Skocz do zawartości
Patryk_

Wypadek samolotu rządowego...

Rekomendowane odpowiedzi

Nie głosowałem na niego.Ale w tej chwili to nie ważne.

Stawiam świeczkę wszystkim którzy zgineli w tej tragedii ...[*]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[*][*][*]

dużo mądrych ludzi tam zginęło :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od rana trabili o tym w radiu ja siedze w swojej Scani na firmie a tu przerwali muze i wlasnei o tym sie zaczelo ;/ masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mogę się mylić,ale prawdopodobnie nic się nie dowiemy z czarnych skrzynek. Dbając o dobre imię Prezydenta śp+,to zapisy zostaną utajnione. Po prostu nie wierzę,że pilot sam złamał procedury i ignorował polecenia obsługi naziemnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych wszystkich słów wypowiedzianych w mediach "wpadło mi w ucho" jedno zdanie: "Katyń ponownie zebrał swoje żniwo".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z tych wszystkich słów wypowiedzianych w mediach "wpadło mi w ucho" jedno zdanie: "Katyń ponownie zebrał swoje żniwo".

 

Katyń poraz klejny,ileż można?Niektórzy chyba nie wiedzą co mówią,na zetce jedna kobieta powiedziała (nie powtórzę dokładnie) : Tyle wykształconych ludzi...Co za różnica czy wykształceni czy nie?W końcu każdego szkoda...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość PassatCt

Witam wszystkich w tej smutnej okoliczności.

Jeśli chodzi o tą katastrofę to prawdy się nie dowiemy, bynajmnij w ciągu kilku lat. Co do kolegów lubiących bardzo wódkę to całkiem możliwe że ma....i p....w tym. Ludzie, cywile przecież mogą mowić rożne fantastycznę rzeczy jakie im się każe mowić... Co do samolotu to fakt - staroć i do tego przeglądana przeż wschodnich kolegów hmmm. Niestety, musi być kilka głupot gorzkich zeby była mądra decyzja.Ktoś napisał "(Dobrze,skończmy już tą dyskusję)" - wiec moje pytanie brzmi czy jest ograniczona ilość postów do napisania?? Gdzie by był sens forum. Jeśli chcemy określoną ilość informacji konkretnych dla danego tematu to kupmy sobie ksiązkę i dajmy spokoj FORUM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wielka tragedia szczególnie dla rodzin ofiar wypadku, ale wg. mnie nie potrzebnie została zmieniona kolorystyka na forum, zawsze uwrzałem że nasze forum ma własne zdanie np. w sprawie reklam czy konkursu w "AŚ" a tu wpadamy w "owczy pęd" i robimy jak wszyscy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, zadziwiacie mnie.

Nie chciałem pisać tego wszystkiego, co zaraz przeczytacie, jednak nie pozostawiacie mi wyboru. Ludzie o słabych nerwach może niech odpuszczą sobie czytanie. Muszę to napisać, żeby zachować jasność i pokazać Wam z czego biorą się niektóre decyzje i co myślę o całej tej sytuacji a także dlaczego część z postów została skasowana.

 

Moja rola, rola administratora forum - nie jest łatwa w takich chwilach. Nie mogę kierować się prywatnymi pobudkami, nie mogę też dogodzić wszystkim - to jest po prostu niemożliwe. Tak jak Prezydent Lech Kaczyński nie mógł dogodzić wszystkim. Absolutnie nie chcę porównywać się do tego człowieka (to byłaby wręcz totalna głupota), którego mimo ogromnej różnicy zdań szanowałem. Szanowałem, gdyż był Prezydentem wolnej Polski, mojej ojczyzny. Był moim prezydentem - mimo, że nie oddałem na Niego swojego głosu.

 

Jeszcze kilka tygodni temu miałem w stopce grafikę odliczającą dni do końca prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Wielu z Was ją widziało, wielu z Was również ją miało w swoich podpisach. Tak - nie chciałem, by Lech Kaczyński był ponownie prezydentem. Jednak nigdy nie życzyłem temu człowiekowi - ani żadnemu innemu - tego co spotkało dziś wszyskie 96 ofiar tej tragicznej katastrofy. Śmierć to najgorsze, co może spotkać człowieka. Od tego nie ma odwrotu. To wszystko co się dziś stało, jest sytuacją dramatyczną, której nigdy nawet w najczarniejszych scenariuszach nikt by nie przewidział. Wykracza to poza ramy codziennego pojmowania otaczającej nas rzeczywistości. Przez pierwsze kilka chwil po otrzymaniu informacji o tym wydarzeniu miałem totalną pustkę w głowie. Nie wiedziałem co zrobić, jak się zachować. Dowiedziałem się o wszystkim w dość specyficznym miejscu - w kościele, na naukach przedmałżeńskich. Gdy niektórzy z Was bili już pianę w tym wątku (to te skasowane posty) pisząc o spisku, domagając się żałobnej szaty forum, wchodząc w dyskusje polityczne, komentując stan samolotów, pisząc coś o władzy, rywalizacji, korycie ja otoczony byłem ludźmi tak zszokowanymi, że brakowało im słów. Zapanowała totalna cisza, która była przerażająca ale zarazem wyrażała wszystko. Niektórzy płakali, niektórzy ślepo spoglądali przed siebie. Tylko raz w życiu wcześniej czułem się tak jak dziś - 11 września 2001 roku. Czułem, że stało się coś niewyobrażalnego, czego nikt się nie spodziewał, co jest nieodwracalne i co zmienia bieg historii. Wątek zobaczyłem dopiero po tym jak odmówiłem modlitwę za wszystkich zmarłych - w tym Pana Prezydenta Kaczyńskiego, który zginął z wszystkimi innymi chcąc reprezentować Polskę w miejscu w którym wydarzyła się jedna z najbardziej haniebnych rzeczy jakie widziała historia.

Dla mnie nie było w tym momencie ważne, czy Prezydent Kaczyński podpisał ustawę, z którą się nie zgadzałem, że prezentował odmienne niż moje stanowisko w niektórych sprawach. Zginęli ludzie. 96 osób, Polaków. Fakt - znanych, zasłużonych, wysoko postawionych. Jednak byli to normalni ludzie. Mężowie, żony, ojcowie, bracia.

 

Do czego dążę. Chcę Wam pokazać, że moje osobiste przekonania (niechęć do ugrupowania czy personalnie do kogoś) nie mają wpływu na decyzje podejmowane na forum. Taką decyzją była m.in. pierwsza informacja o nie zamienianiu barw forum. Dlaczego?

Przytoczę (niestety nie ze źródła a z pamięci) słowa Jerzego Buzka:

Ogłoszenie żałoby narodowej to tylko formalność. Każdy z nas nosi żałobę w sercu od dzisiejszego poranka i tylko to się liczy. Żaden nawet największy gest tego nie zastąpi.

 

Zastanówcie się chwilę nad tym.

 

 

Co dało wywieszenie szarego koloru? Co da to za tydzień czy dwa, kto będzie o tym pamiętał? Pojawiają się głosy, że "tak wypada". Wypada wiele rzeczy - np. zachować dla siebie złośliwe komentarze, insynuacje, wywody o gejach, opcjach politycznych, spiskach. Uszanowanie czyjejś pamięci nie polega na tym, co próbowaliście dziś zaprezentować. Dlatego Wasze posty - z szacunku do którego nawołują wszyscy - zostały usunięte.

 

Dzisiejsze wydarzenie nie ma precedensu w dziejach świata. Podobne - ze względu na skalę i konsekwencję - było chyba tylko wydarzenie z 1943, w którym zginął Generał Władysław Sikorski i kilku ważnych oficjeli wojskowych. Nikt - a na pewno nie ja pierwotną decyzją o nie zmienianiu forumowych barw - nie miał na celu umniejszania zasług Prezydenta Lecha Kaczyńskiego ani nikogo z pozostałych ofiar katastrofy. Nikomu nawet na myśl nie przeszło przemilczenie sprawy, tuszowanie czy cenzurowanie czegokolwiek. Pamiętajmy, że poza Prezydentem, Ministrami, Generałami, przedstawicielami Kościoła na pokładzie było wielu ludzi, nieznanych Wam w ogóle - jak obsługa samolotu, piloci, członkowie Biura Ochrony Rządu.

 

Podejmując decyzję o nie zmienianiu barw forum nie chciałem dokonywać wartościowania nikogo. Dlaczego? Dlatego, że to jest najgorsze co w tej chwili mogliśmy zrobić. Dzisiejsze wydarzenie pokazało, że wszyscy wobec śmierci są równi - tutaj nie ma wyjątków, nie ma tytułów, nie ma zasług. Nie ma odwrotu i r.atunku. Zmiana barw jest dla niektórych wyrazem solidarności. Niestety takie wyrażanie solidarności powoduje, że dokonujemy właśnie tej najgorszej z możliwych w takich chwilach rzeczy - wartościowania czy nadawania priorytetów śmierci.

 

Padały głosy w dyskusji, że na drogach w weekend ginie więcej ludzi niż w dzisiejszej katastrofie. Tak - zgadzam się z tym. Przypomnę tylko z ostatnich miesięcy wydarzenia, które wstrząsnęły nami wszystkimi:

 

  • Katastrofa górnicza w kopalni "Wujek"-"Ruch Śląsk", 13 ofiar śmiertelnych
  • Pożar hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim, 23 ofiary śmiertelne
  • Katastrofa lotnicza w Mirosławcu, 20 ofiar śmiertelnych
  • Katastrofa polskiego autokaru we Francji, 26 ofiar śmiertelnych

 

W żadnym z wymienionych przypadków na forum nie była ogłaszana żałoba narodowa. Nie uważałem więc, by po dzisiejszym wydarzeniu było inaczej. Nie rozumiem, jak możecie spędzać czas na forum, żądając solidarności, wygłaszając pompatyczne hasła i stwierdzenia, kłócąc się, odwołując do argumentów, które nie są właściwe w takiej chwili.

 

Czy Ci ludzie, któzy zginęli w każdej z wymienionych tragedii zasługują na mniej szacunku dlatego, że nikt z nas nie znał ich imienia i nazwiska? Czy każda z ogłoszonych żałób narodowych była mniej istotna od tej dzisiejszej? Czy gdyby na pokładzie nie było Prezydenta również domagalibyście się czarnej wstążki i czarnego stylu na forum?

Zastanówcie się nad tym i uczciwie przed sobą odpowiedzcie - czy ten sposób oddania hołdu Was naprawdę satysfakcjonuje? Czy to coś zmieni na świecie, czy ktoś w całym internecie zauważy nasz głos? Czy coś to zmieni w Twoim pojmowaniu Prezydenta i dzisiejszego dnia? Te pytania zadaję jednak mam cichą nadzieję, że każdy odpowie sobie na nie sam - bez wdawania się w niepotrzebne dyskusje.

 

To, że zginął Prezydent Rzeczpospolitej jest dramatem dla każdego Polaka. Jak pokazał dzisiejszy dzień - jest też dramatem dla przyjaciół Polski, dla całego świata. Każdy z nas przeżył to inaczej, każdy z nas inaczej to okaże. Niektórzy wywieszą flagi, niektórzy zawieszą czarną wstążkę na antenie samochodowej. Jeszcze inni wybiorą się pod Pałac Prezydencji by zapalić symboliczną lampkę. Tak - lubimy symbole. Dlaczego jednak mamy narzucać wszystkim swój sposób wyrażania żałoby? Mimo, że jest to tragedia całego narodu, mimo, że dotyczy nas wszystkich - powinniśmy przeżywać to osobiście. Poddać się dłuższej lub krótszej refleksji, zadać samemu sobie kilka pytań - nawet, jeśli pozostaną bez odpowiedzi. Czy jest Wam smutno z powodu całej tej sytuacji dlatego, że tak trzeba? Nie wydaje mi się - dlatego nie uważam, że zmiana barw "bo tak wypada" jest dobrym pomysłem.

 

Uszanowałem Wasze zdanie - zmieniłem swoją decyzję. Nagłówek forum jest w szarych barwach. Dlaczego? Dlatego, żeby tematem dyskusji nie było "bo jedrus nie chce zrobić szarych barw". Chciałem, żeby mimo mojego zupełnie innego zdania na ten temat ucichły niepotrzebne dyskusje. By nie prowokować zupełnie niepotrzebnych sytuacji.

 

Po długiej refleksji dochodzę jednak do wniosku, że Lech Kaczyński nie zachowałby się w tej sytuacji podobnie. Niejednokrotnie udowadniał, że jest odporny na presję otoczenia, na zdanie przeciwników politycznych jeśli był przekonany o swojej racji. Być może dlatego miał tyle samo zwolenników, co przeciwników. Lech Kaczyński często szedł pod prąd, nie zważając na niedogodności i nie ulegając wpływom chwili. To chyba była jedna z tych cech, dla której po całym dzisiejszym ciężkim dniu chylę bardzo nisko czoło dla Niego.

 

Ja uległem Wam, Waszym potrzebom, sugestiom, prośbom. Niesamowicie smuci mnie jednak to, że za chwilę znaleźliście sobie inny obiekt do dyskusji, waśni, kłótni, wytykania cech innym. To jest niezmiernie smutne w takiej chwili. Potrafimy się - Polacy - jednoczyć w ciężkich chwilach, jednak miejmy trochę pokory.

 

Zastanówcie się, czy nie większy hołd, szacunek i uznanie dla całej tragedii oddalibyśmy, gdyby po pierwszym poście Patryk_'a w niniejszym wątku zapanowała całkowita cisza. Bez żadnego postu, bez żadnego niepotrzebnego słowa, kłótni...

 

Wydarzyła się dziś ogromna tragedia dla nas wszystkich. Nie zapominajcie o tym.

Edytowane przez jedrus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jędruś,zakończmy już to...Niech każdy przemyśli to w spokoju,nie komentując...

Jeszcze tylko to na koniec...: http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/pelna-lista-osob-ktore-byly-na-pokladzie-samolotu,1462877

Edytowane przez Patryk_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

więc cisza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuję zamknięcie tematu.

Wystarczy już.

Dobranoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Proponuję zamknięcie tematu.

 

Nic nie będę zamykał - niech każdy zastanowi się kilka razy zanim naciśnie wyślij...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nic nie będę zamykał - niech każdy zastanowi się kilka razy zanim naciśnie wyślij...

koniec...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....dzwonie do żony a tu płacz...tak jak kolega admin poczułem się tak samo jak wtedy gdy dowiedziałem się o "11 września"......nawet nie chce myśleć o tym co przezywają rodziny ofiar...rano pospieszne wychodzenie z domu, pewnie co niektórzy sie posprzeczali w nerwach przed wyjazdem...a tu nagle po 2h informacja że "jakieś dziecko/wnuk nie przytuli się już do rodzica czy dziadka, ktoś stracił osobę która ratowała go w ciężkich sytuacjach..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[*][*][*].......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To teraz trochę słów od osoby, która nieświadoma co się wydarzy wybrała się o 8.30 do Warszawy, żeby odwiedzić rodzinę.

 

Pierwszy telefon odebrany od siostry ze stolicy o 10.20, że zdarzył się wypadek i zginęli wszyscy na pokładzie. W pierwszej chwili niedowierzanie i żarty, bo Radio Zet i RMF na bieżąco puszczają muzykę umc, umc. Kilka minut później radio powtórzyło fatalne informacje. W tym momencie wszystkie samochody na autostradzie A2 natychmiast zwolniły, rzadko kto jechał więcej niż 110 km/godz. I tak już było do samej Warszawy.

 

Wybraliśmy się pod Pałac Prezydencki. Nie będę opisywał szczegółów, łzy same się cisnęły do oczu....

 

Miałem przed wyjazdem do Warszawy sen, że nisko nade mną leci biało-niebieski samolot. Leci bardzo nisko i bardzo wolno. W pewnym momencie odwraca się do góry nogami i uderza w ziemię, eksplodując. Coś niesamowitego.

 

['']

DSC_0462.jpg

DSC_0479.jpg

DSC_0471.jpg

Edytowane przez Grimson

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tragedia na prawdę tragedia .. szkoda ludzi .. bo polityki to ja nie lubiłem i nei zagłębiałem się w Nią..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[*]...[*]...[*]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności