Skocz do zawartości
tomery

Regeneracja turbo w firmie CARTUR Bydgoszcz.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam koledzy.

 

Niestety wysypało się najprawdopodobniej turbo :(.

Przebieg (raczej oryginalny) ok. 190 tkm.

 

Przez ostatnie 2-3 dni zacząłem obserwować podczas jazdy przy mocniejszym wdepnięciu gazu (albo przegazówce na postoju) spore ilości niebieskiego dymu.

Oleju też zaczęło wyraźnie ubywać.

Mechanik powiedział, żeby w żadnym wypadku nie odpalać silnika bo jak zassie olej i poda na tłoki to kaplica.

 

Będzie demontował turbo i wyśle najprawdopodobniej do regeneracji - powiedział że ma jakąś firmę z Bydgoszczy która się tym zajmuje.

 

Poszukałem w necie i znalazłem CARTUR ul. Glinki (myślę że to o nich mechanik wspominał)

 

Czy ktoś z forum o nich słyszał lub może korzystał z ich usług ?

Jaki może być orientacyjny koszt regeneracji turbiny (jakie są ceny w innych częściach kraju , tak dla porównania żeby mnie nie orżnęli).

 

Sorry i jeszcze jedna prośba : podajcie koledzy proszę jaki jest kod turbiny (wszystkie symbole , na allegro widziałem że tych oznaczeń kodowych bywa kilka) do silnika 1.9 TDI 115 KM (AJM) z 2000 roku.

 

Dziękuję wszystkim za ewentualne odpowiedzi i zainteresowanie tematem

 

Panów modów i adminów przepraszam jeśli temat się już gdzieś pojawił - przeszukałem forum i znalazłem tylko jedną opinię z 2006 roku.

Wybaczcie panowie : jak pomyślę o czekających mnie wydatkach to na spokojnie nie mogę się skupić na przeszukiwaniu forum.

 

PS

Może ktoś słyszał o regeneracji turbo w Toruniu ?

Edytowane przez tomery

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym poczekał Bo te turbiny maja kierownice które kierują powietrzem lubią one zastygnąć wystarczy je rozkręcić wyczyścić i założyć od nowa .

 

kierowniceturbiny.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojego ojca wspólnik regenerował turbo w tej firmie jakieś 4 lata temu (skoda octavia 1.9 tdi 110bhp ze zmienną geometrią). Całość z wyciągnięciem i założeniem trwała 1 dzień. Auto jeździ do dziś i nic się nie popsuło. Cała operacja był przeprowadzona przez serwis skody w Toruniu (w Bydgoszczy regenerowali a w Toruniu demontaż i montaż). Z tego co wiem to w Toruniu nie regenerują turbin. Jeżeli kopci na niebiesko to nie jest wina kierownic spalin tylko tego że spala olej silnikowy a ten może pochodzić z turbo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki luk za odzew.

 

Ja wiem, że zapieczone kierownice dają inne objawy :).

U mnie były one naddto widoczne : muł , kilkukrotny notlauf.

 

Padnięta turbina (nieszczelność w systemie smarowania) to objaw który się sukcesywnie u mnie nasilał. Gryzący dym spalin , ubytki oleju i ostatnio niebieski (może siny) dym widoczny w lusterku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie szczelności w systemie smarowania to nie turbina tylko połączenia tłok korbowód wał korbowy i kanały w bloku i wale korbowym i rozrządu a to ze niebieski dym to tak jak kolega mówi spala olej i dlatego silnik kwalifikuje się do kompletnej rozbiórki i sprawdzenia panewek stop korbowodu pierścieni gładzi cylindra, jakości uszczelnienia przez pierścienie olejowe uszczelniacze zaworów w głowicy itp

turbo może być winne łapania "muła" i błędu notlauf ale tu może być też przyczyna w tym ze łapie lewe powietrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Mielke z Kęsowa , sorry człowieku, ale nie wiem o czym ty wogóle piszesz :).

Obawiam się zresztą, że ty też nie za bardzo się w tym orientujesz.

 

O jakich "nie szczelnościach" w połączeniach między tłokiem a korbowodem piszesz ? o jakich kanałach w bloku ? i wale korbowym i rozrządu ????

 

Ja pisząc o "padniętej turbinie" i "nieszczelnościach w układzie smarowania" miałem na myśli układ smarowania właśnie turbiny , a nie silnika.

 

I jakkolwiek jest układ smarowania w turbinie rozwiązany (nie jestem mechanikiem, a turbinę widziałem tylko na zdjęciach i schematach) to domyślam się, że w wyniku zużycia, nastąpiło rozszczelnienie układu jej smarowania i olej silnikowy przedostaje się wraz z zasysanym powietrzem do cylindrów gdzie nie spalając się całkowicie powoduje niebieskie zadymienie (kolor niebieski pochodzi od nie spalonego oleju silnikowego).

 

Mam nadzieję, że to ja mam rację i obejdzie się bez rozbierania silnika :):).

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek, kolega Mielke ma racje, małoprawdopodobne jest, iż turbawka jest uszkodzona i z tego powodu zjada ci olej i kopci tobie na niebiesko.

 

poczytaj to:

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=26101&highlight=niebieski+dym

 

Chodzi między innymi o to, że olej dostaje się do komór spalania i dlatego Tobie kopci, turbo też możesz mieć walnięte ale wątpliwe jest, żeby z tego powodu jak już pisałem zjadał olej lub kopcił na nieb. pozdro

 

poczytaj jeszcze to:

 

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=53825&highlight=niebieski+dym

 

i to:

 

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=64259&highlight=niebieski+dym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja bym poczekał Bo te turbiny maja kierownice które kierują powietrzem lubią one zastygnąć wystarczy je rozkręcić wyczyścić i założyć od nowa

 

Co za brednie, co mają kierownice do brania oleju :debil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomery, niech twój mechanik zdejmie wąż od turbo albo intercoolera i zbaczy czy jest tam olej. Jak się turbawka rozszczelni to będzie pchała powietrze i olej na gary co będzie skutkowało niebieskim dymem. Jak silnik Ci normalnie odpala i nie traci kompresji to się nie przejmuj wypowiedziami powyżej. Uważaj też na turbo bo jak puści dużo oleju to możesz silnika kluczykiem nie zgasić (wtedy wysoki bieg i hamulec żeby dziada zadusić) - turbo potrafi wyciągnąć większość oleju z silnika. U mnie niebieski dym był bo odma puszczała olej, teraz po wymianie mam spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Łukasz.

 

W zasadzie to ja już się pogodziłem z koniecznością regeneracji turbiny.

 

Po pierwsze zapieczone kierownice (był strasznym mułem , sztanga jak mechanik kiedyś sprawdzał nawet nie drgnęła , zdarzyło się że złapał notlaufa).

 

Po drugie ostatnie kłopoty z niebieskawym dymem podczas przyśpieszania , zmiany biegu etc. o gryzącym zapachu (nie takim jak spalane węglowodory) i regularnym ubytkiem oleju.

 

Więc tak czy owak czekał mnie demontaż turbiny.

 

A teraz za jednym zamachem będzie wyczyszczona i zregenerowana (zakładając, że to turbina puszcza olej będę miał problem niebieskiego kopcenia rozwiązany).

 

Zresztą zobaczę co i jak , bo chyba dopiero dzisiaj mechanik się zabierze za robotę (umówiony jestem z nim dzisiaj na kontakt).

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie,

Tomery i jak tam ta Twoja turbina??? problemy sie rozwiazaly po wymianie?? no i co sadzisz o tej firmie z Bydgoszczy??? Bo chce wymienic turbine i sie zastanawiam gdzie regenerowac.

dzieki za info

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Smello.

 

Turbina zregenerowana w Carturze (tak jak pisałem).

 

Moje spostrzeżenia po tym zabiegu :

 

- w kieszeni mniej 1100 lub 1400 pln za samą regenerację (już nie pamiętam szczegółów - mechanik regenerował bez faktury na swój warsztat, , zresztą zrobił i wymienił wiele innych rzeczy więc koszt regeneracji jakoś mi umknął wsród innych wydatków). Ponieważ moja turbina była zużyta na maxa więc podchodziła pod obszerniejszy zakres regeneracji - nie tylko same uszczelnienia , ale wymiana któregoś wirnika.

 

- skończyło się branie oleju - od wymiany na bagnecie ubyło może 2 mm oleju (a goniłem autko ostatnio nieźle, wpadły też dłuższe trasy podczas których "dmucham" w turbo tak żeby się nie zawaliło sadzą).

 

- jak był mułem po tej wymianie tak jest nadal (no może minimalnie się poprawiło) - co prawda mam skrzynię 6-gange (może to wina przełożeń ?) , ale przy robieniu turbo wymieniony też był N75 więc powinien podczas startu urywać łeb , a fura na jedynce jeszcze rusza , ale po wrzuceniu dwójki (gdy obroty spadną) to się kończy dynamiczne ruszanie. Przy 4 osobach na pokładzie i włączonej klimie to spod świateł odstawiają mnie nawet maluchy :):):).

Na trasie jak się już rozbuja to jakoś idzie.

 

Najbardziej zadowolony jestem z pkt. 2 w mojej odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej zadowolony jestem z pkt. 2 w mojej odpowiedzi.

 

no ja bym nie był, skoro jedynym plusem wymiany turbo było to, że przestał brać olej... pokaż logi dynamiczne, poszukaj, może da się go przywrócić do pełni świetności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no ja bym nie był, skoro jedynym plusem wymiany turbo było to, że przestał brać olej... pokaż logi dynamiczne, poszukaj, może da się go przywrócić do pełni świetności?

 

Dobre i to (aczkolwiek kosztowne).

Przynajmniej nie kopci na niebiesko, więc jeżdżę bez obciachu, że zasmradzam i zakopcam drogę :):) jak stary Ikarus.

Maski nie muszę często podnosić, bagnetu wyciągać :) - to też są wymierne korzyści.

Spokojniej jeżdzę w trasy, bo wiem że mi w trakcie podróży nie wypije oliwy.

 

PS

Logów nie mam jak zrobić, bo nie mam nikogo znajomego w moich okolicach kto zrobiłby logi dynamiczne.

Zresztą w Toruniu i okolicach nie ma chyba polecanego i kumatego fachury od TDI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Logów nie mam jak zrobić, bo nie mam nikogo znajomego w moich okolicach kto zrobiłby logi dynamiczne.

Zresztą w Toruniu i okolicach nie ma chyba polecanego i kumatego fachury od TDI.

mój pasior "powstał" w Toruniu ;) ...nie tacy spece tam mieszkają ;) podjedź na jakiegoś spota kuj-pom to zaraz się ktoś z VAGiem znajdzie!

 

:offtopic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Święta prawda luk_tor,

Regenerowane turbiny jeżdżą. Mój Passat też jest tego żywym przykładem.

Robiona jakieś pół roku temu w http://MotoTechnic.pl

Raz na 2 miechy jak jestem w Tesco i kupuję płyn do spryskiwaczy, to dokupuję sobie jakieś dodatki do paliwa, a robię rocznie ok 60-80 000 km

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności