Mechanic Zgłoś #21 Napisano 28 Października 2010 Jeżeli naprawdę szukasz unikatowego samochodu,to najlepszym wyborem będzie Cabrio Golf I z 1988,naprawde niepowtarzalny model i każdy będzie Ci go zazdrościł. Jeżeli jest w dobrym stanie technicznym,to kupiłbym bez zastanowienia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lofi Zgłoś #22 Napisano 29 Października 2010 może komuś się przyda fajna lektura coś do czytania Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
4MOTION Zgłoś #23 Napisano 29 Października 2010 (edytowane) Cześć Polecam słodkie auto z linku poniżej. Jeździłem taką jetką 15 lat, zrobiłem ok. 500t km i z powodu stłuczek, napraw, rdzy itp rozstałem się z dużym żalem. Wróciłbym tylko do klasycznych świateł z przodu. To najlepiej wyposażona, bardzo dynamiczna wersja MK II. No i komfortowa. Recaro welur, klima, pasy w drzwiach, el. szyby itp. W 1990 zwykła Jetta w RFN kosztowała 25 t marek, taka wersja 39 t marek - tyle co MB 190 ... Silnik 9A spełniał dość wysokie wymagania co do emisji zanieczyszczeń, myślę że euro 2 by nie było problemem http://cgi.ebay.com/ebaymotors/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=220688096300&viewitem=&sspagename=ADME%3AB%3AWNARL%3AUS%3A1123 pozdro Edytowane 29 Października 2010 przez 4MOTION Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lofi Zgłoś #24 Napisano 31 Października 2010 (edytowane) moj 1 wybor oraz nr 2 nr3 nastepny Edytowane 31 Października 2010 przez lofi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ma3y Zgłoś #25 Napisano 1 Listopada 2010 bordowy bardziej przemawia ;p do mnie a biały fakt faktem modny ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lofi Zgłoś #26 Napisano 1 Listopada 2010 no zobaczymy .. szukam dalej moze sie uda jeszcze cos spotkac godnego uwagi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #27 Napisano 1 Listopada 2010 Ten pierwszy, białe to jest to Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lofi Zgłoś #28 Napisano 1 Listopada 2010 (edytowane) next jeszcze coś a tak na marginesie co z tymi na allegro nie oplaca sie?? czy one sie troche roznia od wersji USA Edytowane 1 Listopada 2010 przez lofi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #29 Napisano 1 Listopada 2010 a tak na marginesie co z tymi na allegro nie oplaca sie? Jeśli idzie o różnicę europejczyk - amerykaniec wiadomo z zewnątrz amerykaniec ma obrysy. Modne u nas i czyniące auto atrakcyjnym. Wersja USA miała masywniejsze zderzaki z chromem. Od środka w wersji amerykańskiej nierzadko zdarzało się kompletne wyposażenie z trzema zegarkami w konsoli środkowej, czego w europejczykach ze świecą szukać. Często były dwa boczne, albo jeden środkowy. Dodatkowo nierzadko była tam klima (USA). I co najważniejsze. Wersje USA są najczęściej oryginalnymi wersjami. Tam takie cabrio było 3 albo i 4 autem służącym do letnich przejażdżek. Więc powinno być zadbane i serwisowane w aso. Z tymi na Allegro różnie bywa. A to kierownica nie taka, a to zderzaki nie od tego modelu, a to lakierowane w jakiś fantazyjny lakier według widzimisię właściciela, A to brewki atrapy tjuningowe. A kupując taki model chcesz mieć raczej oryginała, prawda? No i sprawa ważna - bezwypadkowość. Z tego, co wiem w USA wszelkie naprawy blacharskie są bardzo skrupulatnie odnotowywane. W Europie bardzo różnie to bywa. A naprawy tych modeli w częściach ze szrotu to codzienność, niestety. W USA możesz upatrzeć taki model z rąk pierwszego właściciela. Z tymi na Allegro - cóż... Reasumując. W USA możesz wyrwać zadbanego oryginalnego rodzyna serwisowanego, z małym przebiegiem, używanego zgodnie z przeznaczeniem, do rekreacyjnych wyjazdów i bezwypadkowego. Z bardzo dobrym wyposażeniem. Na Allegro musisz mieć diabelne szczęście i latami poszukiwać, by takie coś kupić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lofi Zgłoś #30 Napisano 1 Listopada 2010 Jeśli idzie o różnicę europejczyk - amerykaniec wiadomo z zewnątrz amerykaniec ma obrysy. Modne u nas i czyniące auto atrakcyjnym. Wersja USA miała masywniejsze zderzaki z chromem. Od środka w wersji amerykańskiej nierzadko zdarzało się kompletne wyposażenie z trzema zegarkami w konsoli środkowej, czego w europejczykach ze świecą szukać. Często były dwa boczne, albo jeden środkowy. Dodatkowo nierzadko była tam klima (USA). I co najważniejsze. Wersje USA są najczęściej oryginalnymi wersjami. Tam takie cabrio było 3 albo i 4 autem służącym do letnich przejażdżek. Więc powinno być zadbane i serwisowane w aso. Z tymi na Allegro różnie bywa. A to kierownica nie taka, a to zderzaki nie od tego modelu, a to lakierowane w jakiś fantazyjny lakier według widzimisię właściciela, A to brewki atrapy tjuningowe. A kupując taki model chcesz mieć raczej oryginała, prawda? No i sprawa ważna - bezwypadkowość. Z tego, co wiem w USA wszelkie naprawy blacharskie są bardzo skrupulatnie odnotowywane. W Europie bardzo różnie to bywa. A naprawy tych modeli w częściach ze szrotu to codzienność, niestety. W USA możesz upatrzeć taki model z rąk pierwszego właściciela. Z tymi na Allegro - cóż... Reasumując. W USA możesz wyrwać zadbanego oryginalnego rodzyna serwisowanego, z małym przebiegiem, używanego zgodnie z przeznaczeniem, do rekreacyjnych wyjazdów i bezwypadkowego. Z bardzo dobrym wyposażeniem. Na Allegro musisz mieć diabelne szczęście i latami poszukiwać, by takie coś kupić. takiej odpowiedzi sie spodziewalem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adrianos Zgłoś #31 Napisano 1 Listopada 2010 Kolego lofi, a wiesz mniej więcej ile by kosztowało przytarganie mustanga do renowacji z lat 60/70? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lofi Zgłoś #32 Napisano 1 Listopada 2010 aktualnie transport to ok 1400$ to takie minimum powiedz jaka cena samochodu ... który rocznik a może masz jakieś... www z konkretnym egz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #33 Napisano 2 Listopada 2010 Takie mam pytanie odnośnie Passata B6 z USA. Jakie są różnice między Europejczykiem a Amerykańcem Wiadomo, że chyba lampy, radio, licznik itp. A części mechaniczne Dzisiaj mało co w pysk kolesiowi nie dałem, bo się upierał, że silniki są inne, inne przeguby, bo u nich inny system metryczny, więc jakieś inne śruby. Kto miał rację Powinienem jednak go zdzielić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #34 Napisano 3 Listopada 2010 Powinienem jednak go zdzielić Powinieneś. Na USA był jakiś dodatkowy silnik ponad 3 litry (nie wspomnę jaki - doszukaj sobie). Różnice to wiadomo obrysy i lampy z obrysami i licznik - wyskalowany w milach. Poza tym powiedz szczerze, czy VW by się opłacało od nowa robić auto zwymiarowane w calach? Wystarczy, że amerykańskie są w calach wymiarowane (raczej były, bo już i oni na metryczny układ w samochodach powoli przełażą a to poprzez fuzję z europejskimi firmami.) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #35 Napisano 3 Listopada 2010 No Ja tak właśnie tłumaczyłem Że mogą się różnić wersjami wyposażenia, lampy, licznik, radio etc. I że jaki sens i ekonomiczne uzasadnienie było by w tym, żeby VW robił całkiem inne części na USA. Ale jak widać, głupków nie brakuje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jaco Zgłoś #36 Napisano 6 Listopada 2010 No Ja tak właśnie tłumaczyłem Że mogą się różnić wersjami wyposażenia, lampy, licznik, radio etc. I że jaki sens i ekonomiczne uzasadnienie było by w tym, żeby VW robił całkiem inne części na USA. Ale jak widać, głupków nie brakuje z tymi technicznymi sprawami to do końca nigdy nie wiadomo, auta do usa w fabryce idą na innej linii i wiem że w nich np wszystkie plastiki w środku są gorszej jakość, także nie wiadomo co tam z zawiechą jest , możliwe ze na us robią bardziej komfortową Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #37 Napisano 6 Listopada 2010 Ok. Z tym się zgodzę, bo faktycznie taka sytuacja może zaistnieć, ale czy jak sprowadzę sobie B6 z zawieszeniem "na amerykę" to przy wymianę zawieszenia po jakimś tam czasie nie założę amortyzatorów i sprężyn od wersji europejskiej Bo w taki m.in. sposób kumpel argumentował różnice pomiędzy modelami. Że wszystko mechaniczne jest inne zaczynając od sprężyn, amortyzatorów, końcówek drążków a kończąc na elementach wymiennych w osprzęcie silnika. Bo niby u nich system miar jest w calach a u nas w centymetrach to wszystkie te części będą miały inną średnicę, wymiary etc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MlodyS53 Zgłoś #38 Napisano 16 Czerwca 2012 Jak kosztorysowo wychodzi sprowadzenie autka z usa? Gdzie szukać ofert w internecie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
romeo9999 Zgłoś #39 Napisano 17 Czerwca 2012 Takie mam pytanie odnośnie Passata B6 z USA.Jakie są różnice między Europejczykiem a Amerykańcem Wiadomo, że chyba lampy, radio, licznik itp. A części mechaniczne Dzisiaj mało co w pysk kolesiowi nie dałem, bo się upierał, że silniki są inne, inne przeguby, bo u nich inny system metryczny, więc jakieś inne śruby. Kto miał rację Powinienem jednak go zdzielić zdun_VW Jest inny kod silnika np u nas jest BWA a u nich AXX lub BPY co mieli to wkładali ale z tego co wiem do silnika np BPY jest juz gaz montowany a do europejczyka nie dla europejczyka są akcje serwisowe a do aut za wielkiej wody juz nie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #40 Napisano 17 Czerwca 2012 zdun_VW Jest inny kod silnika np u nas jest BWA a u nich AXX lub BPY co mieli to wkładali ale z tego co wiem do silnika np BPY jest juz gaz montowany a do europejczyka nie dla europejczyka są akcje serwisowe a do aut za wielkiej wody juz nie to miło, że odpisujesz Zdunowi na post z 2010 roku. A dla MłodegoS53 prezent: złoty szpadel. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach