiegając od tematu ,obiecane foto :

 

 

 

- Mieszkooooo!

- Coooo?

- Pokaż rece!

 

wal sie

 

 

witaj w klubie

 

[prezess7]

Magniusia

[Piontek]

na bogato, renatka z kimą postojową działa:hmm

 

robota przy której sobie rąk nie powyrywam

 

rąk to nie powyrywasz, ale wiesz to jest magnum więc czystych nie będziesz miał

no i te pogryzione papiery:P:dobrze

[truckman]

na bogato, renatka z kimą postojową działa

a przed chwilą, że w PL bieda

 

 

Tak w ogóle to lubię te pytania, czy warto... Jak zawsze chciałeś to się nie zastanawiasz. Ja chciałem B3 to kupiłem, tak samo z pracą kierowcy. Przecież tutaj jak się nie spodoba to rezygnujesz, nic nie tracisz

[Piontek]

Tak w ogóle to lubię te pytania, czy warto...

 

w PL w tzw "dziad-trans" na pewno nie warto, ale za granicami PL, jak najbardziej.

Ja już w S siedzę 5 lat, co prawda na działalności ale się opłaca.

Ale tak jak Mieszko pisał że trzeba mieć ADHD żeby ten sport ogarniać bo nie jest on dla każdego!

 

:bezzebow

 

tu ma typowy "dziad-trans"

na magnesie i jeszcze z pudłami

http://40ton.net/trzyosiowy-man-z-dwoma-20-stopowymi-kontenerami-wjechal-rowu-tuz-przed-radiowozem-itd/

Edytowane 30 Stycznia 2015 przez Piontek

[wojtekk]

ja dziś zacząłem C+E i powiem, że całkiem fajnie się śmiga

Chociaż nie siedzę w transporcie i pewnie nie będę nigdy pracować jako kierowca ale taka jazda mi się podoba

[Piontek]

tak delikatnie u mnie na dzielni przez weekend śnieżku napadało :help