Charakterek Zgłoś #1 Napisano 24 Marca 2010 (edytowane) Do rutynowej kontroli. Chodziło oczywiście o xenon. Miła Pani brunetka kazała podjechać pod ich autko, kazała zgasić silnik i wyjąć kluczyki nie gasząc światełek. Sprawdziła czy samopoziom działa. Potem sprawdziła homologację (ja niestety nie wysiadłem, bo mi by było ciężko na wózku). Sprawdziła czy aby na bank wózek mam, czy mam także kartę (czy jej nie oszukuję) oraz czy młode siedzi na podwyższeniu. Potem kucnęła i kazała drogowe włączyć. Z racji posiadania bixenonu dostała po oczach zdrowo niestety. I tu następuje najciekawsze. Mówi, bym zamknął drzwi i otworzył okno. Uczyniłem to. Następnie każe mi pokazać czy spryski działają. Działały. Jak już zaczęło zdrowo syfieć w aucie a ja się obwąchałem daje mi aparacik do dmuchania. No i wyszło, żem pijany jak świnia... Mówi że dowód prawko ubezpieczenie i spisujemy. Na co ja jej tłumaczę, ze to przez ten płyn do psikania, bo jego opary cały czas czuję w gębie. Pani twarda, podszedł gość i dali mi 10 min. Odczadziłem się i wyszło to, co wyjść miało. 0.00. Więc pamiętajcie. Zanim każą Wam pryskać po szybach i światłach - poproście, by wcześniej dmuchnąć w aparacik. No albo odczekajcie z 10 min. Pierwszy odczyt wynosił ponad 3 promille to tak w kwestii formalnej Więc skoczyło się na odfajkowaniu, żem legalny i w drogę! Edytowane 24 Marca 2010 przez Charakterek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosiad Zgłoś #2 Napisano 24 Marca 2010 Pierwszy odczyt wynosił ponad 3 promille to tak w kwestii formalnej Normalnie szok - co ty masz w tych spryskiwaczach spirytus tak jak w samolotach? Pozdrawiam - kosiad Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łysy Zgłoś #3 Napisano 24 Marca 2010 Aż mi się wierzyc nie chce, że od płynu do spryskiwaczy 3 promile ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #4 Napisano 24 Marca 2010 Było o tym nawet na Zetce,Weiss się tym zajmował.Ale nie pamiętam jaki był finał.Z resztą zawsze na upartego możesz się poddać badaniu krwi To że takie są objawy po spryskiwaczach nie wszyscy niestety wiedzą i dają się dosłownie oszukać... Pzdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #5 Napisano 24 Marca 2010 (edytowane) A to jeszcze zimowy płyn. Z biedronki czy innego reala. Więc pewnie na dykcie jakiejś. Grunt, ze nie zamarzł. Serio sam byłem w szoku. Ludziom kupowane za ciężką kasę na stacjach zamarzały a moje kupione za 8 zł 5 litrów nic. Zero problemów. Tak koledzy tyle wyszło. Wychylałem się przez szybę, by ją usłyszeć, więc jak spryski świateł rozpyliły, a wycieraczka poprawiła, to zdrowo miałem w gębie. Aż taką słodycz czułem. Zresztą czuję cosik do teraz nawet taki dziwny posmak. A aparacik mięli taki, co się dmucha na odległość. Nie wiem na ile toto dokładne jest... No i jeszcze na ile moje wąsy zakłamały odczyt, bo przecie i tam trochę tego świństwa prysnęło. Edytowane 24 Marca 2010 przez Charakterek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
motomouse Zgłoś #6 Napisano 24 Marca 2010 że od lynu do spryskiwaczy 3 promile ?? Bazą dla tych płynów jest alkohol etylowy. Rozproszony w powietrzu, w momencie wdechu może dawać bardzo duże wskazania. Pamiętajmy, że alkomaty badają zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Przy małym odstępie czasu pomiędzy wdechem a badaniem wydychamy praktycznie cały alkohol. To samo jest z "Pawełkami" ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #7 Napisano 24 Marca 2010 ja kiedys bylem jak bela pijany a nic alko nie pokazal moje szczescie ze stali szczajeni za brama osrodka i tam juz oswietlenia nie bylo dalem dokumenty sprawdzili kazali dmuchnac dmuchnolem 0.00 ze strachu malo sie nie pos.... zawrocilem i postanowilem nigdy wiecej ! o tamtej pory daje mojej kluczyki od auta by mi znow nic do glowy nie wpadlo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łysy Zgłoś #8 Napisano 24 Marca 2010 No tak ale pawełka jesz. a płynu przecież nie. Zanim dojdzie do ciebie odór alkoholu z płynu to też pewnie osłabia jego stęzenie, no chyba że buzia nad spryski nadstawiasz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jedrus Zgłoś #9 Napisano 24 Marca 2010 Też mi się wydaje, że Charakterek podłapał temat, o którym głośno od tygodnia wszędzie. To historyjka ku przestrodze czy naprawdę miałeś kontrolę i było jak piszesz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #10 Napisano 24 Marca 2010 Też mi się wydaje, że Charakterek podłapał temat, o którym głośno od tygodnia wszędzie.To historyjka ku przestrodze czy naprawdę miałeś kontrolę i było jak piszesz? Z tym płynem to niestety fakt,wiele kierowców miało już z tego powodu niepotrzebne problemy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VALDI Zgłoś #11 Napisano 24 Marca 2010 Miła Pani brunetka kazała podjechać pod ich autko, kazała zgasić silnik i wyjąć kluczyki nie gasząc światełek. Sprawdziła czy samopoziom działa. Potem sprawdziła homologację (ja niestety nie wysiadłem, bo mi by było ciężko na wózku). jak ona sprawdzala homologacje? Kurde wszystko mi popsules - mialem hidy montowac w weekend! ... a teraz mam lekkie obawy ... dziwna sprawa. No zaraz zaraz ... ale ja nie muszę umiec wlaczyc spryskow? ... a jak jest z tym poziomowaniem ? jak wyjmujesz kluczyk to cos sie dzieje? czy tylko jak sie wklada ? ja jak wyjme kluczyk to swiatla gasna i przestawiaja sie na postojowe ... Kurde no ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hubert87 Zgłoś #12 Napisano 24 Marca 2010 W tv w uwadze czy innej interwencji było o gościu, który nie walczył i mu prawicho zabrali a chodziło tam o odmrażacz...gościu też się sztachnął jak Charakterek i w samochodzie też capiało i koleś wpadł...zrobili mu na komendzie jeszcze jedno badanie i miał już 0.00 ale prawko mu zabrali Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jedrus Zgłoś #13 Napisano 24 Marca 2010 Z tym płynem to niestety fakt,wiele kierowców miało już z tego powodu niepotrzebne problemy... Ale ja absolutnie nie podważam prawdziwości płynu, tzn. tego, że może coś wykazać. Tylko historyjki w której tak wszystko się pięknie układa, że aż wygląda jak bajeczka. O tych przyrządach do mierzenia "wstępnego" stężenia czytałem też wczoraj czy przedwczoraj. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #14 Napisano 24 Marca 2010 jak ona sprawdzala homologacje? Kurde wszystko mi popsules - mialem hidy montowac w weekend! ... a teraz mam lekkie obawy ... dziwna sprawa. No zaraz zaraz ... ale ja nie muszę umiec wlaczyc spryskow? ... a jak jest z tym poziomowaniem ? jak wyjmujesz kluczyk to cos sie dzieje? czy tylko jak sie wklada ? ja jak wyjme kluczyk to swiatla gasna i przestawiaja sie na postojowe ... Kurde no ! Jak masz włączone światła i załączysz zapłon to zobaczysz jak snop światła się porusza góra-dół.Ok,EOTPzdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SNEYK Zgłoś #15 Napisano 24 Marca 2010 He he , Charakterek Ty się lepiej przyznaj - byleś pijany ale ze strachu wytrzeźwiałeś w 10 minut :rotfl: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #16 Napisano 24 Marca 2010 Jędrus naprawdę miałem kontrolę. Jestem oficjalnie spisany z datą 24 marzec 2010 o godz 17.20 (około) trasa wylotowa na Lublin zaraz za rondem oni byli brązowym fiatem. Ładna pani Policjant mnie kontrolowała. Świadka mam - była nim moja żona. A jeśli masz dojścia do Policji to na PW podam ci numery rejestracyjne autka i mnie w protokole mają. Niby czemu miałbym zmyślać? Bo nie rozumiem... Jeszcze jakiś Pan białą Sierrą coś demontował ostro, pewnie Hidy. I pan policjant Sierką był zajęty, a Pani mnie kontrolnęla. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #17 Napisano 24 Marca 2010 Ale ja absolutnie nie podważam prawdziwości płynu, tzn. tego, że może coś wykazać. Tylko historyjki w której tak wszystko się pięknie układa, że aż wygląda jak bajeczka. O tych przyrządach do mierzenia "wstępnego" stężenia czytałem też wczoraj czy przedwczoraj. Chodzi Ci o te pseudo alkomaty co ma nasza policja? Niby homologowane a nawet czasami pomiędzy dwoma takimi samymi urządzeniami są wahania we wskazaniach...A co do historyjki-dobra pora przecież jest Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jedrus Zgłoś #18 Napisano 24 Marca 2010 ędrus naprawdę miałem kontrolę. Jestem oficjalnie spisany z datą 24 marzec 2010 o godz 17.20 (około) trasa wylotowa na Lublin zaraz za rondem oni byli brązowym fiatem. Ładna pani Policjant mnie kontrolowała. Świadka mam - była nim moja żona. A jeśli masz dojścia do Policji to na PW podam ci numery rejestracyjne autka i mnie w protokole mają. Niby czemu miałbym zmyślać? Bo nie rozumiem... Jeszcze jakiś Pan białą Sierrą coś demontował ostro, pewnie Hidy. I pan policjant Sierką był zajęty, a Pani mnie kontrolnęla. Spox, nie musisz mi niczego udowadniać. spytałem dla formalności, bo wszystko pasowało do siebie jak układanka, aż nierealnie. Jednak skończyło się tak jak tylko mogło się skończyć - kto wiedząc, że jest trzeźwy dałby się wmanewrować w to, że ma coś w wydychanym? Chyba tylko głupi ---------- Post added at 21:12 ---------- Previous post was at 21:11 ---------- Chodzi Ci o te pseudo alkomaty co ma nasza policja? Niby homologowane a nawet czasami pomiędzy dwoma takimi samymi urządzeniami są wahania we wskazaniach no nie wiem o czym Ty mówisz, ale ja o tym: http://moto.wp.pl/gid,12087517,img,12088527,page,4,title,Zolty-bat-na-pirartow,galeriazdjecie.html czyli dokładniej: wiesz - dokładne czy nie, potrafi szybko ocenić czy klient "do dalszego trzepania" czy "bez podejrzeń". nie mam nic przeciwko temu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #19 Napisano 24 Marca 2010 (edytowane) jak ona sprawdzala homologacje? Kurde wszystko mi popsules - mialem hidy montowac w weekend! ... a teraz mam lekkie obawy ... dziwna sprawa. No zaraz zaraz ... ale ja nie muszę umiec wlaczyc spryskow? ... a jak jest z tym poziomowaniem ? jak wyjmujesz kluczyk to cos sie dzieje? czy tylko jak sie wklada ? ja jak wyjme kluczyk to swiatla gasna i przestawiaja sie na postojowe ... Samopoziom zobacz od razu po odpaleniu: Homologacja: http://img35.imageshack.us/img35/6823/d2svj.jpg PS. Podpytałem - powiedzięli że akcję maja na 4 autka w Radomiu i od początku tygodnia ponad 100 dowodów poleciało. Zadzwońcie do KRD mazowieckiej - potwierdzi mają akcję... Edytowane 24 Marca 2010 przez Charakterek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #20 Napisano 24 Marca 2010 wiesz - dokładne czy nie, potrafi szybko ocenić czy klient do dalszego trzepania czy bez podejrzeń nie mam nic przeciwko temu Jestem tego samego zdania jeżeli chodzi o kontrolę stanu trzeźwości,a z tym wynalazkiem jeszcze nie miałem styczności Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach