J@ceq Zgłoś #201 Napisano 12 Lutego 2012 Już wróciliśmy Jazda była przednia i to na letnich oponach w Uno. Młody podriftował na śniegu (a właściwie lodzie) a ja pomarzłem bo oczywiście młody chciał mieć foty. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adampolice Zgłoś #202 Napisano 12 Lutego 2012 młody chciał mieć foty. To dawaj Jacek te foty Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #203 Napisano 12 Lutego 2012 spokojnie muszę zmniejszyć i dopiero wkleić, a dzisiaj nie specjalnie mam czas. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #204 Napisano 15 Lutego 2012 (edytowane) To dawaj Jacek te foty spokojnie muszę zmniejszyć i dopiero wkleić, a dzisiaj nie specjalnie mam czas. No i udało się Tak jak pisałem pojechaliśmy na Chociwelski parking żeby pojeździć z młodym. Miałem na celu aby chłopak się odprężył przed egzaminem i pobawił autem. Myślałem że to go skłoni do większej uwagi na egzaminie. Nie mieliśmy za dużo czasu bo po drodze odwiozłem 2 pacjentki do szpitala i musiałem je odebrać, w każdej chwili mogłem mieć telefon. Zabawa rozpoczęta Parkowanie między butelkami... pustymi butelkami Widzisz staruszku jak mam to opanowane ? Parkowanie tyłem też nieźle A teraz jazda w poślizgu No i zabawa była, znaczy sie młody się pobawił. Jedyne co mu to dało że tym razem podczas egzaminu wyjechał z placu na miasto a na mieście.... próbował przejechać skrzyżowanie na żółtym. 5-ty egzamin ma za sobą. 6-ty za miesiąc. Edytowane 15 Lutego 2012 przez J@ceq Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adampolice Zgłoś #205 Napisano 15 Lutego 2012 próbował przejechać skrzyżowanie na żółtym. 5-ty egzamin ma za sobą. 6-ty za miesiąc. No co tu Jacek dużo mówić :ocochodzi , tylko :rozpacz , ale pocieszające jest to że wreszcie ZDA :ok Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mr. X Zgłoś #206 Napisano 15 Lutego 2012 próbował przejechać skrzyżowanie na żółtym. 5-ty egzamin ma za sobą. 6-ty za miesiąc. może jednak niech nie zostaje kierowcą... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andrewk28 Zgłoś #207 Napisano 15 Lutego 2012 może jednak niech nie zostaje kierowcą... Mr. X nie mów mi, że Ty nigdy nie przeleciałeś krzyżówki na żółtym Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MlodyS53 Zgłoś #208 Napisano 15 Lutego 2012 Ale na egzaminie?! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mr. X Zgłoś #209 Napisano 16 Lutego 2012 (edytowane) Mr. X nie mów mi, że Ty nigdy nie przeleciałeś krzyżówki na żółtym Andrzej owszem i to nie raz ale kurde żeby właściwie od dziecka być w świecie motoryzacji, interesować się tym, mieć możliwość ćwiczenia poza kursem prawa jazdy i 5 razy oblac egzamin to chyba lekka przesada Ale na egzaminie?! Młody dobrze to ująłeś Edytowane 16 Lutego 2012 przez Mr. X Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andrewk28 Zgłoś #210 Napisano 16 Lutego 2012 5 razy oblac egzamin to chyba lekka przesada „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni” daj spokój, chłopak ma poprostu pecha na pewno kiedyś myślałem, że moja żona to nie powinna nawet na rowerze jeździc - jak bardzo się myliłem podstawa to się nie poddawać i wierzyć w siebie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mr. X Zgłoś #211 Napisano 16 Lutego 2012 daj spokój, chłopak ma poprostu pecha i niech taka oficjalna wersja zostanie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #212 Napisano 16 Lutego 2012 Nie chcę go bronić ale tak naprawdę jest za pewny siebie za kółkiem. Obserwuje mnie i łapie wiele moich przyzwyczajeń. Jak mi powiedział że światło żólte mu się zapaliło tuż nad głową to myślałem że wrócę i ********ę egzaminatorowi blachę i od razu chciałem pisać odwołanie, ale ochłonąłem. Może to się odbić na młodym jak będzie podchodził do następnego egzaminu. Inna sprawa że jak go dopytywałem to instruktor zahamował ale gwałtownie co w przepisach można różnie interpretować, ale to inna sprawa. Ch*j tym dupkom w d**e. Uważam że jak nie można teraz łapać łapówek to będą oblewać tak długo aż wyłapią to co by zarobili na łapówach. Prawda jest taka że każdy kierowca popełnia błędy na drodze, oprócz mojego szwagra, on nigdy nie popełnia błędów. Jak się chce to każdego można oblać. Nie mówię że młody jest święty ale jak jechał na jazdy po Szczecinie instruktor wolał jego posadzić za kółkiem niż innych uczniów, którym dawał tylko podoginać na prostej do Szczecina. Zresztą sam mi mówił żeby go trochę utemperować że jest za pewny na drodze. K**wa co ja mam mu wpie***lić aby był mniej pewnym? już sam nie wiem. Jedno co jest pewne małe dziecko mały kłopot, duże dziecko.... Pamiętajcie tatusiowie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mr. X Zgłoś #213 Napisano 16 Lutego 2012 Jedno co jest pewne małe dziecko mały kłopot, duże dziecko.... Pamiętajcie tatusiowie. oj zdaję sobie soprawę Jacku żal mi tylko Ciebie bo koszta tych egzaminów zapewne ponosisz Ty Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duży Zgłoś #214 Napisano 17 Lutego 2012 A ten egzamin w Koszalinie zdawał czy jak? Bo jak dzwoniłeś, to z K-lina wracaliście. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szogun_12 Zgłoś #215 Napisano 17 Lutego 2012 (edytowane) Młody nie kazdy jest idealny .... ( nie chce ci przypominac o tym ze walnales w stojace auto o ile dobrze pamietm ;P ) i kazdy popelnia glupie bledy a ze mi sie zdarzylo to niestety 5 razy to inna sprawa . Probowalem juz sie odprezac jak mi doradzil tata nawet dzien przed egzaminem w nic nie gralem poszedlem na spacer i o 9 poszedlem spac i nic nie dalo ... a na egzaminie jestem zdenerwowany tak ze noga mi lata jak nie wiem co ... A poztym zauwazylem ze co egzamin to coraz krocej jezdze wiec nie wiem co jest nie tak P.S egzaminy mam w Szczecinie Edytowane 17 Lutego 2012 przez szogun_12 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #216 Napisano 17 Lutego 2012 A ten egzamin w Koszalinie zdawał czy jak? Bo jak dzwoniłeś, to z K-lina wracaliście.Akurat młody był po egzaminie i nie poszedł już do szkoły, a ja dostałem zlecenie na wyjazd do Banku żywności dlatego jechał ze mną pomóc mi załadować auto. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
capslock82 Zgłoś #217 Napisano 17 Lutego 2012 Jak się chce to każdego można oblać. Nie mówię że młody jest święty ale jak jechał na jazdy po Szczecinie instruktor wolał jego posadzić za kółkiem niż innych uczniów, którym dawał tylko podoginać na prostej do Szczecina Jak ja jeżdziłem to było odwrotnie , bo instruktor powiedział ze dobrze jeżdżę i jak się zgadzam to niech druga osoba więcej poćwiczy. A zdałem za 3 razem, 1. testy oblałem 2. Plac. Ale to zależy od egzaminatora, mi 2 razy zgasł, raz mnie upomniał ze za szybko, i upomnienie ze jade lewym pasem (jezdnia dwupasmowa w jednym kierunku) . szogun_ nie poddawaj się. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Weso Zgłoś #218 Napisano 17 Lutego 2012 nie poddawaj się, 13 raz podobno za darmo:PP hehe, a na poważnie mim też noga latała, Ty przynajmniej na miasto wyjechałeś, znam asów co z placu nie wyjechali bo pasów nie zapieli:) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duży Zgłoś #219 Napisano 17 Lutego 2012 znam asów co z placu nie wyjechali bo pasów nie zapieliHehe, no ja tak pierwszy raz uwaliłem. Za drugim na szczęście się udało zdać. ---------- Dodano o 09:29 ---------- Poprzednia wiadomość o 09:28 ---------- Qrde balans, 20 lat temu dokładnie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MlodyS53 Zgłoś #220 Napisano 17 Lutego 2012 Młody nie kazdy jest idealny .... ( nie chce ci przypominac o tym ze walnales w stojace auto o ile dobrze pamietm ;P ) i kazdy popelnia glupie bledy a ze mi sie zdarzylo to niestety 5 razy to inna sprawa . Różnie można interpretować to "stojące". Spoko luz, ja też cyrki odwalam od kilku dni na drodze. Najlepsze jest to, że jadę sobie wiem co i jak mam zrobić gadam z instruktorem i robię to "po przyzwyczajeniach". Może razem będziemy teraz zdawali egzamin. Ja w przyszłym tyg idę się zapisać na państwowy. Kiedy masz termin? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach