ZAGRANICZNY OFF TOPIC - czyli rozmowy o wszystkim

[kulio]

Panowie, troszkę humoru na rozluźnienie żyłek w pupkach.

Zasłyszałem to dzisiaj na kursie prawa jazdy i muszę Wam to sprzedać, bo ja osobiście spadłem z krzesła.

 

Murzyn pracował na budowie w Polsce. Podczas pracy odcięło mu dwa palce wskazujący i środkowy. Murzyn postanowił pojechać do szpitala, aby przyszyli mu palce:

- Niech pan przyszyje mi 2 czarne palce - mówi murzyn do lekarza.

- A skąd ja panu wezmę 2 czarne palce?

- Niech pan przyszyje mi palce!

- Ale nie mamy czarnych palców są tylko białe.

- Dobra niech będą te białe.

Wracając autobusem ze szpitala z przyszytymi palcami murzyn stojąc trzyma się rurki. Stojąca obok starsza pani mówi:

- Pan kominiarz to chyba od dziewczyny wraca...

[g_b]

↑

Wszyscy boki pozrywali ze śmiechu...

Ja wczoraj zrobiłem Mot w polóweczce, no i bez żadnych problemów[emoji3] .

Tak jak rok temu[emoji41]

[Patrick]

No chciał młody rozruszać trochę towarzystwo, ale starych pryków nie tak łatwo ruszyć

 

A co by Ci polówka miała nie przejść motu jak Magda pewnie ze dwa tysie zrobiła w koło komina.

Edytowane 17 Marca 2015 przez Patrick

[g_b]

Niewiele się pomyliłeś...

[adam75pl]

... W koło wioski?

[g_b]

Nawet tego kołem nie można nazwać.... Polkolem raczej bo woda ogranicza[emoji6]

[matho78]

rower jej kup albo bilet na autobus

[g_b]

Albo wygodne buty

[Patrick]

Po co, niech na boso chodzi:eek:

[jacenty02]

Grzes moja zona tez takie przebiegi trzaska. ale jak juz chatke odbierzemy oba auta na handel bo sobie coutrymana coopera s wymyslila

[adam75pl]

Fajne autko. Moja sobie PT Cruisera wybrała i też mi się spodobał..

[g_b]

Ja myślę polo zmienić na bitla. Tyle że szkoda mi trochę oddawać auto które się dobrze sprawdza a kupić coś co może być gorsze...

[hubcio]

Muszę się dziś pochwalić co zrobiłem. Byłem w pracy wyszedłem na przerwę a że było ładnie to wziąłem kawę i poszedłem na dwór. Nawet ciepło mi się zrobiło a że miałem kurtkę na sobie to stwierdziłem że ją zostawię w bagażniku. Przerwa się skończyła idę do szafki odłożyć kubek i co nie mam kluczyków przy sobie. Szybko zdałem sobie sprawę że kluczyki leżą sobie w kieszeni w kurtce,która jest w aucie. Bez paniki przypomniałem sobie że mam ubezpieczone kluczyki, zadzwoniłem i się okazało że owszem mam ale w przypadku zagubienia lub kradzieży. A jak zamkniesz auto z kluczykami to już tobie nie pomogą To po pracy do domu po zapasowy kluczyk i całą drogę się modliłem żeby tylko działał bo ten plastikowy kluczyk co siedzi w pilocie mam tylko jeden a drugi tylko pilot którego nawet nie przetestowałem jak kupiłem auto. Ale na szczęście działał. Tym razem obyło się bez użycia osób lub rzeczy trzecich.

[g_b]

Ale przypadek....

[matho78]

CHUDY zna więcej takich przypadków

[g_b]

No, jak tu zara zacznie pisać co dziś otwierał.... Mam nadzieję za o piwie nie zapomniał

[chudy_lis]

dzisiaj to mialem saxo z ostrzem w zamku drzwi tak zapieczone ze nie dalo rady wyjac.

a z otwarcia to b7 ostatnio bylo pare dni temu.

koles tak fachowo zatrzasnal kluczyk ze masakra. bylo to kombi i utknal pomiedzy klapa bagaznika a nadwoziem. koles sobie go tam polozyl, zaladowal torbe i zamknal. musialem sie skrobac przez bagaznik i go tam wydostac.... dobrze ze jestem chudy

ogolnie to srodkowy przycisk na kluczyku w VAG jest stworzony dla kluczykarzy zeby mieli co otwierac.

ponad 90% otwarc vagow to klucze w bagazniku

[g_b]

A co ja się też pochwalę. Też jestem kluczykarzem. Prawie. Tydzień temu sprzątalem auta, nawet nie widziałem że się chłopaki kręcą cis przy swym transicie. Meg mówi idź im pomóż bo chyba mają problem. Pytam co tam, a on że klucze zatrzasnal, klucze w stacyjce. A wedkami i drutami od strony pasażera katuja auto! Lom w ręce i drzwi lamia... Mówię daj to do drzwi kierowcy, zrób szpare... no i drutem przekrecilem i odzyskalem klucze.

Ale za cholerę nie wiem jak oni od strony pasażera chcieli klucze dosiegnac....??? Jakież to angielskie...

[matho78]

Wracając do Clarksona ...

Dzisiaj widziałem czołg w londynie na którym siedział koleś przebrany za stiga i mieli napisy po boku przywrócić Clarksona

potem w radiu słyszałem że pojechali tym czołgiem do bbc złożyć petycje o przywróceniu Clarksona do TG którą podpisało ponad milion ludzi

[radior_passat]

Jak masz okazje to uciekaj z tego londka, ja tak zrobilem i uwierzyć nie moge ze tak dlugo z tym czekalem. Zobacz za moj 2 bed. place 380 miesiecznie kredytu, 6 lat stary, moze zarobki troche mniejsze ale, ubezpieczenie na auto tez, wszedzie blusko i bez stania w korkach co widac w baku tez, mniejsze oplaty parkingowe no i ta fajna cisza i spokój ktorej w londku nie doświadczysz pewnie chyba ze masz kupe pandow na koncie i stac cie na wynajem lub kupno czegos w ekskluzywnych dzielnicach. Wies, lasek, jeziorko, morze , wszedzie zielono i przyjemnie . Jedyne miejsce w poszukiwaniach jakie odradzam to birmingham (czyt. Islamabad) jesli lubisz, cisze i spokoj, duzo zieleni i aktywnego spedzania czasu to nie ma nad czym sie zastanawiać tylko wiac jak najdalej.

DZieki za informacje

 

Ja to sie doczekac juz nie moge zeby tylko sie wyprowadzic z Londka. Problem tylko z praca. Nie bede zapierniczal za 6.50 albo max 7 pandow za h a tylko takie oferty znajduje. Co do duzych ilosci krolowych na koncie to juz nie te czasy. Teraz to czlowiek klepie tyle zeby wystarczalo. Kiedys sie placilo za chate 500 (pokoj dwojka) a teraz to juz kobelek lekko pryska (1 bed flat).

Zobaczymy co z tego bedzie bo puki co idzie w dobra strone. Mam miec interview w nastepnym tygodniu.

 

Pozdrowki.