c-kozi Zgłoś #21 Napisano 7 Listopada 2010 termostat - wymieniony, teperatura 90 czasami lekko wiecej jak dojezdzam do swiatel na trasie pompa wody - nowiutka przy wymianie rozrzadu w zeszlym tygodniu wiatrak - dmucha zimnym jak szalony nagrzewnica - fizycznie jej niedotyalem ale weze sa goroca, dzisiaj ja plukalem, wylacialo troche syfu. klapka, klimatronik - klapu wszystki silniczki chodza w pelnym zakresie, samych klap nie widzialem ale jak silniczki zmieniaja pozycje to czuc i slychac zmiany w poietrzu, sam panel po samotescie pokazuje czasami 256 ale to sporadycznie, Jutro jade do kolegi mechaniora co paski rozbieral nie raz, zaloze panel od innego paska i zobacze, no i cos pogrzebiemy, dam znac czy cos znalezlismy, jak nie to bedzie prucie dechy bo to dopiero zima sie zbliża a ja nie zamierzam marznąć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chworz Zgłoś #22 Napisano 7 Listopada 2010 Przed przystąpieniem do płukania nagrzewnicy (problem z grzaniem) postanowiłem zrobić logi. A oto wyniki. Przed wymianą termostatu temp. oscylowała około 70 st. Po wymianie na oryg. zrobiła się huśtawka. Czy tak ma wyglądać praca termostatu przy jeździe z różnymi prędkościami bez zatrzymywania(jazda emerycka :manga)? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
c-kozi Zgłoś #23 Napisano 8 Listopada 2010 NO i mam odpowiedz na nurtujący mnie brak ogrzewania w kabinie. Powodem tego stanu rzeczy jest uszkodzona uszczelka pod głowicą. No to jestem kilka setek w plecy (-: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
c-kozi Zgłoś #24 Napisano 13 Listopada 2010 uszczelka, wymieniona i okazał sie nowy problem, a mianowicie. Silnik się nagrzewa do 90*C i jak ciepla w kabinie nie bylo tak nie ma ale wspolnie z mechanikiem zauważyliśmy że górne węze są ciepłe ale wąż biegnący od termostatu jest zimny i dolny wąż z chlodnicy też jest zimny i wyglada to tak jakby termostat się nie otworzył albo pompa nie działa prawidłowo. Nadmieniam że pompa wlaśnie była wymieniana na nowiutką i teramostat też just jest drugi. . Czyżby pompa padła na samym początku. Słyszałem że bardzo żadko ale czasami bywa tak że pompa pada tz. wirnik obraca sie na ośce pompy.Macie pomysła na taki MYK ???? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chworz Zgłoś #25 Napisano 13 Listopada 2010 .Macie pomysła na taki MYK ???? Gdzieś czytałem, że aby sprawdzić pompę wody wystarczy wyciągnąć termostat i w otwór po nim wepchnąć palec. Jak jesteś w stanie ruszyć palcem wirnik, .... to masz rzadki przypadek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
c-kozi Zgłoś #26 Napisano 13 Listopada 2010 właśnie ten kolega/mechanik powiedział że raz kiedyś miał taki przypadek że nowa pompa mu siadła i że ośka z kołem paska zębatego się obracała ale wirnik prawie stał w miejscu i nie dawał rady ruszyć płynem. Ja osobiście pierwszy raz o czymś takim słyszę, dlatego tu na forum się pytam. Ogólnie w Poniedziałek będzie rozbierał furę i szukał przyczyny takiego stanu rzeczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dgasek Zgłoś #27 Napisano 13 Listopada 2010 Witam Mam to samo i prawie jestem pewien że to panel klimatronika. Jak się wejdzie w bloki to czujnik temp. wewnetrznej pokazuje 35 stopni no to nie dziwne ze wali lodem. Ja bym zaczął od tego. Pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
c-kozi Zgłoś #28 Napisano 13 Listopada 2010 tak ale ja juz poszedlem dalej, a mianowicie wytargalem te dwa silniczki od spodu( juz nie pamietam numerow) w tym ten od temperatury (czerwony) i recznie go otwieralem i zamykalem i nic poza zmiana predkosci wiania sie nie dzialo, jak bylo zimno tak bylo zimno. Węze oby dwa te od nagrzewnicy gorące. I teraz zaczynam dochodzic do wnisku ze jesli pompa nie dziala prawidlowo to wszystkie węże będace najwyzej beda gorące bo cieplo idzie do gory a skoro pompa nie nadaje kierunku przeplywu to poprostu wszystko prawie stoji w miejscu i nie ma grzania. No nic pozostaje czekac mi do poniedzialku i wierzyc ze to ta pompa skora juz byly takie przypadki z nowymi pompami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chworz Zgłoś #29 Napisano 15 Listopada 2010 Kwestia grzania lub nie została zdiagnozowana. Zauważyłem, że grzanie zanika przy obrotach powyżej 2000. Co jest temu winne? ...... ...... Odpowiedź brzmi - uszczelka pod głowicą. W poniedziałek do wymiany, a potem (mam nadzieję) radość ze stałego ciepełka w autku. Przecież idzie zima. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
6-tec Zgłoś #30 Napisano 16 Listopada 2010 Witam Ja mam inne pytanie dotyczące grzania samochodu przed ruszeniem? tzn: Poranek zimny - uruchamiamy silnik - od razu ruszamy czy poczekać aż silnik troszeczkę się zagrzeje np: wskazówka się poruszy na desce rozdzielczej od temperatury? Macie jakieś doświadczenie z tym problemem? Ja od razu ruszam ale uważam żeby nie przekraczać 2000 obr/min na biegach. A jakie są Wasze propozycje? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamo88 Zgłoś #31 Napisano 16 Listopada 2010 Wskazówka się poruszy???? kolego ty w zimę nie wyczekasz tyle ! Ja ruszam od razu, na co czekać?? chyba że w zimę aby poskrobać szyby nie butować bo szkoda turba póki nie rozgrzany motor ale jeździć można od razu, ja na nic nie czekam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
6-tec Zgłoś #32 Napisano 16 Listopada 2010 No i tak robię zapalam i jadę ale tylko kręcę silniczek do 2000 obr/min. Ale chciałem się dowiedzieć jak inni robią? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
c-kozi Zgłoś #33 Napisano 16 Listopada 2010 No to teraz finał rozgrywki , JA kontra Grzanie. Wymiana uszczelki pod głowicą która poleciała prawdopodobnie przez ukręcony wirnik w nowej pompie wody, zaczęło się robić miło ciepło ale nie do końca, wiec wymiana nagrzewnicy i teraz ciepełko zaczyna się od prawie samego początku a przy 90* prawie można się poparzyć( oczywiście z tym parzeniem to żart, ale daje nieźle). Tak wiec wygląda finał (mam nadzieje) mojego problemu z grzaniem. Pozdrawiam wszystkich którzy maja takie same obiawy jak ja, GŁOWA DO GÓRY I NARZĘDZIA W DŁONIE (-: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fredi1 Zgłoś #34 Napisano 16 Listopada 2010 No to jednak moje przewidywania sie potwierdzily z uszczelka pod glowica ,zycze duzo ciepelka w mrozne dni pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
c-kozi Zgłoś #35 Napisano 17 Listopada 2010 (edytowane) Oto moja nagrzewnica po wytarganiu jej z dechy, trochę śrubokrętem wyczyściłem żeby zobaczyć co to jest za maź Edytowane 17 Listopada 2010 przez c-kozi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach