Skocz do zawartości
Charakterek

Piorun uderzył mi w antenę od CB

Rekomendowane odpowiedzi

Radio przestało żyć. Znaczy włącza się, ale w eterze cisza. Radio to TTI 880. Czy wyrzucamy radio, czy da się go uratować? A może tylko antena na śmietnik? Pierwsze wskazówki - gdzie szukać?

Edytowane przez Łysy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli możesz to podłącz inną antenę jeśli nie będzie zmian to podłącz inne radio lub sprawdź przejście w antenie i kablu do radia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nic więcej sie nie stało? :hmm

Ze 3 lata temu na ZLOCIE - jeden forumowicz miał taki przypadek i zrobiło mu wgłębienie w dachu, spaliło wszystkie bezpieczniki i moduł komfortu. A u ciebie tylko radio posżło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieźle :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
gdzie szukać?

Pierwsze co musisz zrobić, to sprawdzić końcówkę mocy w radiu. Ona na pewno poszła. I sprawdź przejscie kabla antenowego od radia do anteny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I nic więcej sie nie stało?

Ze 3 lata temu na ZLOCIE - jeden forumowicz miał taki przypadek i zrobiło mu wgłębienie w dachu, spaliło wszystkie bezpieczniki i moduł komfortu. A u ciebie tylko radio posżło?

 

Samochód był totalnie mokry - może to go ocaliło... Póki co nie działa CB i mam błędy ESP - zobaczymy co dalej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakim cudem to się stało? Przecież auto jest na oponach czyli odizolowane od podłoża... :niekumam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jakim cudem to się stało? Przecież auto jest na oponach czyli odizolowane od podłoża...

Ale to nie chroni auta przed uderzeniem pioruna, tylko pasażerów auta.

 

I nic więcej sie nie stało?

To był jeszcze młodziutki piorunek, dopiero się uczył :)

 

Sorry za OT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli piorun przeskakuje z chmury do auta to dlaczego miałby nie dać rady przeskoczyć z auta do ziemi? obojętnie czy auto ma gumowe opony czy nie. Ogromna różnica potencjałów zrobi swoje.

Nadwozie działa jak klatka Faradaya i obojętnie czy ktoś z pasażerów dotyka blachy od środka czy nie, to nic mu się nie stanie (dopóki element który dotyka ma pewne połączenie elektryczne z resztą auta)

 

---------- Post added at 09:08 ---------- Previous post was at 09:04 ----------

 

ps. gdyby piorun trafił bezpośrednio w antenę to na pewno byłyby jakieś ślady na karoserii i samej antenie.

Kiedy piorun trafi w jakiś obiekt, zachodzi zjawisko indukcji we wszystkich przewodnikach znajdujących się w najbliższej okolicy uderzenia. Czyli np. piorun który walnie 2m od komputera i tak może go usmażyć (są odpowiednie wzory z których można wyliczyć sobie jaki prąd powstanie w takim obwodzie). Jeśli charakterek nie masz uszkodzeń na karoserii to zapewne tak właśnie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2m od komputera i tak może go usmażyć
małe OT wtedy pada magnetyka kompa czyli dysk :D od fali elektromagnetycznej(to tak jak stają rozruszniki serca itd)

 

jak padło radio i ESP to ja bym sprawdził cały fur, bo poszło w czujniki, pewnie tylko walnęło małymi napięciami i je aktywowało(dobrze że poduch nie wywaliło :P ) radio na 99% ma uwaloną końcówkę mocy :) ew. przejarało cewkę w antenie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uhh... A łupało w Radomiu ostatnio... Mnie upaliło pół serwerowni w firmie. To tak abstrahując od samochodów i anten.

 

Widzieliście to, jak Clarkson wsadził Chomika do Golfa V, Golfa postawił pod cewką Tesli i przypierniczył w ten bidny samochód z Hammondem w środku kilka tysięcy Voltów? Po czym Rysio odpalił normalnie auto i odjechał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzieliście to, jak Clarkson wsadził Chomika do Golfa V, Golfa postawił pod cewką Tesli i przypierniczył w ten bidny samochód z Hammondem w środku kilka tysięcy Voltów? Po czym Rysio odpalił normalnie auto i odjechał...

Widziałem, ale ja bym swoim tam nie podjechał :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja bym powiedział, że to nie piorun tylko samo radio w sobie.. jak ktoś wcześniej napisał to będzie końcówka mocy.. miałem jakiś czas temu takie radio tti, któregoś pięknego dnia stawiam antenę na dach, odpalam radio a tam cisza.. poprostu tti to śmietnik i szumofon :) naprawiłem radio ale i tak kupiłem nowe midlanda i jest o niebo lepiej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności