TheStig Zgłoś #21 Napisano 19 Września 2013 Panowie powiedzcie, czy ktoś jeździ Passatem B5FL po taxi Niemiec? Mam chęć kupić takiego Passka. Chcę się wybrać do Berlina albo Hamburga. Interesuje mnie tylko, czy ktoś jeździ budyniowym Passatem i jak się sprawuje. Nie chcę odpowiedzi typu: lepiej zadbanego B5 z niższym przebiegiem itd. Dzisiaj już się nie patrzy na przebieg. Jak ktoś coś wie to byłbym wdzięczny za każde info. Wiem, że to dział B6 ale nie ma takiego tematu w dziale B5 Jest jeden co ma B5fl po Taxi tu masz link do strony z jego paskiem http://forum.vw-passat.pl/threads/136199-Kosc-sloniowa-mody-czyli-DobryDuch-powraca?highlight=taxi i tu http://forum.vw-passat.pl/threads/88275-Multimedialne-glosne-TAXI-%29?highlight=subwoofer kupili i chyba są zadowoleni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kwiatekgd Zgłoś #22 Napisano 6 Listopada 2014 (edytowane) Passat B6 2008R CBAB, wersja taxi,budyń, 290tyś km,skóry,climatronic i wszystko hula jak trzeba. DPF wycinałem (zapchany) wraz z nowymi mapami na ok 180KM, pakiet 1000zł. Spalanie ok 6.5-7l. Obawiałem się że wersja taxi itd, ale wszystko dziąła, zaraz rozrząd do wymiany bo co 150tyś i tyle. Jak za ten rok i przede wszystkim silnik to śmieszna cena bo 4000euro, wyszukany na mobile. Póki co wersje taxi jak najbardziej polecam Edytowane 6 Listopada 2014 przez Kwiatekgd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
77Marek Zgłoś #23 Napisano 7 Listopada 2014 Póki co wersje taxi jak najbardziej polecam Kolega z forum nic: Kardynalski także śmigał " budyniem TAXI" w modelu B5. I z tego co mówił to był bardzo z niego zadowolony. Przebieg coś koło 500tyś. km. O dziwo zawieszenie też było mocne jak na swoje lata. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kardynalski Zgłoś #24 Napisano 7 Listopada 2014 Kolega z forum nic: Kardynalski także śmigał " budyniem TAXI" w modelu B5. I z tego co mówił to był bardzo z niego zadowolony. Przebieg coś koło 500tyś. km. O dziwo zawieszenie też było mocne jak na swoje lata. Dokładnie , z jednym małym wyjątkiem: przy sprzedaży budynia, na szafie miał ok. 800 tyś. km., miałem go jakieś cztery lata , cały czas na motulu , i nigdy mnie nie zawiódł. Silnik AHH 90 KM, dawał radę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach