Problem po remoncie silnika

[CybPL]

Witam,

 

Mam mały problem po remoncie silnika. Jako że nie miałem ciśnienia na pierwszym cylindrze ( urwała się świeca, wpadła do silnika i zrobiła spustoszenie - sam nie wiem jak to możliwe ), zrobiłem remont silnika. Wymienione jest praktycznie wszystko - zawory, szklanki, pompowtryski sprawdzone na maszynie. Wszystkie części mechaniczne silnika są po prostu w idealnym stanie. Ciśnienie po remoncie wynosi ponad 30 na każdy cylinder więc jest ok. Silnik złożony, wszystko podłączone i sprawdzone miliard razy a silnik nie odpala. Oczywiście paliwo zostało podpompowane do filtra oraz do vacum pompy.

Jeżeli już odpali to strasznie nierówno chodzi - aż do rozgrzania. Po rozgrzaniu zarówno rozruch jak i sama praca jest idealna.

 

I teraz ciekawostka na VAGu - w grupie 13-stej na pracy ciepłego silnika wszystko jest ok. Dawki wahają się w granicy +- 0,4 , co jak na normę +/- 2,8 to rewelacja. Natomiast jeżeli silnik jest zimny to wszędzie jest dawkowanie równe 3. I nie ma żadnych zmian. Tak jakby ECU nie mógł sterować wtryskami. Czy wcisnę gaz, czy jest na wolnych obrotach wszędzie jest ciągle +3. Wraz ze wzrostem temperatury silnika najpierw "zaskakuje" 3 wtrysk, zaczyna reagować na polecenia ECU i dawka spada do prawidłowej, później 2, później 4 i na końcu 1.

Na czym polega ta zagadka ?

Listwa od pompowtrysków ?

Dodam jeszcze jeden ciekawy objaw - gdy silnik pracuje już poprawnie wszelkie dawki zmieniają się na bieżąco ( nie pamiętam co ile VAG sobie odświeża ) natomiast przy nagłym wciśnięciu gazu w podłogę następuje jakby zawieszenie odczytów i dopiero po 2-3 sek widzę bieżące dawki...

Przed remontem tak nie było - odczyty były podawane w trybie ciągłym...

 

Jakieś pomysły ? Bo tak jak mówię - sama praca silnika na ciepłym jest ok. Świece są nowe, silnik praktycznie cały nowy, wtryski sprawdzone i ok. Nowy olej, nowe filtry itd...

[RoGaz50]

Witam!

No - ciekawa usterka, ale pierwsza podstawowa sprawa! Czy zrobiłeś skanowanie błędów - może w ECU się coś zapisało. Od tego bym zaczął.

Pozdrawiam

[CybPL]

Właśnie błędy jakiś magik skasował - nie wiem co było. Ale nie pojawiają się ponownie.

Fakt że ostatnio wyskoczyło 18072 - czyli problem właśnie z listwą od pompek... I tak w tym kierunku idę. Czy jest możliwość sprawdzenia jakoś takiej listwy ?

 

Lub czy jest jakiś inny pomysł ? Nie chciałem podawać tego błędu na początku gdyż wszyscy napisaliby - tak, to listwa...

Oczywiście należy to sprawdzić i będzie to sprawdzone - ale czy coś jeszcze może wpływać na takie zachowanie ?

Edytowane 27 Lutego 2011 przez CybPL

[RoGaz50]

No własnie

Fakt że ostatnio wyskoczyło 18072 - czyli problem właśnie z listwą od pompek

Patrzę po swoim archiwum ale nic konkretnego nie znajduje na temat tego błędu. Raczej rzadko występuje i jest "taki enigmatyczny". Generalnie dotyczy elektryko-elektroniki sterownia pompkami. Na początek szukałbym po kablach, wtyczkach przetarć, braku kontaktu itd - tymbardziej że w trakcie remontu miałeś to wszystko zdemontowane. A nie masz coś gdzieś w okolicach ECU zawilgocone?

Nic innego na razie nie przychodzi na myśl! Jak coś mi "zaświta" to napiszę.

Nara

[CybPL]

A poda ktoś dokładną lokalizację ECU w Passacie 99 AJM ? Po wiązce też dojdę ale tak będę wiedział gdzie spojrzeć.

[mielke]

za ścianą grodziową w czarnej skrzynce koło serva przy błotniku pod podszybiem

[CybPL]

To tam patrzyłem - jest sucho. Pozatym auto stało 2 tyg na ogrzewanej hali. No ale sprawdzić jeszcze raz nie zaszkodzi...

Szlag by trafił takie nietypowe usterki...

[mielke]

To tam patrzyłem - jest sucho. Pozatym auto stało 2 tyg na ogrzewanej hali. No ale sprawdzić jeszcze raz nie zaszkodzi...

Szlag by trafił takie nietypowe usterki...

a pompka w baku działa dobrze ? Świece powinny pobierać 11 prądu

[CybPL]

Pompka podaje ładnie... Martwi mnie ten problem ze sterowaniem wtryskami. Najpierw wyeliminuję tą listwę - nie będzie poprawy to będę szukał dalej, chociaż już innych pomysłów nie mam... Skoro ciśnienie jest, pompki są ok, świece nowe i napięcie też sprawdzane - ok. No to jedyna opcja to bardzo zła dawka paliwa. Co by się w sumie zgadzało bo po odpaleniu kopci na biało i śmierdzi nieprzepaloną ropą. Pewnie to co zalał podczas braku kontroli nad pompkami idzie w wydech... Później ustaje całkowicie.

Tak mi się wydaje że to będzie dobry trop - pompki leją ile poprostu mogą, jak z wiadra - stąd problem z odpaleniem bo w cylindrze panuje powódź...

 

Zapomniałem o jeszcze jednym objawie - przez pierwszą sekundę jak próbuje odpalić zimny silnik prawie że łapie a następnie jest kicha. To tak jakby ta pierwsza dawka jaka idzie na start była ok a później go zalewa w pioruny...

Edytowane 27 Lutego 2011 przez CybPL

[zielonyB5]

Ja mam cos podobnego z tym pierwszym "zalapaniem" tylko u mnie to jest spowodowane tym, ze nie mam świec.

Przy nastepnym zimnym odpaleniu podpompuj go troche gazem - wgruncie rzeczy nie powinno tak sie robic, ale...

Po 2. odepnij kostke od czujnika temp. cieczy.

[CybPL]

Też tak robiłem, grzeje w takim wypadku dłużej ale problemy pozostają takie same...

[mielke]

Też tak robiłem, grzeje w takim wypadku dłużej ale problemy pozostają takie same...

a listwa świec żarowych ok

[CybPL]

Zagadek ciąg dalszy. W załączniku log całego procesu - odpalenia na zimnym i poczekanie aż się nagrzeje. Zwróćcie uwagę jak ze wzrostem temperatury silnika dawkowanie wraca do normalnego...

Co powoduje takie anomalie ?

Dodam że przy obrotach powyżej 1500-1600 obr/min odczyty w grupie 013 "zawieszają" się i mam ciągle ostatni znany odczyt... Jakieś nowe pomysły ? ;/

Przed wyjęciem głowicy wszystko było ok ;/

013.xls

[CybPL]

Nikt ?

[mielke]

Nikt ?

wrzuć je tu http://vaglog.rtnet.pl/ i może wtedy ktoś luknie

[Gość marewel]

Poszukaj sobie innego problemu,korekcji nie sprawdza się na zimnym silniku.

[jarciu11]

a że tak zapytam synchronizacja jest???? wału z wałkiem..

[CybPL]

Chodzi o rozrząd tak ? Wszystko jest dobrze ustawione...

 

Podsumuje jak to wygląda na chwilę obecną:

Ciśnienie w cylindrach sprawdzone - jest ok.

Podłączenie wszystkich węży, przewodów - ok.

Pompowtryski fizycznie ok.

Świece - ok.

Wszelkie możliwe filtry powietrza, paliwa, oleju - nowe.

Głowica po całkowitym remoncie - wszystko nowe.

 

Odpalenie na zimnym silniku = tragedia. Trzęsie go, obroty falują, wszystko wygląda tak jakby nie palił na jakiś cylinder i strasznie dymi - nieprzepaloną ropą.

Trochę tak pochodzi, nabierze temperatury i wtedy jest w miarę "normalnie"

 

Brak błedów na VAGu.

[CybPL]

Up! Może jeszcze jakieś pomysł ktoś ma...

[Gregoryyy]

A jaka tempereture w vagu pokazuje przed 1 odpaleniem,zimny?przyblizona do otoczenia?