weak_michael Zgłoś #41 Napisano 31 Maja 2014 Spełniający oczywiście normę VW 505.00,o tym napisano tu wiele,lecz nie dysponuję wiedzą jaki obecnie olej masz to primo,a primo ultimo to fakt,że za głośną pracę silnika nie tylko odpowiada olej.Znam osobiście osobę,która stosowała olej mineralny do AFN-a i zapewne gdyby ktoś jej zasugerował olej słonecznikowy,wlałaby bez najmniejszych oporów.:respect Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
elemenateur Zgłoś #42 Napisano 1 Czerwca 2014 Piotrek 5W40 jeśli silnik zdrowy a wcześniej najlepiej jeszcze płukanka. Ważne by była aprobata vw 505.00. Pozdrówki marcin Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bmateuszd Zgłoś #43 Napisano 1 Czerwca 2014 Mam pytanie.... jaki olej należy zalać do silnika afn, 110km, tdi w automacie. Jaka norma i oznaczenia? temat mnie zainteresował, bo silnik według mnie bardzo głośno pracuje.... Do samego silnika można tak naprawdę lać co popadnie:jasne Mineralny mu nie straszny. Jedynym ograniczeniem jest turbo które będzie najbardziej pokrzywdzone olejem mineralnym. Jeśli nieznany jest prawdziwy przebieg, silnik pobiera olej itp... najbezpieczniej jest lać olej 10w40, myślę że to najlepszy kompromis w tych już leciwych motorach. P.S. Szwagierka do swojego leje 15w40 Castrola ( bo najtańszy). Około 5 lat i... Silnik i turbo jak złoto. Nie bierze oleju, turbo ładnie dmucha,silnik suchy więc to dobry przykład że w 1.9 na pompie rotacyjnej można lać co popadnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
joobyy Zgłoś #44 Napisano 1 Czerwca 2014 Aktualnie mam zalany Valvoline Max Live 10w40, przejechane niby 25 tys... hmmn nie wiem czy jest sens teraz robic plukanke i zalewac 5w40...? aktualnie silnik suchy, nie kopci i nie pobiera dużo.... moj szwagier dolal mi ostatnio troche mobila tez 10w40, mam nadzieje, ze nie przeszkadza odrobina zmieszana z valvoline? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejP4 Zgłoś #45 Napisano 1 Czerwca 2014 spokojnie możesz zalać 5 w40 maxlife, bez płukanki. Ja ostatnie 10tys km przetalałem na 5W40 (wlany na próbę), kilka dni temu zmieniłem z powrotem na 10W40 maxlife - silnik wyraźnie głośniej pracuje, bardziej buczy. Po powrocie z urlopu wracam do 5W nieodwołalnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
joobyy Zgłoś #46 Napisano 1 Czerwca 2014 Hmmm tak sie ciagle zastanawiam nad ta zmiana.... rozumiem ze 5W jest rzadszy, czyli dla tego silnika rzadszy olej to lepiej? jeżeli już wymieniać z 10W na 5W to faktycznie można bez płukanki? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejP4 Zgłoś #47 Napisano 1 Czerwca 2014 5 i 10 w temperaturze roboczej mają taką samą lepkość. W niskich temperaturach 5 jest mniej lepki, a tym samym szybciej dociera do węzłów tarcia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
joobyy Zgłoś #48 Napisano 2 Czerwca 2014 Ok, dzięki Andrzej..... niedługo zmieniam w takim razie na 5W. Tylko jeszcze jedno.... faktycznie bez płukanki? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carter19 Zgłoś #49 Napisano 2 Czerwca 2014 Moja sytuacja wyglada tak: miałem bardzo mały wyciek, któego jeszcze nie zdiagnozowałem, może odma, może uszczelniacz skrzyni. Między czasie wymieniłem olej 2 razy. Za pierwszym razem pojechałem do jakiegoś pseudo-mechanika, który twierdził że leje z beczki Valvoline 10W40 (poprzednik wymieniał na 10W40 Mobil). Oczywiście w to nie uwierzyłem, bo za olej, wymiane i filtr policzył 100zł. Ale cóż, wiedziałem że szybko wymienie, nie miałem czasu, więc się zgodziłem. Jakiś miesiąc temu wymieniłem na prawdziwy Valvoline 10W40, i teraz cieknie o wiele bardziej. Czy możliwe że po zmianie 10W40 na 10W40 ale lepszej firmy silnik się nieco rozszczelnił? Kapiący olej ma żółtawy kolor (5kkm od wymiany), czy może bardziej ma to związek z wiosną i podniesieniem się temperatury? No i generalnie, jest jakaś inna możliwosć na diganoze miejsca wycieku bez mycia silnika? (Troche boje się mycia, żeby za chwile elektryka nie zaczęła siadać) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AndrzejP4 Zgłoś #50 Napisano 2 Czerwca 2014 żółty olej to nie z silnika - pewnie leci ze skrzyni. Silnik możesz spokojnie umyć. Ja swój myłem 2 razy - raz po brudasach mechanikach i raz po pęknięciu odmy (cała komora ufajdana). Nic się nie stało z motorem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carter19 Zgłoś #51 Napisano 2 Czerwca 2014 żółty olej to nie z silnika - pewnie leci ze skrzyni. Silnik możesz spokojnie umyć. Ja swój myłem 2 razy - raz po brudasach mechanikach i raz po pęknięciu odmy (cała komora ufajdana). Nic się nie stało z motorem. Update: Dziś sprawdziłem, oleju nie ubywa, za to ubyło nieco płynu chłodniczego, i nawet by się zgadzało bo cieknie na wysokości miski, a może nawet bardziej z przodu, natomiast to co kapało to na łączeniu skrzyni i to był ciemny olej. Takie małe dodatkowe pytanie, na ciepłym silniku płynu było poniżej minimum, odkręciłem zbiornik wyrównawczy i poziom wzrósł do minimum, czy to normalny objaw, czy gdzieś może być jakiś zator? Termostat sprawny, wymieniony 3 miechy temu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zyggy Zgłoś #52 Napisano 3 Czerwca 2014 Takie małe dodatkowe pytanie, na ciepłym silniku płynu było poniżej minimum, odkręciłem zbiornik wyrównawczy i poziom wzrósł do minimum, czy to normalny objaw, czy gdzieś może być jakiś zator? Termostat sprawny, wymieniony 3 miechy temu Nie brzmi to dobrze. U mnie takie objawy dawała padnięta uszczelka pod głowicą. Dużo by o tym pisać. Możesz oczywiście na początek zamienić się z kimś na korki zbiornika, możesz mieć niedziałające zaworki ciśnieniowe w korku. Ja też się tak łudziłem i ostatecznie doszło do wymiany uszczelki pod głowicą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carter19 Zgłoś #53 Napisano 3 Czerwca 2014 Nie brzmi to dobrze. U mnie takie objawy dawała padnięta uszczelka pod głowicą. Dużo by o tym pisać. Możesz oczywiście na początek zamienić się z kimś na korki zbiornika, możesz mieć niedziałające zaworki ciśnieniowe w korku. Ja też się tak łudziłem i ostatecznie doszło do wymiany uszczelki pod głowicą. Ale jeśli by to była uszczelka pod głowicą, to nie powinienem widzieć plamy pod autem, prawda? Plama jest oleista, ale wygląda mi na wodę która miesza się z olejem na silniku. Widzę że bez umycia się nie obejdzie. W sumie możliwe że pompa zaczęła puszczać bo to mniej więcej to miejsce. Tylko ciekawi mnie że tak nagle sama z siebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
golomb1337 Zgłoś #54 Napisano 3 Czerwca 2014 jaki koszt wymiany uszczelki wraz z planowaniem ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zyggy Zgłoś #55 Napisano 3 Czerwca 2014 Nie pamiętam. W sumie robiłem to sam, jakieś trzy lata temu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carter19 Zgłoś #56 Napisano 3 Czerwca 2014 (edytowane) Włączyłem w aucie grzanie i leciało letnie powietrze, dolałem i już jest z powrotem ciepłe. Najlepiej by było jakbym przywiązał butelkę do wężyka który wyrzuca w razie dużego ciśnienia czy poziomu, jeśli tam będzie się zbierać tyle ile mi ucieka to znaczy że korek a nie uszczelka pod głowicą, dobrze myślę? Pomoże ktoś zlokalizować gdzie ucieka nadmiar wody w przypadku wzrostu ciśnienia? btw. Dolałem wody destylowanej, choć w układzie mam płyn. Po przejechaniu kilku kilometrów, i postoju może z 10 minut, pod autem nakapała, uwaga.....czysta woda. Więc? korek na pierwszy strzał? Edytowane 3 Czerwca 2014 przez carter19 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zyggy Zgłoś #57 Napisano 3 Czerwca 2014 Woda pod autem to mogą być skropliny z klimatyzacji. Ja na próbę miałem założony wężyk i butelkę 1,5L trochę poniżej do łapania tego co wywaliło przez korek / przelew zbiornika. Skoro wywala ci płyn przez korek, to obstawiam, że jest on sprawny, bo upuszcza ciśnienie. U mnie wywalało tak samo dlatego łapałem ten płyn aby dolać. Po jeździe znikał i pojawiał się do stanu minimum po odkręceniu korka. Odpowietrzałem układ na wężu, wymieniłem korek, dwa razy robiłem bezskutecznie test na obecność spalin w układzie chłodzenia, łudziłem się cały czas, że to nie uszczelka. Ostatecznie wymiana i problemy minęły. Poszukaj wątku, który ma w tytule 'kamyczki'. O, mam http://forum.vw-passat.pl/threads/5069-bulgotanie-przelewanie-sie-wody-albo-kamyczki-)?highlight=kamyczki poczytaj to bo warto. Tutaj nie miejsce na dyskusje o uszczelce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dtambor Zgłoś #58 Napisano 3 Czerwca 2014 Najlepiej by było jakbym przywiązał butelkę do wężyka który wyrzuca w razie dużego ciśnienia czy poziomu, jeśli tam będzie się zbierać tyle ile mi ucieka to znaczy że korek a nie uszczelka pod głowicą, dobrze myślę? Najpierw pomyśl skąd bierze się tam takie nadciśnienie że wywala płyn, przy sprawnym i szczelnym układzie nadciśnienie spowodowane tylko rozszerzalnością płynu pod wpływem temperatury nie powoduje takich objawów. Jeżeli korek Ci upuszcza to świadczy tylko o tym że najprawdopodobniej jest sprawny . Zrób sobie prosty test - na całkowicie zimnym silniku odkręć na moment korek i zakręć (aby upuścić ewentualne ciśnienie), pojeździj sobie i na następny dzień znów na całkowicie wystudzonym silniku zrób to samo. Jeżeli nie będzie nadciśnienia w układzie to ok, jeżeli będzie to znaczy że coś je tam pompuje, innej mozliwości nie ma Pomoże ktoś zlokalizować gdzie ucieka nadmiar wody w przypadku wzrostu ciśnienia? Nadmiar wody ucieka przez korek, a następnie wylewa się od dołu zbiorniczka wyrównawczego, odkręć korek i powinieneś wszystko wiedzieć. btw. Dolałem wody destylowanej, choć w układzie mam płyn. Po przejechaniu kilku kilometrów, i postoju może z 10 minut, pod autem nakapała, uwaga.....czysta woda. Więc? korek na pierwszy strzał? Nie sądzisz chyba że przez kilka kilometrów płyn nie wymieszał sie z woda Nie chce Cię martwic na zapas ale wygląda jakby biło Ci kompresje w układ i raczej stawiałbym tu bardziej na uszczelkę pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carter19 Zgłoś #59 Napisano 3 Czerwca 2014 Najpierw pomyśl skąd bierze się tam takie nadciśnienie że wywala płyn, przy sprawnym i szczelnym układzie nadciśnienie spowodowane tylko rozszerzalnością płynu pod wpływem temperatury nie powoduje takich objawów. Jeżeli korek Ci upuszcza to świadczy tylko o tym że najprawdopodobniej jest sprawny . Zrób sobie prosty test - na całkowicie zimnym silniku odkręć na moment korek i zakręć (aby upuścić ewentualne ciśnienie), pojeździj sobie i na następny dzień znów na całkowicie wystudzonym silniku zrób to samo. Jeżeli nie będzie nadciśnienia w układzie to ok, jeżeli będzie to znaczy że coś je tam pompuje, innej mozliwości nie ma Nadmiar wody ucieka przez korek, a następnie wylewa się od dołu zbiorniczka wyrównawczego, odkręć korek i powinieneś wszystko wiedzieć. Nie sądzisz chyba że przez kilka kilometrów płyn nie wymieszał sie z woda Nie chce Cię martwic na zapas ale wygląda jakby biło Ci kompresje w układ i raczej stawiałbym tu bardziej na uszczelkę pzdr Zamówiłem na jutro nowy korek, zrobię jeszcze test , jak pisałeś, odpowietrze, przegonie go i sprawdze po ostudzeniu. Z tego co zauważyłem u siebie nie ma wężyka pod zbiorniczkiem, może kiedyś był, teraz jest tylko otwór, poza tym plamy zdecydowanie nie są w miejscu pod zbiorniczkiem. Jeszcze może być któryś króciec albo nagrzewnica. Liczę się z tym że może i uszczelka pod głowicą, ale jak mówiłem jutro zrobię test i dam znać. Mam tylko nadzieje że jeśli to uszczelka, to pozwoli mi zrobić jeszczę parę kkm i dojechać do PL.... btw. Bardzo przepraszam za off-top, ale jak już zacząłem tutaj to myślę że lepiej tutaj kontynuować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dtambor Zgłoś #60 Napisano 3 Czerwca 2014 Z tego co zauważyłem u siebie nie ma wężyka pod zbiorniczkiem, może kiedyś był, teraz jest tylko otwór Nie ma i nie było Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach