Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak w temacie.Mam z tyłu zużyte amortyzatory, ale czy prócz tego jest coś jeszcze odpowiedzialne za to "pływanie"?

Tuleje belki raczej nie, bo tylne koła stoją bardzo równo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak jak w temacie.Mam z tyłu zużyte amortyzatory, ale czy prócz tego jest coś jeszcze odpowiedzialne za to "pływanie"?

Tuleje belki raczej nie, bo tylne koła stoją bardzo równo.

 

Amortyzatory, poza tym nierówna droga ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że amortyzatory są do niczego a tył zaczyna "tańczyć".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji wymień tuleje gumowo metalowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to pływanie odczuwasz tylko na nierównej drodze to pewnie tylko amortyzatory a jesli ma to miejsce też na równej nawierzchni bez dziur (wtedy kiedy amortyzatory nie pracują) to pewnie sprawa czegoś innego np. tulei, a trafił mi się też kiedyś przypadek poluzowanego łożyska koła tylnego które powodowało pływanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymień amorki i będzie wszystko cacy. Też to ćwiczyłem w ostatnie wakacje. Po wymianie amortyzatorów jak ręką odjął.

Gdyby winne były również tuleje lub łożyska to byłyby dodatkowo słyszalne różne hałasy, np. stuki przy jeździe na nierównościach, torowiskach, itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tuleje mają mega duży wplyw na zachowanie auta. niewazne ze kola stoja rowno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi znów na amorach wytłuczonych do zera, tył nie pływał w ogóle, na równej drodze szedł prosto jak przyklejony, no ale tuleje na belce były nówki.

Na nierównościach też nie pływał, tylko bardzo huśtało i waliło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi na śliskim jeździ na nie równościach jest cisza a na prostej suchej jest jak przyklejony do szosy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam z tyłu zużyte amorki - to fakt. Sprawdzałem na płycie wibracyjnej.

Mam tylko pytanie - bo ostatnio pojawiło sie dodatkowo skrzypienie dobiegające z tylnego zawiasa - to też wina amorków?

Skrzypienie pojawia się tylko podczas jazdy po duzych nierównościach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak padły mi amory i tuleje to autem bujało jak kutrem na morzu a na nierównościach tył latał na boki i hałas był taki jakby ktoś walił pokrywkami od garnków :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodem pływania może być też zbyt niskie ciśnienie w oponach. Zdiagnozowane w moim 2E kilka dni temu i oczywiście naprawione:D!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
skrzypienie dobiegające z tylnego zawiasa - to też wina amorków?

 

Podnieś jeszcze tył na lewarku i zobacz czy któryś zwój sprężyny od góry nie pęknięty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podepnę się pod temat. Mój pasiek ma wyrąbane przednie poduchy amorków to wiem(będzie do wymiany po wypłacie;)), ale zauważyłem też, że tył strasznie pływa na boki :( amorki w dość dobrym stanie, nie siadają, nie skaczą jak resoraki siedzą sztywno, ale przy lekkich skrętach kierą prawo lewo czuje jakby chciało zarzucić dupą auta :/ buda się przechyla jakby na boki, uczucie takie jakby kółka trzymały się asfaltu a buda przesuwała się prawo-lewo. może mało dokładnie opisane, ale czy to wina (ukryta) amorków, czy raczej tulei ? ktoś pomoże ? :( w aucie nic nie stuka, nic nie trzaska z tyłu...

dodam że auto po zakupie- jakieś 2 lata temu było sztywniejsze i twardsze troche.

pozdraVWiam :]

Edytowane przez szotek87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wina tulei.

chwyć za reling i poruszaj budą, lub za koło przód-tył i bedziesz widział luzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności