dockers Zgłoś #1 Napisano 30 Kwietnia 2011 (edytowane) Witam, muszę podzielić się moim bolesnym doświadczeniem. Rano, gdy zszedłem do samochodu zobaczyłem jak jakaś menda zostawiła mi odcisk buta (firmy nike) w tylnych prawych drzwiach. Wgnieceniu uległy dość mocno drzwi i plastikowa listwa. Zniekształcona została również listwa dociskowa przy samej szybie (szyba odstaje teraz kilka milimetrów). Jak tak bezczelnie można przykopać w czyjś samochód ? :debil Samochód zaparkowany poprawnie na miejscu parkingowym wzdłuż ulicy w samym centrum Warszawy "Oni" robią to chyba dla przyjemności :padaka Zauważyłem, że samochód, który stał przed moim autem miał urwane lusterko z prawej strony. Czy po zgłoszeniu tego na policję mam prawo do jakiegoś odszkodowania ? Nie posiadam auto-casco. Ile kosztuje naprawa takich drzwi ? Używane można kupić za 200zł Jak wygląda naprawa tzn. czy te wgniecione elementy się prostuje a później wyrównuje szpachlą. Czy tylko samą szpachlą ? Czy lepiej kupić używane i polakierować ? Staram się dbać o samochód, mimo że ma już swój wiek i chciałbym mieć to dobrze zrobione. Co możecie doradzić ? Wieczorem podeśle zdjęcie. Pozdrawiam - normalnych Edytowane 30 Kwietnia 2011 przez dockers Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arsen Zgłoś #2 Napisano 30 Kwietnia 2011 Czy po zgłoszeniu tego na policję mam prawo do jakiegoś odszkodowania ? skoro centrum miasta to może jakiś monitoring w okolicy był? Nagrania, i roszczenia do ew. sprawców, innego odszkodowania nie dostaniesz. Słowem: -Sprawe na milicje, zgłosić, machną ręką, czy nie - pójdzie w kwity, potem jak złapią przypadkiem kogoś na czymś takim(czy to faktycznego sprawcę czy innego debila) , to masz podkładkę że i ty zgłaszałeś, będzie musiał pokryć IMHO łapy łamać... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
paass Zgłoś #3 Napisano 30 Kwietnia 2011 IMHO łapy łamać... NOGI !! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michawar Zgłoś #4 Napisano 30 Kwietnia 2011 Może troszkę Ci to poprawi humor. Akcja w Kielcach z czwartku na piątek zniszczone 42 samochody ale gnoja dorwali: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110430/POWIAT0104/868969462 Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tequila1980 Zgłoś #5 Napisano 30 Kwietnia 2011 Mnie jakaś menda zaj***** listwy z prawej strony i z przedniego zderzaka,no normalnie jak bym gościa dorwał łeb po samej dupie bym urwał. Gdyby ktoś miał na zbyciu chrom line najlepiej w kolorze LA7W (pobożne życzenie:dolamam) chętnie przygarnę lub jakiś namiar gdzie można kupić, prawy przód i prawy narożnik mam,resztę szukam:dupablada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
weak_michael Zgłoś #6 Napisano 30 Kwietnia 2011 Ku pokrzepieniu serc(wątpliwemu zresztą).Sąsiadowi w nocy zdemotowali atrapę/grill z reflektorami w leciwym już Vento.Jaką to miało wartość poza emocjonalną już chyba??Nawet się biedak nie zorientował rano,gdy wsiadał do pojazdu....:dupablada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldi2807 Zgłoś #7 Napisano 30 Kwietnia 2011 Banda zawistnych gnoi lepiej nie nazwać ... Znam to uczucie bo mnie porysował jakiś ku*** cały bok jakiś czas temu... Ale miałem auto-casco co z tego jak poszło mi po zniżkach i zwyżkach ale powiedzmy byłem zadowolony do czasu...tylko dwa tygodnie minęły i znowu rysa na tylnych drzwiach i błotniku,za parę dni na drzwiach kierowcy a zaś za parę na pasażera..... Na prawdę bez komentarza. Zrozumiałbym jeszcze gdybym sie komuś np jakoś naraził czy coś z tych rzeczy ale nic takiego nie miało miejsca i do dzisiaj nie rozumiem tego. na policji zgłoszone oczywiście ale cóż po czasie przyszło zawiadomienie o umożeniu sprawy czyt jakoś tak:/ naprawdę jakbym dorwał to chyba zaje***bym takiego gnoja.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michal-LKR Zgłoś #8 Napisano 30 Kwietnia 2011 Słowem:-Sprawe na milicje, zgłosić, machną ręką, czy nie - pójdzie w kwity, potem jak złapią przypadkiem kogoś na czymś takim(czy to faktycznego sprawcę czy innego debila) , to masz podkładkę że i ty zgłaszałeś, będzie musiał pokryć IMHO łapy łamać... Popieram. Pewnie nie znajdą niestety, ale zgłosić. Zapewne to Nasza kochana Polska młodzież.. brak słów. ---------- Post added at 22:47 ---------- Previous post was at 22:45 ---------- Sąsiadowi w nocy zdemotowali atrapę/grill z reflektorami w leciwym już Vento.Jaką to miało wartość poza emocjonalną już chyba?? U mnie jednemu w golfie II '90r. myknęli to samo. I w jettcie też. A i mi kiedyś w Audi B4 dekielek i zaślepkę ze zderzaka. Dekielek odnalazłem ---------- Post added at 22:50 ---------- Previous post was at 22:47 ---------- I polecam wszystkim: podpiszcie sobie od środka kołpaki/dekielki markerem, farbą i zróbcie zdjęcia. Jak Wam ukradną i policja odnajdzie to łatwo będzie Im (policji) ustalić jak pokażecie zdjęcie że to Wasze. Nic nie kosztuje, a może pomóc. A jak się nie odnajdzie to trudniej będzie sprzedać złodziejaszkowi kołpak z napisem: jestem złodziejem czy nr rejestracyjnym . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PrZeMoL Zgłoś #9 Napisano 30 Kwietnia 2011 Czy lepiej kupić używane i polakierować ? ja bym tak zrobil, masz tez kilka procent szans ze akurat trafisz pod kolor bez malowania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
weak_michael Zgłoś #10 Napisano 30 Kwietnia 2011 I polecam wszystkim: podpiszcie sobie od środka kołpaki/dekielki markerem, farbą i zróbcie zdjęcia. Jak Wam ukradną i policja odnajdzie to łatwo będzie Im (policji) ustalić jak pokażecie zdjęcie że to Wasze. Nic nie kosztuje, a może pomóc. A jak się nie odnajdzie to trudniej będzie sprzedać złodziejaszkowi kołpak z napisem: jestem złodziejem czy nr rejestracyjnym . Misiek,to nie ma sensu.Nikt nie będzie sobie głowy zaprzątał kołpakami.Równie dobrze możesz rewers kołpaków wysmarować towotem,będziesz moralnym zwycięzcą.Niestety,w zasadzie,na takich delikwentów rady nie ma.Chyba,że zauważysz-to trza obić face-może poskutkuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CHINCZYK1980 Zgłoś #11 Napisano 1 Maja 2011 (edytowane) Takie chore akcje są na porządku dziennym w Centrum,którym mieszkam.Rysy,kopy na drzwiach,błotnikach,zbita szyba,magiczne znikanie plastików-wszystko to już przerabiałem, jak wielu z Was.W moim otoczeniu wszystkie Passki mają braki,przeważnie w zaślepkach progów (mój również a ostatnio jeszcze kawałek relingu).....:debil Psiarnia ma to gdzieś,jak zwykle brak monitoringu lub szans na wykrycie sprawcy:502:.Trzeba wziąść sprawy w swoje ręce i spędzic noc za ciemnymi szybami w oczekiwaniu na takiego ch..ka... Pójdzie noga-****-brama:mlotkiem:mlotkiem:mlotkiem i zaczniemy "ostatecznie rozwiązywać ten problem" Także uważam że mazanie,itp.po takich elemantach nic nie da,tu potrzebny jest ostry wpi...... Pozdrawiam. P.S. Ja bym nie kombinował i wymienił drzwi.Koszt podobny a chociaż szpachli nie będziesz miał Edytowane 1 Maja 2011 przez CHINCZYK1980 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michal-LKR Zgłoś #12 Napisano 1 Maja 2011 Cytat:Napisał Michal-LKR Zobacz post I polecam wszystkim: podpiszcie sobie od środka kołpaki/dekielki markerem, farbą i zróbcie zdjęcia. Jak Wam ukradną i policja odnajdzie to łatwo będzie Im (policji) ustalić jak pokażecie zdjęcie że to Wasze. Nic nie kosztuje, a może pomóc. A jak się nie odnajdzie to trudniej będzie sprzedać złodziejaszkowi kołpak z napisem: jestem złodziejem czy nr rejestracyjnym . Misiek,to nie ma sensu.Nikt nie będzie sobie głowy zaprzątał kołpakami.Równie dobrze możesz rewers kołpaków wysmarować towotem,będziesz moralnym zwycięzcą.Niestety,w zasadzie,na takich delikwentów rady nie ma.Chyba,że zauważysz-to trza obić face-może poskutkuje. Misiek, ale nie zaszkodzi. Mi zwinęli dekielek z audi, takich dekielków jest setki w mieście, złodziejaszki ukradli kilkanaście, odnalazło się kilka, jak policja miała ustalić czy jest czyj? Miałem zdjęcie od środki z podpisem i mi oddali bez problemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #13 Napisano 1 Maja 2011 A może spróbuj w drzwiach tego? http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-usunac-niewielkie-wgniecenia-karoserii-auta Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
melo Zgłoś #14 Napisano 1 Maja 2011 chłopy, uważam że znakowanie elementów jak najbardziej ma sens choćby jak to kolega wyżej pisze do późniejszej identyfikacji, ale satysfakcja z tego że nie sprzeda tego łachudra też robi swoje:fajny (taki pies ogrodnika) zakładam oczywiście że drań na miejscu nie zorientuje się na miejscu że na nic mu ta część, bo wówczas ze złości jeszcze lakier podrapie lub jeszcze coś gorszego mu do łba przyjdzie. mnie kilka miesięcy temu logo z grila wyjął jakiś frendzel, więc kupiłem drugie za całe 15 złociszy, po miesiącu patrzę - to samo:wsciekly - uparty jestem więc kupiłem znowu. odrapałem od środka, podpisałem, pozaznaczałem nawet na zewnątrz tak że nie szpeci a jest charakterystyczne. nawet miałem pomysł żeby jakieś żyletki w te szczeliny wkleić co w nie paluchy trzeba włożyć aby wyjąć logo, ale z obawy o poważniejsze szkody dałem se na luz. jak teraz zapierniczą to kupuje gril bez logo. kołpaki też mam poznaczone na tyle wyraźnie że żaden normalny człowiek nie zaryzykuje ich zakładania na inny samochód (kołpaki ori z audi też już mi kiedyś wyszły ). ludzie, u nas wszystko powinno być przyspawane bo inaczej to ..... a na policję jak najbardziej zgłaszać wszystkie takie przypadki !!!! pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach