Skocz do zawartości
Gajdzi

[B5 afn] Po nocy nie chce zapalić - tylko kręci

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Problem wygląda tak:

 

Przed wczoraj przyjechałem pod dom (żadnych objawów obecnej awarii). Wczoraj siadam do auta, za kluczyk - kręci, kręci i ****... niestety, już nie zapalił. Kręci idealnie, ale niestety nawet nie załapie na moment.

 

Tak jakby paliwa nie dostawał, ew. jakieś sterowanie...!?

 

Co może być ważne... wcześniej zdarzyło mi się 3x coś takiego, że też nie chciał zapalić, ale po tym jak go "ukręciłem" po 15s to zaczął łapać, ale właśnie z objawami jakby nie dostawał odpowiedniej dawki paliwa...

 

Podłączyłem się VAG'iem - zero błędów!

 

Wyczytałem też gdzieś na forum, że na zaworku w pompie wtryskowej - na zaznaczonym poniżej zaworku (chyba N108 - zwrotny?) powinien być potencjał (napięcie +12V) - pytanie czy napewno?

Pompa nie jest taka mokra - to przed uszczelnieniem pompy

img1464w.th.jpg

 

Jak można jeszcze zacząć diagnozować problem...? Jak sprawdzić czy faktycznie paliwo dochodzi?

 

Pomóżcie, we wtorek mam jechać tym autem do UK...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś podobny problem też w AFN. U mnie pompa wtryskowa była troszkę nieszczelna i po jakimś czasie paliwo cofało się do zbiornika. Diesel nie ma tak jak benzyna dodatkowej pompki w zbiorniku. Paliwo jest zasysane bezpośrednio przez pompę wtryskową. Stąd takie problemy z uruchomieniem, bo jak paliwo się cofnie to pompa wtryskowa musi najpierw napełnić cały filtr paliwa (jakieś 0,5 litra).

U mnie było łatwiej to stwierdzić bo przewód paliwa prowadzący od filtra do pompy jest przezroczysty i widziałem jak paliwo cofa się do zbiornika i w wężyku pojawia się powietrze. Nawet jak udało się odpalić to w wężyku było widać pęcherzyki powietrza razem z paliwem.

Radzę na jakiś czas podmienić przewód paliwowy na przezroczysty i obserwować czy paliwo cofa się i po jakim czasie.

Uszczelnieni pompy kosztowało mnie 150 zł, bez konieczności demontażu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam spróbuj odkręcić przewody na wtryskiwaczach i kręć przez chwile a ktoś niech obserwuje czy paliwo leci.Na tym elektrozaworze pojawia się napięcie po przekręceniu zapłonu i powinno być 12V Wygląda jakby nie dostawał paliwa,spróbuj zdjąć przewód paliwowy tuż przed pompą, zasilający pompę paliwową w paliwo i nalać do butelki paliwa i bezpośrednio zasilić pompę w paliwo z butelki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misiek-e, w tym sęk, że kręcąc go chyba z 5 razy naprawde długo nic się nie dzieje... kompletnie, cały czas tylko kręce rozrusznikiem...

 

Deiw, no właśnie... ten elektrozawór mnie interesuje... Po przekręceniu zapłonu sprawdzałem miernikiem czy mam tam +12... niestety nic... Jeszcze po pracy będę chciał żeby ktoś mi przekręcił kluczyk i zobaczę czy "tyka". Na chwile obecna sprawdziłem go na krotko, czyli "+" z aku do tego elektrozaworu i tyka, więc zakładam że jest sprawny. Problem może leży w bezpieczniku/przekaźniku (bo nie wiem na czym to jest).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc zawór sprawny,tym zaworem steruje immo komputer, więc może spróbuj odkręcić ten przewód od zaworu i go zaizoluj a zawór zasil bezpośrednio z aku. Tylko pamiętaj przy takiej operacji nie będziesz mógł zgasić z kluczyka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Deiw, wiem właśnie... ale to nie ma problem ze zgaszeniem... na razie jest problem z odpaleniem :P Tylko kwestia jest jeszcze taka czy nie wywalę immo w powietrze takim działaniem...!? Chyba nie powinienem, co nie?

 

Druga sprawa jest taka, że dlaczego nie ma tam "+"? Szukać w bezpiecznikach, czy może głębiej - komp? Mogło się stać tak żeby mi immo wywaliło? Po czym poznać że jest coś nie tak z immo? Da się go pominąć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie wywalisz tylko za izoluj przewód jak go odłączysz.A kontrolka od immo. na zegarach gaśnie?. Podpiąć komputer i sprawdzić stan immmo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, gaśnie... a po podlaczeniu VAG'a immo sprawdzam w "instruments"? Jakbyś mógł przedstawić mi jak sprawdzic immo VAG'iem, bo w VAG'u nie jestem biegły...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kontrolka gaśnie to z immo wszystko dobrze .A może sprawdź przekaźnik 109 i poczytaj ten temat.http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=49546&highlight=Jak+sprawdzi%E6+immobilaizer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli teoretycznie immo odpada... Filmu nie znalazłem niestety o którym mowa w poscie :)

 

Tak szczerze, to na chwile obecną pozostają mi 2 opcje - albo cofające się paliwo i zapowietrzony uklad, albo jakiś przekaźnik - ten chyba barziej, bo nie mam nap. na elektrozaworze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i okazuje się chyba że jednak układ zasilania zapowietrzony ew. padła pompa... odkręciłem na wtrysku śrubę, poluźniłem rurkę i ****... sucho przy kręceniu...

 

____________________________

edited (23:21 02.09.2010)

 

Odpalił na holu... po jakiś 300m (długo). Po tym jak zapalił, ani szarpnięcia silnikiem sugerującym np. brak paliwa, ani zająknięcia... Normalnie wszystko w porządku! Zapalał idealnie!

 

Zobaczymy jutro, ale obstawiam że paliwo się cofneło... pytanie tylko dlaczego kręcąc rozrusznikiem nie zaciągnął ropy? Możliwe, że łapie lewe powietrze i zamiast paliwa powietrze ciągnął. Pytanie teraz co wziąć na celownik aby posprawdzać?

 

Zrobiłem na tym filtrze paliwa już ponad 30tkm, chyba warto wymienić, co nie?

Edytowane przez Gajdzi
aktualizacj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Nowe okoliczności... założyłem na przewodzie paliwowym od filtra do pompy zaworek umożliwiający przepływ paliwa tylko do pompy. Pali idealnie, tylko z tą różnicą że rano nie ma paliwa w wężyku od zaworka do pompy - pytanie gdzie się podziało, skoro zaworek uniemożliwia powrót paliwa, a pompa nie ma wycieku?

 

Jakieś sugestie?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bartek moja rada:

1. wymień filtr paliwa, bo 30kkm to czas najwyższy, widziałem u siebie jaki syf

był w filtrze to się przeraziłem, (zalej filtr świeżym paliwem nie będziesz musiał

go kręcić długo załapie odrazu),

2. sprawdź sobie przewody przelewowe (gumowe w oplocie tzw. nadmiar) przy

wtryskach czy są całe, będzie widać jak spojrzysz przy wtrysku czy jest

sucho, możesz pokusić się o ich wymianę 10 - 12 zł. metr kosztuje i zostanie

ci na zapas, rozmiar wewntrzny fi-3,8 a zewnętrzny ok. fi-6,

3. nie ciągaj samochodu bo możesz narobić sobie niezłego bigosu jak ci rozrząd

przeskoczy.

Jak to nie pomoże będziemy móżdżyć dalej :fajny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc tak:

ad.1 Filtr poszedł na wymijankę jako pierwszy! Więc już wymieniony.

ad.2 Wężyki przelewowe suche, ich okolice również.

ad.3 Będąc szczerym, to raz mi się zdarzyło go ciągnąć, w tą feralny dzień - zapalił po jakich 300m ciągnięcia. Po tej akcji założyłem zaworek i pali idealnie (zrobiłem już 5tys km od tego momentu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam pytanie do znawców tematu. Czy po zdjęciu elastycznego przewodu z krućca przy pompie wtryskowej ( tego co odpowiada za powrót paliwa z wtrysków) podczas kręcenia rozrusznikiem powinno tryskać paliwo ? Mój AFN nie odpala, kontrolka świec zapala się po przekręceniu i gaśnie. Elektrozawór tyka, dostaje po przekręceniu napięcie 12V na chwile więc przekaźniki wykluczyłem. (próbowałem podpiąć też z aku) VAG nie pokazuje błędów. Po odkręceniu przewodów przy wtryskach pojawia się na nich strumień paliwa - nie jest to jakieś super mocne ciśnienie ale jest. Pytam o ten powrót bo podczas kręcenia nic nie leci z tego krućca a w innym AFN - sprawnym sika na 2 metry. Ale dlaczego ma sikać skoro to powrót paliwa czyli od wtrysków powinno wracać do pompy a nie wytryskiwać z niej :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, u mnie okazało sie że układ się zapowietrzał - nawet po założeniu zaworka zdarzyło mi się tak że paliwo zleciało do samego baku, a później klapa - kręci ale nie pali. Od momentu kiedy dałem go do gościa, któremu chciało się przelecieć cały układ paliwowy jest spokój - wcześniej gościowi się nie chciało, więc założył zaworek.

 

Jeśli mogę zapytać to jak doszło do tego, że teraz Ci auto nie odpala? Tak z dnia na dzień?

 

A co do Twoich pytań, to niestety nie pomogę, bo nie odkręcałem. Zdarzyło mi się nawet że coś tam tryskało (ale nie pamiętam skąd dokładnie), ale to raczej z tego powodu, że było zapowietrzone - dało się słyszeć powietrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przegoniłem paska na autostradzie V max 200km/h licznikowo ( krótka chwila ) po tym złapał tryb awaryjny - przeladowanie turbo. Po wyłączeniu i załączeniu znowu ciągnoł aż jak pod domem przeciągnołem go na 2 biegu koło 4tys rpm chwilę później zgasł. Gdyby układ był zapowietrzony to chyba nie lał by z przewodów wysokiego cisnienia. Wcześniej tryby awaryjne zdarzały się zeszłej zimy, przez lato spokój. Prawdopodobnie turbo do czyszczenia. Wcześniej tj. od 4 lat nie było żadnych najmniejszych problemów z zapalaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to niestety nie pomogę - nie mam pojęcia co mogłoby być nie tak...

 

Musisz pytać bardzie doświadczonych... A sprawdzałeś czy turbo w ogóle się u Ciebie po takiej akcji kręci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A sprawdzałeś czy turbo w ogóle się u Ciebie po takiej akcji kręci?
Turbo raczej nie ma nic do odpalania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Turbo raczej nie ma nic do odpalania

 

Też tak sądziłem do momentu kiedy w VW Caddy pękł mi wałek w turbo i nie chciało się kręcić - różnica polegała faktycznie na tym, że to był inny silnik (tzn. 1,9TDI ale ten 105KM na PD).

 

Ale on akurat zgasł przy spokojnej jeździe (ok 80km/h) i też nie chciał zapalić - mechanik twierdził, że wszystko wygląda ok i nie wie dlaczego nie chce zapalić - już komputer chciał kupować! Ja nie miałem na tyle kasy i zabrałem auto z myślą sprzedaży. Kiedyś przyszedł znajomy z jakimś mechaniorem i koleś jak twierdzi "odłączył" turbo (cokolwiek zrobił, bo nie chciał powiedzieć) i auto zapaliło. Powiedział mi tylko, że mam wymienić turbo i będzie gitara... i tak było!

 

Stąd też zasugerowałem Ci takie rozwiązanie - poprzez analogię, chociaż silniki nie te same... Po 2 skoro i tak nie pali to i tak warto sprawdzić - wcale nie musisz wyciągać turbo - ściągnij wąż od "zimnej" strony i zobacz czy się kręci. Możesz sobie przy okazji sprawdzić czy masz luzy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności