_chris_ Zgłoś #1 Napisano 25 Lutego 2011 Co o tym myślicie? http://moto.onet.pl/1638430,1,100-tys-zl-kary-za-dziki-demontaz,artykul.html?node=13 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michal1980 Zgłoś #2 Napisano 25 Lutego 2011 Wlasnie to czytalem. Z jednej strony to pewne zabezpieczenie przed lewymi czesciami i zlodziejstwem, ale z drugiej troche to zniewolenie wlasciciela - bo skoro posiadam samochod, to moge z nim zrobic co mi sie podoba, wiec ogolnie mowiac - kolejny przepis, w ktorym panstwo dba o nasze dobro, a wychodzi jak zwykle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #3 Napisano 25 Lutego 2011 to tak jak z wycinką własnych drzew niby las twój i grunt ale między 30 a 60 rokiem życia lasu nie masz prawa go ciąć takie są przepisy względem olchy możesz tylko wiatrołomy usunąć albo jeśli masz pole obok tylko te które ci rosną na pole nic więcej tak jest z tym przepisem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #4 Napisano 25 Lutego 2011 _chris_, zanim dyskusja spłynie na poziomy onetowej, zauważ prosze, że chodzi o części z "aut wycofanych z eksploatacji", a więc takich, które z różnych powodów straciły prawo do rejestracji. Jeśli sprzedawaca kupił niewyrejestrowane auto po dzwonie, to nic mu nie można zarzucić jeśli je rozsprzeda, a pozostałości wraku odda na złom i pokryje koszty recyklingu (a to 2 może nastąpić w dowolnym momencie). To samo dotyczy sprzedawania części swojego, jeżdżącego samochodu. Nikt Wam nie zabroni ani kary nie wlepi. Spokojnie panowie, czytać! To nie onet!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_chris_ Zgłoś #5 Napisano 25 Lutego 2011 dlatego zapodałem ten temat tutaj - bo na onecie komenty orają psychę Swoją drogą o tym dopłaceniu do recyclingu, to jest tak że stacja przyjmująca od Ciebie samochód do zezłomowania żąda od Ciebie kary do 10zł za każdy brakujący kilogram samochodu U mnie w mieścinie oczywiście cena jest 10zł. Wiem bo jak mi rozwalił typ MK2, to dostałem szkodę cąłkowitą, jakies 1.5 tys mniej niż wartość auta była i chciałem posprzedawać na części, a budę potem oddać na złom. Niestety jak policzyłem koszty, to dobranoc Byłbym duuużo w plecy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #6 Napisano 25 Lutego 2011 A poza tym... "Panie, ja to auto remontuję, za tydzień będzie poskładane" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chmiel62 Zgłoś #7 Napisano 27 Lutego 2011 (edytowane) ale to są totalne głupoty wg mnie - a WP drukując ten sam artykuł dodała jeszcze piękne zdanie które cytuję poniżej Obrót zużytymi częściami, dodatkowo nakręcają autoryzowane serwisy samochodowe, które po wymianie części, oddają właścicielom te stare, a nie powinny tego robić. Z....ste - to moje auto a właściwie części w nim nie są moje ? a jeśli już je wymieniam i dostaję zwrot zużytych to to okazuje się że serwis jest kryminogenny a ja nieświadomym pośrednikiem tu jest akurat odwrotnie - jeśli ktoś mi w serwisie (nawet najbardziej autoryzowanym) nie odda mojej starej wymienionej części to znaczy że mnie okradł ---------- Post added at 04:45 ---------- Previous post was at 04:23 ---------- stacja przyjmująca od Ciebie samochód do zezłomowania żąda od Ciebie kary do 10zł za każdy brakujący kilogram samochodu przed zimą oddawałem A90 na szrot - bez felg świateł i praktycznie bez tego co pod maską z przodu można odszukać przyjechał gość załadował - odpalił 100$ bo jednak trochę w tym aucie brakuje (tak płaci 150) i bez problemu - samochód wyrejestrowany i zgłoszony kto zabrał - po temacie Edytowane 27 Lutego 2011 przez chmiel62 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Skywalker Zgłoś #8 Napisano 5 Marca 2011 W takim razie... Czy jeśli blacha mi się rozpadnie, a reszta jest OK, w B2 to jak sobie kupię kolejne B2 - to nie mogę sobie części przekładać ze starego? Nie mogę auta wyrejestrować tylko z tego względu, że nie jeżdżę nim? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skcrack Zgłoś #9 Napisano 6 Marca 2011 Nie mogę auta wyrejestrować tylko z tego względu, że nie jeżdżę nim? A no nie możesz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #10 Napisano 6 Marca 2011 W takim razie... Czy jeśli blacha mi się rozpadnie, a reszta jest OK, w B2 to jak sobie kupię kolejne B2 - to nie mogę sobie części przekładać ze starego? Nie mogę auta wyrejestrować tylko z tego względu, że nie jeżdżę nim? przez zmianę przepisów auto można wyrejestrować jak masz umowę kupna/sprzedaży lub kwit ze stacji utylizacji aut lub od ubezpieczyciela stwierdzoną szkodę całkowitą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Skywalker Zgłoś #11 Napisano 6 Marca 2011 czyli teoretycznie czesci moge podbierac jak jest zarejestrowany. ale jak oddam bez drzwi i polowy silnika na szrot to moge miec problem, bo brakuje iles kilo pojazdu? eh....... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #12 Napisano 6 Marca 2011 Teoretycznie powinni policzyć po 10 zł za każdy brakujący kilogram. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #13 Napisano 6 Marca 2011 Dwie szyny kolejowe do podłużnic przyspawać, betonu w profile zamknięte i waga będzie się zgadzać, a może nawet więcej dostaną, to jeszcze niech nam dopłacą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach