Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ostatnio szukam opon. Przeszukuje sklepy internetowe, sklepy tradycyjne ( norauto ) i gielde. Zastanowily mnie ceny opon na gieldzie. Niektorzy sprzedawcy posiadaja opony w cenie 400 zł za 4 szt opon i to markowych, takich jak Michelin czy Bridgestone, gdzie za taka cene mozna kupic 1 opone z sklpach. Ja rozumiem, ze te opony sa uzywane, ale najczesciej maja po 6mm bieznika, czyli praktycznie nowe. Zastanawiam sie czy to nie jest jakis przekret czy, te opony nie sa regenerowane po przebiciach lub wiekszych zniszczeniach i tylko tak dobrze wygladaja,a w rzeczywistosci sa polatana itp. Ktos kupowal takie opony ?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem handlarze/oponiarze jak sprowadzają całe naczepy używanych opon to płacą za nie przysłowiowe "grosze" a może i na wagę biorą ? Nie wiem :)

 

Teraz pomyśl, takich sprowadzających w Polsce jest powiedźmy kilkudziesięciu a żeby był zbyt to i ceny muszą być w miarę tanie i wyrównane...

 

Taka jest moja teoria :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niektorzy sprzedawcy posiadaja opony w cenie 400 zł za 4 szt opon i to markowych, takich jak Michelin czy Bridgestone, gdzie za taka cene mozna kupic 1 opone z sklpach. Ja rozumiem, ze te opony sa uzywane, ale najczesciej maja po 6mm bieznika, czyli praktycznie nowe.

 

Te opony najczęściej są odrzutami z taśmy produkcyjnej.

Poprostu do nieczego się nie nadają i zamiast iść do śmiecia to ktoś pomaga im ''wyjść''.

Wiadomo, każdy musi z czegoś żyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mec, rzulu pisze o używkach nie o nowych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mec, rzulu pisze o używkach nie o nowych

 

OK, mój błąd, sorry.

Ale dla mnie takie prawie nowe opony za 400zł zawsze będą jakieś lewe, a pełnowartościowe też raczej nie są...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale dla mnie takie prawie nowe opony za 400zł zawsze będą jakieś lewe, a pełnowartościowe też raczej nie są...

To zastanówmy się co jest żródłem pochodzenia tych opon . Czy "tam" zmieniają opony co sezon , bo zuzycie na to wskazuje . IMO te info. byłyby odp. w temacie.

Ja nie kupię i kupowałem takich opon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio rozmawiałem ze znajomym oponiarzem właśnie w tej kwestii. Mówił, że jak jedzie sobie do Niemiec i wie gdzie podjechać to dostaje cały kontener pięknych opon za które płacy w przeliczeniu 80 złotych za 4 sztuki nie ważne jakie opony tam są. Mniej niż kontener nie kupi, ale i tak jeśli dobrze trafi to mu się to opłaca ;) Mówi, że w na zachodzie to opony zmienia się na nowe raz na dwa lata, nawet jeśli samochód stoi w garażu, bo tam dużo ludzi ma więcej niż jeden samochód, a na co dzień jeździ jednym. Reszta tam wyrzuca, lub sprzedaje się za grosze opony które leżą dwa lata od nowości w magazynie, bo gwarancja producenta się skończyła. Po prostu tam jest inny zwyczaj i polscy oponiarze na tym korzystają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zwróć uwagę na datę produkcji tych nowych, nieużywanych opon, które na boku mają wybite coś na kształt XX96... ;) nowe? -> Nowe. Nieużywane - nieużywane. Ino trochę leżały...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dezerter dobrze prawi...po prostu ludzi stać na "luksus" zmiany kompletu opon co dwa lata albo nawet po sezonie - i zostawiają je z zakładzie montażu opon. A potem wiadomo - Polska, mateczka Russija, i tak dalej

A nie jak w Polsce gdzie przy nowych oponach zbiera się pół rodziny, znajomi i podziwiają "cycki" na gumach :D aaa no i trza je jeszcze opić ;)

 

Ja z reguły kupowałem opony na giełdzie w Słomczynie i nigdy nie miałem problemów, ani z wyważeniem, ani jakimiś wadami (bąble, guzy) ani z jazdą choć często to były komplety "parowane" czyli praktycznie każda z innej parafii (data produkcji)

Edytowane przez _Martini_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy zakupie używek najlepiej wychodzą pojedyncze.

Za 2 pojedyncze płaci się mniej niż za parę.

Trzeba tylko zdecydować się na popularny model.

Pilnować należy także indeksów nośności i prędkości.

O roku produkcji chyba wszyscy wiedzą - 5 lat to obsolutny maxxxxxxxx.

Najlepiej brać do 2...3 lat.

Na uzbieraniu kompletu trzeba poświęcić czasem i kilka miesięcy.

Często niemiec po przebiciu jednej opony wymienia parę i z niej jedną dobrą bierze polak.

Chociaż niemcy ostatnio nie naprawiają nawet przebić na bieżniku, co u nas jest standardem.

 

Z mojej lepszej historii:

- komplet michelin pilot sport 2 - min 7mm - 235/40/18 - 600 PLN

- komplet dunlop sp sport 01 - min 7 mm - 205/55/16 - 400 PLN

- komplet bridgestone potenza re050a - min 7 mm - 235/45/17 - 600 PLN

 

Z mojej gorszej historii:

- kilka zwrotów opon z allegro, bardziej lub mniej miłych

- sprawa w sądzie po przysłaniu przeciętej na boku opony

Edytowane przez pikopiko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pikopiko to bardzo tanio udało Ci się dorwać takie używki, ładnie. Też jestem akurat na kupnie opon, bo po niedzieli muszę wymienić do przeglądu, bo łysawo już z przodu.. Wymienić chcę cały komplet, szukałem już w paru zakładach u siebie i nieciekawie.. ceny z kosmosu a opony tragedia. Wołają sobie tutaj po 180-200zł za jakąś używkę.. Albo za 8letnie opony po stówce - śmiech. Słyszałem o paru 'strzałach' gdzie udało się kupić dobre i tanie opony, znajomy do passka kupił 15tki za 100zł sztuka Michellina roczne.. oczywiście z niemiec. Zastanawiałem się nad kupnem nowych opon za ok. 180zł z gwarancją, tylko nie wiem co to warte jak to made in china... :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to co napisał marecek przeważnie to kilkuletnie padła. tez nabyłem drogą kupna takie okazyjne oponki tez niby goodyear pojezdziłem na tym ok tygodnia jadę sobie z dąbrowy ok 110 jak nie zaczęło napier....z opony dosłownie się rowerówka zrobiła.Nie polecam takich tanich opon!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przy zakupie używek najlepiej wychodzą pojedyncze.

Za 2 pojedyncze płaci się mniej niż za parę.

Trzeba tylko zdecydować się na popularny model.

Pilnować należy także indeksów nośności i prędkości.

O roku produkcji chyba wszyscy wiedzą - 5 lat to obsolutny maxxxxxxxx.

Najlepiej brać do 2...3 lat.

Na uzbieraniu kompletu trzeba poświęcić czasem i kilka miesięcy.

Często niemiec po przebiciu jednej opony wymienia parę i z niej jedną dobrą bierze polak.

Chociaż niemcy ostatnio nie naprawiają nawet przebić na bieżniku, co u nas jest standardem.

 

Z mojej lepszej historii:

- komplet michelin pilot sport 2 - min 7mm - 235/40/18 - 600 PLN

- komplet dunlop sp sport 01 - min 7 mm - 205/55/16 - 400 PLN

- komplet bridgestone potenza re050a - min 7 mm - 235/45/17 - 600 PLN

 

Z mojej gorszej historii:

- kilka zwrotów opon z allegro, bardziej lub mniej miłych

- sprawa w sądzie po przysłaniu przeciętej na boku opony

 

Kolego, jeśli oponki leżały na magazynie to i 10 latki będą jeszcze dobre. Ogólnie przyjmuje się, że oponki powinny być nie starsze niż 10 lat. Czytałem kiedyś o tym, że tak ustaliły firmy produkujące opony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tu kolega pisze raczej o okazjach na aukcjach tzw pojedynek ;) bo

 

Przy zakupie używek najlepiej wychodzą pojedyncze.
Pilnować należy także indeksów nośności i prędkości.

 

czyli wklepujemy w wyszukiwarkę rozmiar, markę i szukamy pojedynek i za 600 pln mamy komplet prawie nowych, zazwyczaj opon które były na "zapasie" bo kupujemy je po 150 pln za sztukę

Z mojej lepszej historii:

- komplet michelin pilot sport 2 - min 7mm - 235/40/18 - 600 PLN

 

 

 

 

I na miłość Boską czytajcie ze zrozumieniem, jak raz mało to kilka....

 

Przy zakupie używek najlepiej wychodzą pojedyncze.

Za 2 pojedyncze płaci się mniej niż za parę.

Trzeba tylko zdecydować się na popularny model.

Pilnować należy także indeksów nośności i prędkości.

O roku produkcji chyba wszyscy wiedzą - 5 lat to obsolutny maxxxxxxxx.

Najlepiej brać do 2...3 lat.

Na uzbieraniu kompletu trzeba poświęcić czasem i kilka miesięcy.

Często niemiec po przebiciu jednej opony wymienia parę i z niej jedną dobrą bierze polak.

Chociaż niemcy ostatnio nie naprawiają nawet przebić na bieżniku, co u nas jest standardem.

 

Z mojej lepszej historii:

- komplet michelin pilot sport 2 - min 7mm - 235/40/18 - 600 PLN

- komplet dunlop sp sport 01 - min 7 mm - 205/55/16 - 400 PLN

- komplet bridgestone potenza re050a - min 7 mm - 235/45/17 - 600 PLN

 

Z mojej gorszej historii:

- kilka zwrotów opon z allegro, bardziej lub mniej miłych

- sprawa w sądzie po przysłaniu przeciętej na boku opony

 

I odpowiedź na posta:

Kolego, jeśli oponki leżały na magazynie to i 10 latki będą jeszcze dobre. Ogólnie przyjmuje się, że oponki powinny być nie starsze niż 10 lat. Czytałem kiedyś o tym, że tak ustaliły firmy produkujące opony.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolego, jeśli oponki leżały na magazynie to i 10 latki będą jeszcze dobre. Ogólnie przyjmuje się, że oponki powinny być nie starsze niż 10 lat. Czytałem kiedyś o tym, że tak ustaliły firmy produkujące opony.

może i tak mówią lub gdzieś jest tak napisane ale osobiście nigdy bym nie założył takich opon. Teraz jak oglądałem rocznik 04 to już mają pajęczynę na sobie.. na 02 też już pojawiają się małe zarysowania..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ostatniej zimie musiałem wywalić zimówki conti z 2003 roku.

Jakoś je rozsadziło i był efekt jakby felga była krzywa.

Czuć może nie było, ale na cb ludzie mówili, że koło nie idzie w linii.

A skoro opony mamy eksploatować do 10 lat to w chwili kupna powinny mieć nie więcej niż 5.

No chyba, że ktoś przewiduje zjechać je w jeden sezon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam 7 letnie michały, które do zeszłego sezonu leżały w magazynie. Śmiga się na nich jak na nówkach. Kiedy je kupiłem to jeszcze nadruk miały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja mam 7 letnie michały, które do zeszłego sezonu leżały w magazynie. Śmiga się na nich jak na nówkach. Kiedy je kupiłem to jeszcze nadruk miały.

tylko żeby szybko nie sparciały, no ale to są michały wiec może wytrzymają dłużej..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tylko żeby szybko nie sparciały, no ale to są michały wiec może wytrzymają dłużej..

 

śmigam drugi sezon i teraz je pewnie dotrę. Nie widzę żadnych minusów tego, że są starej daty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do opon, to ludzie tak jak w polsce nie lubia wyzucac kasy w bloto, i jak ktos mowi ze niemiec czy kto kolwiek tam innej naridowosci z zachodu wywala dobre opony to nic innego jak glupie klepanie bzdur. zgodze sie moze jeden 1% tak robi. a reszta zmienia jak jedzie na przeglad auta do adac, i zmienia jak trzeba. Nie tylko w polsce pieniadze ludzie liczyc umieją. opony używki to w wiekszosci kupa szmelcu i sprowadzac powinni zabronc mo moze z 10% nadaje sie do jazdy a reszta to zatrówa srodowisko. Tak naprawde jak ktos jezdzi duzo po innych krajach, mistach, gdzie stoji na swiatłach z miejscowymi to zuccie na ich opny wzrokiem to zobzczycie ile z nich jezdzi, do samego konca na swych oponach i to w bardzo dobrych furach, znaczy ze stac ich na dobre komplety ogumienia. Co do obrotu ogumienia do recyklingu bo tak to sie nazywa to w wiekszosci wychodzi mniej niz 50 euro centów za sztuke, wiem bo mam znajomych co chandluja. Czasami sie uda sparowac cztery kola w dobrym stanie.

Wiem sam po sobie ze raz zrobilem glupote, kupilem 4 goodyery vector eagle 2 za chyba 70 funtów sztuka i bylem z nich zadowolony, w kazdych warunkach, fakt byly glosne cos zacos wielosezonowki wkoncu. Ale zona rozwalila jedna i druga zostala w zakladzie zalozylem używki, guwniane 100zl sztuka, lepszych nie bylo bylem w paru zakladach nastepnym razem kupie komplet nowek 5 sztuk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności