kat825 Zgłoś #1 Napisano 2 Sierpnia 2010 Witam. Noszę się z zamiarem zakupu auta do ciągnięcia lawety. Chce przeznaczyć na to ok 13000zł, i musi to być autko którym na co dzień można by bez problemu jeździć i raz po raz jechać na zachód. Moi faworyci: Opel Frontera 2.2dti - znany mi silnik(nie taki zły jak piszą) uciąg na haku do 2800kg, potrafi mało spalić bez i z przyczepą, i bywają ładnie wyposażone wersje; Mercedes E-klase 2.9td Kombi - ładny wypas, praktycznie typowo osobowe autko, na haku coś ponad 2000kg, w miarę ekonomiczny silnik. Tylko boję się kosztów ewentualnych napraw (Opel ma tańsze części) Myślę też nad inną opcją, kupić coś starszego a la stary Opel Frontera 2.3tds, MB 124, Mitsu Pajero aby doprowadzić je do stanu i jeździć nim tylko na wyjazdy a normalnie kupić coś w stylu VW Polo. PS. Myślałem nad VW Sharan i jego bliźniakach ale nie mam pojęcia ile to ma na haku, kiedyś gdzieś w necie wyczytałem że drogówka robiła akcje na te autka bo niby różne wersje mają różne uciągi i przeważnie nie mają 2T na haku. Proszę o jakieś info? POZDRO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek870918 Zgłoś #2 Napisano 2 Sierpnia 2010 to co sie orietuje w tych temacie to polecal bym Merca 124 z tych nowszych modeli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #3 Napisano 2 Sierpnia 2010 Tylko te silniki w tych mercach nie są zbyt ekonomiczne. A czy takie auto na LPG dobre jest do lawety, i czy automat nadaje się także? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emate Zgłoś #4 Napisano 2 Sierpnia 2010 czy automat nadaje się także? też się nadaje pod warunkiem że będzie to auto z jakimś wiekszym silnikiem. Najlepiej terenówka albo coś z amerykańskiego kontynentu. Tam skrzynie mają większe chłodniczki oleju co zmniejsza ryzyko przegrzania skrzyni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #5 Napisano 2 Sierpnia 2010 Do ciągnięcia lawety liczy się chyba wyższy moment obrotowy od mocy, chyba że się mylę? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VirusAlfa Zgłoś #6 Napisano 2 Sierpnia 2010 Moc masz na końcu obrotów, moment masz w 1/3 obrotów. Więc tak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stiepa Zgłoś #7 Napisano 2 Sierpnia 2010 My ciągaliśmy oplem senatorem 3.0 B/G automat, fajne było to, że z pustą lawetą brał 14l gazu, a z autem na lawecie 16l:). Auto szło bardzo ładnie, obciążenie nie było mocno odczuwalne.Więć uważam, że gaz i automat przy odpowiednim silniku nie przeszkadza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #8 Napisano 2 Sierpnia 2010 (edytowane) Pod lawetę tylko terenówka i to mocna i ciężka żeby nie rzucało po drodze. Np. Ford Explorer 4.0 z gazem. Na haku 2400kg. Za ta kwotę kupisz naprawdę ładne Explo. A i samochód sam w sobie jest całkiem przyjemny. Edytowane 2 Sierpnia 2010 przez pszemek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #9 Napisano 2 Sierpnia 2010 Mój znajomek ma Opla Fronterę 2.2dti i jemu z przyczepą campingową auto spalało do 11L/100km, ale jazda z taką przyczepą trochę się chyba różni ponieważ taki camping działa jak kotwica=duży opór powietrza, a laweta mimo że cięższa jest bardzie opływowa=mniejszy opór czołowy. I ogólnie Fronterka bardzo mi się podoba:) Co do explorera to chyba troszkę dużo pali, niby według internetu w mieście ok 18L/100km. Liczę że auto z lawetą spali tyle co normalnie w mieście. PS. znalazłem w necie-na zachodzie Ladn rovera Discovery 2.5tdi z 96r w takiej kwocie jak chcę przeznaczyć, czy to możliwe że z opłatami taka terenówka bedzie kosztowała ok 13tys zl?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #10 Napisano 2 Sierpnia 2010 Jak by ktoś miał jakieś propozycje na Auto do lawety, ewentualnie prosiłbym o radę/opinię osób co tym się zajmowali/zajmują. Za każdą pomoc/radę będę wdzięczny:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carl0s Zgłoś #11 Napisano 2 Sierpnia 2010 swego czasu ciągałem BMW 525 TDS. Nie był to demon szybkości, ale z lawetą i tak nie pociągniesz za szybko, natomiast autko było bardzo stabilne, a dzięki NIVO z tyłu nie stawało dęba jak laweta była ciężka. No i spalanie miała jak na 2.5 całkiem przyzwoite, bo dawało się spokojnie jeżdżąc spalić te 10 - 11 litrów. Nie podzielam zdania kolegów co do benzyny do ciągania lawety - raz, że moment obrotowy wysoko, dwa, że spalanie wychodzi kiepsko nawet z LPG, bo za granicami LPG występuje dość rzadko (chodzi mi o dostępność na stacjach benzynowych). Brałbym jak największego diesla typu właśnie 2.5 TDS albo 300 TD mercedesa, koniecznie z NIVO na tylnej osi. Czemu nie inne? Bo nie znam niezawodności, a wiem, że BMW czy mercedes dojadą zawsze i wszędzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czajek19 Zgłoś #12 Napisano 2 Sierpnia 2010 mój kolega przyprowadza samochody audi A6 rocznik ok 2000 silnik 2,5 TDI ;p to . Wcale nie trzeba mieć terenówki ... wystarczy samochód z wiekszą ilością NM:D , nie musi mieć dużo koni.. ja bym bardziej patrzył za silnikiem max 2,5 TDI . Jeśli chcesz autko mieć do jazdy też codziennej to się licz z tym , że wyjazd z lawetą bedziesz miał np 2 razy w miesiącu a w pozostałe dni będziesz śmigać normalnie samochodem... po Co Ci terenówka która pali 20 l ... i ma silnik 4.0 co wiąże się też z większymi opłatami... i ogólnie droższą eksploatacją.. Ja na twoim miejscu bym kupował audi A4 albo passata b5 z silnikiem 2,5 TDI . Kupować 2 samochody też się mija z celem.. po Co Ci 2 auta skoro jednym będziesz wyjeżdżał od czasu do czasu tylko z lawetą.. ( a opłaty trzeba robić jak by nie było ..) co innego gdybyś się tym zajmował regularnie ( chodzi mi co pare dni takie wyjazdy ) no nie wiem to tylko moje zdanie zrobisz jak będziesz uważał za stosowne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #13 Napisano 2 Sierpnia 2010 (edytowane) Właśnie tak myślę po co auto z z duzym silnikiem na PB który normalnie bez gazu pali ok 20L (z LPG pewnie z 22L). Taki diesel co ma sporo NM by był OK, co do tds to nie jestem przekonany (to dość awaryjny silnik) Merol juz lepiej. A czemu terenówka, mówię o coś w stylu właśnie Frontery, bo mi się podoba a i auto na ramie to i lepiej zniesie lawetę Audi 2.5tdi V6 fajne ale koszta utrzymania to masakra, rozrząd 1500zł, wałki bo lubią się wycierać 2500zł, pompa wtryskowa 1500zł-a to ceny uśrednione bez wymiany. Wiadomo takie audi fajne jeszcze w qatro bajka ale dla bogacza. Ps. czemu myślę nad autem tylko do lawety i jakimś do miasta, ponieważ kasa przeznaczona (te ok 13tysi) jest z 2 aut, mego i ojca, a i po mieście lepiej pomykać czasem mniejszy autkiem. Audi A4 ma mało na Haku, tak jak i VW Passat B5. Lepsze by było Audi A6(audi 100 po lifcie) z silnikiem 2.5tdi 5r tylko ile ma na haku? Każda rada jest dobra:) ---------- Post added at 15:14 ---------- Previous post was at 15:00 ---------- Myślałem też nad autami typu Van z dieslem. Taki Citroen Evasion/Peugeot806/Fiat Ulysse s z silnikami typu 1.9td lub 2.1td fajne są, mało awaryjne, po mieście można normalnie śmigać, są w miarę tanie w zakupie tylko nie wiem ile na haku mają. Mój ojciec miał Evasiona, fakt że w benzynie ale przez 2 lata nic oprócz podstawowych wymian nic nie nawaliło. Taki Chr Voyager tez fajny ale Diesel mają kiepski 2.5td produkcji włoskiej z 4 oddzielnymi głowicami dla każdego gara. Myślałem tez nad Mazdą MPV, auto na ramie jak pick up ale za to paliwożerny silnik i nie zbyt ładny, wersja ok 99r. Edytowane 2 Sierpnia 2010 przez kat825 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #14 Napisano 2 Sierpnia 2010 Mam prośbę o tłumaczenie z języka De na PL, o to sformułowanie: Allradantrieb Motor läuft macht aber Geräusche tłumacze internetowe dziwnie to przetłumaczają. To dotyczy Opla Frontery 2.3tds Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #15 Napisano 2 Sierpnia 2010 (edytowane) jazda z taką przyczepą trochę się chyba różni ponieważ taki camping działa jak kotwica=duży opór powietrza, a laweta mimo że cięższa jest bardzie opływowa=mniejszy opór czołowy Z lawetą spali więcej niż z campingiem. Chyba że na pusto jedziesz. Co do explorera to chyba troszkę dużo pali Pod lawetą od 16 do 20 zależy jak kto umie jeździć bo z tym bywa bardzo różnie. znalazłem w necie-na zachodzie Ladn rovera Discovery 2.5tdi z 96r w takiej kwocie jak chcę przeznaczyć, czy to możliwe że z opłatami taka terenówka bedzie kosztowała ok 13tys zl?? Złom takiej terenówki może tyle kosztować ale nie samochód do jazdy. Ja na twoim miejscu bym kupował audi A4 albo passata b5 z silnikiem 2,5 TDI . I co tym pociągniesz? po Co Ci terenówka która pali 20 l ... i ma silnik 4.0 co wiąże się też z większymi opłatami... i ogólnie droższą eksploatacją.. Po to że w zimę ruszysz z załadowaną lawetą na śniegu lub lodzie. A nie będziesz sypał piachu bo się kółka kręcą a zestaw stoi. A explo na trasie spokojnie mieścił się w 14L/100 LPG. Taki diesel co ma sporo NM by był OK, co do tds to nie jestem przekonany (to dość awaryjny silnik) Zależy jak kto dba. Jak o każdy inny silnik. Edytowane 2 Sierpnia 2010 przez pszemek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Audi_s-line Zgłoś #16 Napisano 2 Sierpnia 2010 T4 2,5Tdi wystarczy jak najbardziej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #17 Napisano 2 Sierpnia 2010 rozważałem nad nim ale w tej kwocie to ciężko dostać coś dobrego, typowego vana z niego nie bedzie (multivan za drogi tak jak caravelle), a zwykły bus to do normalnej jazdy trochę lipa, to zwykły dostawczak z fotelami. Aha zwykła wersja, tj krótka ma 1800kg na haku, dopiero Long ma 2000kg Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny87 Zgłoś #18 Napisano 2 Sierpnia 2010 passat B6 ma 2000kg na haku wszystko zależy jak często zamierzasz jeździć do Niemiec po autka, wiadomo za kwotę 13 tys zł nie kupisz igły i musisz sie liczyć z tym że coś w takim aucie może Ci siąść. Do lawety najlepszy automat i tempomat. Najlepszy będzie diesel bo jak wiadomo w Niemcowni jest trochę górek i benzyna bezie zwalniała przy wspinaczce. Sharan jest dobrym wyborem i ma na haku 2000kg przy 110KM dieslu. We francji ostatnio widziałem chłopaków z Gdańska którzy przyjechali mercedesem "kaczką" jego stan wizualny budził niepokój że nawet bałbym się wybrać nim w trasę po Polsce. ---------- Post added at 21:31 ---------- Previous post was at 21:27 ---------- Po to że w zimę ruszysz z załadowaną lawetą na śniegu lub lodzie. A nie będziesz sypał piachu bo się kółka kręcą a zestaw stoi. A explo na trasie spokojnie mieścił się w 14L/100 LPG. tegorocznej zimy kilka razy jechałem z załadowaną lawetą i ani razu nie miałem problemu z podjazdem po śniegu mimo że mam auto przednionapędowe, wystarczą dobre zimówki. Ekonomia też sie liczy bo to nie jest trasa o długości 200km tylko podchodzi do 2000km a każdy litr więcej na 100km podwyższa koszt przejazdu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cinek668 Zgłoś #19 Napisano 2 Sierpnia 2010 ja mam kolego frontere long 2.4i + lpg bytla 80l i ma tylko 2400 na haka a ta twoja 2.2 ile ma koni?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny87 Zgłoś #20 Napisano 2 Sierpnia 2010 (edytowane) pomyśl jeszcze nad mercedesem vito on ma 2000kg na haku ewentualnie bmw 530d Edytowane 2 Sierpnia 2010 przez Danny87 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach