oli2008 Zgłoś #21 Napisano 31 Stycznia 2011 pożycz od kogoś aku na chwilę i będziesz miał odpowiedź albo odpal na przewody z drugiego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
papluch Zgłoś #22 Napisano 31 Stycznia 2011 pożycz od kogoś aku na chwilę i będziesz miał odpowiedź albo odpal na przewody z drugiego było to już sugerowane Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mlody86 Zgłoś #23 Napisano 31 Stycznia 2011 hej, passek pali ;] po kolei: podpialem aku od kumpla pzrewodami bezposrednio do klem (bez mojego aku). Siadam za sterami, przekrecam kluczyk, kontrolki sie zapalaja (pojwail sie tez zegarek) , gdzeje swiece , przekrecam dalej i **** - nic. Slychac tylko jak poszczegolne przekazniki cykaja. Tutaj pojawily sie czarne mysli ;] Sprobowalem jeszcze kilka razy, to samo...swiatla dzialaly, silnik nie palił. Rozrusznik ani drgnał, dawał tylko jakby takie cykniecie. Wypialem aku kumpla, podpialem swój. Porzadnie dokreciłem klemy które wczesniej były dosc luzne, moznabyło swobodnie nimi merdac na boki i gora-doł na bolcach. Wsiadam, przekrecam i pali od strzała ;] Pomierzylem napiecia wszystko ksiazkowo, zadnego "złodzieja" laduje ładnie. Od tamtego czasu zapaliłem go z 5-6 razy bez problemu. Teraz pytanie , co to moze byc? Czy te luzne klemy? Czy po jakims czasie bez pradu komputer potrzebuje chwili na załaczenie? To by wyjasniało dlaczego na akumulatorze kumpla nie chciał zapalic. Zanim podpialem swoj mineły bo ja wiem..z 5 min góra? Stacyjka zadnych jajec nigdy nie robiła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #24 Napisano 31 Stycznia 2011 podpialem aku od kumpla pzrewodami bezposrednio do klem (bez mojego aku) Lepiej więcej tak nie rób.Przewodów używa się do podładowania własnego akumulatora a nie brania napięcia "znikąd". Zbyt słaby styk na żabkach....takie moje wytłumaczenie. Czy te luzne klemy? Oczywiście.....żarówki będą "mrygać" ale przy większym poborze wszystko zdycha. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mlody86 Zgłoś #25 Napisano 31 Stycznia 2011 uff no to super A juz sie bałem ze poleci jakas wieksza kasa ;] miejmy nadzieje ze juz sie wiecej akcja nie powtórzy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
papluch Zgłoś #26 Napisano 31 Stycznia 2011 to ja CI jeszcze sugeruje kupić arkusz jakiegoś drobnego papieru ściernego i dobrze wyczyścić klemy i łącza aku no i oczywiście dobrze dokręcić to podstawa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zomolek Zgłoś #27 Napisano 31 Stycznia 2011 wyczyść klemy i elektrody od aku i spróbój jeszcze raz powinien ci zapalic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Inatcor Zgłoś #28 Napisano 31 Stycznia 2011 Twój objaw jest typowy dla braku styku na klemach. Dokładnie wyczyścić porządnie dokręcić - ja jeszcze smaruje smarem miedzianym żeby poprawić przewodzenie i zapobiec utlenianiu się elektrod. To że nie odpalił z kabli pewnie wynika z ich przekroju. Kable które można kupić w sklepie najczęściej mają bardzo grubą izolację a w środku drucik 1,5mm2 - to za mało. Ja z takich kabelków zostawiam tylko żaby, kabel zakładam 10mm2. I odpala zawsze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawcio1987 Zgłoś #29 Napisano 1 Maja 2011 (edytowane) Witam odgrzeje kotleta:-)u mnie problem zrodzil sie wczoraj,wsiadam rano chce odpalic a tu aku przekrecil raz ledwie ledwie,przygasly kontrolki i potem tylko takie cykniecie,zzerowal sie zegarek i dzienny przebieg.Przyjechal kolega i z matki odpalil za 1wszym strzalem(tyle co podpielismy przewody i od razu zapalil).pojechalem w miasto.zostawilem na 30 min znow nie kreci taki sam objaw jak wyzej.z popychu od razu po paru doslownych metrach zaskoczyl.Wczesniej nic sie takiego nie dzialo.Ladowalem pod prostownikiem,i po naladowaniu zapalil.Wrocilem do domu,dzis wsiadam z powrotem nie kreci.Co to moze byc?Czy cos mi kradnie prad?Co sugerujecie?czy tak jak u kolegow wyzej bylo czy cos innego sie dzieje?Prosze o pomoc,auto mi jest bardzo potrzebne. Edytowane 1 Maja 2011 przez pawcio1987 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomas607 Zgłoś #30 Napisano 1 Maja 2011 a sprawdzałeś ładowanie miernikiem myśle że problemem jest alternator może się szczotki zawieszają Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebam Zgłoś #31 Napisano 1 Maja 2011 Ladowalem pod prostownikiem,i po naladowaniu zapalil.Wrocilem do domu,dzis wsiadam z powrotem nie kreci. Bardzo możliwe że oberwała sie któraś cela w akumulatorze. Najlepiej podjedz do jakiegoś handlarza akumulatorów i niech ci sprawdzi pod obciążeniem. Jak to wyczaić domowym sposobem, to nie wiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawcio1987 Zgłoś #32 Napisano 1 Maja 2011 Miernika nie posiadam wiec nie mam jak sprawdzic.Szczotki i wirnik robione co prawda 2 lata temu,nie bylo zadnych objawow zeby cos sie dzialo podobnego.ale sprawdze napiecie moze jutro.bede pisal jak bedzie cos wiadomo Dziekuje za podpowiedzi,i jesli ktos ma jeszcze jakies rady badz mial takowy problem to prosze pisac.pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
driver187 Zgłoś #33 Napisano 1 Maja 2011 Miałem ten sam problem jakiś czas temu, okazało się że altek kradł mi prąd. Załatw sobie jakiś miernik nawet taki z marketu za kilkanaście złotych i sprawdż pobór prądu. powinno być z tego co pamietam do około 0,6A zależnie od tego ile radio pobiera lub też immobilajzer i inne urządzenia elektryczne w aucie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawcio1987 Zgłoś #34 Napisano 2 Maja 2011 Witam bylem u elektryka i okazalo sie ze aku padl;-(ale coz poradzic byl juz 7 lat.Dziekuje wszystkim za podpowiedzi i sugestie.Pozdrawiam Paweł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
driver187 Zgłoś #35 Napisano 2 Maja 2011 (edytowane) Mi też elektryk z bożej łaski tak powiedział. Kupiłem nowy aku i jakie było moje zdziwienie jak problem nie zniknął. Ale miejmy nadzieje, że byłeś u dobrego elektryka i trafnie zdiagnozował usterke. Edytowane 2 Maja 2011 przez driver187 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach