Skocz do zawartości
mati

Policja ostrzelała kierowce

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem zdania, ze niestety czasem trzeba ofiar, zeby zaprowadzic porzadek (uprzedzajac od razu pytania innych - tak, nawet gdybym to ja mial pasc ofiara pomylki).

Np chyba sobie jaja robisz. Gdybym ja niesłusznie nałożył karę administracyjną to w najlepszym razie dostałbym reprymendę od przełożonego a w realnym przypadku sprawa oparłaby się o sąd i musiałbym płacić odszkodowanie z własnej kieszeni lub z ubezpieczenia ( http://wiedzaifinanse.pl/artykuly.php/30/446,odpowiedzialnosc,majatkowa,urzednika ) . Jeżeli dajemy wolną rękę patologii to gratuluję podejścia do życia. Ja, zanim przystąpię do działań, sprawdzam po kilka razy dokumenty, dane itp. A nie jak debil nakładać kary komu popadnie.

 

Powiedzmy sobie szczerze- są i w porządku policjanci (tak jak i urzędnicy) ale trafiają się też matoły, którzy nie powinni piastować swoich stanowisk. W miejscowej komendzie też mam taki przypadek, że "policjant" (ja jego nie uważam za gliniarza) chyba z prewencji, w życiu prywatnym cwaniakuje a i na służbie chce zabłysnąć wiedzą, której nie posiada. No ale w mordę takiemu nie dasz, bo zaraz afera będzie a dyskusja z nim mija się z celem. Bo po 2-3 zdaniach wiadomo, z jakim ilorazem inteligencji człowiek staje twarzą w twarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie robię sobie jaj. Zrozum różnicę że nałożenie mandatu za rzucanie niedopalkow na ulice to inna bajka niż akcja która musi być przeprowadzona błyskawicznie. Tak jak odbijanie zakładników czy zatrzymanie groźnych przestępców w ruchu - trzeba działać jak jednostka GROM a nie patrzeć, sprawdzać, myśleć itd. Wiesz o co mi chodzi czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
trzeba działać jak jednostka GROM

tyle, że im daleko do GROMU ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zrozum różnicę że nałożenie mandatu za rzucanie niedopalkow na ulice to inna bajka niż akcja która musi być przeprowadzona błyskawicznie.

Jest jeszcze coś takiego jak domniemanie niewinności (ale nie wiem czy to nie w przypadku postępowania sądowego- tutaj mądrzejsi ode mnie lepiej napiszą :) ). To nie ma takiej zasady jak w przypadku myślistwa, że muszę być w 100% pewny do czego celuję (czy to zwierzę dzikie lub udomowione a w najgorszym przypadku człowiek)? Nie wiem, dlatego się pytam.

 

Na miejscu poszkodowanego zaczerpnąłbym informacji, jakiego modelu szukała Policja (czyli kolor, rocznik [tu ja mam w zamyśle modele B5 i B5 FL które się od siebie różnią], sedan czy kombi i ogólne informacje nt tego poszukiwanego pojazdu)- mogłyby wyjść niezłe jaja jeśli poszukiwany model znacząco się różni od tego zniszczonego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak faktycznie było wiedzą tylko dwie zainteresowane strony. Mogę tylko potwierdzić że w naszej służbie są i czarne owce. Jak było naprawdę tego się nie dowiemy. Szkoda tylko auta widząc po dziurach strzelali w opony i jak widać nie trafili, wniosek za mało czasu na strzelnicy za dużo ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK,ale co dalej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
OK,ale co dalej?

no własnie co dalej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
widzę że filmik na temat mojego vwika dotarł też tutaj

Pisz jaki finał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do finału jeszcze daleko.

Odbyło się 1 posiedzenie w sadzie z którego w sumie nic nie wynikło gdyż prokuratura nie dostarczyła wszystkich akt. Niebawem będzie drugie. odciągają w czasie wszystko jak mogą. Jeden prokurator prowadzi sprawę gdzie policja oskarża mnie o napaść i ten sam prowadzi sprawę gdzie ja oskarżam policję hehe.

Puki co policja przyznała sie publicznie do tego iż policjanci nie dopełnili wszystkich obowiązków nie informując oficera dyżurnego o rozpoczęciu pościgu. Dyżurna popełniła błąd gdyż od razu nie powiedziała mi, że to policja mnie goni.

Na razie tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy zgłoszeniu kradzieży samochodu podaje się nr. rejestracyjny pojazdu czyż nie? Wychodzi na to każdy Pasek o tym kolorze powinien być zatrzymany. Paranoja, polska policja. W Irlandii już dawno mają skanowanie blatów i wszystkie informacje na temat pojazdu. Przyjeżdżając do na urlop do polski jeżdzę autobusami i pociągami bo za każdym zkrętem jak nie oni to radary. Pranie mózgu cały czas...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności