Skocz do zawartości
Patryk_

Naprawa włącznika świateł Passat B5

Rekomendowane odpowiedzi

w sumie to masz racje. nie jest to jeszcze jakaś szokująca cena, a lepiej mieć pewność

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie próbuj reanimować tego spalonego włącznika.

Nie dramatyzuj... :fajny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Wielkie podzięki dla Patryk_ za instrukcje. Włącznik naprawiony, świata świecą. U mnie pod jedną z blaszek zebrała się czarna maź, coś jakby w wyniku stopienia się czegoś. Po oczyszczeniu i przetarciu całości spirytusem (marki ZSRR) działa bezproblemowo. Mam przy okazji pytanie, czy te zeszlifowane do białego blaszki dolne (podstawy) nie powinny zostać czymś zapuszczone przed ewentualną korozją?

 

Pozdrawiam,

snach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam,

 

Wielkie podzięki dla Patryk_ za instrukcje. Włącznik naprawiony, świata świecą. U mnie pod jedną z blaszek zebrała się czarna maź, coś jakby w wyniku stopienia się czegoś. Po oczyszczeniu i przetarciu całości spirytusem (marki ZSRR) działa bezproblemowo. Mam przy okazji pytanie, czy te zeszlifowane do białego blaszki dolne (podstawy) nie powinny zostać czymś zapuszczone przed ewentualną korozją?

 

Pozdrawiam,

snach

 

Jak te blaszki zrobiły się lekko fioletowe to wymieniaj, bo już jest styk przegrzany i metal ie ma takiej sprężystości i może w każdej chwili paść albo jeszcze się zapali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek_007

Dzieki Twoim wyjaśnieniom szybko i skutecznie naprawiłem usterkę związaną ze światłami. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak te blaszki zrobiły się lekko fioletowe to wymieniaj, bo już jest styk przegrzany i metal ie ma takiej sprężystości i może w każdej chwili paść albo jeszcze się zapali.

Tak jak napisałeś. Naprawa okazała się krótkotrwałą. Koniec końców włącznika po kilku dniach zaczął totalnie wariować, przestały działać tylne światła. W konsekwencji wymieniłem na nowy, jakiś duński zamiennik, cena ok 70 zł.

 

Pozdrawiam,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak jak napisałeś. Naprawa okazała się krótkotrwałą. Koniec końców włącznika po kilku dniach zaczął totalnie wariować, przestały działać tylne światła. W konsekwencji wymieniłem na nowy, jakiś duński zamiennik, cena ok 70 zł.

 

Pozdrawiam,

Dzięki, że po czasie uczciwie przyznałeś, że ten rodzaj druciarstwa :D nie zdał egzaminu.

Pewnie jeśli u kogoś zebrał się po prostu brud, kurz, tlenki i styki nie uległy przegrzaniu czyszczenie z pewnością okaże się skutecznym zabiegiem konserwacyjnym.

Widzisz u Ciebie była "czarna maź" pewnie podtopione tworzywo na skutek słabego docisku blaszek a wtedy taki styk działa jak grzałka. Powoduje to spore ilości wydzielanego ciepła i w długotrwałym okresie oddziaływania wysokiej temperatury zmiękczenie blaszek. Wystarczy, że temp osiągnie ok 250-400 stC i pozamiatane. Szczęście, że ori przełącznik jest zrobiony z atestowanego tworzywa ze specjalnymi antypalnymi dodatkami. Nie wiadomo jak zamienniki ale np. ja włożyłem firmy TOPRAN i po teście na spalanie działa tak samo taki sam zapach i tak samo gazuje tworzywo gasząc płomień= dobry zamiennik. Przełącznik działa bez zastrzeżeń. Jakby ktoś szukał to polecam choć różne opinie są o Topranie :P.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Jedrek_TDI

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za instrukcję. Trik z wyciąganiem wyłącznika - bezcenny. U mnie styk od świateł mijania był trochę oblany stopionym plastikiem. Usunąłem go i oczywiście wytopione krawędzie wokoło stuku (ważne, bo podpierały blaszkę, która nie mogła przez nie docisnąć się do styku). Przeczyściłem papierem i jest ok. Światła działają. Ja zawsze wolę naprawić (jak się da) niż kupować nowe. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiats

Patryk, jesteś wielki. Nie dość że wytłumaczone jest genialnie to poprostu to działa. Ktoś pisał że po co dłubać i oszczędzać na zamienniku za 50-60 zł, nie no racja ale jeśli ktoś nie umie odpiąć kilku zatrzasków i podpatrzenie jak chodzą "blaszki" pod wpływe pokrętła lub poprostu przeczyścić styki to życze udanych zakupów w przyszłość jak np. moduł komfortu bo po co oszczedzać na serwisie jak koszt takiej usługi to jakies hmmm 500 zł :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje szybkiej pomocy. Rozebrałem włącznik aby przeczyścić styki i widze że moje styki sa nie równo podobinane tzn niektóre prawie sie stykają a niektóre sa bardziej podniesione. Czy to normalne i czy w takim położeniu powinny być one. Prosze o pomoc bo mam wszystko rozebrane a zaraz ciemno się pomału będzie robić

 

---------- Dodano o 19:07 ---------- Poprzednia wiadomość o 18:25 ----------

 

Przeciściłem niby wszystko i nadal nie działa, zastanawia mnie tylko to że jak rozebrałem to w środku były jakby slady wody lub jakiejś substancji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Potrzebuje szybkiej pomocy. Rozebrałem włącznik aby przeczyścić styki i widze że moje styki sa nie równo podobinane tzn niektóre prawie sie stykają a niektóre sa bardziej podniesione. Czy to normalne i czy w takim położeniu powinny być one. Prosze o pomoc bo mam wszystko rozebrane a zaraz ciemno się pomału będzie robić

 

---------- Dodano o 19:07 ---------- Poprzednia wiadomość o 18:25 ----------

 

Przeciściłem niby wszystko i nadal nie działa, zastanawia mnie tylko to że jak rozebrałem to w środku były jakby slady wody lub jakiejś substancji

 

Weź do domu i na spokojnie to zrób. Blaszki powinny stykać się ze stykami w korpusie włącznika jeśli wyciągnięty jest trzpień. Dopiero ten trzpień z krzywkami przy przekręcaniu opuszcza blaszki na pola stykowe. On też się zużywa. A ta substancja to może być jakiś smar.

Może już ktoś tam kombinował. Mój włącznik był tak zużyty, że żadne doginanie nie pomagało. Blaszki były mocno przegrzane i straciły sprężystość i słabo dociskały styki, które były wypalone . Przez co na styku blaszki ze stykiem było mikro-iskrzenie i wydzielało się sporo ciepła. Po chwili włącznik usmażył się i nie było już dla niego ******* (r a t u n k u) co za sowo obraźliwe lol aż je musiał automat wymoderować. Jedyne wyjście to albo dać przekaźniki 15-20A na światła mijania albo nowy włącznik.

Edytowane przez Jedrek_TDI
******* wygwiazdkowane lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba masz racje, ten trzpień może być wyrobiony, bo blaszki nawet dobrze wyglądają. Jak podłączyłem bez obudowy i ręcznie dociskałem blaszki to wszystko działało. Zauważyłem też że w zależności jak się wsadzi trzpień to blaszki się inaczej układają. Zastanawia mnie tylko czy moja usterka wcześniejsza że przy włączaniu świateł gasł przebieg km i zegarek mają wpływ jakiś z tym włącznikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chyba masz racje, ten trzpień może być wyrobiony, bo blaszki nawet dobrze wyglądają. Jak podłączyłem bez obudowy i ręcznie dociskałem blaszki to wszystko działało. Zauważyłem też że w zależności jak się wsadzi trzpień to blaszki się inaczej układają. Zastanawia mnie tylko czy moja usterka wcześniejsza że przy włączaniu świateł gasł przebieg km i zegarek mają wpływ jakiś z tym włącznikiem.

Po wyjęciu trzpienia wszystkie blaszki powinny stykać. Nic ich nie dociska po za ich sprężystością. Jeśli musiałeś dociskać aby światła zadziałały to znak, że za słabo dociskają. Możesz je dogiąć.

Co do gasnącego przebiegu i zegara to ewidentnie brakowało prądu na podtrzymanie licznika. Może gdzieś robi się zwarcie. Mogą być klemy zasyfione i bolce na akumulatorze. Przeczyść tylkoi nie WD i nie smaruj zwykłym smarem. Jest taki specjalny miedziany do zacisków akumulatorowych przewodzący prąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet miedziowym się nie smaruje bo i tak to gówno daje.Wystarczy mała ilość wazeliny technicznej,nie polecam żadnych innych magicznych środków.Włącznik niema nic wspólnego z zegarkiem i przebiegiem,raczej sprawdziłbym na początek połączenia przy zegarach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nawet miedziowym się nie smaruje bo i tak to gówno daje.Wystarczy mała ilość wazeliny technicznej,nie polecam żadnych innych magicznych środków.Włącznik niema nic wspólnego z zegarkiem i przebiegiem,raczej sprawdziłbym na początek połączenia przy zegarach.

Kto Ci takich bajek naopowiadał? Smar miedziany daje "gówno" Skrzywdził Cię na całe życie. Wazelina to izolator. Fakt stosuje się ją do łączenia elementów elektrycznych w celu nie polepszenia przewodności elektrycznej bo czysta wazelina techniczna to izolator a w celu zahamowania utleniania się elektrycznych połączeń nieruchomych. Na stykach ruchomych z czasem pochłania drobiny pracujących metali i staje się przewodnikiem.

Na klemach masz mikroporowatości i w miejsca gdzie masz wgłębienie wchodzi sama wazelina i nie ma tam przewodnictwa elektrycznego. Stosując smar z drobinami metali np. z zawartością miękkiego nanoproszku metalu o dobrej przewodności-takim jest proszek z czystej miedzi zawarty w smarze do klem wypełnia się te porowatości i zarazem zapobiega utlenianiu połączeń gdzie stykają się mikro porowatości. Nieutlenione połączenie nie zwiększa oporności przez co prąd o niskim napięciu (akumulator ma niskie napięcie) płynie swobodnie przy niskim poborze np. właśnie światła podzespoły elektroniczne. A wypełnione metalem mikro wgłębienia zwiększają powierzchnię styku i mogą przenosić większy prąd.

Zauważ analogię np. w procesorach komputerowych, gdzie stosuje się pasty termiczne. Połączony na sucho radiator z metalową obudową procesora (IHS) bardzo słabo odprowadza ciepło-mała powierzchnia styku, pomimo, że powierzchnie wydają się bardzo gładkie. Wystarczy odrobina pasty termoprzewodzącej z drobinkami tlenków metali bądź cząsteczkami czystego metalu i jest kolosalna różnica.

 

Tak więc w skrócie.

Wazelina techniczna jest izolatorem nie zwiększa przewodnictwa elektrycznego tylko zapobiega utlenianiu połączeń i zwiększeniu ich oporności.

Smar miedziowy do połączeń elektrycznych dzięki zawartości metalu przewodzi prąd ma właściwości zabezpieczające przed utlenianiem a dodatkowo poprawia wydajność takiego połączenia więc jest lepszy zwłaszcza do połączeń elektrycznych o niskim napięciu płynącego prądu.

 

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Pisze gość, że jak włącza światła to siada mu zegar i licznik się zeruje. Pośrednią przyczyną jest włącznik świateł, niekoniecznie to w nim tkwi problem ale po jego przekręceniu występuje objaw. Nie rusza połączeń do samego licznika więc co mają styki w liczniku wspólnego ze znikaniem godziny w chwili włączenia świateł? Prędzej może mieć gdzieś zwarcie w obwodzie świateł lub na płytce licznika od podświetlenia zegarów. Auto może być po powodziowe i takie cuda będą wychodziły. Pytanie czy jak np. włącza elektryczne szyby czy zapalniczkę to ma to samo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a moze ktos mi pomoze w moim temacie .. kiedy ruszam przelacznikiem na boki gasnie i swieci sie kontrolka od przeciwmglowych tylnych. nartomiast nie mam ich. nie ma zmiany po wyciagnieciu 2 razy przelacznika. caly srodek sie rusza i gdy ruszam no boki.. to knotrolka sweci i znika.. niewiem w czym tkwi problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a moze ktos mi pomoze w moim temacie .. kiedy ruszam przelacznikiem na boki gasnie i swieci sie kontrolka od przeciwmglowych tylnych. nartomiast nie mam ich. nie ma zmiany po wyciagnieciu 2 razy przelacznika. caly srodek sie rusza i gdy ruszam no boki.. to knotrolka sweci i znika.. niewiem w czym tkwi problem

We włączniku? A może żarówka jest spalona?

 

Ps. Nie jestem polonistą i jak ktoś walnie literówkę czy tam byka to mnie to lotto ale jak ktoś trzepie bez zastanowienia posta jakby SMSa walił na komórze to jest to oznaka braku szacunku dla innych czytających. Może popraw wypowiedź dodaj te dzyndzelki do literek a rozwiązanie w przeciwmgłowymi w międzyczasie sie znajdzie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi oprzewodzenie a o nie zasyfienie się klem :wmorde

Poza tym-skoro normalnie odpala (na co idzie najwięcej prądu bo pobór chwilowy jest spory) to czemu by miał być słaby prąd-bezsensowny pomysł.

Poza tym-odpowiedni wątek na tą dyskusję jest tu http://forum.vw-passat.pl/threads/16525-Klemy-akumulatora-czym-posmarowac

Edytowane przez Patryk_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiec jeszcze raz napisze o co chodzi i przepraszam za niezrozumialosc.

Kiedy ruszam pokretlem od swiatel, mryga mi kontrolka od przeciwmglowych tylnych. ale wcale sie nie swieca.. niewazne czy wyciagne 2 razy(pozycja przeciwmgielnych tylnych) czy wlacze tylko switala mijania , wraz swieci sie kontrolka od przeciwmglowych.

nawet jesli sa wlaczone to i tak sie nie swieca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc włącznik wymieniłem na inny i jest OK, zegary i reszta jest podświetlona. A co do znikania zegarka i przebiegu km to znalazłem dużo takich przypadków na forum w archiwum, że niestety przy przetwornicach gówniatych się tak dzieje. Po prosty zakłócają. Muzsę kupić jakieś helli i bedzie po problemie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności