Rosa Zgłoś #1 Napisano 13 Lipca 2011 Chcę się zorientować w kosztach kompletnego remontu silnika ... uszczelniacze , popychacze , planowanie głowicy i to wszystko co z tym związane ... Robił ktoś może coś takiego ? Jak nie to chociaż poszczególne koszta różnych napraw. Jakoś to się zbierze do kupy wszystko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #2 Napisano 13 Lipca 2011 jak robisz sam to z kwoty "warsztatowej" 4000-5000 możesz odliczyć do 1000-1200 za robociznę a reszta to części i naprawy typu planowanie głowicy i docieranie zaworów, szlif wału korbowego itp tak w skrócie a co ile kosztuje to chyba koledzy opisali mniej więcej na przykładach podobnych silników już Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Xawery1 Zgłoś #3 Napisano 13 Lipca 2011 Planowanie 400-600, uszczelka,śruby,i inne do głowicy ok 500 robocizna 500-600, popychacze miałem dobre.Nie jestem pewny cen,(z minimalną marżą), robione w grudniu zeszłego roku.pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldegar Zgłoś #4 Napisano 13 Lipca 2011 Ja właśnie jestem w trakcie i czekam na wycenę.Prawdopodobnie wygięło mi korbowód. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomnik Zgłoś #5 Napisano 14 Lipca 2011 Planowanie 400-600Samo planowanie?Jesteś pewien? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jozko Zgłoś #6 Napisano 14 Lipca 2011 planowanie ze szczelnoscia to max 200zl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomnik Zgłoś #7 Napisano 14 Lipca 2011 planowanie ze szczelnoscia to max 200zl Dlatego też zdziwion jestem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rosa Zgłoś #8 Napisano 14 Lipca 2011 u mnie najprawdopodobniej jest do roboty : - popychacze - uszczelniacze - głowica Chciałbym zrobić generalny żeby mieć spokój , dlatego próbuje się zorientować w kosztach.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomnik Zgłoś #9 Napisano 14 Lipca 2011 u mnie najprawdopodobniej jest do roboty :- popychacze - uszczelniacze - głowica Chciałbym zrobić generalny żeby mieć spokój , dlatego próbuje się zorientować w kosztach.... Generalny głowicy...bo generalny silnika,to "trochę" więcej do roboty i wydania... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rosa Zgłoś #10 Napisano 14 Lipca 2011 właśnie w tym rzecz , że kompletnie nie znam się na "silniku" , i tak do końca nie mam orientacji co dokładnie znaczy "generalny silnika" a "generalny głowicy" .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
riccardoa Zgłoś #11 Napisano 14 Lipca 2011 właśnie w tym rzecz , że kompletnie nie znam się na "silniku" , i tak do końca nie mam orientacji co dokładnie znaczy "generalny silnika" a "generalny głowicy" .... Generalny silnika to robisz cały silnik,szlif bloku wymiana tłoków ,pierścieni korbowodów,uszczelniaczy,oraz remont głowicy(planowanie,wymiana uszczelniaczy zaworów, zawory, szklanki,popychacze,wałek rozrządu)to tak w skrócie.Czyli jak robisz remont silnika to wszystko,a jak głowicy to tylko to co się tyczy głowicy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomnik Zgłoś #12 Napisano 14 Lipca 2011 właśnie w tym rzecz , że kompletnie nie znam się na "silniku" , i tak do końca nie mam orientacji co dokładnie znaczy "generalny silnika" a "generalny głowicy" .... Generalny remont silnika obejmuje(oczywiście w ramach potrzeby):-szif wału korbowego-nowe panewki główne i korbowodowe, -szlif tulei cylindrów(lub ich wymiana-w zależności od silnika)-nowe pierścienie,czasami nowe tłoki, -sprawdzenie szczelności-szlif gniazd zaworów głowicy-nowe zawory(w miare potrzeb),prowadnice,planowanie głowicy-nowa uszczelka gł. Koledzy bardziej zorientowani(w praktyce) pewnie jeszcze coś dodadzą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rosa Zgłoś #13 Napisano 14 Lipca 2011 czyli wygląda na to że kompletny remont głowicy się zanosi ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rosa Zgłoś #14 Napisano 14 Lipca 2011 tak naprawdę , to do końca nie wiem co dolega silniczkowi. Tzn mechanik powiedział , że pełna diagnoza po "otworzeniu" pacjenta co jest zrozumiałe bo tak w ciemno ciężko zgadywać. Dlatego wypytuje o ewentualne koszta .. żeby się wcześniej zorientować i przygotować kasę do grubszej roboty ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Grinch Zgłoś #15 Napisano 14 Lipca 2011 ... Kolego przy dzisiejszej dostępności wszystkiego ja osobiście nie bawił bym się w żaden remont, wole kupić słupek przełożyć swoje teile i nadal jeździć w nominalne gdyż najważniejsze rzeczy będą ori, ale to tylko moje zdanie. Gdy wysiądzie wałek PD czy pompka to rozumiem żeby wymienić ale głębiej bawić się bym nie zamierzał. Pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rosa Zgłoś #16 Napisano 14 Lipca 2011 tylko wiesz ... troszkę jest ryzyko w jakim stanie kupisz używkę .. i po jakim przebiegu tego nikt mi nie zagwarantuje ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jozko Zgłoś #17 Napisano 14 Lipca 2011 tylko wiesz ... troszkę jest ryzyko w jakim stanie kupisz używkę .. i po jakim przebiegu tego nikt mi nie zagwarantuje ... kto nie ryzykuje ten nie ma wymien slupek nie baw sie w remonty - no chyba ze sama glowice to tak ale nic wiecej bo sie to nie oplaca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomcio Zgłoś #18 Napisano 15 Lipca 2011 czyli wygląda na to że kompletny remont głowicy się zanosi .. Czyżby jakieś stuki odzaworowe? Widziałem te klamoty na własne oczy, wałek na zdjęciach wygląda całkiem dobrze, gorzej było w rzeczywistości, dużo gorzej (popychacze to widać): http://forum.vw-passat.pl/showpost.php?p=1386890&postcount=54 i żeby nie było - auto zadbane, nie katowane, olej na czas - takie oczko w głowie i takie efekty. Silnik wcześniej nie dawał żadnych niepokojących objawów, od chwili "usłyszenia" klekotu zrobił 15-20 km do warsztatu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rosa Zgłoś #19 Napisano 15 Lipca 2011 Tomek, u mnie jest też klekot. Tzn są takie stuki delikatne metaliczne z filtra powietrza .. nie ma jakieś tragedii ale niepokojące odgłosy ... dlatego wnioskuje że popychacze do roboty. Samochód żadnych innych objawów nie ma żadnych błędów , dobrze się zbiera ... Tak w skrócie , objawy i moją "Bardzo wstępna diagnoza" - stuki metaliczne z filtra paliwa - POPYCHACZE - duuuuży dym niebieski po dłuższym postoju i branie oleju - USZCZELNIACZE - branie oleju , wyciek oleju (przedmuch uszczelki), bulgotanie wody - GŁOWICA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kliki2 Zgłoś #20 Napisano 26 Marca 2013 ja właśnie postawiłem swojego do generalnego ciekawe ile powie mi za całokształt Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach