einstein Zgłoś #1 Napisano 2 Maja 2011 Może ktoś też tak miał i zna jakiś patent. muszę przestawić zapłon w silniku 2E i cały problem polega na tym że aparat ni hu.... nie chce się ruszyć, jakoś zapieczony chyba jest. Ktoś ma sensowny pomysł jak go ruszyć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #2 Napisano 2 Maja 2011 jakoś zapieczony chyba jest Nie chyba ale na pewno. Klucz-żabka do rur ,łapiesz u podstawy aparatu i zruszasz go -lewo -prawo. Tylko pamiętaj-nabij sobie znaki na aparacie i bloku bo jak już ruszysz aparat to na bank ni będziesz wiedział jak był ustawiony wcześniej. Czasem też nie próbuj ruszyć aparatu młotkiem bo coś pęknie i będzie d..pa blada. Teoretycznie po zdjęciu kopułki idzie zruszyć aparat ręką... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
einstein Zgłoś #3 Napisano 2 Maja 2011 a jaka jest szansa że nie pęknie jak go żabą złapie? głęboko on w ogóle siedzi, bo nawet nie wiem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kielon.m Zgłoś #4 Napisano 2 Maja 2011 Wiesz wszystko da sie zniszczyc jak sie uprzesz... Zrob jak lebow napisal tylko z wyczuciem ta zabke zaciskaj, a napewno aparat ruszysz i nic nie zniszczysz. Aparat siedzi w bloku na glebokosc okolo 5-7 cm. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
einstein Zgłoś #5 Napisano 2 Maja 2011 a jkby go troche palnikiem małym podgrzać, pomoże coś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #6 Napisano 2 Maja 2011 Takie szczypce sobie spraw Prędzej je połamiesz niż aparat. ---------- Post added at 23:16 ---------- Previous post was at 23:13 ---------- a jkby go troche palnikiem małym podgrzać, pomoże coś? A słyszałeś o rozszerzalności cieplnej metali? To juz lepiej psiknij WD pod kołnierz który przylega do bloku silnika. Wysoką temp. i otwartym ogniem możesz też uszkodzić elektrykę w aparacie-czujnik Halla. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fundil Zgłoś #7 Napisano 4 Maja 2011 Hehe widzę że ten aparat nie tylko mi daje się w kość. Ja robię tak,zaznaczam ustawienia punktakiem biorę klocek dębowy 2x2L40cm opieram o podstawę aparatu i napażam młotem w ten klocek.Jak już się ruszy wyciągam go czyszczę kołnierz uważając na oring i wkładam go na miejsce i gotowe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MsKondri Zgłoś #8 Napisano 4 Maja 2011 A jakie są objawy uszkodzonego aparatu zapłonowego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fundil Zgłoś #9 Napisano 4 Maja 2011 W zasadzie on się nie psuje ale jak się trafi to nie równa praca silnika, brak iskry, przerywa na wysokich obrotach.Najczęściej pada palec i kopułka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #10 Napisano 4 Maja 2011 A jakie są objawy uszkodzonego aparatu zapłonowego? on się nie psuje Sam aparat to wybita ośka i wtedy... palec robi bałagan w kopułce. W aparacie jest czujnik prędkosci obrotowej silnika tzw. Hall , i to on najczęściej zdycha czyli zaczyna sporadycznie ginać iskra aby po czasie nie było jej wcale. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomw88 Zgłoś #11 Napisano 4 Maja 2011 W aparacie jest czujnik prędkosci obrotowej silnika tzw. Hall , i to on najczęściej zdycha czyli zaczyna sporadycznie ginać iskra aby po czasie nie było jej wcale. u mnie jak hall był walnięty to tylko na wolnych obrotach gubił iskrę a po lekkim dodaniu gazu wszystko było ok. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
einstein Zgłoś #12 Napisano 10 Maja 2011 ja to mam dobry ten aparat tylko muszę zapłon ustawić, ale jak na razie to ni huhu ani drgnie, jak się wkurzę to spróbuje go na rozrządzie o zęba przestawić, powinno się poprawić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kobuzzz Zgłoś #13 Napisano 19 Stycznia 2013 Odkopię trochę Hehe widzę że ten aparat nie tylko mi daje się w kość.Ja robię tak,zaznaczam ustawienia punktakiem biorę klocek dębowy 2x2L40cm opieram o podstawę aparatu i napażam młotem w ten klocek.Jak już się ruszy wyciągam go czyszczę kołnierz uważając na oring i wkładam go na miejsce i gotowe. bardzo interesuje mnie ten sposób tylko czy to jest bezpieczne?? Mój aparat za nic nie chce się ruszyć pomimo wlania hektolitrów WD40 i prób z żabką. Jak obstukiwać go to starać się dookoła tam gdzie się da? Bo wiadomo to chłodniczka oleju to obudowa skrzyni a raczej nie chciałbym demontować niczego i jeżeli tak będę robił to ma się on rozumiem że na boki rozruszać bo żeby pod kątem go stukać żeby go odkręcić tak jakby nakrętkę to raczej nie da rady... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
angger Zgłoś #14 Napisano 19 Stycznia 2013 dajcie zdjecia jak to wygląda Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomas760 Zgłoś #15 Napisano 21 Stycznia 2013 może czujnik halla? a w domu dobrze raczej nie ustawisz chyba że masz lampę do ustawiania zapłonu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #16 Napisano 21 Stycznia 2013 Tomaszku nabijasz sobie posty w każdym temacie - daj spokój co, śmiecisz na forum Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #17 Napisano 21 Stycznia 2013 Mój aparat za nic nie chce się ruszyć pomimo wlania hektolitrów WD40 i prób z żabką. Jeśli jest aż tak zapieczony to przy wymianie paska rozrządu mała pomyłka na wału pośrednim i zapomnij o odpowiednim zapłonie. Pewnej metody na ruszenie aparatu Ci nie podam ale metoda z żabką i zruszanie go lewo prawo powinno w końcu przynieść jakiś skutek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kobuzzz Zgłoś #18 Napisano 21 Stycznia 2013 Dało radę aparat się ruszył po wlaniu hektolitrów wd40. Najpierw drewniany trzonek obstukanie a później żabka (trochę wiór alu poleciało) i lewo prawo i poszedł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach