Skocz do zawartości
Gość Elpaletto

Brak ładowania podczas dezsczowej pogody

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Elpaletto

Witam,mam problem mianowicie z zanikiem ładowania podczas pogody deszczowej czy mglistej co oznacza ze wilgoc z powietrza paraliżuje mi alternator,wymieniłem regulator i łozyska i przez jakis miesiąc miałem spokuj a teraz znowu zaczyna sie to samo a mianowicie podczas jazdy radio sie wyłancza bez zadnych oznak , swiatła sa słabszei ogolnie oprucz podswietlenia predkosciomierza nic w srodku nie działa ale jak zgasze silnik wszystko co było właczone odpala sie (radio,nawiew itp.),ktos mi powiedzział "poprostu wymien alternator" czy to jest koniczne czy da sie to jakos zrobic??(Passat B3 91r benzyna 90KM)[/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podparłeś tylko ogólnikami.

Konkret to napięcie na wolnych obrotach oraz przy ok 2000/min.

Na wolnych obrotach powiedzmy 13,5V, ale juz przy 2000/min powinno być nie mniejsze, niż 13,9V. Mierzysz oczywiście na akumulatorze.

To, że praktycznie wszystko gaśnie, to niekoniecznie musi być wina ładowania, bo przy jego zaniku nic się nie wyłącza. Musiałbyś pojeździć jeszcze ponad pół godzinki bez ładowania, aby pojawiły się takie objawy. W takim przypadku zapala się oczywiście kontrolka ładowania.

Sprawdź pasek napędzający alternator, czy nie jest za luźny, może zatłuszczony olejem.

Popraw połączenia klem, masy akumulatora i silnika, zaacisków na rozruszniku.

Zasadniczo masa alternatora powinna być dobra.

Na początek zmierz napięcie na samym alternatorze miedzy jego obudową a jego zaciskiem prądowym na śrubie. Porównaj wynik z pozostałymi pomiarami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to być faktycznie pasek (jak dostanie wody na koła pasowe to się ślizga), wtedy brak właściwego ładowania i po jakimś czasie siada. Ale tak do końca to coś musi być oprócz tego.

 

Ale w takim razie sprawdź datę produkcji Akumulatora bo być może on również już nadaje sie do wymiany. Przy większych mrozach może siąść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się ze aku jest dobry skoro odpala po takim zaniku napięcia.

Elpaletto sprawdź pasek alternatora, ale ja stawiałbym na przewody. Wlgoć to paskudna sprawa zwłaszcza dla izolacji w samochodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I silnik przy tym nie gaśnie???

To w jaki sposób uruchamiasz silnik, skoro nie ma już powera w akumulatorze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Elpaletto

po braku ładowania juz nie odpale silnika tylko porzez przewody z innego auta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minęło dużo czasu.

Nic więcej nie napisałeś.

Jeśli chcesz porady, to mógłbyś chociaż podać napięcia, o których pisałem, posprawdzać połączenia, o których pisałem oraz sprawdzić stan paska.

O tym NIC nie napisałeś.

Od samego pisania nic się nie naprawi!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie te połączenia, o których pisałem na początku należy odkręcić i przeczyścić. Pasek jest do wymiany. Jak z tym się uporasz, to wtedy możesz się odezwać. Po co strzępić sobie palce i tłuc w tą klawiaturę. Mechanik zrobiłby to samo i wtedy dalej szukał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozebrac alternator i poczyścić komutator styki przelutowac styki od diód sprawdzić stan łożysk posprawdzać czy któraś z diód nie jest walnieta sprawdzić czy szczotki się nie zawieszają nowy alternator zawsze zdążysz kupić no i poczyść te kable i styki o których koledzy pisali wcześniej największy syf zawsze pod srubą a nie z wierzchu to nie chodzi o błoto co o powypalane styki właśnie tam pod srubami papierek nożyk w dłoń i do roboty tylko aku odłącz najpierw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie sprawdzisz diód na oko trzeba to zrobic miernikiem rozebrać alternator wyciągnąć płytkę z diodami i sprawdzać jedz z tym do elektryka aha mam nadzieję że komutator nie przeczyściłeś papierkiem tylko z wierzchu ale i rowki między płytkami też "powycinałeś"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość chodkii

od kiedy w alternatorze jest komutator a nie pierscienie :??? :??? :??? :??? :???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zwał, tak zwał.

Ja też prawie zawsze używam nazwy komutator.

Określenie pierścienie ślizgowe nie każdemu kojarzy się z tą częścią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności