Skocz do zawartości
Phil

Światła do jazdy dziennej - dziwne przepisy

Rekomendowane odpowiedzi

Będzie już ponad pół roku jak w Passacie są zamontowane światła do jazdy dziennej. Jak dotąd nie przykuły uwagi drogówki, mimo, że były używane przez całe ubiegłe lato. Zamontowane są w odpowiednich odległościach, mają homologację i gasną po włączeniu świateł mijania lub drogowych. Niby zgodnie z przepisami? Okazuje się że nie.

 

Dzisiaj pojechałem z ojcem ażeby zrobić przegląd Pasiastemu i pan diagnosta zwrócił uwagę na światła dzienne. Stwierdził, że nie wolno ich używać, bowiem samochód fabrycznie nie był w nie wyposażany (w latach swojej produkcji) i montowanie ich "narusza konstrukcję zderzaka" i jeszcze coś wspomniał o ilości świateł w samochodzie.

 

Byłem wręcz w szoku, bo w życiu o czymś takim nie słyszałem. Wszak ludzie bardzo często montują sobie LEDy, w tym także do starych Golfów i jakoś jeżdżą.

 

Czy ktoś z forumowiczów się z czymś takim spotkał? Jest faktycznie taki przepis? Ściągnąć z auta te światła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mu że jest głupi i niezna się na przepisach.Przydałby mu się urlop i nieco wolnego czasu na doinformowanie się jeżeli chodzi o przepisy...Ehh co za koleś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie.Jeśli masz założone zgodnie z parametrami które są zawarte w dzienniku ustaw.Poszperam w papierach to podam Ci nr.powyższego dziennika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy TO

O innych dyrektywach Unijnych nie trzeba nawet wspominać,za dużo pisania.Poza tym-są wątki odpowiednie do dyskusji w tym temacie.DRL były już wiele razy opisane,szerzej opisywałem je dokładnie w innych wątkach.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jest nawet temat w którym wrzucałem rozporządzenie odnośnie tych świateł. Diagnosta to niech się wypałuje z takimi stwierdzeniami :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki mamy kraj.

Większość tylko udaje, że się na czymś zna.

Dzięki temu ustawiam czasem policjantów przy kontroli... :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

Widocznie trafił się jakiś niedoinformowany diagnosta :) Już myślałem, że będę musiał ściągać te światła.

 

Jeszcze raz dzięki za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście przychylam się do powyższych opinii, tutaj nie ma żadnej kwestii "wątpliwej" - jeśli założone są zgodnie z przepisami a same światła posiadają właściwe oznaczenia to mucha nie siada.

 

Ciekaw jestem natomiast co diagnosta miał na myśli zarzucając Ci osłabienie konstrukcji zderzaka.

 

No i rada: następnym razem weź od faceta na piśmie informację, że dla samochodu nr rej itd nie przedłuży ważności badania technicznego ze względu na wyposażenie samochodu w światła do jazdy dziennej, telefonem puknij fotkę samochodu na stacji diagnostycznej i złóż zażalenie u (kto tam odpowiada za diagnostów...?)

 

Ja zdjąłem światełka bo mimo, że nic nie znajdowali to zatrzymywali mnie kilkanaście razy na przestrzeni roku. Po zdjęciu lamp ani razu przez ostatni rok... Nie rzucam się w oczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(kto tam odpowiada za diagnostów...?)

 

Jeżeli pamięć mnie nie myli starostwo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też używam swoich światełek i ani razu mnie nie zatrzymali :) nie mam pojęcia skąd biorą się takie stwierdzenia o osłabieniu konstrukcji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...

gasną po włączeniu świateł mijania lub drogowych

...

Czyli dopuszczalne jest świecenie dziennych razem z pozycjami i dopiero mijania mają je wyłączać? Phil napisał też o drogowych. Czy "mrugnięcie" drogowymi też ma wyłączać dzienne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W przypadku włączenia świateł mijania światła dzienne mają zostać samoczynnie wyłączone.

 

O drogowych w ustawie nic nie jest napisane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli pozycje nie wyłączają dziennych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozycje też wyłączają dzienne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli pozycje nie wyłączają dziennych?

 

Pozycyjne w autach zarejestrowanych przed 2010 roku mogą ale nie muszą się palić ,dopiero w autach rejestrowanych od 2010 roku pozycyjne wyłączają dzienne.

 

Ja tak zrozumiałem i u mnie dzienne palą się z pozycyjnymi,auto mam ze Szwecji i tam pozycyjne zapalają się po przekręceniu kluczyka i dużo by było cięcia więc zostawiłem z dziennymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eltom

No niestety też swojego czasu walczyłem z tym tematem, bo brat ma zamontowane w Astrze (rocznik '97) i przez pewien czas ciągle go zatrzymywali. Powiedziała mu jedna babka z drogówki że ma sobie światełka na choinkę zakładać! Idiotyzm kompletny. I na koniec powiedziała, że następnym razem się okaże, kto miał rację. A ŻADNA ustawa nie zabrania montowania świateł w fabrycznym zderzaku. Jakaś paranoja. Jak jest homologacja, są zachowane właściwe odległości montażu, a także sposób ich włączania (automatyczne zapalenie po przekręceniu kluczyka i wyłączenie wraz z załączeniem choćby postojówek) to nie ma bata żeby ktoś się przyczepił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio jadąc nocą mijałem się z vw sharanem...który miał wraz z lampami włączone w zderzaku lampy do jazdy dziennej...widziałem że ma cb więc zapytałem go czy wie kiedy się tych świateł używa bo w nocy strasznie to daje po gałach...odp mi tylko tyle że to są lampy do jazdy dziennej i nocnej...nic się już nie odzywałem bo stwierdziłem że nie będę się z nim kłócił ale chyba raczej nie miał racji?:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
automatyczne zapalenie po przekręceniu kluczyka i wyłączenie wraz z załączeniem choćby postojówek
Czyli one maja się włączać już po włączeniu zapłonu czy dopiero po odpaleniu silnika?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam założyłem ledy do jazdy dziennej i spokój. W dzien jeżdze tylko na nich, nie swiecą się żadne inne. Tak mam to zrobione. Do jutra mam przeglad techniczny, a niech mi spróbuje coś Heniu wyskoczyć to mu wylece z paragrafem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eltom
Czyli one maja się włączać już po włączeniu zapłonu czy dopiero po odpaleniu silnika?

 

Zapalają się po przekręceniu zapłonu, gasną na czas odpalania silnika (gdy kręci rozrusznik, to nie świecą) i znów zapalają się gdy odpuścisz kluczyk bo silnik zaskoczy. Jak tylko włączysz pokrętło na postojówki, to znowu gasną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności