Kuczi Zgłoś #41 Napisano 11 Sierpnia 2011 Ale nadal kojarzę że czytałem o przypadku na forum podobnym tylko że w terenie jeszcze przed lasem gdzie nie było znaku ostrzegającego o dzikiej zwierzynie ale za miastem. Nie pamiętam dokładnie jak sprawa się skończyła ale ktoś przytaczał paragrafy że jak przed znakiem to płaci nadleśnictwo, jak za znakiem ostrzegającym to już nie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duży Zgłoś #42 Napisano 11 Sierpnia 2011 Nie pamiętam dokładnie jak sprawa się skończyła ale ktoś przytaczał paragrafy że jak przed znakiem to płaci nadleśnictwo, jak za znakiem ostrzegającym to już nie... Użyj wyszukiwarki http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=96610 ---------- Post added at 22:45 ---------- Previous post was at 22:42 ---------- Scaliłem i zmieniłem tytuł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #43 Napisano 11 Sierpnia 2011 dokładnie tak, nie tak dawno było o takich przypadkach w tv, zgłośić można ale kasy raczej prędko nie zobaczysz Dziwne, koło w którym polują moj tata i dziadek wypłaca rolnikom odszkodowania w terminie 14 dni od oszacowania szkody. W sumie rocznie jest to kilkanaście tysięcy zł, czasami trochę więcej. Co do uszkodzeń pojazdów są ubezpieczeni, ale działa to tylko w przypadku o którym pisałem: jedynie jeśli zwierze wybiegło na drogę w skutek prowadzonego pędzonego (czyli z naganką) polowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach