Beart Zgłoś #1 Napisano 8 Kwietnia 2011 Mam pytanie czy też macie wrażenie że na dziurach ucieka wam tył ? Szczególnie na rondzie, ale na prostej też tak dziwnie samochodem zarzuca lewo-prawo albo odwrotnie.Passat to wersja sport możliwe że tam jakieś utwardzone zawieszenie jest przez co wszystkie drgania są mocniej odczuwalne ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #2 Napisano 8 Kwietnia 2011 pewnie masz tuleje wybite Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #3 Napisano 8 Kwietnia 2011 moze ci juz amortyzator nie trzymac bo jak podbije kolo na wybojach to auto bedzie uciekac zobacz czy nie cieknie ktorys lub podjedz na diagnostyke i zrob test Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldeksz26 Zgłoś #4 Napisano 8 Kwietnia 2011 jak wsadziłem 18 fele i opony 235/40 to akie cos mi sie działo z autem, ale wydaje mi się, że w moim przpadku to jest spowodowane niskim profilem opony i brakiem możlwości jej pracy na boki, dodam, że zawiecha jest cała oki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cezarycezary Zgłoś #5 Napisano 10 Kwietnia 2011 Witam Dopompuj opony ,jak masz z tylu opony 215/55/16 naprzyklad continentale daj od 2.1 do 2.4 MB powinno sie uspokoic bujanie na trasie i te ucieczki kola po najechaniu na dziure Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
flashhh Zgłoś #6 Napisano 10 Kwietnia 2011 Uważam że koledzy wyżej mają rację że jest coś na zawieszenie uszkodzone . Jeśli w oponach jest małe ciśnienie to auto się buja na boki i czasem ciężko je ustabilizować tak mi się wydaje. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cezarycezary Zgłoś #7 Napisano 11 Kwietnia 2011 Witam W czoraj zlapalem gume i zalozylem nowke funkiel zapasowke ,efekt tragedia,przy predkosci jakies 50 mil/h zaczol mi dygotac,dostal jakiejs nadsterownosci,po prostu uciekal mi tyl. Na warsztacie kazalem sprawdzic wywazenie i cisnienie zapasowki,kolo lezalo nie ruszane przez trzy lata. Okazalo sie,ze wywazenie bylo nawet jeszcze w miare,ale byla spora roznica w cisnieniu.W dobrym kole miale 2.4 bara , w zapasowce jakies 1.8 bara.Kola z tylu. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VERSO4 Zgłoś #8 Napisano 12 Kwietnia 2011 Chcialbym sie podpiac pod watek bo nie moge zaczac wlasnego. Mam b6 2006 highline blah blah, no i mam chlapacze z przodu przy wiekszych predkosciach na wybojach ocieraja mi czesto czy to jest normalne ? czy cos w zawieszeniu mi siada i jak tak to co to moze byc dzieki z gory za wszelkie info ---------- Post added at 17:46 ---------- Previous post was at 17:45 ---------- a mam szesnastki felgi 205/55/16 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
la.bouche Zgłoś #9 Napisano 12 Kwietnia 2011 (edytowane) Chcialbym sie podpiac pod watek bo nie moge zaczac wlasnego. Mam b6 2006 highline blah blah, no i mam chlapacze z przodu przy wiekszych predkosciach na wybojach ocieraja mi czesto czy to jest normalne ? czy cos w zawieszeniu mi siada i jak tak to co to moze byc dzieki z gory za wszelkie info ---------- Post added at 17:46 ---------- Previous post was at 17:45 ---------- a mam szesnastki felgi 205/55/16 To raczej normalne. U mnie, a mam wersję sportline, czyli zawieszenie -15mm, na zimówkach o takim samym rozmiarze jak Twój, przednie chlapacze tarły przy każdym większym "bujnięciu". Trzeba się do tego przyzwyczaić, albo zdjąć chlapacze. Po założeniu nowych felg z oponami letnimi o rozmiarze 235/40/18 (jak się okazało przy zamianie, mają większą średnicę od moich zimówek o ok. 2 cm) efekt ocierania występuje bardzo rzadko, wręcz sporadycznie. @waldeksz26 To chyba dzięki mniejszemu profilowi opony powinno być mniejsze bujanie na boki. Może temperatura na zewnątrz była jeszcze za niska? U mnie nic nie buja. @cezarycezary Przez trzy lata miało prawo trochę "zejść" Pozdrawiam, A. Edytowane 12 Kwietnia 2011 przez la.bouche Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VERSO4 Zgłoś #10 Napisano 12 Kwietnia 2011 to co ja tez mam obnizone zawieszeie myslalem ze tylko w sportline to jest? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
la.bouche Zgłoś #11 Napisano 12 Kwietnia 2011 to co ja tez mam obnizone zawieszeie myslalem ze tylko w sportline to jest? Nie napisałem, że Ty masz obniżone zawieszenie, tylko, że u mnie takie jest i że tarcie występuje tym bardziej. Pozdrawiam, A. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VERSO4 Zgłoś #12 Napisano 12 Kwietnia 2011 aha dzieki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Borat Zgłoś #13 Napisano 12 Kwietnia 2011 To ja mam inne pytanie... Ostatnimi dniami jeździłem sporo po autostradach i ku mojemu zaskoczeniu jak wiało to mnie nosiło po drodze dość mocno. Nie wiem czy to wina wiatru, ale wiało dość mocno. Czy to normalne, czy ten typ tak ma? Dodam, że po zjechaniu z autostrady nawet na nierównych drogach auto idzie prosto jak po szynach, nawet przy hamowaniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ra-V Zgłoś #14 Napisano 12 Kwietnia 2011 Przy silnym wietrze - nawet nie całkiem bocznym - auto reaguje znoszeniem i jak to określiłeś "rzucaniem". Raz miałem taką sytuaację , że już myślałem, że rozleciało mi się coś w zawieszeniu bo musiałem bez przerwy kontrować lekko w lewo tak mocno auto uciekało mi w bok... Sprawa się wyjaśniła, gdy usiłowałem wysiąść i wiatr prawie zamknął mi drzwi na twarzy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Majosa Zgłoś #15 Napisano 13 Kwietnia 2011 Szczególnie Variant jest podatny na boczne podmuchy. Ja już się do tego przyzwyczaiłem. Jeżeli chodzi o ocieranie chlapaczami, to jeszcze chyba zależy od silnika i rodzaju nadwozia. Takie odnoszę wrażenie przynajmniej. Mam porównanie trzech Passków. Mój 140 konny Variant, 170 konny sedan ojca i 140 konny sedan znajomego. Ojca samochód najmniej tarł chlapaczami (piszę w czasie przeszły, bo teraz tatuś sobie kupił nową zabawkę w postaci CyCa z regulowaną twardością zawiasu, więc tam już jest inna bajka). Przypuszczam, że ze względu na mocniejszy silnik zawieszenie w 170 konnym ma deko inną charakterystykę, jest jakby ciut twardsze. Z resztą nawet to czuć na zakrętach przy większej prędkości. Inaczej się tamten samochód zachowywał, niż mój (być może też trochę przez inne położenie środka ciężkości). Z kolei na drugim końcu skali jest 140 konny sedan. Tamten to chorcuje na każdej nierówności. Tak mniej więcej w środku skali jest mój 140 konny Variant. Przypuszczam z kolei, że ze względu na to, że auto jest niby takie ciężarowawe, to zawias jest ciut twardszy niż w sedanie z tym samym silnikiem, ale też jest miększy niż w 170 konnym aucie. Ciekawe jak to wygląda w 170 konnym Variancie. Ma ktoś? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach